Żółta woda w akwarium

Parametry wody i sposoby ich poprawy.
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#1

Post autor: iliaen »

Witam,
we wtorek wystartowalam z moim pierwszym akwarium, które aktualnie stoi i dojrzewa. Wszystko idzie pomyślnie, oprócz jednego- koloru wody. Jest żółtawa- co mogę z tym zrobić?
Akwarium jest niewielkie- 25l, filtr kaskadowy pracuje cały czas, codziennie dawkuję co2 w płynie.
Jedyne, co przychodzi mi do głowy a może być przyczyną farbowania do niewielka warstwa ziemi ogrodowej, którą sypnęłam pod żwirek- wyczytałam na forum, że może to być dobre dla roślin... Na nim jest naturalny czarny żwirek akwarystyczny i sporo łupków, wszystko płukane.
Na razie mam kilka roślin, które dostałam w prezencie na rozpoczęcie akwarium. Jutro odbieram dostawę roślin 'docelowych' i zastanawiam się, czy nie wyrzucić wszystkiego z akwa, nie wypłukać tej ziemi i zacząć od nowa, bez żółtego koloru? Jest jakikolwiek inny sposób na to?
Awatar użytkownika

Kamila
Uzależniony
Posty: 521
Rejestracja: pt sty 13, 2012 11:39 am
Lokalizacja: Łomianki
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#2

Post autor: Kamila »

A masz jakiś korzeń w akwarium? Korzeń może zabarwiać wodę.

Co do ziemi to jaką warstwą żwirku ją przykryłeś? Czy ziemia dotyka ścian bocznych?
Z ziemią w akwarium problem jest taki, że trzeba ją bardzo szczelnie przykryć, tak, żeby nie było jej widać, żeby nie dostała się do wody nawet odrobinka.
crookass
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#3

Post autor: iliaen »

Nie mam korzeni, tylko łupki. Ziemia- na opakowaniu jest napisane, że jest do wszystkich typów roślin, przypomina torf.
Warstwa żwirku zależy od miejsca- z łupków i żwiru uformowane są 2 pagorki, w najpłytszym miejscu do okolo 2cm, w najwyższym- 11cm. Ziemia jest przykryta żwirkiem całkowicie, znajduje się przede wszystkim pod grubszą warstwą.

don_Vall
Uzależniony
Posty: 673
Rejestracja: śr wrz 07, 2011 10:06 am
Lokalizacja: Białołęka - Derby
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#4

Post autor: don_Vall »

To zdecydowanie od ziemi. Po kilkunastu podmianach wodę będziesz już miała prawie krystaliczną...
Z ziemi zawsze trochę humusu idzie do wody. Spowodowane to jest przede wszystkim zbyt małą warstwą podłoża.
300l Tanganiki: 2+3 Paracyprichromis brieni "Katete", kolonia Julidochromis ornatus, 1+1 Lamprologus meleagris + ślimaki
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#5

Post autor: iliaen »

Czyli po podmianach powinno to się wykrystalizować i nie ma potrzeby płukania od początku?
Dziękuję wam 2 za odpowiedzi. :)

Dein

Re: Żółta woda w akwarium

#6

Post autor: Dein »

Kamila pisze:żeby nie dostała się do wody nawet odrobinka.
A co się stanie, jak się drobinka dostanie?

Czasami woda nie będzie krystaliczna tylko żółtawa nawet po 100 podmianach i przy grubej warstwie żwiru. Ziemia jednak "pracuje", wydziela gaz, a z bąbelkami zawsze coś się do wody przedostanie. A później i tak się podłoże poruszy przy pracach porządkowych, przesadzaniu roślin, etc.
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#7

Post autor: rudy1986 »

A czym karmisz ryby? tropical podstawowy?
Awatar użytkownika

Kamila
Uzależniony
Posty: 521
Rejestracja: pt sty 13, 2012 11:39 am
Lokalizacja: Łomianki
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#8

Post autor: Kamila »

Dein pisze:A co się stanie, jak się drobinka dostanie?
zakwit wody, wysyp glonów - czytałam o wielu takich przypadkach
crookass
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żółta woda w akwarium

#9

Post autor: iliaen »

rudy1986 pisze:A czym karmisz ryby? tropical podstawowy?

Nie mam jeszcze ryb, dopiero zalałam akwarium. :P
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#10

Post autor: rudy1986 »

A możesz pstryknac Fotke? moze ona nie jest żółtą tylko wlasnie herbaciana. powachaj tez wodę bo żółte zabarwienie moze oznaczać obecność siarki. jak woda będzie pachniec zgnilym jajkiem to w wodze jest obecność siarkowodoru
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#11

Post autor: iliaen »

Jutro wrzucę fotkę, bo zaraz musze wyjść. Ale co do koloru to jestem pewna, że żółta, a nie herbaciana. :(

EDIT: parę spraw mi wyskoczyło, fota będzie w weekend. Przepraszam i dzięki za pomoc!
Ostatnio zmieniony pt mar 08, 2013 11:37 am przez iliaen, łącznie zmieniany 1 raz.

Dein

Żółta woda w akwarium

#12

Post autor: Dein »

E tam. Od jednej drobinki ani nawet trzech nic takiego się nie stanie. W świeżym baniaku bez równowagi w sumie dużo rzeczy może zaszkodzić i glony sypią się z byle powodu. W swoim akwarium bez krępacji wyrywam lotosy z korzeniami na pół dna, wzbijając przy tym tumany ziemi i wysypu glonów nie stwierdzam.

Woda nawet po roku jest oczywiście żółtawa, ale widać to dopiero po zlaniu do białego wiadra. Przy ciemnym tle i dużej ilości roślin, nie widać. Żółtawa woda może być problemem estetycznym przy jasnych aranżacjach, jasnych tłach, etc. Ale generalnie nie jest to przecież szkodliwe. Garbniki to pożyteczna sprawa. Drobinki ziemi tu i ówdzie się walają, ale też nie powodują zakwitów i problemów. Trzeba tylko strącać z roślin, bo przyduszone i zabrudzone faktycznie są atrakcyjne dla glona.
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#13

Post autor: rudy1986 »

Jest jeden sposób żeby sie przekonać czy garbniki są. zwiększenie ph do 7,5:D

-- 7 mar 2013, o 09:17 --

Jest jeden sposób żeby sie przekonać czy garbniki są. zwiększenie ph do 7,5:D
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#14

Post autor: iliaen »

Przepraszam za brak obiecanego zdjęcia, ale telefonem nie mogę zupełnie uchwycić kolorów, a żadnego porządnego aparatu nie udalo mi się w łapki dostać.
Postanowilam zacząć wszystko od nowa- w końcu tydzień to nie taka duża strata, przepłukałam żwirek i wypłukałam większość ziemi. Woda jest teraz trochę mętna, ale się stabilizuje. Dodaję CO2 oraz potas.
Temat zamkykam- jakby woda nadal byla żółtawa, chyb będe musiała się z tym pogodzić, skoro przyszłemu planowanemu bojownikowi to nie powinno szkodzić. Dziękuję wszystkim za rady i odpowiedzi. :)
Awatar użytkownika

Stefan
Zapaleniec
Posty: 305
Rejestracja: czw lis 24, 2011 8:50 pm
Telefon: Nokia
Lokalizacja: Stary Mokotów
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#15

Post autor: Stefan »

A może żwirek jest (był) zbyt gruboziarnisty i niedostatecznie izolował ziemię? Bardzo różne można wyczytać zalecenia odnośnie jego gradacji, ale w bardziej aktualnej literaturze najczęściej pojawia się zalecenie by była to średnica od 1 do 3 mm. Ale to już jest współczesna akwarystyka. Dawniej zalecało się większy rozmiar gdy nie stosowano po żwir polepszaczy mogących przenikać do wody.

krasnal
Guru
Posty: 2602
Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
Telefon: 537543206
Lokalizacja: Urlychów
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#16

Post autor: krasnal »

iliaen pisze:koloru wody. Jest żółtawa
....Akwarium jest niewielkie- 25l
Jakie masz tam słoneczko
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#17

Post autor: iliaen »

Przepraszam, nie zrozumiałam o tym słoneczku...

Trochę odchodząc od tematu koloru wody (która nadal jest żółtawa, ale cierpliwie podmieniam:) ), czyszczęc szybki akwarium zauważyłam na nich takie dziwne coś... trochę jak pojedynczy kawałek dmuchawca- patyczek zakończony koroną łapek nitkowatych, wszystko lekko falujące i na tyle malutkie, że nie podejmuję się fotografowania. Nie wiecie może, co to może być i czy może być szkodliwe?
Awatar użytkownika

ESSPRESSO_SS
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: pn kwie 11, 2011 11:45 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#18

Post autor: ESSPRESSO_SS »

Może coś takiego ?
Obrazek
jeśli tak to stułbia
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#19

Post autor: iliaen »

Tak dokładnie tylko malutkie. Pewnie z roślinkami przywędrowała... No nic, z tego co wyczytałam, to przynajmniej jest to niegroźne. Szkoda, że mechanicznie nie da się zwalczyć.
Dziękuję za pomoc w zidentyfikowaniu! :)
Awatar użytkownika

jgoluch
Guru
Posty: 2161
Rejestracja: pn lip 23, 2012 12:50 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#20

Post autor: jgoluch »

Jest jeszcze coś takiego jak no-planaria.
Jednak jest to chemia i jak na taki mały zbiornik, to raczej nie polecam.
Niby piszą, że jest nieszkodliwy dla ryb i kreweci...
Ale jednak traktowałbym to jako ostateczność.
Z tym słoneczkiem, krasnal miał na myśli oświetlenie.
A z zupełnie innej beczki, to:
iliaen, pamiętam o Twojej wiadomości.
Postaram się tym zająć przez weekend, wtedy się umówimy : )
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#21

Post autor: iliaen »

OK, nie ma pośpiechu. :)

Chemii wolę unikać, jak nieszkodliwe, to niech tam sobie rośnie, dużo tego nie ma (jeszcze?).

Edit: cofam to, że jest ich mało- na szybcie naprzeciwko filtra pojawiła się mega kolonia, są co 0,5 - 1cm, tylko maleństwa...

Zielony
Zapaleniec
Posty: 333
Rejestracja: pt lut 04, 2011 8:49 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Odp: Żółta woda w akwarium

#22

Post autor: Zielony »

Poczytaj o rozmnażaniu stułbi ich przyrost może być spowodowany np. mechanicznym usuwaniem z szyb.

Wysłane za pomocą Tapatalk
Warszawa ja tu nie przyjechałem,ja się tu urodziłem.
Awatar użytkownika

ESSPRESSO_SS
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: pn kwie 11, 2011 11:45 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#23

Post autor: ESSPRESSO_SS »

Czytałem w sieci pewien artykuł o usuwaniu stułbi, wg autora, wystarczy na kilka godzin podnieść temp. do 32 stopni i zasolić nieco wodę.
zaczerpnięte z http://akwarystyka-wielkopolska.pl/show ... hp?tid=269
(Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma "Akwarium" nr. 3/89)

Stułbia raz jeszcze

Zenon Sosnowski

Akwarystyką zajmuję się od 10 roku życia. Zrobiłem w międzyczasie dużo błędów, których przyczyną była mała wiedza spowodowana brakiem fachowej literatury. 30 lat doświadczeń akwarystycznych doprowadziło mnie do kilku wręcz rewelacyjnych odkryć. Na przestrzeni tych lat starałem się w miarę możliwości karmić ryby żywym pokarmem. Starałem się, żeby pokarm ten był niejednorodny. powiłem czasami jednego dnia wrotki, rozwielitki, larwy wodzienia i komara. Byłem zmuszony pozyskiwać pokarm w kilku stawach. Dziwnym może stać się fakt, że dopiero ostatnio, a dokładnie późną jesienią 1987 roku zdarzyło mi się razem z planktonem przynieść do akwarium stułbię i do tego dwa gatunki - stułbię pospolitą i stułbię zieloną. Sięgnąłem do literatury fachowej lecz zrezygnowałem z pozbycia się stułbii przy pomocy podanych tam sposobów, gdyż wydały mi się jak nie ryzykowne to zbyt kłopotliwe, a co najgorsze nie dawały 100% pewności. Najprościej było wyłowić kilka gatunków ryb, w tym ok. 1000 szt. narybku tęczanki wspaniałej, wyrzucić z kilkunastu zbiorników 40 gatunków przepięknych, zdrowych roślin, wyrzucić podłoże, zdezynfekować zbiorniki i zacząć praktycznie od nowa. Wydało mi się to absurdem, a że wyznaję zasadę, że z każdej najgorszej nawet sytuacji są dwa wyjścia, zacząłem myśleć nad nowym sposobem pozbycia się tego stworzonka. Spróbowałem najprostszego sposobu, który dawał gwarancję bezpieczeństwa dla narybku i ryb, a ponadto nie skazywał moich roślin, zdobytych z trudem i dużym nakładem finansowym na zagładę. W związku z tym, że temperatura wody w środowisku naturalnym stułbii jest raczej niska, podniosłem temperaturę wody w zbiornikach do 32°C. Wiedziałem, że taka temperatura nie wpłynie ujemnie ani na ryby ani też na rośliny, bo niejednokrotnie podczas moich doświadczeń próbowałem tego. Zawsze ryby jak i rośliny trzymałem w górnym przedziale temperatury.
Drugim czynnikiem była zwykła kamienna sól kuchenna, którą dawkowałem też doświadczalnie. Dałem na każde 100 litrów wody ok. 0,5 kg soli. Połączone ze sobą temperatura i sól podziałały zabójczo na stułbię. Już po k i l k u g o d z i n a c h stułbia leżała na dnie. Niedowierzając temu nie ruszałem jej ze zbiorników i obserwowałem przez kilka dni. Nie zauważyłem w ciągu tygodnia aby stułbia się odnowiła. Zrozumiałem, że tę walkę wygrałem i nie tylko dlatego, że zlikwidowałem stułbię, ale przede wszystkim dlatego, że nie musiałem pozbywać się roślin i zaoszczędziłem sobie dużo pracy. Zacząłem też zabezpieczać się przed ponowną inwazją stułbii. Otóż przynosząc plankton przepłukuję go wodą przefiltrowaną przez węgiel aktywny po czym przekładam do świeżej wody dodając do niej 1 łyżkę stołową soli kuchennej i 40 kropli zieleni malachitowej na 10 litrów wody. Jeżeli nie wykorzystam całego planktonu w ciągu kilku godzin dodatkowo napowietrzam wodę i plankton dość dobrze przeżywa w tych warunkach do dnia następnego.
Podsumowując chciałbym zachęcić wszystkich kolegów akwarystów do doświadczeń i eksperymentów, oczywiście z pewną dozą ostrożności. Stosując czasami proste metody można uniknąć wielu problemów i kłopotów.

Recenzował: dr Henryk Jakubowski


"Akwarium" 3/89
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#24

Post autor: iliaen »

Jeśli same nie zdechną z głodu, na co liczę, wypróbuję ten sposób. Artykuł ciekawy, dzięki za udostępnienie. :)

-- Cz mar 21, 2013 6:06 pm --

Co za koszmar :( Kiedy już zaakceptowałam stułbie, obserwując sobie jak krewetki reagują na nowe jedzonko zauważyłam małe białe niteczki, na pewno żywe, bo pływają wijącym ruchem :( Już sił do tego nie mam, nie wiem, czy z krewetami przyszły czy z roślinami... Co z tym fantem zrobić? O ile słułbie mnie nie obrzydzają, to białe robaki są nie do zaakceptowania. Nie mam ryb, dopiero w tą sobotę odważyłam się wpuścić krewetki red cherry, dlatego nic tego nie zje, macie jakieś sprawdzone sposoby- poza rybami, które by je wyjadły?
Przepraszam za chaotyczny post, ale to pod wpływem emocji...
Awatar użytkownika

ESSPRESSO_SS
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: pn kwie 11, 2011 11:45 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#25

Post autor: ESSPRESSO_SS »

Iliaen głodne rybki są najskuteczniejsze, jeśli chcesz mogę ci wynająć kilka gupoli do zrobienia z nimi porządku, wynajem jest bezpłatny i bezterminowy :)
Awatar użytkownika

falco
Maniak
Posty: 996
Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
Lokalizacja: K-J
Płeć:

Re: Żółta woda w akwarium

#26

Post autor: falco »

ESSPRESSO_SS pisze:Iliaen głodne rybki są najskuteczniejsze, jeśli chcesz mogę ci wynająć kilka gupoli do zrobienia z nimi porządku, wynajem jest bezpłatny i bezterminowy :)
hahaha... uprzedziłeś mnie, bo też miałem Koleżance zaproponować aby poprosiła kogoś o "pożyczenie", byle nie parki, bo będzie więcej do zwrotu... :hah:
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#27

Post autor: iliaen »

To miło z Twojej strony, dziękuję. :) Jeżeli nie ma na nie innego sposobu, chyba zdecyduję się na przyspieszenie decyzji o bojowniku- jeżeli nie znajdę cekawej, zdrowej sztuki w zoologach w ten weekend, napisze do Ciebie na priv. :)

Edit: o poszę, jacy chętni wszyscy do pomocy:) Miło z waszej strony, dziękuję zarówno za rady, jak i chęć użyczenia podopiecznych. :)

-- N mar 24, 2013 9:19 pm --

Nie wierzę w mojego pecha. :D Dziś przy podmianie wody zauważyłam w okolicy filtra 2 kuleczki na szybie- niby pęcherzyki powietrza, ale po chwili obserwacji jeden pęcherzyk zaczął przybliżać się do drugiego. Spojrzałam z bliska i okazało się, że to... ślimaczki- maluszki... Przeszukałam akwa, jest ich minimum 6, ale nie będe się oszukiwać, podejrzewam, że to dopiero początek. Widocznie na liściach roślin musiały znajdowac się jajeczka, których (!!!) nawet nie szukałam wprowadzając je do akwa. Sama sobie jestem winna.
Po świętach oprócz bojownika na robactwo muszę więc zaopatrzyć się też w helenkę. :) Czy jedna powinna sobie poradzić w zabiciu maluchów? Jakoś nie mam serca ich sama zabijać...

Kolejna sprawa- trochę martwię się o moje krewetki. Kupiłam trochę ponad tydzień temu 6 sztuk (wiem, że powinno być więcej, ale 1)nie chciałam kupować wszystkich w jednym miejscu ze względu na różnorodność genetyczną 2) chcę sprawdzić reakcję bojownika na nie).
Krewecie po wprowadzeniu do zbiornika były dość nieśmiałe, nie chciały jeść, mało się ruszały. Teraz apetyt im dopisuje (szczególnie polubiły podgotowaną dynię oraz glony do sushi, karmę dla krewetek- nieszczególnie), ale co mnie niepokoi to ich nagła nadaktywność- z dnia na dzień w piątek zauważyłam, że zaczęły pływać z jednej strony zbiornika na drugą, nie chowają się- bezpardonowo zajmują najbardziej odsłonięte miejsca, ponadto u 2 z nich pojawiły się siodełka- na początku się przestraszyłam, że to choroba, ale google pomógł:D. Wszystkie też przeszły wylinkę.
Czy ta nagła zmiana w ich zachowaniu i rozwoju może być spowodowana złymi parametrami wody, czy jest to normalne przy zmianie zbiornika?
Awatar użytkownika

falco
Maniak
Posty: 996
Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
Lokalizacja: K-J
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#28

Post autor: falco »

Niczym się nie przejmuj, wszystko jest Ok! Zwyczajnie tak jak już wspomniałem w akwarium budzą się różne formy życia, które Ty widzisz, bo nie masz ryb. Inni nawet nie są tego świadomi, bo ryby zawczasu wszystko skutecznie wyjadają... ;)

Co do krewetek, to normalne zachowanie, wylinkę przechodzą właśnie po zmianie warunków a szybkie pływanie czy przesiadywanie w 1 miejscu jakby bez ruchu, należy do ich rytuałów... 8)

Z ilością pokarmu bardzo uważaj, bo krewecie i tak zawsze znajdą sobie coś do skubania a przy Twoim malutkim litrażu bardzo łatwo przedobrzyć, co błyskawicznie może się odbić na parametrach wody.
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Awatar użytkownika

Autor
iliaen
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: pn lut 25, 2013 5:10 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#29

Post autor: iliaen »

Uspokoiłeś mnie, już się martwiłam o krewety. :) Postaram się nie zagalopować z karmieniem, rzeczywiście łatwo przedobrzyć.

Czyli helenki są zbędne, nie grozi mi plaga? Ślimaków nigdy nie planowałam u siebie.
Awatar użytkownika

falco
Maniak
Posty: 996
Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
Lokalizacja: K-J
Płeć:

Żółta woda w akwarium

#30

Post autor: falco »

Ciężko mi powiedzieć co to za ślimaki, jeśli mają skorupki i są okrągłe to pewnie Zatoczki, niestety jak zaczną się mnożyć, to będzie ich cała plaga. Gdy były jeszcze młode, to moje Bojowniki je wcinały, ale ja też im pomagałem.

Niestety nawet przy myciu i przeglądaniu roślin bardzo łatwo je przemycić, bo nawet jeśli nie było dorosłych, to wśród liści czy łodyg mogły być jajka (przeźroczysta, galaretowata masa) z której bez redukowania namnoży się cała kolonia...
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
ODPOWIEDZ