Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

Krewetki, ślimaki i inne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Coatl1987
Zapaleniec
Posty: 365
Rejestracja: pn paź 08, 2012 12:36 pm
Telefon: +48512185002
Lokalizacja: Radzymin
Na imię mam: Krzysiek
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#1

Post autor: Coatl1987 »

Witam.

Chciałbym zasięgnąć waszej opinii w sprawie cokolwiek dziwnej. Mianowicie, jakoś tak wyszło, że zainteresowałem się konsumpcją krewetek, ale pojawił się problem w ich cenie (często przekracza 50 zł za kg). Wspomniane krewetki przeznaczone do konsumpcji są żyjątkami morskimi. W związku z powyższym powstało pytanie... Czy istnieje odmiana krewetek słodkowodnych, które można trzymać w akwarium "domowym", które nie zniszczą zbiornika, dorosną do... powiedzmy 5-8 cm, rozmnożą się w warunkach domowych i co najważniejsze, nadadzą się do konsumpcji w domu? Uprzedzam, że nie jest moim zamiarem otwarcie hurtowni mrożonek tylko próba wyhodowania sobie żarcia :-P

Z góry dzięki za pomoc i radę.

Czeresniak
Gaduła
Posty: 112
Rejestracja: pt lip 08, 2011 3:34 pm
Lokalizacja: Wola
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#2

Post autor: Czeresniak »

To może ja zacznę - nie istnieje taka odmiana jak opisujesz.

shadowrider
Uzależniony
Posty: 575
Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 3:48 pm
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#3

Post autor: shadowrider »

Chwilę pożyć w akwarium może krewetka bałtycka. Czasem jest w sklepach sprzedawana żywa jako pokarm. Nie wiem jak z rozmnażaniem.

A jakie ryby akwariowe konsumujesz?? :)

Czeresniak
Gaduła
Posty: 112
Rejestracja: pt lip 08, 2011 3:34 pm
Lokalizacja: Wola
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#4

Post autor: Czeresniak »

Większość o tym nie wie, ale wcina na obiad Pangę zwaną sumikiem rekinim.
Awatar użytkownika

radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#5

Post autor: radmac »

Są duze odmiany macrobrachium. ale te większe zjedzą Ciebie jak rękę do akwarium włożysz.
Awatar użytkownika

Autor
Coatl1987
Zapaleniec
Posty: 365
Rejestracja: pn paź 08, 2012 12:36 pm
Telefon: +48512185002
Lokalizacja: Radzymin
Na imię mam: Krzysiek
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#6

Post autor: Coatl1987 »

Z "akwariowych" możesz jeść przecież mnóstwo krajowych zimnowodnych... co kto lubi hodować. A "pangi" się nie daje nawet psu :-D
Awatar użytkownika

piotrek78
Zapaleniec
Posty: 343
Rejestracja: wt cze 19, 2012 12:43 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#7

Post autor: piotrek78 »

Przerzuć się na ślimaki afrykańskie

Obrazek

, są większe i bardziej kaloryczne ;)) , możesz je zahodować w piwnicy ;))
Follow the rabbit
Posolone ;)
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#8

Post autor: Lech-u »

A mi się podoba pomysł hodowania żarcia. Krewetki na początek. I ślimaki. Zatoczki.
Potem kurczaki , indyki, świnia, krowa i koń. I może sarna.

Słodkowodny homar to byłby rarytas.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

barus
Uczestnik
Posty: 34
Rejestracja: ndz kwie 06, 2014 11:03 am
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#9

Post autor: barus »

Winniczków sobie nazbieraj po deszczu ugotuj i podsmaż na maśle z czosnkiem i koperkiem :)


A tak poważnie to porównaj sobie ceny krewetek akwariowych z mrożonymi i sam sobie odpowiedz na to pytanie.
Awatar użytkownika

radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Re: Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#10

Post autor: radmac »

Lech-u pisze:...
Słodkowodny homar to byłby rarytas.
może jeszcze tuńczyk żółtopłetwy w akwarium słodkowodnym?
podrzuć temat do Azjii... Japończycy lubią delfiny... może dało by radę udomowić? podobno inteligentne są...
przynosiły by gazetę i kapcie
Awatar użytkownika

Autor
Coatl1987
Zapaleniec
Posty: 365
Rejestracja: pn paź 08, 2012 12:36 pm
Telefon: +48512185002
Lokalizacja: Radzymin
Na imię mam: Krzysiek
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#11

Post autor: Coatl1987 »

Oj ludziska... Ja tu z poważnym problemem natury konsumpcyjnej a wy takie podejście... Wstydźcie się! :P :D
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#12

Post autor: Lech-u »

Delfina jeść? Cóż za perwersja!

Mój kot już dawno nauczył się wyciągać jedzenie z akwarium. Muszę podpatrzeć jak on to robi. Może się nauczę łowić obiad w akwarium.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

silver007
Zapaleniec
Posty: 491
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 9:52 pm
Lokalizacja: Michałów - Reginów

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#13

Post autor: silver007 »

barus pisze:Winniczków sobie nazbieraj po deszczu ugotuj i podsmaż na maśle z czosnkiem i koperkiem :)
Ja bym te winniczki jeszcze kilka dni w misce potrzymał, żeby, jakby to ładnie powiedzieć... oczyściły swe wnętrze :D

Dein

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#14

Post autor: Dein »

Ale jak trzymasz je w misce za długo, zaczynasz je lubić, nadajesz imiona, zaczynasz podsuwać smakołyki, przytulać... Nieprawdaż?
Ślimaki tak lubią kluski. Są zupełnie jak ludzie!
Awatar użytkownika

silver007
Zapaleniec
Posty: 491
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 9:52 pm
Lokalizacja: Michałów - Reginów

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#15

Post autor: silver007 »

Nie sprowokujesz mnie Dein! :D

Dein

Krewetki - Hodowla i konsumpcja :D

#16

Post autor: Dein »

Ja nie miałem winniczków tylko afrykańskie, ale to prawie to samo. Człowiek się przywiązuje naprawdę. Moje miały na skorupkach imiona wypisane korektorem, chodziły na spacery po balkonie (tylko musiałem mieć na nie oko, bo wrony złośliwie dziobały biedactwa), co drugi dzień robiłem im kąpiele pod kranem, jeździły psu na plecach, brałem je na ręce. Lubiły właśnie makaron i twarożek. Każdy był inny. Były łobuzy, były ciepłe kluchy.
I tak by się skończyła moja hodowla konsumpcyjna wszystko jedno jakiego zwierzęcia.
ODPOWIEDZ