[200 litrów akwenik] moja kałuża
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 3:39 pm
- Telefon: 664-388-248
- Lokalizacja: Jabłonna
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
[200 litrów akwenik] moja kałuża
poprosze o ewentualne komentarze Pozdrawiam
obsada :
5 skalarów
kiryski 2 albinosy jeden spożowiec
bocja wspaniała, lokotacha 2 szt.
2 kosiarki duze podłuzne,
trzciniak , węgorki, duch amazoński
kilka mieczyków, glonojad albinos ( samica szukam samca)
akwarium 200 likrów , pompa fluval 305 . ppdwójny natleniacz , pokrywa juwela , swietlówka pod ryby, i roslinna, napowietrzanie 13 godz. na dobe, światło ok 11 godzin.
odżywki do roślin easy carbo co2 i profit . wszystko sterowane elektronicznie
obsada :
5 skalarów
kiryski 2 albinosy jeden spożowiec
bocja wspaniała, lokotacha 2 szt.
2 kosiarki duze podłuzne,
trzciniak , węgorki, duch amazoński
kilka mieczyków, glonojad albinos ( samica szukam samca)
akwarium 200 likrów , pompa fluval 305 . ppdwójny natleniacz , pokrywa juwela , swietlówka pod ryby, i roslinna, napowietrzanie 13 godz. na dobe, światło ok 11 godzin.
odżywki do roślin easy carbo co2 i profit . wszystko sterowane elektronicznie
Ostatnio zmieniony pn sie 23, 2010 12:09 pm przez piasek_1981, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Bardzo efektowna kompozycja,
właściwy dobór flory, odpowiednie jej usytuowanie,
estetyczne dodatki w postaci kamieni i korzeni tworzą bardzo ładny zbiornik
Prosiłbym o szczegółowe info o zbiorniku
właściwy dobór flory, odpowiednie jej usytuowanie,
estetyczne dodatki w postaci kamieni i korzeni tworzą bardzo ładny zbiornik
Prosiłbym o szczegółowe info o zbiorniku
450l + 112l
-
- Gaduła
- Posty: 183
- Rejestracja: wt maja 12, 2009 9:34 am
- Lokalizacja: Jozefów (Otwocki)
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Wszystko bardzo ładnie szczególnie ten przyciągający wzrok biały środek akwa
-
- Zapaleniec
- Posty: 206
- Rejestracja: ndz lis 29, 2009 11:37 pm
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Na imię mam: Edyta
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
zgadzam się że bardzo ładna kałuża ..chociaż jak dla mnie zbyt duża różnorodność roślin..no i zwierzaków. Jednak z pewnością akwarium jest przyjemne dla oka.
pozdrawiam. edyta
co się dzieje w moich akwariach
co się dzieje w moich akwariach
-
- Zapaleniec
- Posty: 349
- Rejestracja: śr lip 29, 2009 11:43 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Moze i ladnie wyglada. Ale masz tam zupe rybna.
1. Botia lohachata ( a nie "lokotacha"...) - czyli Bocja Siatkowana. Jak kazda bocja lepiej czuje sie w grupach zlozonych z kilku osobnikow.
2. trzciniak...po co? To spory drapieznik.
3. węgorki - ile ich masz i jakie to węgorki? To jest Wegorek ognisty czy dlugonos ciernisty? One rosna dosc duze - zbyt duze do takiego zbiornika...
4. Duch amazonski - podobnie...
5. 5 skalarow - zostaw sobie 2 pary, jesli sie dobiora.
Po co natleniasz 13 godzin na dobe? Po co tak naprawde w ogole natleniasz? I jeszcze walisz na darmo CO2 ktore masz i tak tym natlenianiem z miejsca wybijane...
1. Botia lohachata ( a nie "lokotacha"...) - czyli Bocja Siatkowana. Jak kazda bocja lepiej czuje sie w grupach zlozonych z kilku osobnikow.
2. trzciniak...po co? To spory drapieznik.
3. węgorki - ile ich masz i jakie to węgorki? To jest Wegorek ognisty czy dlugonos ciernisty? One rosna dosc duze - zbyt duze do takiego zbiornika...
4. Duch amazonski - podobnie...
5. 5 skalarow - zostaw sobie 2 pary, jesli sie dobiora.
Po co natleniasz 13 godzin na dobe? Po co tak naprawde w ogole natleniasz? I jeszcze walisz na darmo CO2 ktore masz i tak tym natlenianiem z miejsca wybijane...
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Wizualnie świetne! Gratuluję aranżacji.
Jednak obsada zupełnie przypadkowa i nieprzemyślana - przynajmniej takie sprawia wrażenie.
Kosiarka to ryba stadna - w grupie jest odważniejsza i lepiej się zachowuje w akwa.
Podobnie kiryski - zdecyduj się na większą grupkę jednego gatunku.
Trzciniak może kiedyś pożreć kirysy....
Jak wspomniał Tomacha nie każdy węgorek nadaje się do tego litrażu. Jeśli to ostronos ciernisty - to ok, ale one też preferują życie w grupie. Wtedy jednak należy ograniczyć ilość gatunków stadnych.
Skalary ładne - szczególnie ten biały. Tutaj z Tomachą się nie zgodzę - z moich doświadczeń wynika, że ograniczenie obsady do dwóch par może zwiększyć agresję między nimi. U mnie sprawdzały się raczej sytuacje, gdzie ryby było jednak teoretycznie zbyt dużo - w tym wypadku jednak trzeba zadbać o odpowiednią filtrację.
Kilka mieczyków to zaczy ile?
Jeśli dołożysz jeszcze jednego glonojada będzie zdecydowanie za dużo ryb przydennych - chociaż mój małż też ma na dnie zbyt wiele - i jakoś to wszystko funkcjonuje. Jednak musisz być przygotowany na wyrywanie roślin z podłoża podczas pogoni glonojadów. No chyba, że trafisz na spokojniejsze niż my sztuki.
Jednak obsada zupełnie przypadkowa i nieprzemyślana - przynajmniej takie sprawia wrażenie.
Kosiarka to ryba stadna - w grupie jest odważniejsza i lepiej się zachowuje w akwa.
Podobnie kiryski - zdecyduj się na większą grupkę jednego gatunku.
Trzciniak może kiedyś pożreć kirysy....
Jak wspomniał Tomacha nie każdy węgorek nadaje się do tego litrażu. Jeśli to ostronos ciernisty - to ok, ale one też preferują życie w grupie. Wtedy jednak należy ograniczyć ilość gatunków stadnych.
Skalary ładne - szczególnie ten biały. Tutaj z Tomachą się nie zgodzę - z moich doświadczeń wynika, że ograniczenie obsady do dwóch par może zwiększyć agresję między nimi. U mnie sprawdzały się raczej sytuacje, gdzie ryby było jednak teoretycznie zbyt dużo - w tym wypadku jednak trzeba zadbać o odpowiednią filtrację.
Kilka mieczyków to zaczy ile?
Jeśli dołożysz jeszcze jednego glonojada będzie zdecydowanie za dużo ryb przydennych - chociaż mój małż też ma na dnie zbyt wiele - i jakoś to wszystko funkcjonuje. Jednak musisz być przygotowany na wyrywanie roślin z podłoża podczas pogoni glonojadów. No chyba, że trafisz na spokojniejsze niż my sztuki.
-
- Zapaleniec
- Posty: 349
- Rejestracja: śr lip 29, 2009 11:43 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Saintpaula - ostronos ciernisty jest ok do takiego litrazu? Ta ryba dorasta do 30 cm. Chcialabys do szklanki 200 litrowej wpuscic grupe tych ryb? Pojedynczo bywaja bardzo agresywne.
Skalarow mialem u siebie w 300 litrach kilkanascie - od malego. W tej chwili zostawilem po dobraniu 3 pary. Nie jest dobrze trzymac w 200 litrach wiecej tych ryb na pewno. 2 pary podziela sobie akwarium i bedzie ok. Ten 5 skalar jest tutaj "ni w d...ni w oko...".Jesli sa tam 2 pary to bedzie przeganiany z kata w kat.
Poza tym jak mowilem: masz zupe. Wiekszosc ryb stadnych a Ty trzymasz po 2 sztuki...
Skalarow mialem u siebie w 300 litrach kilkanascie - od malego. W tej chwili zostawilem po dobraniu 3 pary. Nie jest dobrze trzymac w 200 litrach wiecej tych ryb na pewno. 2 pary podziela sobie akwarium i bedzie ok. Ten 5 skalar jest tutaj "ni w d...ni w oko...".Jesli sa tam 2 pary to bedzie przeganiany z kata w kat.
Poza tym jak mowilem: masz zupe. Wiekszosc ryb stadnych a Ty trzymasz po 2 sztuki...
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Tomacha - Saintpaulia Tak się składa, że mieliśmy z mężem przez 5 lat grupę 5 ostronosów - w 240 litrach. Nie widziałam, żeby było im ciasno. Największa samiczka miała 25 cm długości, i średnicę mojego kciuka. To spokojne ryby, głównie zakopują się w podłożu, lub zwiedzają jakieś zakamarki. Nasze uwielbiały siedzieć w kokosie splątane wszystkie razem i jeść robaczki z ręki. Początkowo mieliśmy jednego, jednak był dość osowiały samotnie - zupełnie nie agresywny.
Co do skalarów - jak napisałam mówiłam o własnym doświadczeniu. To prawda 5 skalar - o ile pozostałe się dobiorą nie będzie miał tu miejsca. Jednak 2 pary w moim przypadku skończyły się śmiercią samca z jednej z par podczas mojej nieobecności w domu. Za drugim razem zareagowałam natychmiast, gdy zauważyłam wstępne utarczki między parami. Dodałam jeszcze 4 sztuki i od tej pory ryby stanowią spokojne stado. Moje skalary również były ze sobą do małego. Początkowo za "mądrymi" radami ograniczyłam stadko do dwóch par. I niestety dla mnie był to błąd. Nie twierdzę, że to zawsze dobre rozwiązanie - ale sprawdza się w moich warunkach. Ty chyba też nie powiesz, że Twoje jest jedynm słusznym.
No i nie przesadzajmy zaraz z tą szklanką. W 200 litrach można już coś zdziałać sensownego - oczywiście nie przesadzając z ilością gatunków.
Co do skalarów - jak napisałam mówiłam o własnym doświadczeniu. To prawda 5 skalar - o ile pozostałe się dobiorą nie będzie miał tu miejsca. Jednak 2 pary w moim przypadku skończyły się śmiercią samca z jednej z par podczas mojej nieobecności w domu. Za drugim razem zareagowałam natychmiast, gdy zauważyłam wstępne utarczki między parami. Dodałam jeszcze 4 sztuki i od tej pory ryby stanowią spokojne stado. Moje skalary również były ze sobą do małego. Początkowo za "mądrymi" radami ograniczyłam stadko do dwóch par. I niestety dla mnie był to błąd. Nie twierdzę, że to zawsze dobre rozwiązanie - ale sprawdza się w moich warunkach. Ty chyba też nie powiesz, że Twoje jest jedynm słusznym.
No i nie przesadzajmy zaraz z tą szklanką. W 200 litrach można już coś zdziałać sensownego - oczywiście nie przesadzając z ilością gatunków.
-
- Zapaleniec
- Posty: 349
- Rejestracja: śr lip 29, 2009 11:43 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Wszystko jest kwestia podejscia do akwarystyki. Przewaza jak widze taka oto: pakuje ryby ile sie da i jakie sie da i zobaczy sie co z tego wyniknie? A noz sie uda i beda zyly, moze nawet bedzie sie wydawalo, ze jest im ok. ( a jesli przezyja to na pewno wyciagnie sie takie wnioski ).
Proponuje inne podejscie: zarybiac akwarium z rozmyslem ( i pomyslem). Na miare mozliwosci zbiornika i warunkow jakie mozemy im zapewnic. Jesli sie malo znam to laduje mniej niz wiecej - taka zasada powinna przyswiecac kazdemu.
Mozna trzymac stado ostronosow i 10 skalarow w 200 litrach - bo malo ruchliwe i spokojne. Ale czy to zagluszy wyrzuty sumiena ?
p.s. utarczki u skalarow niezbyt czesto koncza sie zgonem. Mialas duzego pecha albo przyczyna smierci byla inna ( obstawiam to drugie w ciemno).
Proponuje inne podejscie: zarybiac akwarium z rozmyslem ( i pomyslem). Na miare mozliwosci zbiornika i warunkow jakie mozemy im zapewnic. Jesli sie malo znam to laduje mniej niz wiecej - taka zasada powinna przyswiecac kazdemu.
Mozna trzymac stado ostronosow i 10 skalarow w 200 litrach - bo malo ruchliwe i spokojne. Ale czy to zagluszy wyrzuty sumiena ?
p.s. utarczki u skalarow niezbyt czesto koncza sie zgonem. Mialas duzego pecha albo przyczyna smierci byla inna ( obstawiam to drugie w ciemno).
Ostatnio zmieniony wt sie 24, 2010 7:39 pm przez Tomacha, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Jeśli masz na myśli moje podejście - to grubo się mylisz. Wybacz, że nie traktuję Twoich słów jak świętości. Jednak mam jak sądzę wiedzę i doświadczenie takie jak Ty i również prawo do własnego zdania. Wielu profesjonalnych hodowców również uważa, że skalary należy trzymać w większym stadzie.
Być może moje ryby mają większy temperament niż te, z którymi miałeś przyjemność. Zgony są owszem nieczęste, ale u mnie jeden z samców miał dość dużą przewagę temperamentu i bardziej zdecydowaną/agresywną partnerkę. Obstawiaj sobie co chcesz - przegrałeś. To była jedyna przyczyna zgonu.
Jakie wyrzuty sumienia???
Zresztą zakończę tę głupią skądinąd dyskusję. Ponieważ jak kilka innych osób na Forum uznajesz jedynie swoje doświadczenie. Myślę, że kolega piasek_1981 potrafi sam wyciągnąć potrzebne sobie wnioski, a tu powstaje niepotrzebne OT.
Być może moje ryby mają większy temperament niż te, z którymi miałeś przyjemność. Zgony są owszem nieczęste, ale u mnie jeden z samców miał dość dużą przewagę temperamentu i bardziej zdecydowaną/agresywną partnerkę. Obstawiaj sobie co chcesz - przegrałeś. To była jedyna przyczyna zgonu.
Jakie wyrzuty sumienia???
Zresztą zakończę tę głupią skądinąd dyskusję. Ponieważ jak kilka innych osób na Forum uznajesz jedynie swoje doświadczenie. Myślę, że kolega piasek_1981 potrafi sam wyciągnąć potrzebne sobie wnioski, a tu powstaje niepotrzebne OT.
-
- Zapaleniec
- Posty: 349
- Rejestracja: śr lip 29, 2009 11:43 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
Jako, ze to pierwszy raz to wybaczam.saintpaulia pisze: Wybacz, że nie traktuję Twoich słów jak świętości.
Stado skalarow jak najbardziej - bo to ryby stadne. Ale zeby trzymac stado to trzeba miec warunki...
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 3:39 pm
- Telefon: 664-388-248
- Lokalizacja: Jabłonna
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Re: [200 litrów akwenik] moja kałuża
dzieki za komentarze , o to własnie mi chodziło by uzyskac opinie fachowców .
liczyłem sie z takimi opiniami i bardzo mi pomoga w porządkach obsadowych. skalary zostana , ten czarny jeszcze nie wiadomo........zawsze wole surowe opinie nic same pochwałki bo za nudno by było. Pozdrawiam akwamaniaków
liczyłem sie z takimi opiniami i bardzo mi pomoga w porządkach obsadowych. skalary zostana , ten czarny jeszcze nie wiadomo........zawsze wole surowe opinie nic same pochwałki bo za nudno by było. Pozdrawiam akwamaniaków