FAWA.pl

Kiedy akwarium zostało zalane - sierpień 2017
Litraż i wymiary akwarium - 30l, 29x29x35
Jakie jest oświetlenie - Aquael Leddy Smart 2 6 W
Jak długo świecisz - około 9h dziennie
Podłoże - biały piasek
Filtracja - PAT MINI
Ozdoby - kokos
9. Rośliny - Hygrophila Carymbosa (9 szt), rzęsa, Bacopa Caroliniana (5 szt), Moczarka (5 szt), Nurzaniec, Rogatek, Pistia
10. Ryby - bojownik (jeden)
11. Podmianki - 20 % co 3 dni (niedawno zakończona kuracja ryby CMF)
12. Nawozy - od czasu zauważenia dziur w roślinach (jakiś tydzień temu) podaję Macro z Planta Gainer
13. CO2 - brak
14. Parametry wody (aktualne wyniki testów jakie posiadasz) - z pasków wychodzi (tylko do tego mam dostęp): No3 - 10, No2 - 0, GH - 8, KH - 1, pH - 7,2
15. Czy ostatnio robiłeś coś co mogłoby zdestabilizować zbiornik - pełna kuracja CMF na martwicę płetw

Od początku zmagałam się z okrzemkami w niewielkich ilościach. Po kuracji CMF w roślinach pojawiły się dziury, glonów przybyło, pojawiły się nitki na Hygrophilii, oraz brązowe kłaczki na wszystkich roślinach. Osad da się zetrzeć, więc moje podejrzenia to okrzemki. Oprócz tego Pistia zaczęła mi żółknąć i gnić (?), sama nie wiem co to może być. Wszystkie młode pędy, które wypuszcza Bacopa gniją, jeszcze z żadnego nic nigdy nie wyrosło. Od zawsze mam też problem z kożuchem na tafli wody, w ciągu dnia napowietrzacz od filtra jest włączony i wtedy kożucha nie ma. Wyłączam na noc i wszystko wraca ''do normy''. Z uwagi na to gnicie pędów i kożuch zastanawiam się nad wymianą światła i filtra na coś lepszego. Poradźcie mi, czy warto zainwestować i jeśli tak, to w co dla tej małej kostki. Z lepszych wiadomości, rośliny rosną szybko, co tydzień podcinam rogatka i moczarkę, również nurzaniec swoje puszcza, ale kosztem żółknięcia starych liści ( co nie wydaje mi się być normalne ?)

A dlaczego bojownik miał martwice pletw? Zalales baniak w tym miesiącu a juz zdążyłeś mieć bojownika i kuracje?
Jaka masz temperaturę? Czy masz szybę nakrywkowa?

Ups, wklepałam nie ten miesiąc, przepraszam, zbiornik był zalany w sierpniu. Bojownik i ja jesteśmy z tego samego wątku: http://fawa.pl/viewtopic.php?f=11&t=356 ... 32#p307532
Więc spokojnie, wszystko odbywało się pod waszym czujnym okiem
Temperatura 28 st, pokrywa oczywiście jest.

Akwarium się zdestabilizowało po kuracji FMC, więc nic dziwnego że tak się dzieje ...
Pata masz z oryginalną gąbką ?? jeśli tak, to leć do sklepu po gęściejszą, bo ta oryginalna nie bardzo sie nadaje .

Skoro Chcesz wymienić filtr, to pomyśl o kaskadzie.

Wojtekxxx9 pisze: ↑śr wrz 27, 2017 5:06 pmA dlaczego bojownik miał martwice pletw?

Aleś przyfilował

Jest na świecie taka kaskada, która by weszła do mojej kostki bez bawienia się w zmianę/obróbkę pokrywy?

A bojownik pewnie miał martwicę przez moje niedopatrzenia początkującego akwarysty. Na szczęście czuje się już bardzo dobrze i od czasu kuracji więcej płetw nie gubi, wręcz przeciwnie, odrastają mu

olivver2 pisze: ↑śr wrz 27, 2017 9:30 pmJest na świecie taka kaskada, która by weszła do mojej kostki bez bawienia się w zmianę/obróbkę pokrywy

A co Ty tam masz?
Wstaw zdjęcie.
Ale pewnie bez jakiejkolwiek ingerencji się nie obejdzie.

Klasyczny Shrimp set od Aquaela. Odstęp między ścianą akwarium a pokrywą to jakieś 8 mm...

Jak nie patrzeć, pokrywę musisz przyciąć.

Ja bym zamówił nowe przykrycie . Szkoda psóć orginalnego.
Nowe, takie żeby położyć na akwarium i oczywiście z jednego boku krótsze [o dziurę na kaskadę]

Hmm. A macie chociaż blade pojęcie ile kosztowałaby mnie nowa pokrywa? To groszowe sprawy? Możecie też polecić coś w sprawie kaskady? Najważniejszą rolę gra dla mnie cisza takowego filtra, bo w pokoju w którym mam akwarium spędzam również noce

Taka nowa szybka aquaela kosztuje coś ok. 12-15zł

Pokrywę można zrobić z PVC spienionego.
Na akwarium 120 x 60 koszt samego materiału to 200 pln.

Kup kaskadę Aquael fnz1. I pójdź do szklarza to ci szybkę przytnie . Wystarczy jeden bok o 5 cm. Ale warto to wcześniej przymierzyć. Pokrywa z PVC popsuje efekt.

Okej, poszukam w okolicy kogoś kto podjąłby się zadania, poszukam środków pieniężnych na filtr i w razie postępów będę informować. Dzięki za pomoc!

olivver2 pisze: ↑śr wrz 27, 2017 4:56 pmPistia zaczęła mi żółknąć i gnić

Wyciągnij te rure z filterka -bańki powietrza chlapią wodą -pistia tego nie lubi

olivver2 pisze: ↑śr wrz 27, 2017 4:56 pmw ciągu dnia napowietrzacz od filtra jest włączony i wtedy kożucha nie ma. Wyłączam na noc i wszystko wraca ''do normy''.

Mówił Ci Ktoś lub doczytałeś ,że
filtr ma pracować 24h /dobę

Filtr jest włączony całą dobę, doskonale o tym wiem. NAPOWIETRZACZ (czyli bąbelki potocznie mówiąc) nie działa 24/7 bo robi dużo hałasu, a wylot filtra jest skierowany na taflę wody, ale ten ruch wydaje się być zbyt słaby.Proszę nie robić ze mnie ignoranta
A co do samej Pistii, zaczyna się od korzeni: to znaczy zaczynaja robić się brązowe, a dalej „degradacja” idzie do liści. Chyba zlecę testy kropelkowe wody w okolicznym akwarystycznym i problemy się skończą.

olivver2 pisze: ↑ndz paź 22, 2017 8:17 pmFiltr jest włączony całą dobę, doskonale o tym wiem. NAPOWIETRZACZ (czyli bąbelki potocznie mówiąc) nie działa 24/7

Wybacz => źle zinterpretowałem zdanie o bąblach -
>

Tomasz3k pisze: ↑śr wrz 27, 2017 6:11 pmAkwarium się zdestabilizowało po kuracji FMC, więc nic dziwnego że tak się dzieje ...
Pata masz z oryginalną gąbką ?? jeśli tak, to leć do sklepu po gęściejszą, bo ta oryginalna nie bardzo sie nadaje .

zrobiłbym to+ (nie doczytałem czy wrzuciłeś) tyć węgla aby pozbyć się resztek leku i po prostu
poczekał jeszcze na rozwój wypadków

olivver2 pisze: ↑ndz paź 22, 2017 8:17 pm testy kropelkowe wody w okolicznym akwarystycznym i problemy się skończą.

Na pewno nie zaszkodzą a mogą wiele powiedzieć

Był woreczek z węglem aktywowanym, żeby pozbyć się leku.
Tak właściwie to istnieją jakieś gęściejsze gąbki przeznaczone do tego filtra? Czy muszę sama kupić i przyciąć?
Dalszy rozwój wypadków wygląda tak, że zauważam spory rozrost ciemno zielonych nitek, jeszcze nie diagnozowałam co to za ''odmiana'' - dołączam zdjęcia, chociaż przypomina mi to sinice (?). Cóż, poczekam co dalej, a jak będę miała czas to zawiozę próbki wody.

Sinice, robiłeś coś w kierunku pozbycia się ?

*robiłaś (jeśli mogę prosić o używanie formy żeńskiej )
Jak na razie usuwam je mechanicznie, próbowałam też metody węgla w płynie i strzykawki, minimalnie odpuściły, podmieniam wodę 2x w tygodniu.
Na przestrzeni najbliższych miesięcy zamierzam zmienić aranżację zbiornika i filtr, bo zrobiłam sporo błędów przy pierwszym podejściu, więc problem sinic pewnie zniknie po restarcie, ale podchodzę do tego bardzo spokojnie. Na razie w planach jest kupno nowego filtra i odczekanie kilku tygodni aż wszystkie media filtracyjne dojrzeją.
A skąd to pytanie? Jest jakaś dobra metoda na to cholerstwo? Tak jeszcze zapytam: sinice mogą w jakiś sposób zaszkodzić bojownikowi który pływa w baniaku?

Sinice mogą powstać jak masz niedobór azotu. Ale również jak jest niedostateczna cyrkulacja wody. Oba przypadki u siebie mialem

U mnie to może być wina obydwóch. Filtr przy szybszym działaniu robi pralkę, dlatego chcę go wymienić na polecaną wyżej kaskadę FZN-1. No i na niedobór azotu tez bym się nie zdziwiła. Sinice trochę słabną, nie widzę powodu do paniki, może niedługo sobie pójdą

Sinice obumierając mogą substancje toksyczne wytwarzać

Ostatnio był taki przypadek na foru, że podczas usuwania większej ilości sinic obsada padła, nie pamiętam czy cała, ale parę sztuk na pewno.

pare sztuk chyba przeżyło

Dodano do tego postu po 10 minutach 19 sekundach

cytat
''Neonki które prawie wszystkie padły były dość młode : ruszały pyszczkami i skrzelami i puchły im brzuszki, tuż przed manewrami pływały zupełnie normalnie wyglądały bardzo zdrowo.
Stadko kirysków było osowiałe i nie jadło już wcześniej ale na usuwanie glonów zareagowały łykaniem powietrza (wszystkie żyją).
Skrzela nie są zaczerwienione
Wszystkie objawy są takie jak by była przyducha ale jej niema bo otoski i krewetki nic sobie z tego nie robią a kiryską też się poprawia przestały latać po powietrze.
Neonki padajądalej z 13 został 1 padła też druga Jeżówka Brazylijska dwie kolejne ledwo zipią łykają powietrze są bardzo słlabe i spadają na dno''

No to mnie wystraszyliście.
Myślicie, że podczas usuwania sinic powinnam przenieść rybę do małego akwarium i wpuścić ją dopiero po kilku godzinach od podmiany wody?

Myślę, że wystarczy gdy podczas usuwania sinic, będziesz je od razu ściągać wężem. Tak jak przy podmianie.

Taki miałam właśnie plan, bo znając charakter tej ryby to spróbowałaby sobie zielonych pływających ''robaczków'' i dopiero by było
Dzięki za rady