Nawożenie - level amator
: czw sie 24, 2017 9:45 pm
Witam, otóż przeglądając ofertę Clariasa(chcąc dorzucić do koszyka coś oprócz karmy dla kirysków) natknęłam się na zestaw do nawożenia Blue Line.
U moich welonów jest pare roślin, które rosną bardzo wolno(nurzaniec,anubias, microsorium, kryptokoryna i żabienica, która ma ochotę zejść z tego świata). Zastanawiam się, czy bez dokładnych testów wody jest sens brać się za nawożenie, na zasadzie prób i błędów? Czy może dodawanie małych ilości, tych że specyfików?
Jedyne, co teraz robię, to trochę CO2 w płynie wlewam, i Multimineral z Tropicala, bez którego ta biedna żabienica, by dawno padła. I w podłożu są kulki gliniano- torfowe, ale raczej średnio sobie radzą.
U moich welonów jest pare roślin, które rosną bardzo wolno(nurzaniec,anubias, microsorium, kryptokoryna i żabienica, która ma ochotę zejść z tego świata). Zastanawiam się, czy bez dokładnych testów wody jest sens brać się za nawożenie, na zasadzie prób i błędów? Czy może dodawanie małych ilości, tych że specyfików?
Jedyne, co teraz robię, to trochę CO2 w płynie wlewam, i Multimineral z Tropicala, bez którego ta biedna żabienica, by dawno padła. I w podłożu są kulki gliniano- torfowe, ale raczej średnio sobie radzą.