Niski azot

Parametry wody i sposoby ich poprawy.
ODPOWIEDZ

Autor
pablo
Zapaleniec
Posty: 221
Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Niski azot

#1

Post autor: pablo »

Witam,
Czy macie jakiś sposób na podniesienie azotanów, bez lania soli? Obfite karmienie u mnie nie działa (chyba ucieka mi większość azotu na skutek denitryfikacji w podłożu LT). Jak sypałem końskie dawki, to azotany stały jak zaklęte, a urosły jedynie fosforany. Jak karmię normalnie, to azotany spadły po tygodniu do 5 mg/l, a fosforany stanęły na 1,25 mg/l i nie schodzą. Znacie jakieś pokarmy o znikomym udziale fosforu albo może jakieś rośliny, wyższe glony, które chętniej wyciągają fosforany niż azot?
Awatar użytkownika

fivb77
Maniak
Posty: 746
Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
Płeć:

Niski azot

#2

Post autor: fivb77 »

Wg mojej wiedzy fosforanów najwięcej jest w pokarmach mrożonych. Domyślam się, że azot potrzebny Ci dla roślin? Ja bym Ci zaproponował podanie pałeczek nawozowych pod korzenie. Takich z supermarketu po 3 zł. u mnie rotale i blyxy po nich wystrzeliły, że aż miło, a przy okazji zmniejszyłem dawki soli. Nie sądzę, żeby sypanie dużych ilości pokarmu służyło rybom. Sam nie lubię być przejedzony, a ryby potrafią sporo przesadzić.. no i jakość wody się pogarsza. Tyle ode mnie :-P

Autor
pablo
Zapaleniec
Posty: 221
Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Niski azot

#3

Post autor: pablo »

Edit ---
Eureka! Żywy pokarm. Więcej żywego, mniej suchego! :P
edit 2:
Dzięki, fivb za wskazówkę. Dopisywałem do swojego posta, ale chyba nie tu gdzie trzeba.
edit 3:
Wiesz, próbuję różnych sposobów, aby to co się osiąga nawożeniem osiągnąć innymi naturalnymi sposobami. Póki mnie to bawi, to będę ciągnąć ten eksperyment, dlatego pałeczek nie zastosuję, natomiast ogólnie nie jestem zadowolony z kondycji roślin :(
Przeczytałem właśnie, że % mało jest fosforu w żywym solowcu (za D.Walstad), ale pewnie w innych żywych jest też mało. Byłoby to logiczne, bo ponoć sypią fosfor do karm i mrożonek jako konserwant...
Awatar użytkownika

fivb77
Maniak
Posty: 746
Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
Płeć:

Niski azot

#4

Post autor: fivb77 »

A z czego wnioskujesz, że to kwestia azotu/fosforu?

Autor
pablo
Zapaleniec
Posty: 221
Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Niski azot

#5

Post autor: pablo »

Nie mówię, że słaba kondycja roślin jest skutkiem azotu/fosforu. U mnie pewnie to głównie braki węgla i może również potasu są winowajcą... Na to jednak nie mam wpływu, skoro postanowiłem nie używać butli ani nie lać soli. CO2 mogę zwiększyć poprzez zwiększenie obsady, bo mam bardzo skromną obecnie. I to niedługo się stanie, kiedy wpuszczę podrastający narybek mieczyków. Ponadto zniknął mi ostatnio całkowicie film z powierzchni, dlatego też mogłem ją niemal zupełnie wyciszyć...
Potas - jak pisałem powyżej.
Mikro, jeśli ma się ryby i je karmi :) (nie piszę nawet że dużo) i ma żyzne podłoże, to jest go w bród, zatem pozostaje jedynie azot. I na tym nim się skupiłem poprzez zwiększanie karmienia.
Na starcie zwiększania ilości karmy miałem ok. 5-10 i po dwóch tygodniach doszedłem gdzieś pomiędzy 10-20 mg/l (jakieś 15, ale trudno kolory odróżnić). To jednak odbiło się na fosforanach, które wzrosły z 0,25 od początku testu to 1,25. Przy okazji zaatakował glon. Od tygodnia karmię malutko (tylko ryby:)), glon znikł zupełnie (11 amano, 3 otoski), a jakieś kłaki, które miałem na starszych liściach zostały wyjedzone kompletnie, korzeń wyczyszczony, jak nowy, a na szybach nie pojawiło nic od 3 dni. Jestem oczywiście szczęśliwy z tego powodu, natomiast, boję się, że jak tak dalej będzie, to rośliny zaczną głodować, bo po tygodniu fosfor dalej 1,25, a azot 5... Chyba muszę zacząć również karmić moje krewecie.
[Z kolei w kotniku, gdzie nie mam ziemi pod piaskiem azot 20, fosforany 0,25, więc sądzę, że to spora denitryfikacja w zbiorniku głównym ma miejsce. W zbiornikach naturalnych ubytki azotu sięgają 57% podobno.]

Reasumując chcę teraz zwiększyć podaż azotu, bez ruszania fosforanów. Wydaje mi się, że tylko żywy jest rozwiązaniem.
Czy sądzicie, że powyższe ma sens?

Co do żywego... Myślę o rozwielitkach, może doniczkowce? Mocno to śmierdzi? Co polecacie? Czy ktoś mógłby pomóc w wystartowaniu hodowli?
Awatar użytkownika

fivb77
Maniak
Posty: 746
Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
Płeć:

Niski azot

#6

Post autor: fivb77 »

No ok, a jakiej pojemności jest to baniak? jak oświetlony?

Autor
pablo
Zapaleniec
Posty: 221
Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
Lokalizacja: Warszawa, Gocław
Na imię mam: Pawel
Płeć:

Niski azot

#7

Post autor: pablo »

300l brutto (jakieś 260 netto) 50x50x120. 3x54W T5. Wychodzi około 0,4W/l przez 6 godz., 0,6W/l przez 3 godz. (9 godz. świecenia).
ODPOWIEDZ