Sagittaria subulata
: wt sie 27, 2013 12:42 pm
Roślinkę kupiłem 2 lata temu. Sprzedawca twierdził że to łatwa roślina na trawnik. W sumie łatwa ale nie na trawnik. Przy oświetleniu 0,7W/l, CO2 z butli i czasem jakieś sole, rośnie jak nurzaniec - liście nawet po 50cm.
Ale tej wiosny pojawiła się niespodzianka.
Kwiatek.
Kwiatki rosną na wysięgniku, który jak dojdzie do powierzchni wypuszcza 3 kwiatki i 1 kolejny wysięgnik z którego potem tak samo wychodzą 3 kwiatki.
-- 27 sie 2013, o 11:38 --
Niestety nie mam w domu pszczół ani motyli więc kwiatki nie zostały zapylone i nie wiem jakie orzechy się potem pojawiają.
-- 27 sie 2013, o 11:41 --
A przy okazji do zdjęcia wyszedł przytulik gigant.
Kilka miesięcy temu przytuliki przeszły kurację No-Planaria. Ale widać nie wszystkie padły. Ostatnio niestety więcej ich się znowu pojawia ale przynajmniej już się nauczyły żeby nie wchodzić na przednią szybę.
Ale tej wiosny pojawiła się niespodzianka.
Kwiatek.
Kwiatki rosną na wysięgniku, który jak dojdzie do powierzchni wypuszcza 3 kwiatki i 1 kolejny wysięgnik z którego potem tak samo wychodzą 3 kwiatki.
-- 27 sie 2013, o 11:38 --
Niestety nie mam w domu pszczół ani motyli więc kwiatki nie zostały zapylone i nie wiem jakie orzechy się potem pojawiają.
-- 27 sie 2013, o 11:41 --
A przy okazji do zdjęcia wyszedł przytulik gigant.
Kilka miesięcy temu przytuliki przeszły kurację No-Planaria. Ale widać nie wszystkie padły. Ostatnio niestety więcej ich się znowu pojawia ale przynajmniej już się nauczyły żeby nie wchodzić na przednią szybę.