na forum trafiłam dzięki dzięki "koleżance po fachu"
Etna - dzięki !!!! Na początek może się przedstawię - podwodny świat fascynuje mnie od dzieciaka... urodziłam się w Gdyni i to gdyńskie oceanarium było moją pierwszą przygodą i fascynacją. W pierwszej klasie podstawówki wiatry wywiały mnie z 3miasta do Stolicy i tak już zostało. Pierwsze akwarium montowane było w domu, stalowe ramy, szyby wklejane na kit... pierwsze ryby zakupione u Ziarko za tzw. kieszonkowe
z jednego zbiornika zrobiły się 3, były żyworódki, pielęgnice severum, zbrojniki (wtedy tylko "niebieskie") i piranie. Przez wiele lat fascynował mnie świat południowo-amerykańskich pielęgnicowatych, od niedawna - ok 2 lata - zakochana jestem w drapieżnikach z Amazonii. Zbrojniki oczywiście były ze mną od zawsze i zawsze będą 
Do niedawna miałam w domu 5 zbiorników, w tym jeden estuaryjny. Postanowiłam jednak postawić "coś większego", stąd sukcesywna redukcja szkieł do 2 - trzeba było zrobić miejsce w mojej kawalerce W planach jest 200/70/60 + 450-tka; obecnie stoi 450-tka oraz 240-tka.450L - ławica płaskoboków Myloplus Rubripinnis (red hook), 3 wilki - Hoplias curupira, Hoplias malabaricus, Erythrinus sp. purple orange, zbrojniki: "Hiacynta" L27 panaque tocantis / royal platinium pleco, para L128, L152, L91, L114, młoda ukochana arowana srebrna o imieniu "Roksana"
240L - młoda arowana - jej wysokość "Królowa" jardini, młode hydrolycusy: 1x hydrolycus tatauaia, 3x hydrolycus (armatus lub scomberoides - są za małe i nie umiem zidentyfikować na 100%)
Wiem, że po redukcji szkieł obecnie w akwariach jest gęsto, dlatego muszę jak najszybciej postawić większe szkło.
Liczę na Wasze wsparcie i konstruktywną krytykę, chętnie przyjmę porady od bardziej doświadczonych.
Obiecuję również zdjęcia starych i obecnych baniaków, a także chętnie pomogę kolegom i koleżankom zakręconym tak jak ja na punkcie ryb.
pozdrawiam,
Amazonka
