Ostatni post z poprzedniej strony:
Dein pisze:Nie rusz! Nie rusz! Tak zostaw!
Deanie, on sporo ruszył jak mnie nie było w domu... wyjechałam na 2 dni, wracam i widzę u siebie już całkiem mnie zadowalającego swoim wyglądem lotosika. Zaczęłam się zastanawiać czy te moje częste moczenie łapek w akwarium nie przyczynia się do gorszego stanu lotosa. Mimo, że go w ogóle nie tykam/ tykałam, to jednak obok niego zdarza mi się często wsadzać np. moczarkę, która wychodzi mi nad wodę albo nadwódkę by zrobiła z siebie duży kłębek.
Czas chyba zacząć oddawać roślinki.