Zielenice - neverending story
: wt mar 13, 2018 1:53 pm
Szanowni,
Podpowiedzcie "żółtodziobu" jak to cholerstwo opanować. Zdaję sobie sprawę, że wskazówek w necie sporo, ale z drugiej strony każdy baniak inny i może ktoś z Was przerabiał przypadek o zbliżonych do mojego parametrach.
O baniaku:
Pojemność: 25L (działa 3 miesiące)
Światło: Chihiros A401 świecone na 50% mocy, czyli ok 0,5W/litr
Czas świecenia: 8,5h
Filtr zewnętrzny: Minikani 80 z dodanym węglem Seachem i nowym wkładem filtrującym (granulki na samym dole filtra zamiast domyślnego żwirku. Wybaczcie, nie pamiętam ich nazwy).
EDIT: zapomniałem, że w filtrze jest kilka (6-8 szyszek olchy). Wody nie farbują/
Podłoże: Dark Soil Powder
Jonizator: Chiros Doctor Mini Plants
CO2 - z butli, ok. 3b/s
Jeżeli jeszcze jakieś parametry potrzebne- pytajcie, dodam w miarę swojej wiedzy.
Parametry wody dzisiejsze:
- ph: 7,0
- KH: 14
- GH: 18
- Fe: 0,1
- K: 20
- NO3: 10
- NO2: 0
- NH4: <0,05
- PO4: 1
Charakterystyka zbiornika:
Od czasu startu długo był niestabilny (wahnięcia NO2, skoki poziomu CO2), zasilany w pierwszej fazie tylko bakteriami (Supreme Bioguard) oraz QualDrop. Teraz określiłbym go jako w miarę ustabilizowany, chociaż delikatnej natury
Objawy:
na szybach- intensywność niewielka, przy podłożu średnia
na roślinach-średnio, ale irytująco się panoszą. Nawet na dosadzoną niecałe 2 tygodnie temu Ludwigię mini już zaczynają włazić
na kamieniach - intensywność wysoka
Zielenice pojawiły się po ok. 2 tygodniach od startu. Ponieważ nie było jeszcze obsady zostały potraktowane wodą utlenioną. Trochę pomogło, ale całkowicie nie ustąpiły.
Zatem zaryzykuję stwierdzenie, że ich przyczyną nie jest złe nawożenie ani przerybienie.
Nawożenie:
Od około 2 czy 3 tygodnia podaję węgiel w płynie Seachem w dawce 2 ml dziennie.
Dodatkowo raz w tygodniu idzie 1,25ml bakterii Seachem Stability.
Ponieważ w testach wody wychodziły niskie wartości Fe było 0, NO3 wynosiło 1, PO4 również 0, itd od 8 tygodnia stosuję nawożenie płynami Blue-Line wg rozpiski:
K - 3,9 ml dziennie
P - 1,0 ml
Mg - 1,3 ml
N - 0,9 ml
Fe - 0,8 ml
Dawki wyliczałem tak aby osiągnąć tygodniowe zapotrzebowanie z poniższej rozpiski.
Nawożę 5 razy w tygodniu (baniak stoi w firmie), dlatego tygodniowe zapotrzebowanie podzieliłem na 5, a nie na 7 dawek.
Azotany (NO3) 20ppm na tydzień
Potas (K) 30ppm na tydzień
Fosforany (PO4) 3ppm na tydzień
Magnez (Mg) 10ppm na tydzień
Żelazo (Fe)0.5ppm na tydzień
Z moich obserwacji wynika, że parametry wody poprawiły się, więc kierunek chyba słuszny.
Jedyny skutek uboczny(?) to podwyższeniew ostatnich 2-3 tygodniach KH z 8-9 do 14 dzisiaj oraz GH z 12-13 do 18. Jednak nie wiem czy przyczyną tego jest nawożenie.
Podmiany wody:
Po pierwszym pojawieniu się zielenic podmiany były nawet 2 razy w tygodniu po ok. 40%.
Obecnie raz w tygodniu: 30%
Około 2 tygodni temu robiłem test z wodą destylowaną. Podmieniłem dwukrotnie po 5L, ale szału nie było.
Ponieważ bardziej zależało mi na podniesieniu poziomu minerałów więcej prób nie podejmowałem. Nie chciałem ryzykować rozregulowania akwa.
Obecnie pewnie temat jest do podjęcia ponownie, tylko coś czuję, że woda RO się kłania.
Co na zielenice radzą internety:
- potraktować wodą utlenioną - nie chciałbym tego robić z dpowodu możliwości destabilizacji baniaka i przetrzebienia obsady. Dużo trudu pochłonęło jako-takie ogarnięcie parametrów wody.
- dolać wywaru z zielonej herbaty - wygląda OK, ale nie mam z tym doświadczenia. Pewnie diałeb tkwi w szczegółach, a raczej w proporcjach
- zaciemnienie akwarium na kilka dnia - samo wystarczy? Czy w połączeniu z wywarem zielonoherbacianym?
- chemia - ale to chyba jeszcze gorsze niż woda utleniona.
Po tym elaboracie (taki mój urok, że nie potrafię pisać krótko), pora na pytanie: pomożecie?
Z góry dzięki za każdą wskazówkę. Odwdzięczę się pochłonięciem przekazanej mi wiedzy i dążeniem do eliminacji błędów własny w przyszłości.
I drugie ujęcie:
Podpowiedzcie "żółtodziobu" jak to cholerstwo opanować. Zdaję sobie sprawę, że wskazówek w necie sporo, ale z drugiej strony każdy baniak inny i może ktoś z Was przerabiał przypadek o zbliżonych do mojego parametrach.
O baniaku:
Pojemność: 25L (działa 3 miesiące)
Światło: Chihiros A401 świecone na 50% mocy, czyli ok 0,5W/litr
Czas świecenia: 8,5h
Filtr zewnętrzny: Minikani 80 z dodanym węglem Seachem i nowym wkładem filtrującym (granulki na samym dole filtra zamiast domyślnego żwirku. Wybaczcie, nie pamiętam ich nazwy).
EDIT: zapomniałem, że w filtrze jest kilka (6-8 szyszek olchy). Wody nie farbują/
Podłoże: Dark Soil Powder
Jonizator: Chiros Doctor Mini Plants
CO2 - z butli, ok. 3b/s
Jeżeli jeszcze jakieś parametry potrzebne- pytajcie, dodam w miarę swojej wiedzy.
Parametry wody dzisiejsze:
- ph: 7,0
- KH: 14
- GH: 18
- Fe: 0,1
- K: 20
- NO3: 10
- NO2: 0
- NH4: <0,05
- PO4: 1
Charakterystyka zbiornika:
Od czasu startu długo był niestabilny (wahnięcia NO2, skoki poziomu CO2), zasilany w pierwszej fazie tylko bakteriami (Supreme Bioguard) oraz QualDrop. Teraz określiłbym go jako w miarę ustabilizowany, chociaż delikatnej natury
Objawy:
na szybach- intensywność niewielka, przy podłożu średnia
na roślinach-średnio, ale irytująco się panoszą. Nawet na dosadzoną niecałe 2 tygodnie temu Ludwigię mini już zaczynają włazić
na kamieniach - intensywność wysoka
Zielenice pojawiły się po ok. 2 tygodniach od startu. Ponieważ nie było jeszcze obsady zostały potraktowane wodą utlenioną. Trochę pomogło, ale całkowicie nie ustąpiły.
Zatem zaryzykuję stwierdzenie, że ich przyczyną nie jest złe nawożenie ani przerybienie.
Nawożenie:
Od około 2 czy 3 tygodnia podaję węgiel w płynie Seachem w dawce 2 ml dziennie.
Dodatkowo raz w tygodniu idzie 1,25ml bakterii Seachem Stability.
Ponieważ w testach wody wychodziły niskie wartości Fe było 0, NO3 wynosiło 1, PO4 również 0, itd od 8 tygodnia stosuję nawożenie płynami Blue-Line wg rozpiski:
K - 3,9 ml dziennie
P - 1,0 ml
Mg - 1,3 ml
N - 0,9 ml
Fe - 0,8 ml
Dawki wyliczałem tak aby osiągnąć tygodniowe zapotrzebowanie z poniższej rozpiski.
Nawożę 5 razy w tygodniu (baniak stoi w firmie), dlatego tygodniowe zapotrzebowanie podzieliłem na 5, a nie na 7 dawek.
Azotany (NO3) 20ppm na tydzień
Potas (K) 30ppm na tydzień
Fosforany (PO4) 3ppm na tydzień
Magnez (Mg) 10ppm na tydzień
Żelazo (Fe)0.5ppm na tydzień
Z moich obserwacji wynika, że parametry wody poprawiły się, więc kierunek chyba słuszny.
Jedyny skutek uboczny(?) to podwyższeniew ostatnich 2-3 tygodniach KH z 8-9 do 14 dzisiaj oraz GH z 12-13 do 18. Jednak nie wiem czy przyczyną tego jest nawożenie.
Podmiany wody:
Po pierwszym pojawieniu się zielenic podmiany były nawet 2 razy w tygodniu po ok. 40%.
Obecnie raz w tygodniu: 30%
Około 2 tygodni temu robiłem test z wodą destylowaną. Podmieniłem dwukrotnie po 5L, ale szału nie było.
Ponieważ bardziej zależało mi na podniesieniu poziomu minerałów więcej prób nie podejmowałem. Nie chciałem ryzykować rozregulowania akwa.
Obecnie pewnie temat jest do podjęcia ponownie, tylko coś czuję, że woda RO się kłania.
Co na zielenice radzą internety:
- potraktować wodą utlenioną - nie chciałbym tego robić z dpowodu możliwości destabilizacji baniaka i przetrzebienia obsady. Dużo trudu pochłonęło jako-takie ogarnięcie parametrów wody.
- dolać wywaru z zielonej herbaty - wygląda OK, ale nie mam z tym doświadczenia. Pewnie diałeb tkwi w szczegółach, a raczej w proporcjach
- zaciemnienie akwarium na kilka dnia - samo wystarczy? Czy w połączeniu z wywarem zielonoherbacianym?
- chemia - ale to chyba jeszcze gorsze niż woda utleniona.
Po tym elaboracie (taki mój urok, że nie potrafię pisać krótko), pora na pytanie: pomożecie?
Z góry dzięki za każdą wskazówkę. Odwdzięczę się pochłonięciem przekazanej mi wiedzy i dążeniem do eliminacji błędów własny w przyszłości.
I drugie ujęcie: