FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Dzięki, to jednak zahaczę o ścianę płaczu

Około 40- 50 metrów od sklepu jest bankomat

Już zlokalizowałam ale dzięki

W tym sklepie byłam już kilka razy i na pewno jeszcze wiele razy będę. Może sam wygląd sklepu nie zachęca bo jest ciasno i gorąco Ale za to jest duży wybór ryb i ceny raczej nie wygórowane. Jeżeli chodzi o obsługę zawsze jak byłam było tam 2-3 panów, uprzejmych i pomocnych i wydaje się że się na tym znają. Za każdym razem pytają czy rybki dojada do 1 godziny. Telefony odbierają. Nie oszukują że dana ryba będzie w dostawie jak nie są pewni. Dostawy w piątki. Czynne cały tydzień więc to też fajny plus.
Kupiłam u nich większość swoich rybek, 2 zdechły ale nie winie za to sklepu.

Dla zainteresowanych gupiki albinosy po 10 zł

Choć na "małą Radzymińską" mam spory kawałek drogi, to lubię u nich kupować, nawet jak jest... ciasno i wilgotno, w sumie, to... też lubię.

Ostatnio znów nie wyszedłem z pustymi rękami:
- 19 Innesa,
- 1 Parasolka (specjalnie dla mnie wybierana) a gdy wyskoczyła z wiaderka, to nawet nie musiałem prosić i od razu dostałem inną, też "przebieraną",
- solidne 4 deg Szklarki,
wszystko za... 45 zeta, + gratis krótka pogawędka.

Szkiełka z zewnątrz nie wyglądają perfekcyjnie, ale wewnątrz ładne żyjątka w BDB cenach + fajny, stary, warszawski klimat.

Też lubię ten sklepik. Klimat praski, ostatnio spotkałem człowieka którego na ulicy nie posadził bym że może mieć akwarium, chyba że z zacierem . Człowiek lekko zionął procentami ale wiedział czego chce, panowie go obsłużyli profesjonalnie, doradzili. Klimacik jest, ryb sporo, jak czegoś nie ma i mówią że będzie w piątek zawsze proszą o telefon przed przyjazdem by się upewnić że jest co miało być. Czynne w niedzielę, coś tam mi od nich padło ale i od Rogatka mi padło i z Discusa więc nie w sklepach widzę winę za to. Dla mnie pierwszy wybór jeśli chodzi o rybki i jeśli akurat Rogatek nie ma super ceny bo to drugi koniec Warszawy. Natomiast sprzętu, chemii i pokarmów u nich mało ale od tego jest Clarias.

Byłem nie raz i jak mam tylko jestem w Warszawie to staram się do nich podjechać.Podoba mi się to że istnieje możliwość wymiany ryb oczywiście po wcześniejszym ustaleniu tego z właścicielem sklepu.Wiadomo neonków wam nie wymienią.Ale jak macie jakieś większe pielęgnice,sumy,glonojady i inne ciekawe duże rybska.To na pewno się dogadacie Jeszcze ani jedna ryba zakupiona w tym sklepie mi nie zdechła a kupowałem przeważnie okazy 30cm+
Fakt klimat praski i wilgotność jest Ale śmiało mogę wam polecić ten sklep.Wielkim plusem jest to że są czynni w niedziele.Ceny są bardzo przystępne jak na Warszawę.Ilość gatunków ryb i krewetek też jest duża.Polecam

Dodano po przerwie do tego postu:

Byłem 24,03,2017 na zakupach.Sklep czynny.Wszystko po staremu.Polecam

Nie pamiętam czy już to pisałam, ale - naprawdę polecam Tapajos sklep prowadzony w starym dobrym stylu, przez ludzi znających się na rzeczy i podchodzących do ryb z sercem. Nie sprzedają masówki z Chin, tylko fajne, zdrowe rybki, w dużej mierze od znajomych, polskich hodowców. Mogliby mieć nieco większy "rybny" asortyment - ale na brak neonów, ramirezów, otosów czy żyworódek nigdy nie można u nich narzekać w rośliny, korzenie i sprzęty też się zawsze u nich można zaopatrzyć (w dodatku ceny mają naprawdę spoko, porównując z innymi sklepami).

Wszyscy słodzą i słodzą na temat tego sklepu ale ja dołożę jednak łyżkę dziegciu... . Co prawda minęło już chyba 1,5 roku od czasu kiedy spotkało mnie w tym sklepie wielkie rozczarowanie ale jednak niesmak pozostał do dziś.
Kiedyś napaliłem się na zbrojniki L-204. Szukałem gdzie tylko było możliwe (a nie było łatwo znaleźć w Warszawie) i zakupiłem raptem dwie sztuki. Ale trafiłem na Radzymińską a tam widziałem coś podobnego do L-204. Sprzedawca upewnił mnie, że to właśnie ten gatunek (chociaż był dość blady- ponoć przez światło i stres) więc go zakupiłem za spore pieniądze. W domu po wpuszczeniu go do kwarantanny stwierdziłem, że to jednak nie ten zbrojnik o którego mi chodziło tylko L-104, który w handlu kosztuje około 1/4- 1/5 ceny Panaque maccus'a. Gdy zadzwoniłem do sklepu żeby coś z tym "nieporozumieniem" zrobić (oddać rybę, może zwrot różnicy między cenami zbrojników lub jakieś inne rozwiązanie) to usłyszałem tylko coś w rodzaju: "widziały gały co brały" (nie dosłownie te słowa ale coś podobnego) i że nie ma zwrotów. No cóż... od tego czasu już nic w tym sklepie nie kupiłem.

Parę osób szukało - Dario Dario ( też samice) po 8 zł.

Dzis bylem pierwszy raz w Tapajos-ie.

Ceny generalnie "dumpingowe" Agassiza zaplacilem 10 pln/szt, w Diskusie byly po 18 pln/szt a w Aquael Arkadia sa po 25 pln. Amano po 6 pln, gdzie indziej 10-13 pln.

Klimaty,jak ktos pisal, troche praskie. Obsluga panowie b. pomocni. Jakosci na razie nie skomentuje, bo to moj pierwszy zakup i ryby dop beda wpuszczane do zbiornika.

A ja dzisiaj byłam w Tapajosie i moja opinia o tym sklepie się diametralnie zmieniła... niestety na gorsze
Po 1 Panowie totalnie olewający klientów
Po 2 w niemal każdym akwarium jakieś rybkowe zwłoki pływały
a 3 rzecz mnie dosłownie zabiła...
Przyszła młoda dzieczyna z rybką w woreczku... Gurami jak się okazało. Mówi, że kupowała u nich ale okazało się, że rybka jest sporo większa od tych, ktore już są w akwarium i z obawy o rybi chciałaby tą oddać. Widać było, że dziewczyna zmartwiona i w ogóle.
Na to Pan powiedział, że nie ma sprawy, wziął torebkę z rybką i na oczach dziewczyny wrzucił tą rybkę do akwarium z rybami - gigantami. Rybka w sekundę została zeżarta! Dziewczyna oczy w 5 złotych, widać, że zaraz się chyba rozpłacze i w ogóle masakra. A gość z obsługi: Widzi Pani... nawet się nie zdążyła zorientować!
No kurde masakra jakaś!!!!!!!!!!!
Panowie jeszcze między sobą podyskutowali chwilę, która ryba miała obiad i że to papuziej się trafiło...
Nigdy więcej do nich nie pójdę.
Swoją drogą ciekawa jestem czy Pan byłby z siebie taki dumny jakby się właściciel Tapajosa o tym dowiedział (nie było go dzisiaj w sklepie).

Tam chyba zmieniła się obsługa ?

Niestety tak

Byłem tam chyba 2 tyg. temu i co mnie zaskoczyło to brudne zbiorniki

Na brud wszędzie też zwróciłam uwagę. No ale akcja z rybką to przebiła

Ja też nie skorzystam z oferty tego sklepu....
Kiedyś chciałem zakupić samce amano, i wtedy usłyszałem wykład, że po co mi samce jak i tak nie uda mi się ich rozmnożyć. Mówię, że ich nie chcę rozmnażać i chcę samce po prostu....
Pan mnie olał i dał wyklad że nikomu jeszcze nie udało się rozmnożyć amano..... Odechciało mi się zakupów i od tamtej pory tam nie byłem

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Aż nie mogę uwierzyć. Akcja z rybki to jakiś kosmos. Kolejny sklep do ostrzału.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

A ja tam lubię jeździć. Nigdy nie spotkałem się z takim dziwnym zachowaniem typu wrzucanie rybek jako pokarm. Zresztą w takim przypadku warto było się skontaktować z właścicielem Robertem. Telefon do niego nie jest przecież tajemnicą.
A wracając do sklepu. Ceny bardzo dobre, co do padów, takowych nie zauważyłem. Jak na taki sklep i w takiej lokalizacji klientów mają bardzo dużo , to chyba o czymś musi świadczyć....

Sebachef co do tego, że jest tam zawsze dużo klientów i mają dobre ceny nie dyskutuję - też tak uważam i sama wielokrotnie robiłam u nich zakupy.
Telefonu do Pana Roberta - właściciela ja nie posiadam ale na pewno jestem za tym, żeby o sytacji się dowiedział.
Niestety zatrudnił chyba niewłaściwych ludzi, bo jak byłam wczoraj to było fatalnie Nawet akwaria, w których są same rośliny z pojedynczymi rybkami (te na środku) były z totalnie zasyfiałą wodą. Zdechłych rybek też na prawdę dużo pływa i ogólnie zrobił się syf.... jeszcze parę miesięcy temu na prawdę tak nie było.
I zawsze lubiłam tamtejszą obsługę - głównie jednego Pana, który jest od zawsze (Pewnie to rzeczony Pan Robert - właściciel.)

Ja byłem u nich w czwartek i zgonów nie zauważyłem.
Co do namiarów, proszę to z ich strony.

Ta również korzystam z usług tego sklepu. Trupów nigdy nie widziałem,ryby które kupowałem zawsze były zdrowe. Obsługa poza Panem Robertem faktycznie jest fatalna i moim zdaniem to największy mankament tego sklepu.

Lea pisze: ↑pt sty 19, 2018 10:39 pmPanowie jeszcze między sobą podyskutowali chwilę, która ryba miała obiad i że to papuziej się trafiło...

A od kiedy to Papuzie polują na inne ryby?

Ktoś z Was wie czy sklep jest otwarty w wolne od handlu niedziele? Na maila nie odpisują, a telefon milczy.

W ostatnią nie handlową był otwarty.
Z tego co pamiętam, od 12 do 14

No to zaryzykuje. Dzięki.

Przygotuj się na tłumy. Klienci dopisują w te niehandlowe.

Czynne jest 7 dni w tygodniu ponieważ w niedziele handluje właściciel.

Tak podejrzewałem. Diskus w niedzielę zamknięty więc powinien to wykorzystać

Miro pisze: ↑pt paź 12, 2018 7:44 pm Czynne jest 7 dni w tygodniu ponieważ w niedziele handluje właściciel.

Lubię sklepy czynne w niedzielę.

Szczególnie jak się pojawia jakaś awaria sprzętu i "nagle" coś trzeba kupić.
Warto zapamiętać, mimo, ze to kawał drogi ode mnie.