[25l] Krewetkarium

[Dein]

Ostatni post z poprzedniej strony:

Co wcinają na obrazku?

[matka siedzi z tyłu]

To shirakura, ale "wcinają" jest grubą przesadą. Poskubały przez kilka minut i sobie poszły. Jakoś nie okazują entuzjazmu dla pokarmów, które im daję.

[krasnal]

[JPK]

Śliczne !
A cały baniaczek ?

[matka siedzi z tyłu]

Próbowałaś pokrzywy

Jeszcze nie, ale zamierzam.

A cały baniaczek ?

Nic się właściwie nie zmieniło

[ppaula2]

Próbowałaś pokrzywy

Pokrzywy?
A jak? Zwykłą ususzyć i dać? czy jak? Listki?
Ciemna jestem

[lovelas1988]

Szpinak ładnie krewetki jedzą..

[JPK]

Pokrzywy?
A jak? Zwykłą ususzyć i dać? czy jak? Listki?
Ciemna jestem

Młode, nie kwitnące pokrzywy zebrać i wysuszyć (nie na słońcu, tylko w przewiewnym miejscu), najlepiej zebrane w pęczek nitką/sznurkiem.
Jak wyschną to po listku dajemy (przyciskając np. kamykiem).
Spotkałem się w necie z określeniem, że pokrzywa to taki nasz polski ketapang

[gusiek1]

Poskubały przez kilka minut i sobie poszły. Jakoś nie okazują entuzjazmu dla pokarmów, które im daję.

Nasze mocno wcinają ten cały gloni syfek, jaki się gromadzi na wylocie kaskady - jak im to zeskrobuję, to jest to jedyne jedzonko, które znika w oka mgnieniu (moze dlatego tam włażą )
Miałam pomysł, aby ten syfek wyczyścić - wysuszyć i podawać kreweciom, ale na razie wykonawcy brak.

[matka siedzi z tyłu]

Latem krewetkarium przechodziło ciężkie chwile. Niestety wszystkie krewetki padły Być może na skutek upałów, ale nie wiem, czy nie było jakiejś innej przyczyny. Poza tym naszła inwazja glonów. Ale jakoś udało mi się opanować sytuację i mam nowe krewetki.

W tej chwili całość wygląda mniej więcej tak:



A to mieszkańcy:

[matka siedzi z tyłu]

Koleżanki

[ziabak]

no pięknie blue wyglądają

[matka siedzi z tyłu]

I mają już dużo dzieci