Niedobory u ludwigii

[Drottnar]

Ludzie, czerwone ludwigie od matki nie chcą się w ogóle przyjąć... a na dodatek jedna z nich wykazuje jakieś dziwne przebarwienia liści...

[matka siedzi z tyłu]

O rany
Może to kwestia podłoża, u mnie rosło w akwarium z ziemią pod żwirem, za to bez nawozów...

Sama bym chciała wiedzieć o co chodzi, bo u mnie się podobnie zrobiło na innej odmianie ludwigii, kupionej w sklepie...

Ale zielona się przyjęła?

[Matthew]

a kiedy je przewoziłeś to czy miały wodę jak nie to jak długo nie miały wodę ??

[Drottnar]

miały wilgoć, a po drugie, ona była ładna jak ją do akwarium włożyłem. Też w pierwszej chwili myślałem, że może to wyschnięte fragmnty liści, ale to nie możliwe. Matka prawidłowo zapakowała roślinki.

[Matthew]

może je żle posadziłeś ??

[Drottnar]

znaczy co? że do góry nogami?

[Matthew]

http://www.mojeakwarium.pl/Asp/SwiatRos ... slin_b.asp
popatrz na zdjęcie na samym dole strony

[Drottnar]

W moim przypadku ten obrazek nie ma zastosowania, bo mam roślinę z przycinki i ona nie ma korzenia.

[markus383]

Łatwiej zdiagnozować byłoby dysponując testami wody
Przede wszsytkim na Fe, NO3 i PO4. Mogą być też pozostałe takie jak GH, KH, pH.

Jeśli chodzi o odbarwienia to może to być mały poziom Fe. Może być też mało K.

[Rafał]

wg mnie poprostu inne akwarium, inna chemia wody itd
poczekaj to sie przyjmie, musi troszke odchorować

[Drottnar]

Rafał, tak sobie pomyślałem, że na razie nie wywalę jej, tylko poobserwuję. W tej chwili zmarniała totalnie. Zobaczę, co będzie dalej.

[matka siedzi z tyłu]

Ale jak widać zielona się przyjęła, a ona była z tego samego akwarium, co czerwona, więc przeżyła dokładnie taką samą zmianę parametrów wody.

[Drottnar]

może odmiana zielona jest bardziej odporna na zmiany? A mnie się dziś CO2 skończyło, a nie mam czasu jechać napełnić I święta będą bez bąbelków...

[kubusiek77]

To będziesz musiał dmuchać przez rurke żeby Ci roślinki nie zmarniały...

[matka siedzi z tyłu]

No i jak ta ludwigia? Będzie z niej coś, czy całkiem zmarniała? W razie czego, to za jakiś czas na pewno będę znowu swoją przycinać, więc gdybyś chciał, to Ci podrzucę.

A zielona w porządku?

[Drottnar]

Obie czerwone niestety zdechły Zielona się trzyma

[matka siedzi z tyłu]

Bardzo mi przykro; u mnie te, z których odnóżki były cięte, rosną normalnie, już ładne kilka centymetrów urosło.
Jak będę znowu przycinać, to dam Ci znać.