Zielny nalot

Identyfikacja. Profilaktyka. Zwalczanie. Porady.
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#31

Post autor: ratafia »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Jestem w śród Was bardzo krótko i nie bardzo się jeszcze orientuję, kto jakie ma akwarium i jak sobie w nim radzi.
Nic o tym nie piszesz w tym temacie, a może po prostu nie odnalazłam tego fragmentu, ale sądząc po obsadzie, to musi być zbiornik co najmniej 160 litrowy. Dziwne, a raczej nieprawdziwe wydają mi się podane ilości azotanów, nie będę jednak ciągnąc tego fragmentu bo temat jest tak obszerny że zanim byśmy skończyli to już nic nie byłoby widać a akwarium poza glonami.
Wspomnę jednak o nawożeniu, z uwagi na to, że za przyczyną kłopotów uważam właśnie błędy w nawożeniu. Podstawowy błąd jaki popełniasz to poganianie roślin, zresztą wśród akwarystów jest to grzech tak pospolity że przechodzimy koło tego jak obok czegoś normalnego. Nawozy służą do uzupełniania pierwiastków zużywanych przez rośliny w ich procesach życiowych, dodawanie ich bez zastanowienia, czyli poganianie roślin, zamiast pomóc tylko pogarsza sprawę. Szczególnie nawozy oparte na symfonii złota wymagają umiaru i ostrożności. Stosowanie tego nawozu wymaga zastosowania co pewien czas chociaż tygodniowej przerwy w nawożeniu. Nie wiem też jakie jest w akwarium natężenie światła, musisz pamiętać, że naszym zadaniem jest szkodzenie zielenicom a nie roślinom. Jest jeszcze jeden środek który też mi się sprawdził w walce z nitkami, piszą że to nawóz. Testuję to od niedawna i faktycznie glony dość szybko ustępują, ale zauważyłam też że inną niepokojącą rzecz, populacja zatoczków (co mnie z resztą specjalnie nie smuci) wyraźnie się zmniejszyła. Mam mieszane uczucia muszę mu się dokładniej przyjrzeć czy to przypadek czy nawóz zawiera coś co jest toksyczne dla organizmów wodnych, więc na razie nie będę się w tej materii wypowiadała.
PS. Jeśli chodzi o czas oświetlenia, to przez pewien czas zadziałałabym bardziej radykalnie.
Powiedzmy przez pierwsze dwa tygodnie, światło w dostatecznej ilości dla roślin, ale w godzinach od 7 do 10 i od 13 do 18, a nawet jeśli masz taką możliwość to i dwie półtoragodzinne przerwy miałyby swoje uzasadnienie. Nie musisz się martwić, nie raz startowałam z akwarium i jak dotąd zielenice nie dokuczyły mi na tyle, żebym ich się szczególnie bała.
Ostatnio zmieniony wt kwie 21, 2009 9:41 pm przez ratafia, łącznie zmieniany 1 raz.

picia136
Uzależniony
Posty: 678
Rejestracja: pn mar 23, 2009 1:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#32

Post autor: picia136 »

Oświetlenie 2x18W jedna świetlówka 6500K a druga 10000k. Akwarium mam 126L. To zmienię świecenie na 7 do 10 i od 13 do 18. Ja mam już dość zielenic. To może na jakiś czas odstawić złota symfonie i potas??? Można jeszcze coś zrobić żeby szybciej pozbyć się zielenic oprócz światła?? Nie zaszkodzi rośliną jak będą miały światło przez 8 godzin??? Przy każdej podmianie czyścić dokładnie pompkę i odkurzać delikatnie dno???
Ostatnio zmieniony pt kwie 24, 2009 11:48 am przez picia136, łącznie zmieniany 4 razy.
100x40x50 =200l
I rodzinka się powiększy:)
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#33

Post autor: ratafia »

Kurcze, przy takim oświetleniu problemy z zielenicami?
Teraz to mnie upewniłeś, kłopoty zaczęły się że od błędów w nawożeniu zbiornika.
Przez dwa tygodnie rośliny sobie poradzą. Ty zajmij się lepiej wodą. Testy na NO3 nieomal na 100% są wadliwe, to jest praktycznie niemożliwe żeby przy tej pojemności akwarium, obsadzie, oświetleniu i podmianach wody, poziom tych soli był tak niski. To musisz koniecznie sprawdzić. Na końcu napiszę jak wykonać roztwór do sprawdzenia tego testu.
Nawozy koniecznie musisz na pewien czas odstawić, akwarium jest mało stabilne więc nie będę nalegała na wykonanie większych podmian, ale włożenie na dobę woreczka z węglem aktywnym wcale by nie zaszkodziło. To czy będziesz podawał potas zależało będzie od poziomu azotanów jeśli odczyty będą większe niż 20 mg/l to odrobina potasu ma swoje uzasadnienie.
Jednak nie za dużo i nie za często, potas jest pierwiastkiem dostępnym w każdej formie utlenienia, a przyrosty roślin zapewne nie są aż tak duże żeby ten pierwiastek był w szczególnym deficycie. Jak już się uporasz z zielenicami, to pomyśl o dołożeniu jeszcze jednej świetlówki.

Jak sprawdzić czy nasze testy na NO3 wskazują poprawnie?
Należy odważyć dokładnie 1,635 grama KNO3 (azotan potasu). Wiadomo że większość z nas nie ma tak dokładnej wagi, więc najlepiej poprosić o to w aptece lub przychodni weterynaryjnej.

Rozpuszczając to w 1 litrze wody destylowanej, (może być RO) otrzymamy roztwór o stężeniu azotanów równym 1000 mg/l.

Będzie to nasz roztwór bazowy dla sporządzania odpowiednich stężeń. Oznaczamy go sobie jako roztwór "A" .
Mieszając 10 ml roztworu "A" z 90 ml wody destylowanej otrzymujemy stężenie 100 mg/l.
Tak otrzymany roztwór oznaczamy jako roztwór "B" .
Mieszając 5 ml roztworu "A" z 95 ml wody destylowanej otrzymujemy stężenie 50 mg/l
Przy sporządzaniu próbek o mniejszych stężeniach azotanów wygodniej jest posługiwać się próbka oznaczoną jako "B" o stężeniu 100 mg/l.
Mieszając 20 ml roztworu "B" z 80 ml wody destylowanej otrzymujemy roztwór o stężeniu 20 mg.NO3/l.
Mieszając 10 ml. Roztworu "B" z 90 ml wody destylowanej otrzymujemy roztwór o stężeniu 10 mg.NO3/l

Mając próbówki o znanym stężeniu azotanów, łatwo można sprawdzić czy nasze testy wskazują poprawne wartości.
Trochę łopatologicznie, ale mam nadzieję że dostatecznie zrozumiale?
Ostatnio zmieniony wt kwie 21, 2009 10:54 pm przez ratafia, łącznie zmieniany 2 razy.

picia136
Uzależniony
Posty: 678
Rejestracja: pn mar 23, 2009 1:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#34

Post autor: picia136 »

Potas podawałem w ilości 10ml na tydzień( dawka mniejsza niż pisze producent) a złotą symfonię koleś powiedział żeby podawać 1.4ml na dobę. Węgiel aktywny ciągle jest w filtrze. Ja używam testów JBL kropelkowych. To muszę teraz gdzieś kupić KNO3. O świetlówce wiem ale przed ślubem nie mam nawet kiedy się za to zabrać. Z nawozami zaczełem dopiero od niedawna, więc dopiero się ucze tego wszytskiego o nawozach. Dziś zmienię godziny oświetlenia i zobaczymy czy to pomoże pozbyć sie zielenic. W piątek podmienię wodę wymienie węgiel na nowy i odkurze dno.
Ostatnio zmieniony śr kwie 22, 2009 8:47 am przez picia136, łącznie zmieniany 4 razy.
100x40x50 =200l
I rodzinka się powiększy:)
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#35

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Hm... temat osiągnął już bardzo wysoki poziom naukowy, że aż strach się wtrącać ;)

Niemniej jednak pozwalam sobie skromnie wyrazić swoją wątpliwość odnośnie sensu podawania nawozów przy jednoczesnym stosowaniu wegla aktywnego.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#36

Post autor: ratafia »

:grin: OK. to w takim razie zejdźmy na ziemię. :grin:
Dobrze wiem, że moją największą wadą jest gadulstwo, trudno mi obiecać, ale postaram się pilnować żebym znowu się za bardzo nie rozpędzała. ;)

Oczywiście że masz rację, stosując nawozy nie stosuje się węgla aktywnego umieszczonego w filtrze na stałe, takie postępowanie nawet na logikę nie ma senu.
Dlaczego i w jakich przypadkach jest wręcz odwrotnie to już inna bajka.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#37

Post autor: matka siedzi z tyłu »

ratafia pisze:Dobrze wiem, że moją największą wadą jest gadulstwo, trudno mi obiecać, ale postaram się pilnować żebym znowu się za bardzo nie rozpędzała. ;)
Oj, broń Boże nie o to mi chodziło, gadaj jak najwięcej, zwłaszcza, że masz do powiedzenia rzeczy ciekawe i pożyteczne :)
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

picia136
Uzależniony
Posty: 678
Rejestracja: pn mar 23, 2009 1:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#38

Post autor: picia136 »

Oświetlenie przestawione. A węgiel wyjmę jutro w takim razie
100x40x50 =200l
I rodzinka się powiększy:)
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#39

Post autor: ratafia »

Na dobrą sprawę to my nie wiemy, co tak naprawdę jest w Twojej wodzie. Co wchłonął węgiel, czy nasycił się na tyle, że stracił już swoje właściwości absorpcyjne i które z pierwiastków przedostają się powrotem do toni wodnej.
Są przypadki, że węgiel pełni pożyteczną rolę, chociażby usuwanie leków, białek czy niechcianej chemii z akwarium. W pewnych przypadkach może też zabezpieczać nas przed zbyt dużymi różnicami w składzie chemicznym wody uśredniając jej skład. Bywa też jednym z lepszych wypełnień w filtrach biologicznych, ale a każdym z tych przypadków musimy mu rolę przydzielić świadomie i w każdym postępować inaczej.

Usuńmy ten węgiel i odpuśćmy sobie większe manipulację, to co mówiliśmy o świetle, normalne podmiany i czas wystarczą.

Wiem przecież że masz teraz inne priorytety, że liczysz dni do chwili kiedy świat stanie na głowie a życie zmieni się w taki sposób jakbyś go odwrócił na lewą stronę, do tego stopnia, że w końcu zaczniesz się zastanawiać czy to naprawdę Ty. :grin:
Tylko mi się nie wystrasz, to tylko mój głupiutki żarcik, przecież nie można żyć ciesząc się tylko z dorodnych glonów. :grin:
Ostatnio zmieniony śr kwie 22, 2009 10:46 pm przez ratafia, łącznie zmieniany 1 raz.

picia136
Uzależniony
Posty: 678
Rejestracja: pn mar 23, 2009 1:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#40

Post autor: picia136 »

Jeśli to aluzja do ślubu to już w tę sobotę :mrgreen: Oki wyjmę też węgiel. W akwarium nie ma żadnej chemii bo nic nie dodaje oprócz nawozów. Jutro zrobie większą podmianę ok 35% wody i odkurze delikatnie kamienie
Ostatnio zmieniony czw kwie 23, 2009 8:37 am przez picia136, łącznie zmieniany 1 raz.
100x40x50 =200l
I rodzinka się powiększy:)
Awatar użytkownika

ratafia
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#41

Post autor: ratafia »

OK.
Ale jeśliby Ci się nudziło w noc poślubną, to przemyśl sobie odpowiedź na moje pytania. :smile:
Uważasz że nawozy to nie chemia?
To jak w takim razie nazwał byś pierwiastki i ich sole które są składnikiem nawozów?
Co rozumiesz pod pojęciem chemia patrząc oczami akwarysty?

picia136
Uzależniony
Posty: 678
Rejestracja: pn mar 23, 2009 1:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Zielny nalot

#42

Post autor: picia136 »

Chemia dla mnie to leki typu Bactopur itd. Ja zaraz biorę się za porzadkowanie akwarium, specjalnie wziołem wolne dziś żeby to zrobić. Światło już jest przestawione. Zreobie podmianę wody i odrazu test. Nawozy zaczołem stosować od jakiegośczasu i dopiero się uczę o nich.

Podmieniłem ok 35-40% wody. Umyłem dobrze pompkę. Odmuliłem delikatnie podłoże obciołem liście na których było dużo zielenic. Parametry przed podmianą wody: PH-7,2 NO2-0 NO3-20 Fe-0,05 KH-9dkH
Ostatnio zmieniony pt kwie 24, 2009 11:51 am przez picia136, łącznie zmieniany 2 razy.
100x40x50 =200l
I rodzinka się powiększy:)

Dein

Re: Zielny nalot

#43

Post autor: Dein »

matka siedzi z tyłu pisze:
ratafia pisze:Dobrze wiem, że moją największą wadą jest gadulstwo, trudno mi obiecać, ale postaram się pilnować żebym znowu się za bardzo nie rozpędzała. ;)
Oj, broń Boże nie o to mi chodziło, gadaj jak najwięcej, zwłaszcza, że masz do powiedzenia rzeczy ciekawe i pożyteczne :)
Dołączam się do propozycji, cobyś gadała jak najwięcej, bo o ile sporo osób ma wyuczone metody postępowania z nawozami, to mało jest wypowiedzi, które tłumaczą co z czym się je, kiedy i dlaczego.
Nie mój temat, ale też na pewno z Twoich uwag skorzystam.
ODPOWIEDZ