Strona 1 z 9
Giełda akwarystyczna na Kole
: pn sty 26, 2009 3:08 pm
autor: matka siedzi z tyłu
Czy jest w ogóle w Warszawie jakaś giełda?
Kiedyś była...
Czy ktoś coś wie na ten temat? Ceny sklepowe po prostu powalają
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn sty 26, 2009 3:09 pm
autor: Drottnar
AFAIK nie ma giełdy.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn sty 26, 2009 3:20 pm
autor: matka siedzi z tyłu
Obawiałam się tego
Ale co szkodzi spróbować
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn sty 26, 2009 5:06 pm
autor: etna
na kole tez nie ma?
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn sty 26, 2009 10:34 pm
autor: sum
Byłem na kole około rok temu i to co tam zobaczyłem bardzo mnie rozśmieszyło.Stało tam 6 może 8 starszych panów i handlowali głównie żywym pokarmem i żyworodkami .Może ta absencja była spowodowana temperaturą.
Ja pamiętam jeszcze czasy giełdy pod mostem poniatowskiego ,to była giełda.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn sty 26, 2009 11:13 pm
autor: krasnal
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn sty 26, 2009 11:33 pm
autor: matka siedzi z tyłu
W poniedziałki? W godzinach pracy?
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn sty 26, 2009 11:36 pm
autor: krasnal
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: wt sty 27, 2009 12:30 am
autor: kiniaczek
ta ja sie kiedys w weekend wybralam i trafilam na gielde staroci....
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 3:17 pm
autor: JPK
Muszę powiedzieć, że giełda na KOLE nadal istnieje i bardzo dobrze prosperuje
Oczywiście nie ma co porównywać np. do giełdy w Łodzi, ale i tak warto
Dzisiaj zupełnym przypadkiem zachaczyłem ok. 14 i mimo że była już połowa sprzedawców to z tego co zaobserwowałem wybór rybek nie jakoś zaspecjalnie duży (mieczyki, gupiki, molki, neonki, kiryski, zbrojniki, welonki itp) to ryby
piękne i zdrowe jak konie !
Do tego były roślinki, także podstawowe, ale w wyśmienitej formie. Ceny poprostu kosmicznie niskie - np. mieczyki - poszukiwane przeze mnie od kilku miesięcy, prawdziwe, piękne mieczyki były w cenach 1-5zł - poprostu szok.
Do tego wszystkie ryby z domowych hodowli.
Do tego żywy pokarm doskonałej jakości
(zakupiłem porcję ochotki żywej za 4 zł i chyba bede musiał zamrozić, bo jest to szklanka
(pozdrawiam pana, który chciał mi sprzedać 2 kg ochotki
) )
Jak dla mnie bomba
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 6:00 pm
autor: krasnal
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 6:08 pm
autor: JPK
Mi tam dostawy do domu nie zaoferował
Ale jako, że powoli się zwijali to chciał mi wepchnąć całą ochotkę, która mu została
Powiedział, że można przecież zamrozić
Za tydzień będę w Krynicy, ale za 2 melduję się o 10 tej na herbatkę z dafnią i po zielone, zamówione już miecze
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 6:12 pm
autor: Linf
od której jest ta giełda ??
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 6:19 pm
autor: JPK
Od 10tej do 14-15 (w zależności od pogodny - tak mi sprzedawca powiedział)
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 6:21 pm
autor: Linf
to jest na tym bazarze ??
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 6:32 pm
autor: JPK
No tak, wchodzi sie przez taką bramę
Ja zobaczyłem zupełnie przypadkiem światła świetlówek i akwaria z daleka więc czym prędzej wyskoczyłem z autobusu i poszedłem
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 6:39 pm
autor: Drottnar
Jak nie znajdę pracy od lipca, to się tam wybiorę i zobaczę cóż to za tajemnicze miejsce.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 9:16 pm
autor: Władek Pompka
Fajnie, że niektórzy mają już prawie wakacje...
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pn cze 15, 2009 10:15 pm
autor: Drottnar
Jeśli masz mnie na myśli, to nie trafiłeś. Ja jestem na wypowiedzeniu do końca czerwca i od lipca jestem bezrobotny... A to nie jest fajne, jak się ma rodzinę na utrzymaniu.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: wt cze 16, 2009 10:27 am
autor: Gaja
Myślę że chodziło o wakacje Misquamacus.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: wt cze 16, 2009 10:43 am
autor: Władek Pompka
Gaja pisze:Myślę że chodziło o wakacje Misquamacus.
Dokładnie.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: wt cze 16, 2009 10:59 am
autor: Drottnar
No to strzeliłem gafę
Wybaczcie Panowie.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: wt cze 16, 2009 12:54 pm
autor: Władek Pompka
Spoko, gafa to nic. Ważne żebyś szybko znalazł robotę. Trzym się.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: śr lis 25, 2009 10:26 pm
autor: Dzym
w zasadzie to nieaktualne - mam już bulwę od Władka.
Giełda na kole może i jest ale w godzinach jak ludzie niestety pracują - może jak na emeruturze będę to się załapię przynajmniej na jedno Ich spotkanie.
Pozdrawiam
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: czw lis 26, 2009 9:02 am
autor: Mundeczek
Dzym pisze:
Giełda na kole może i jest ale w godzinach jak ludzie niestety pracują - może jak na emeruturze będę to się załapię przynajmniej na jedno Ich spotkanie.
Jest. Jeszcze jest. Ale jak będziesz czekał do emerytury....
Boję się że się nie załapiesz. Z roku na ro jest coraz mizerniej. W zasadzie to od kilku lat stoją ci sami ludzie i jest ich w granicach dziesięciu sztuk. Jeszcze w lecie to przychodzą "domowi" hodowcy z rybkami w słoiku, czy roślinką w torebce.
No ale lepsze to niż nic.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: czw lis 26, 2009 10:54 am
autor: selenewolf
Giełda jest nawet pod koniec listopada? Nie myślałam. Przy dziesięciu stopniach to chyba strach kupować rośliny... Ryby to chyba (;P) mają podgrzewaną wodę, ale rośliny zapewne moczą się w zimnej...
A te lotosy tam, to z bulwą można kupić? Czy same sadzonki tylko?
(Widziałam bulwy w Złotych Tarasach, pięćdziesiąt zł.
)
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: czw lis 26, 2009 11:03 am
autor: JPK
Giełda jest cały rok, nawet jak mróz jest
Owszem, podgrzewają ....
IMHO nie opłaca się tam kupować lotosów, bo oni mają ceny roślin z kosmosu...
No chyba, że będzie jakaś okazja.
Za średnią sadzonkę krzyczą 25-30zł
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: czw lis 26, 2009 2:48 pm
autor: selenewolf
Pamiętam jeszcze jak z sześć lat temu można tam było kupić rybę żyworodną za złotówkę albo dwa, gałązkę rośliny też... A potem wracam po paru latach do Polski i swojego hobby, a tu okazuje się, że wszystkie okoliczne sklepiki akwarystyczne splajtowały bo ich zżarły Kakadu i tego typu cuda w galeriach handlowych, a na giełdzie ceny jak w sklepie. Do bani.
Na szczęście jest stary dobry i niezbyt drogi sklepik na Nowogrodzkiej. :3
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pt lis 27, 2009 1:17 pm
autor: saintpaulia
Giełda na Kole podupada. Z roku na rok coraz mniej sprzedawców, i coraz drożej. Godziny nieprzystępne, ale jak komuś się trafi wolny poniedziałek
to warto iść na zakończenie, wtedy - np. na roślinach spuszczają z ceny. Ryby zazwyczaj standard, choć trafiają się i ciekawostki. Kondycja raczej dobra. Jednak w zimie to troszkę dziwnie kupować - dość duże ryzyko. Kilka razy widziałam jednak i rybki chore - zbrojniczki z początkami ospy, ramirezki z objawami pasożytów wewnętrznych.
Mrożonki mają w bardzo przystępnych cenach - przynajmniej mieli jeszcze parę miesięcy temu, niestety głównie ochotka - ale bocje m. ją uwielbiają, więc czasem się im podaje.
Re: Giełda akwarystyczna na Kole
: pt lis 27, 2009 8:35 pm
autor: ziabak
ja tam kupuję żywe dafnie, zerkam też na ryby - ale to raczej z ciekawości, niż w ramach chęci zakupu, kupiłam natomiast 4 ampularie po 2 zł i są superaśne, rosną jak na drożdżach i nie miały pokancerowanych skorupek, jak te z allegro.
Ostatnio zagadnęłam gościa o cenę krewetek - policzył sztuki, stwierdził że ma 8 w woreczku i chciał za nie 22 zł
w dodatku to był miks, bo mówił, że i czerwone wśród nich bywają i inne
Jak zwróciłam uwagę, że to bardzo drogo to się obruszył, że to nie takie łatwe do rozmnożenia i coś tam jeszcze burczał pod nosem
Generalnie - Ci ludzie po prostu stawiają na jak największy zarobek i przy pierwszym kontakcie walą ceny z kosmosu, może jak poznają stałych bywalców to już inaczej reagują...