Problem z nawożeniem - roślinki marnieją
: pt kwie 12, 2013 8:33 pm
Witam,
zacznę od podania danych akwarium
Wymiary: 120x40x50h
Filtracja: TetraTec Ex 1200 + Cyrkulator Aquael 500
Oświetlenie: 3x54W T5 Philips (1h-54W, 8h-162W, 1h-54W
Nawożenie: CO2 + EI
Podłoże: Aquatic Nature Pro-Soil
Start: 8 października 2011
Nawożenie EI, tygodniowe dawki:
NO3 - 15 ppm
PO4 - 1.5 ppm
K - 12 ppm
Mg - 3 ppm
mikro - profito 3 x 8 ml
te dawki są od początku marca
z roślinami było raz lepiej raz gorzej, ale teraz jest kiepsko.
od zawsze borykam się z zielonym pyłem na szybach.
Podmiankę wody robię w niedzielę ok 40%, czyszczę szyby i w połowie tygodnia też muszę przetrzeć szybę, ale do tego można się przyzwyczaić.
Roślinki jedne rosną nawet całkiem całkiem jak ludwigia repens, christmass mos, rotala indica, a reszta widać że ma chęć ale coś je blokuje.
Pracując nad poprawą warunków dla roślinek od jakiś 4 tygodni zmiana w rozprowadzaniu CO2, początkowo były kolejno kostka, spiek, drabinka, teraz jest Atomizer założony na wąż wylotowy przy filtrze.
Dodałam wewnętrzny cyrkulator Aquaela w ubiegłym tygodniu dla poprawienia obiegu wody, bo faktycznie woda w niektórych miejscach ledwo co się przemieszczała.
Widać w akwarium mgiełkę drobinek CO2, roślinki też mają bąbelki ale cześć rośnie, część coś przystopowała
Załączam poniżej zdjęcia z opisem problemu
Rotala walichii - puszcza ładne kolorowe przyrosty a potem za ok1, 2 cm blokuje się. Łodygi, które były wyższe lepiej rosły, ucięłam je i wsadziłam obok.
Na dolnej części rośliny i na tej, która przestawała rosnąć widoczny jakiś jakby osad, glon.
Z limnophila aromatica obok po lewej też taki sam problem ale w dużo mniejszym stopniu.
nie wiem jak się nazywa,
im bliżej światła tym lepsza jej kondycja, cały dól też zainfekowany tym nalotem. Jak przytnę i wsadzę w podłoże obok to potrafi sie przyblokować i nie rośnie, potem cała zachodzi tym nalotem
Microzoria. widać sporo nowych listków, ale te większe i starsze maja porośnięte krawędzie takim brunatnym, brązowym pewnie glonem.
blyxa - też nalot na starszych liściach.
staurogyne repens - młode listki ładne a te starsze też zaatakowane.
Podłoże, pojedyncze kuleczki też robią się takie mechate, podmieniając wodę zaciągam je i wylewam.
czy to może podłoże już się skończyło i potrzebny restart?
Ponieważ górne cześć roślin szczególnie jak są bliżej powierzchni mają się lepiej postanowiłam dodać ten cyrkulator, umieszczony jest taj w 2/3 wysokości akwarium, woda lepiej omywa dolne partie akwarium. Może im brakuje światła? ale boje się inwazji jakiś nitek i tych zielonych paskudztw. Nitek nie mam ale zielony pył jest i pokrywa szybę i kamienie, na roślinach i korzeniach go nie widać
Świecę
1 godz -54 W
8 kolejnych godz – 3x54W
1 ostatnia godz - - 54 W
Poradźcie mi poproszę co mogę zrobić aby coś tutaj poprawić, bo zaczyna to marnie wyglądać.
Pewnie zapytacie mnie o testy aktualne, hmmm…
ostatnio robiłam ok. 2 miesiące temu, było w normie NO3, NO2, PO4,
Dość duża twardość była z tego co pamiętam to Gh ok 18, Kh ok 12, pH 7 i nie chce zejść niżej, Musze teraz sprawdzić testy po tych wszystkich zmianach, roślinki maja więcej bąbelków,
rybki czuja się dobrze.
W akwarium pływają neonki i gupiki oraz bystrzyki Amanda, krewetki amano oraz niezliczona ilość krewetek red cherry.
Czekam na wszelkie sugestie.
zacznę od podania danych akwarium
Wymiary: 120x40x50h
Filtracja: TetraTec Ex 1200 + Cyrkulator Aquael 500
Oświetlenie: 3x54W T5 Philips (1h-54W, 8h-162W, 1h-54W
Nawożenie: CO2 + EI
Podłoże: Aquatic Nature Pro-Soil
Start: 8 października 2011
Nawożenie EI, tygodniowe dawki:
NO3 - 15 ppm
PO4 - 1.5 ppm
K - 12 ppm
Mg - 3 ppm
mikro - profito 3 x 8 ml
te dawki są od początku marca
z roślinami było raz lepiej raz gorzej, ale teraz jest kiepsko.
od zawsze borykam się z zielonym pyłem na szybach.
Podmiankę wody robię w niedzielę ok 40%, czyszczę szyby i w połowie tygodnia też muszę przetrzeć szybę, ale do tego można się przyzwyczaić.
Roślinki jedne rosną nawet całkiem całkiem jak ludwigia repens, christmass mos, rotala indica, a reszta widać że ma chęć ale coś je blokuje.
Pracując nad poprawą warunków dla roślinek od jakiś 4 tygodni zmiana w rozprowadzaniu CO2, początkowo były kolejno kostka, spiek, drabinka, teraz jest Atomizer założony na wąż wylotowy przy filtrze.
Dodałam wewnętrzny cyrkulator Aquaela w ubiegłym tygodniu dla poprawienia obiegu wody, bo faktycznie woda w niektórych miejscach ledwo co się przemieszczała.
Widać w akwarium mgiełkę drobinek CO2, roślinki też mają bąbelki ale cześć rośnie, część coś przystopowała
Załączam poniżej zdjęcia z opisem problemu
Rotala walichii - puszcza ładne kolorowe przyrosty a potem za ok1, 2 cm blokuje się. Łodygi, które były wyższe lepiej rosły, ucięłam je i wsadziłam obok.
Na dolnej części rośliny i na tej, która przestawała rosnąć widoczny jakiś jakby osad, glon.
Z limnophila aromatica obok po lewej też taki sam problem ale w dużo mniejszym stopniu.
nie wiem jak się nazywa,
im bliżej światła tym lepsza jej kondycja, cały dól też zainfekowany tym nalotem. Jak przytnę i wsadzę w podłoże obok to potrafi sie przyblokować i nie rośnie, potem cała zachodzi tym nalotem
Microzoria. widać sporo nowych listków, ale te większe i starsze maja porośnięte krawędzie takim brunatnym, brązowym pewnie glonem.
blyxa - też nalot na starszych liściach.
staurogyne repens - młode listki ładne a te starsze też zaatakowane.
Podłoże, pojedyncze kuleczki też robią się takie mechate, podmieniając wodę zaciągam je i wylewam.
czy to może podłoże już się skończyło i potrzebny restart?
Ponieważ górne cześć roślin szczególnie jak są bliżej powierzchni mają się lepiej postanowiłam dodać ten cyrkulator, umieszczony jest taj w 2/3 wysokości akwarium, woda lepiej omywa dolne partie akwarium. Może im brakuje światła? ale boje się inwazji jakiś nitek i tych zielonych paskudztw. Nitek nie mam ale zielony pył jest i pokrywa szybę i kamienie, na roślinach i korzeniach go nie widać
Świecę
1 godz -54 W
8 kolejnych godz – 3x54W
1 ostatnia godz - - 54 W
Poradźcie mi poproszę co mogę zrobić aby coś tutaj poprawić, bo zaczyna to marnie wyglądać.
Pewnie zapytacie mnie o testy aktualne, hmmm…
ostatnio robiłam ok. 2 miesiące temu, było w normie NO3, NO2, PO4,
Dość duża twardość była z tego co pamiętam to Gh ok 18, Kh ok 12, pH 7 i nie chce zejść niżej, Musze teraz sprawdzić testy po tych wszystkich zmianach, roślinki maja więcej bąbelków,
rybki czuja się dobrze.
W akwarium pływają neonki i gupiki oraz bystrzyki Amanda, krewetki amano oraz niezliczona ilość krewetek red cherry.
Czekam na wszelkie sugestie.