FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Wojtekxxx9 pisze: A na Arduino tak fajnie można wszystko zrobić

Wojtekxxx9 pisze: Za ułamek ceny Profiluxa

I pewnie za ułamek funkcji jakie daje Profilux.
Ale ja się nie znam.
Jestem tylko leniwy i Profilux spełnia moje podstawowe cele: nie narobić się a mieć full automat.

Magda, a musisz w ogóle cokolwiek robić z tymi zielonymi nitkami? Same przyszły to i same pójdą.

Magda masz fajnie ze no3 masz na poziomie 20.Umnie jest na 50,według mnie masz za wysokie po4,stad te glony ja tez ma wyskie po4.

Wcale nie muszę nic robić z nitkami. Właściwie, to nawet nie zamierzam, bo wyjezdzam, ale pogadać zawsze miło .

Ja bym raczej ufała. Jbl i uznała, ze tym razem jest 5 a nie 20mg/L. Więc chwilowo jest za dużo fosforu w stosunku do azotu.

Wysłane z mojego SM-T561 przy użyciu Tapatalka

winter pisze: Ja bym raczej ufała. Jbl

I o to chodzi. Komuś (czemuś) warto wierzyć.

winter pisze: Wcale nie muszę nic robić z nitkami. Właściwie, to nawet nie zamierzam,

No i znowu zwyciężyła cierpliwość akwarystyczna.
BRAWO.

Powiedzialabym, że raczej siłą wyższą ( wyjazd), jak wiesz, cierpliwa akwarystyczne nie jestem.

Wysłane z mojego SM-T561 przy użyciu Tapatalka

Jak tam bojowniki?

Całkiem dobrze. Na razie spokój i cisza wśród bojowników. Ciekawe, jak długo potrwa?

Wysłane z mojego SM-T561 przy użyciu Tapatalka

Dodano po przerwie do tego postu:

Moje akwarium sprawia obecnie dość żałosne wrażenie, bo mam sporo zielonych, nitkowatych i watowatych glonów.





Co ciekawe, parametry, choć dosyć nietypowe, jak na mój baniak, nie są złe:
NO3 - 5
PO4 - 0,4
Fe - 0,2

Zazwyczaj mam znacznie wyższe NO3 i PO4 - odpowiednio 20 i 1,8.
No i nie wiem, jaka jest przyczyna. Od kilku tygodni tak jest.

Mikro?

Ale za dużo czy za mało? Bo już sama nie wiem.

Wysłane z mojego SM-T561 przy użyciu Tapatalka

Takie objawy z to z reguły za dużo światła/za dużo mikro i fosforu. Odstaw te dwa ostatnie na razie, a nitki wybieraj i może spróbuj punktowo wodą utlenioną. Ja się tak kiedyś pozbyłem

Fosforu nie daję wcale. Sam się robi, ale ostatnio spada. Mikro też podaję bardzo mało (tabletki Ferrotabs) i w stałej, od wielu miesięcy, dawce.

Jasne, ale mikro/żelazo mogło się skumulować. A fosfor.. nie wiem czy jest w wodzie kranowej u nas, za to wiem, że pokarm mrożony zawiera fosfor. Jeśli karmisz mrożonym to w tym wypadku raczej z karmy bym nie rezygnował, skoro było by to jedyne źródło. A resztę tak jak powyżej

Mrożonkami karmie zwykle z raz w tygodniu, więc nie jest to jakiś wielki zastrzyk fosforu. Zresztą testy wykazały dość niski poziom fosforu tj. 0,4.
Właśnie dlatego nie bardzo rozumiem, co się dzieje. Makro spadają (czyli są wyjadane), żelazo tez nie za wysoko, a zielenice w natarciu.
Myślałam, że przyczyną jest temperatura, czasami dochodziło do 30 st. Ale temperatura spadła a zielone nitki i wata, jak były, tak są.

A spróbuj zastosować taką metodę. Azot 10, potas 15, żelazo 0,2-0,4 a fosfor 0. Rośliny to przeżyją a notki niekonoecznie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

a krasne? czego nie lubią?

A gdzieś czytałem że lubią prąd wody i jak trochę woda zabrudzona

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Zatem będę musiał filtry trochę przystopować, bo ostatnio zaczęły się krasnale pokazywać. I rzeczywiście tam, gdzie prąd wody trochę silniejszy jest. Ech... Może deszczownię założę na całej długości baniaka?

Właśnie mam ten sam dylemat. Czy w nowym dawać deszczownice czy jakiś patent autorski robić typu dwie wylewki

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ale krasne nie robią się od "prądu", tylko zasyfionego filtra, zbyt dużej ilości materii w wodzie oraz prawdopodobnie żelaza.

Ja mam krasnale zawsze, zwłaszcza na wylocie deszczowni. Natomiast tych zielonych nitek zazwyczaj nie mam. Pojawiają się głównie w lecie, dlatego wiąże ich obecność z temperaturą. Przy pokrywie i trzech świetlówkach często jest ponad 30 st.

Wysłane z mojego SM-T561 przy użyciu Tapatalka

Dziwne te temperatury u Ciebie. W najcieplejszym mam 28 przy czym grzałka jest na 27 ustawiona.


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Wojtekxxx9 pisze: A gdzieś czytałem że lubią prąd wody

To nie jest regułą. Zbyt dużo papu, brudne filtry, dużo NO3.
Tak miałem gdy zamieszkały u mnie krasne.

Mi się pojawiły jak Nadwodke zmiennolistną wyciągnąłem. Wyszła razem z kulkami i ziemia. Trochę Czarna woda była ale widzę że powoli ustępują.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Lato + świetlówki + pokrywa = wysoka temperatura. Jak za oknem jest 30 st, to niby jak ma być w akwa? A wystarczy, ze za oknem jest 25 i już w baniaku 30. Nic na to nie poradzę.

Wysłane z mojego SM-T561 przy użyciu Tapatalka

Winter, wodą utlenioną w te nitki, niewiele, raz na jakiś czas i znikną

fivb77 pisze: Winter, wodą utlenioną w te nitki, niewiele, raz na jakiś czas i znikną

Czy woda utleniona zmienia pH w akwarium?
Jak to wygląda w praktyce?

fivb77 pisze: Ale krasne nie robią się od "prądu", tylko zasyfionego filtra, zbyt dużej ilości materii w wodzie oraz prawdopodobnie żelaza.

Filtry w 240 mam dwa. Eheim 4+ 350 z prefiltrem robi za biologa, a Fluval 2016 za mechanika. Czyszczone regularnie. Podmiana co tydzień 20%. Żelazo... Owszem, dolewałem ostatnio trochę, bo niedobory były spore, ale cały czas poziom w testach mam 0. W sumie to nie wiem, co z tym fantem robić. Nie lać tego żelastwa?

fivb77 pisze: Winter, wodą utlenioną w te nitki, niewiele, raz na jakiś czas i znikną

Spróbuję. Nigdy jeszcze nie używałam wody utlenionej w akwarium. A czy mchów szlag nie trafi?

winter pisze: Nigdy jeszcze nie używałam wody utlenionej w akwarium.

Lałem do baniaka 1 ml/1 l wody i szczerze powiem efektów ani pozytywnych, ani negatywnych nie zauważyłem.

winter pisze: A czy mchów szlag nie trafi

H2O2 podawana strzykawką na rośliny może je popalić. Przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń. Jedynie co rzeczywiście przynosi skutek, to ostrzykiwanie sinic pomiędzy szybą a podłożem.

a ja robię to tak:
biorę wody utlenionej tyle, ile mieści strzykawka + tyle samo wody z akwa, dopiero taką "miksturę" nabieram do strzykawki i punktowo przy wyłączonym filtrze leje na glon. Na mchach, na mikrozoriach i problemu przy takim postępowaniu nie mam. Filtr włącza mi się po kilku minutach. Zabieg robię ze 2 razy w tygodniu. Tak bez pośpiechu. Widać jak glon marnieje, robi się taki szary, powoli się rozpada

fivb77 pisze: biorę wody utlenionej tyle, ile mieści strzykawka + tyle samo wody z akwa

No tak. Ja podawałem nierozcieńczoną.