FAWA.pl

Zauwazylem w akwarium plywaja takie oto zyjatka: podobne ksztaltem do biedronki, zolto-czarne. Wielkosci lepka od malego gwozdzia (mozna je latwo zauwazyc).

Wydaje mi sie ze mam tego coraz wiecej.

Co to jest, czy trzeba to jakos zwalczac (jesli tak dlaczego) i ew jak ?

Jesli to niegrozne dla ryb/ krewetek/slimakow/ roslin, to mnie nie przeszkadza.

Post w zlym dziale, to prosze przeniesc. lepszego zdjecia nie mam jak zrobic: aparat nie lapie takiego makro. Tutaj na kokosie.

Dodano do tego postu po 1 dniu 2 godzinach 23 minutach 11 sekundach

I jak: nikt nie wie co to moze byc ?

Odessać wężykiem i sfocić w jakiejś szalce czy innej szklance. Tu nic nie widać.

Prawdopodobnie Pływak żółtobrzeżek (nie można dokładnie zidentyfikować na zdjęciu) radziłbym sie pozbyć tego z akwa bo ten drań to drapieżnik może pożywiac sie słabszymi i mniejszymi rybkami

Pływak jest większy, niż główka nawet dużego gwoździa. To pewnie takie coś, jak tu omawialiśmy:

http://fawa.pl/viewtopic.php?f=10&t=310 ... C5%BCuczek

Nabywa się je często w drodze kupna żywego jedzenia, tylko niektórzy mają słaby wzrok i nie zauważają, że jedna rozwielitka jest podejrzana. Grubsza, ciemna i w kształcie żuczka.
Należy się cieszyć różnorodnością biologiczną. Nie panikować. Nie oskarżać wszystkich dookoła o to, że są morderczymi pływakami żółtobrzeżkami.

Ja mam nowy zbiornik, 4 tygodnie i jeszcze nigdy nie dawalem zywego pokarmu (na razie w zbiorniku mam tylko kilka otoskow oraz krewetek amano).

Patrzac na wasze 2 propozycje, nie wyglada mi to ani na jedno ani na drugie.

Sprobuje zlowic do szklanki i zrobic lepsze zdjecie.

Dodano do tego postu po 3 dniach 2 godzinach 3 minutach 5 sekundach

no, teraz mi sie udalo lepsze zdjecie w szklance zrobic . Tutaj mocno powiekszone, to jest wielkosci duzego lepka od szpilki. Ksztalk i wyglad jak biedronka. I popyla rowno w wodzie.

Wygląda jak wyjątkowo duży małżoraczek.

Dokładnie. Zwykły małżoraczek. Nic groźnego.

ok, dzieki