Hej,
Wcześniej pisałem, że udało mi się doprowadzić do powolnego odwrotu glonów. Niestety, glony w odwrocie, a za to pojawiły się cyjanobakterie... Wczoraj wywaliłem niemal wszystkie jakie siedziały na kilku kabombach (wraz z roślinami w ramach przycinki) i już świętowałem triumf, a dziś już są nowe kolonie na paru liściach echinodorusa, na glonkach pozostałych na kryptokorynach, a pod wieczór już na kolejnej kabombie.
Walkę z glonami oparłem na podmianach wody i kilkukrotnym przedawkowywaniu węgla w płynie (AquaArt). Dodatkowo w celu zbicia fosforanów w ostatnich dniach zaaplikowałem Phosex, ale cyjano były wcześniej, więc nie wiążę tego z przyczyną ich wzrostu. Różne rady w sieci znalazłem. Zaciemnienie i brak karmienia przez 5 dni u mnie odpada. Antybiotyk niechętnie. Zastanawiam się nad ograniczeniem węgla i ewentualnym podaniem potasu, chociaż niedoboru tego ostatniego w zainfekowanym zbiorniku nie stwierdziłem. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły? N02 brak, NO3 ok. 25, Ph 6,8-7, twardość w dolnym przedziale normy.
Cyjanobakterie
-
- Bywalec
- Posty: 60
- Rejestracja: wt lis 30, 2010 9:41 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Cyjanobakterie
Pozdrawiam
meping
meping
-
- Uzależniony
- Posty: 693
- Rejestracja: wt wrz 08, 2009 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Bywalec
- Posty: 60
- Rejestracja: wt lis 30, 2010 9:41 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Cyjanobakterie
Jak pisałem, antybiotyk to ostateczność, ale jeśli inne sposoby zawiodą, to czy ktoś może poratować paroma porcjami, czy będę musiał szukać pomocy u weterynarza?
Pozdrawiam
meping
meping
-
- Uzależniony
- Posty: 693
- Rejestracja: wt wrz 08, 2009 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Cyjanobakterie
Z tego co czytam inne sposoby zawiodły -o enro zapytaj kolegów może ktoś ma -jak nie to zostaje ci wet..
grazdar1
-
- Bywalec
- Posty: 60
- Rejestracja: wt lis 30, 2010 9:41 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Cyjanobakterie
Toż się pytam... Natomiast co nieco znalazłem na ten temat, w tym fajny artykuł z fajną tabelką na forum superakwarium (przeklejony z forum GSA ) który być może pomoże mi zwalczyć to cholerstwo bez ładowania antybiotyków. Po jego lekturze analizując to co robiłem ostatnio w zbiorniku chyba znalazłem przyczynę pojawienia się sinic. Mam nadzieję, że pomoże mi pozbyć się tego paskudztwa. Relację zamieszczę. Na tą chwilę mogę napisać tyle, iż najprawdopodobniej intensywnie walcząc z glonami brunatnymi, zielonymi i okrzemkami wpakowałem się w sinice. Z deszczu pod rynnę . W sumie to mam już sporo ciekawych obserwacji, właśnie zauważyłem kolejną rzecz, ale lepiej będzie, jeśli zbiorę to wszystko do kupy i wtedy wrzucę...
Pozdrawiam
meping
meping