FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

O szóstej to chyba na śniadanie.

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

Jak ja kupowałem, to nigdy nie ważył.
Miał tylko dwie miarki, dużą i małą.
Czyżby teraz sprzedawał na wagę?

Mi też nie ważył. Z ciekawości zważyłem w pracy. Szczerze mówiąc zawsze jak kupuję to podaje kwotę jaką mam do wydania a on nakłada według uznania. Ale za taką kwotę to i tak dużo dostałem.

To fakt, on nie żałuje.
Zawsze nakłada górką.

Czy giełda Kole czynna jest cały rok ?
Jeśli tak to czy teraz /zimą/ warto tam jechać , w sensie czy jest coś oprócz mrożonek ?

balti pisze:Czy giełda Kole czynna jest cały rok ?
Jeśli tak to czy teraz /zimą/ warto tam jechać , w sensie czy jest coś oprócz mrożonek ?

Tak. Czynna jest całe rok. Choć po mrożonki to jechać nie warto. W sklepach są w tej samej cenie . Warto po żywy pokarm. Sprzedawca przyjeżdża cały rok . Ale i rybki zdarzało mi się kupować nawet przy -10 stopniach.

W zasadzie to jest cały rok.
Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że będzie mniejszy wybór.

I jechać jak naj wcześniej bo ok 9 może już pokarmu nie być, jedynie suche no i może jeszcze trochę ochotki zostanie,
o szklarce nie ma co marzyć.
Facet przyjeżdża ok 6.
Ja zawsze dzwonię do niego w niedzielę i pytam czy będzie i żeby mi trochę odłożył.
W najbliższy poniedziałek będę.

Porcje są mega, kupiliśmy dwa poniedziałki temu, a ja chyba zaraz zamrożę to co jeszcze mamy.
Najlepiej przechowuje mi się szklarka. Ochotki nie kupowałam. Tubifex dla sumików też daje rady. Najszybciej trzeba skarmiać dafnię.

Giełda jeszcze funkcjonuje? Ktoś był tam ostatnio? Poszukuję też sklepu na woli z żywym inwentarzem coś ktoś słyszał gdzie zakupię obsadę bez ryzyka przywleczenia choróbska?

Sol pisze: ↑śr mar 20, 2019 12:22 pm coś ktoś słyszał gdzie zakupię obsadę bez ryzyka przywleczenia choróbska?

Ciężko o taką gwarancję.
Zwykle zwierzęta u sprzedawcy są bardzo krótko i po prostu może się rozwinąć jakaś choroba po przetransportowaniu żywca do Ciebie.
Stres, zmiana warunków, inne otoczenie. To może wpływać na wystąpienie choroby, nawet jeśli w sklepie wszystko wyglądało "cacy".

Miałam świetny sklep na Gocławiu ale mi go zamknęli boję się kupować w galeriach a na woli sklepów akwarystycznych nie kojarzę, stąd moje pytania. Oczywiście mam świadomość ryzyka idt .

Zerknij tutaj: viewtopic.php?f=30&t=22186
Może znajdziesz tam sklep, którego jeszcze nie znasz.

Jak ktoś jeszcze chce kupić żarcie dla rybek to proszę się pospieszyć jest tylko świeży tubifex i ochotka

Po prawej ochotka po lewej tubifex
Na życzenie podam nr tel tego pana

Czyli giełda nadal funkcjonuje? Co można na niej kupić oprócz żywego jedzenia dla ryb?

A co w tych piersióweczkach?

fajerka pisze: ↑pn sie 26, 2019 10:51 am A co w tych piersióweczkach?

Facet sam robi jakieś uzdatniacze.
I tak jak widać na zdjęciu ma suchy pokarm.
A w steropianach mrożonki . Na PW mogę dać do niego tel.
Sa jeszcze inne dziatki ,w sumie 5 facetów z rybkami i ten jeden z pokarmem.( On mieszka w Ząbkach )
Handlują do ok 13.00 - 15.00
Więc jest jeszcze trochę czasu.

Cześć,
czy ta giełda akwarystyczna na kole nadal funkcjonuje?
wybieram się w przyszłą sobotę

Przed pandemią działała. Tylko w poniedziałek od 6 do 12.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Bardzo przykra wiadomość:
Pan od żywego pokarmu zmarł w tym miesiącu .

Wielka strata, i wiele lat wspomnień.

Kupowałem zimą przy -15st i latem przy +30st C. Zdarzało mi się że pomagałem przy rozładunku jak przyjechałem zbyt wcześnie. Kiedyś nawet rozmawialem z nim o przekazaniu zawodu jakiemuś następcy. Ale niestety nie ma szans. Jego synowie w robakach nie chcą robić.

A czy ktoś może podać dokładniejszy adres tej giełdy na kole

souseta pisze: ↑czw paź 07, 2021 8:43 amczy ktoś może podać dokładniejszy adres tej giełdy

ul. Obozowa, pomiędzy Deotymy i Księcia Janusza, wejście także od Newelskiej.

souseta pisze: ↑czw paź 07, 2021 8:43 am A czy ktoś może podać dokładniejszy adres tej giełdy na kole
Na górę

Obozowa 99