Hej . mozecie mi powiedziec jak mam pozbyc sie slimakow ktore wziely sie niewiadomo skad? ogolnie mowiac. mialam 30l po tym jak 54 mialo wypadek . dostalam ok 70l i tam przenioslam wszystkie ryby z wyjatkiem glonojada ktory pilnowal ikry (male juz sie wylegly) ale zostaly jeszcze slimaki nieproszone i strasznie sie rozmnozyly. jak moge sie ich pozbyc?
myslalam zeby wymienic wode i przeplukac gorąąąąąąącą woda zwir zeby sie "wygotowaly" -slimaki oczywiscie. i wlac swierza odstaną wode . czy mlodym zbrojnikom nic nie bedzie po takim restarcie??
poradźcie mi zebym nie zaszkodzila mlodym. to juz drugi miot i musze przyznac ze za kilka dni bedzie kolejna ikra ..... tak dobranej parki to chyba nikt nie ma zeby co miesiac byla skladana ikra . ale pomozcie mi z tymi cholernymi slimakami? czy moge zrobic restart? tam nie ma zadnych roslin procz kilku gałązek rogatka....
dziuniek31 pisze:3zainstaloj sobie co2 a ich rozpuścisz
tak...
Jedna helena jeżeli jest sporo ślimaków i sama ma co jeść to nie da rady. Można pomóc jej ręcznie ale to syzyfowa praca ale można tak kontrolować populację ślimaków, wpuścić ryby ślimakożerne, zastosować chemię (ostrożnie i mając świadomość co się robi) lub rozpocząć baniak z czystymi roślinami.
Wole to zrobic bez udzialu jakichs slimakow
. no a ten restart nie bedzie dobry? pozatym po co mi co2 skoro tam jest tylko 4 galazki rogatka ktore sa powsadzane w roznych kątach zbiornika. co do ryb slimakozernych to raczej za maly zbiorrnik (30l).
Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby pożyczenie od kogoś 2-3 helenek na czas odślimaczania, jeśli nie chcesz ich zachować.
A jakie ślimaki robią u Ciebie za plagę?
Co2 rozpuszcza skorupę ślimaka i zdycha. jak masz chce to podjedz do mnie mam jedna helenke a i tak zbiornik kasuje , dostaniesz jeszcze trochę roślin i rybek.
dziuniek31 pisze:Co2 rozpuszcza skorupę ślimaka i zdycha. jak masz chce to podjedz do mnie mam jedna helenke a i tak zbiornik kasuje , dostaniesz jeszcze trochę roślin i rybek.
A od jakiego stężenia CO2 ślimakom rozpuszczają się skorupki?
Pytam z ciekawości bo podaję CO2 a ślimaki i tak mam.
Ja mam 1 Helenę (nie mnozy sie) w 80l akwarium
I ona reguluje populacje zenkow i swidrow
akwariym bez ślimaków jest nudne
Zupełnie nie rozumiem tej zbiorowej histerii
Chodzi o to żeby nie było plagi
bo Przecież ślimaki są pożyteczne
w rozsadnych ilosciach
Restart z powodu ślimaków to dla mnie kuriozalne rozwiązanie.....
Nie słyszałem o tym, żeby CO2 rozpuszczało muszlę ślimaków, bo i jak? Może raczej chodzi oto, że w miękkiej wodzie, o niskiej zawartości wapnia, ślimaczki mają problem z budulcem dla swoich muszelek. Ale to musiałaby być naprawdę miękka woda - obecnie mam GH na poziomie 8 (czyli jakby nie było woda miękka) i gazuję CO2 solidnie, a ślimakom, przynajmniej helenkom, to nie przeszkadza.
Jak ma się plagę zatoczków, to przy małym zbiorniku (odpadają wówczas bocje) najwydajniejsze są helenki. Mam takich 10 sztuk od paru miesięcy, nie rozmnożyły mi się i sporadycznie je widuję. U mnie zaprowadziły porządek z zatoczkami po miesiącu. Jak za bardzo przekarmię ryby, to widuję z 10 zatoczków na szybie, co jest niczym przy setce parę miesięcy temu; w innym wypadku nie dostrzegam żadnego.
Też na początku miałem wątpliwości, żeby plagę ślimaków zwalczać innymi ślimakami. Ale okazało się że zupełnie niepotrzebnie. Helenki są bardzo ładne, większość czasu są schowane pod żwirkiem, sporadycznie wędrują po szybie lub żwirku i to całkiem żwawo. Jak dla mnie zupełnie nie psują wystroju akwarium, bo jest tak jakby ich nie było... a jak już się pokażą to nie ma domownika, któremu by się nie spodobały.
I zgadzam się z Dune - restart akwa z powodu zatoczków to pomyłka. Nie tędy droga.
Bocja to rybka stadna, więc minimum 6 potrzeba. Poza tym samo wypożyczenie niewiele, wg mnie da, bo nie wytępi wszystkich zatoczków co do jednego jajka.
Nie mówiąc już o tym, że dla większości bocji 70L to stanowczo za małe akwarium.
Ale te slimaki ktore sa u mnie ostatnio zjadly mi jedno malenstwo glonojada maly byl jeszcze z woreczkiem zólciowym, obsiadly go jak nie wiadomo co i konsumowaly....
musze cos z tym zrobic bo szykuje mi sie kolejny miot glonkow~!!!!!!!!!!!!!!!
Helenki i cierpliwość przy wybieraniu sztuka po sztuce- to najprostsze i najskuteczniejsze metody. Żadna chemia-szczególnie, że to akwa z ikrą/młodymi rybkami.
U mnie zadziałała pułapka tetry z tabletkami, po nocy była wypełniona po brzegi... myślę że to najlepszy z możliwych sposobów
-- 15 lis 2012, o 23:08 --
dziuniek31 pisze:Co2 rozpuszcza skorupę ślimaka i zdycha. jak masz chce to podjedz do mnie mam jedna helenke a i tak zbiornik kasuje , dostaniesz jeszcze trochę roślin i rybek.
Skoro akwarium ma 70l to z pewnością na bocję wspaniała za małe ale na bocję zebrę lub siatkowaną jest wystarczające u mnie problem ze slimakami załatwily dwie bocje zebry i 3 helenki stopniowo w ciągu ok 2 miesiecy co prawda jakis tam slimak jeszcze czasem sie pojawi ale podobno to dobrze bo one jednak czyszczą akwa byle by tylko nie w setkach sztuk bo tak własnie miałem
Trudno dyskutować z kimś kto się pyta a później wypisuje jakieś bzdety... chcesz się pozbyć ślimków?? wywal akwarium bo inaczej się w Twoim przypadku nie da
Cześć!
trochę odświeżę temat czy ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na walkę ze ślimakami?
obecnie robię restart zbiornika , a one mi wychodzą nawet po wyparzeniu żwiru
kupiłam dzisiaj capisol - wiem, ze niby tylko na robaki, ale ponoć może zadziałać
Jestem zwolennikiem naturalnych metod:
- odławianie (ręczne wyciąganie ślimorow jak tylko je zauważysz)
- bocja (zeżre wszystkie ślimaki)
- helena (zżera małe ślimaki i duże osłabione)
. ale pomozcie mi z tymi cholernymi slimakami? czy moge zrobic restart? tam nie ma zadnych roslin procz kilku gałązek rogatka....
Macrobrachium
