FAWA.pl

Przez jakiś czas miałam słaby filtr i teraz walczę bez skutku z krasnorostami(tak mi się wydaje ).Wczoraj przy podmianie trochę roślin wyjęłam i wymoczyłam z wodą utlenioną. Do tego stosuję duże dawki carbo i więcej podmian wody (3x10% na tydzień i i standardowo 30% raz w tygodniu). Nic te moje zabiegi nie pomagają....może ktoś coś jeszcze podpowie?
Gh-18
Kh-10
No3-20
No2-0
Nh3/Nh4-0
Niestety testów na Po4 i Ph w tej chwili nie mam.

Tutaj powinnaś znaleźć odpowiedzi na swoje pytania: http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=21&t=24632 - silver007 poczynił swego czasu wywód na temat walki z tym glonem.

Od razu mówię, że proporcja no3:po4 to podstawa do tego carbo 5x dawka maks jednorazowo i powinno być cacy.

Byłbym mega ostrożny z carbo. Jak je przedawkujesz to istnieje duże prawdopodobieństwo, że przy okazji ubijesz ślimaki np. Anentome helena i/lub krewetki np. Amano - o ile oczywiście masz je u siebie. Poczytaj wątek silver007 - wszystko opisał.

No tak ale Carbo 5x max z opakowania nikomu nic nie zrobiło. Wcześniej rozrobione z wodą w butelce i potem rozlane po akwa ale priorytet dla proporcji i cyrkulacji.

Carbo daję 3x normalną dawkę. A jaka powinna być proporcja po4 do no3 w przypadku krasnorostów? Ktoś wspomniał w wymienionym wątku że 10:1 czy tak?
W tym baniaku nie mam ani ślimaków ani krewetek.

Romgiel pisze: No tak ale Carbo 5x max z opakowania nikomu nic nie zrobiło. Wcześniej rozrobione z wodą w butelce i potem rozlane po akwa ale priorytet dla proporcji i cyrkulacji.

Jakiej firmy podajesz i ile według ciebie to dawka max 5x np:akwarium 200 litrów.

Romgiel pisze: No tak ale Carbo 5x max z opakowania nikomu nic nie zrobiło. Wcześniej rozrobione z wodą w butelce i potem rozlane po akwa ale priorytet dla proporcji i cyrkulacji.

Ja carbo wybiłem Amano tak jak inerkoma pisze.

Może czas zajrzeć do filtra.
Twarda woda i zapewne duże pH są również sprzymierzeńcami krasnych.
Proponuje wycinanie najbardziej zarażonych liści, odmulanie i czyszczenie filtra( jak jest włóknina to wymiana). Generalnie większa dbałość o "higienę baniaka".
Z carbo też nie można przeginać.

Kiedyś walczyłem z krasnymi przy pomocy carbo, niestety nic to nie dało.
Po restarcie i dołożeniu sporej ilości roślin problem się nie powtórzył.
Koleżanka zapomniala dopisać, więc ja sobie pozwolę.
Akwarium działało prawie miesiąc na bardzo słabym filtrze.
Nowy filtr jest niedawno podłączony.
Też jestem za wywaleniem najgorszych roślinek i zastąpieniem je świeżymi.
Co prawda miałem krasne na małym anubiasie i potraktowałem je wodą utlenioną. Zginęły na drugi dzień.

marcinzabki29 pisze: Koleżanka zapomniala dopisać, więc ja sobie pozwolę.
Akwarium działało prawie miesiąc na bardzo słabym filtrze.

an207 pisze: Przez jakiś czas miałam słaby filtr i teraz walczę bez skutku z krasnorostami

Pierwsze zdanie

Jeśli nie będzie wyjścia to czystka w roślinach nieunikniona.....

Wywal najbardziej zaatakowane liście. Spuść jak najwięcej wody. Wlej Carlo do spryskiwacza i spryskaj rośliny, korzenie i cały inny bałagan, ale przy roślinach nie przeginaj bo je spalisz. Poczekaj od spryskania kilka minut (5-10) i wlej wodę do akwa.

sum pisze: Proponuje wycinanie najbardziej zarażonych liści

Rafał Odo pisze: Wywal najbardziej zaatakowane liście

Słabo to widzę bo wszystko jest w tym syfie......

Rafał Odo pisze: Spuść jak najwięcej wody. Wlej Carlo do spryskiwacza i spryskaj rośliny

Trochę się obawiam, że takie stężenie carbo dla ryb nie będzie za dobre....

Jeśli chodzi o moje stezenie cagno to przeżyły je CR, otoski zebry, habrosusy i simulansy. Oczywiście nie u kazdego moze sie udać ale u mnie bylo ok.