Kakadu

Opinie o sklepach stacjonarnych. Każdy sklep w osobnym wątku.

Dein

Re: Kakadu

#121

Post autor: Dein »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Kręcisz i tyle, bo raz piszesz, że nie sprzedajecie chorych ryb, potem że wyglądają jak wyglądają, bo są zarobaczone i jeszcze zwalasz winę na dostawcę za to, że ryby u kogoś w domu padły. Raz piszesz, ze fachowcy z Was, potem rzucasz, że bojownik nadaje się do kuli. Raz piszesz, że standardy spełniacie wysokie, innym razem - że nie jest dobrze, ale kto inny jest winny.
Eeee... Jak mawia Twój guru-szef - z koniem się nie będę kopał. Nie jesteś wiarygodny i przekonujący jako obrońca Kakaduj.
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Re: Kakadu

#122

Post autor: rudy1986 »

Po tym, jak napisałeś z rozbrajającą szczerością o sprzedawaniu śmiertelnie zarobaczonych ryb, pewnie niejedna osoba będzie sobie kpić za arkadiowymi plecami.
mamy ryby od tego samego dostawcy wiec nie tylko my takie mamy

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Kakadu

#123

Post autor: Kaledon »

rudy1986 pisze:
Po tym, jak napisałeś z rozbrajającą szczerością o sprzedawaniu śmiertelnie zarobaczonych ryb, pewnie niejedna osoba będzie sobie kpić za arkadiowymi plecami.
mamy ryby od tego samego dostawcy wiec nie tylko my takie mamy
Super.
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Kidzio
Zapaleniec
Posty: 314
Rejestracja: sob sty 08, 2011 4:06 pm
Lokalizacja: Warszawa, Ursus
Na imię mam: Dan
Płeć:

Re: Kakadu

#124

Post autor: Kidzio »

kakadu - generalnie syf ( byłem : sadyba, galeria mokotów, arkadia, wileńska,promenada )

ryby- wybór mizerny, bardzo często trupy pływają, najwięcej można ich zobaczyć rano, po otwarciu sklepu :) kilka razy widziałem neony z ospą :P
rośliny - masakra,kilka odmian generalnie wszystkie z glonami :( sprzedawcy starają się wcisnąć co się da, nieważne że tłumaczę takiemu kretynowi, że mam akwarium prawie bez glonów i kosztowało mnie to sporo czasu i nerwów a zakup od niego rosliny z glonami nie jest dobrym pomyslem, to kudłaty blondyn z galerii mokotów twierdził, że glony same ustaną :P ciekawe....
obsługa - zawsze mam bekę :) ludzie generalnie mają w dupie ryby itp :)
ceny - wysokie !!


generalnie odradzam !!


najlepsze moim zdaniem są klepy typu w Leclercu na Ursynowie, hurtownia w ząbkach - gdzie pracują pasjonaci !!!

[/b]
Ostatnio zmieniony czw kwie 07, 2011 9:45 pm przez Kidzio, łącznie zmieniany 2 razy.
54 L krewetkowy raj
Awatar użytkownika

fajerka
Fanatyk
Posty: 1770
Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Na imię mam: Asia
Płeć:

Re: Kakadu

#125

Post autor: fajerka »

Poza tym szef nie będzie zadowolony z wypowiedzi ;) a w necie nie ma aninomowosci..

Ja też do sprzedawców nic nie mam, nie chcę porady jak chcę porady idę do mojego sklepiku a w Kakadu kupuję - wiem co chcę kupić i to kupuję. Nie spodziewam się porad. Najbardziej zapuszczane akwaria widziałam w Kakadu koło Liroy Merlin na Targówku.

Sklep jak sklep, wiadomo jaka płaca taka praca. Ale argumenty w stylu "wiesz ile ryb schodzi z dostawy" jakoś do mnie nie przemawiają. Zawsze można zmienić dostawcę. ALe to uwaga nie do Ciebie a do szefostwa. Unikam kupowania ryb w Kakadu. Bojowniki wyrwane z kubeczków "schodziły" mi szybko... Po tygodniu wegetacji w kubiku 150ml nie dziwi mnie.

A że w innych sklepach jest gorzej. Pewnie tak ale czemu zaraz porównywać się z najgorszymi ;)
Come back :oklaski:
Awatar użytkownika

tomekm
Zapaleniec
Posty: 439
Rejestracja: śr kwie 14, 2010 9:01 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Kakadu

#126

Post autor: tomekm »

Bardzo ciekawy temat sie rozwinal. Znam realia kakadu poniewaz kiedys tam prawcowalem ale to bylo za stalej ekipy a nie w takich rotacjach co teraz. Ogolnie nie musisz sie tak tlumaczyc poniewaz wiem ze nie duzo mozecie poradzic. Co do bojownikow to masz kiepskie argumenty w moim obecnym sklepie ( pabemia Białołęka) wszystkie bojowniki ( Najczesciej okolo 20szt.) Plywaja w akwariach z innymi rybami, i musze Ci powiedziec jedno ze praktycznie nigdy nic z nich nie umiera i nie miewaja problemow ze zdrowiem wiec jak jak widzisz chciec to moc.
Pozdrawiam
TomekM
Awatar użytkownika

WuPe
Gaduła
Posty: 121
Rejestracja: czw kwie 15, 2010 10:36 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bródno
Płeć:

Re: Kakadu

#127

Post autor: WuPe »

rudy1986 pisze: Niestety w polsce nie ma regulacji prawnych tak jak na zachodzie, jak maja byc traktowane ryby.
Są przepisy UE dotyczące dobrostanu ryb...
rudy1986 pisze: Moga oddychac powietrzem atmosferycznym
A co z substancjami wnikającymi przez szkrzela i skórę?

Co do kuli, to właśnie po to zmieniono bodaj rok temu ustawę o ochronie zwierząt, by nie można było trzymac w nich ryb. Inna kwestia, to społeczne przyzwolenie na tego typu działania. Pierwszymi osobami, które mogą coś zmienić są właśnie sprzedawcy-akwaryści uświadamiający klientów. Z doświadczenia wiem, że ludzie rzadko znają konsekwencje trzymania ryb w kuli i przeważnie łatwo dają się namówić na normalne akwaria. Poza tym często mówią: ,,a w Kakadu, to mi pan sprzedał", ,,a bojowniki, to mogą żyć w normalnych akwarich, bo w Kakadu, to są w szklankach" ect.

Jedyne Kakadu, jakie zrobiło na mnie wrażenie, to we Wrocławiu w Galerii Dominikańskiej. Byłem po wrażenim wiedzy akwarysty i zadbanych akwariów z jakąś normalną aranżacją, liśćmi dębu w każdym, a nie badziewnym kolorowym żwirkiem...
Awatar użytkownika

SunFireX
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: śr kwie 27, 2011 11:04 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Kakadu

#128

Post autor: SunFireX »

Pozwole sobie trochę odświeżyc temat o Kakadu. Mianowicie w ten weekend miałem nistety tą przyjemność odwiedzić aż trzy centra handlowe z dziewczyną. Przy okazji odwiedzyłem sklepu kakadu w blue city, reducie i wola parku. W pierwszym z nich - blue city, można spotkać bardzo ciekawy nowy gatunek bocji wspaniałej - wielkości i postury dorosłej brzanki (dosłownie, razem z nimi pływają brzanki), ubarwienie identyczne jak bocja, zachowanie - pływa pod na środku i pod tafla, cena była dość wygórowana za tą nową odmianę.

W wola parku możemy spotkać bardzo ciekawy zbiornik około 80l, w którym znajdziemy kilka glonojadów, bodajże l202 około 30cm leżących na dnie razem z licznym stadem (około 20 sztuk) dorosłoych bocji (powyżej 15cm), nad którymi wiszą oscary. Byłem pełen podziwu ze pawiookie mogą się obrócić.

Gospodarczość i ekonomią pną się w górę. Nie wiem jak innych, ale mnie takie widoki tylko odrzucają od jakiegokolwiek zakupu.

GrubyOlo
Bywalec
Posty: 77
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 9:44 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Kakadu

#129

Post autor: GrubyOlo »

:P oj tam marudzisz - to jest kreatywne podejście do kwestii kontrolowanego przerybienia:D - ponadto od razu odpada konieczność tłumaczenia klientowi że ryba też potrzebuje odpowiedniej wielkości zbiornika itd:D A kassa brzęczy:D
BTW - chyba powinno się stworzyć przyklejonego posta pt.: Dlaczego NIE POWINNO się kupować w Kakadu:D
Non omnis moriar... wszy może zostaną:P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sklepy zoologiczne w Warszawie i okolicach”