Strona 2 z 5

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 15, 2010 12:44 am
autor: Majszczur

Ostatni post z poprzedniej strony:

Potrzebuję rasborę nagą (Sawbwa resplendens) 10szt
Bywają u Was ? Zapomniałam spytać, a w akwariach nie znalazłam.

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 15, 2010 12:50 am
autor: Egzofarmer
ło Matko..... pędzi ich chyba z 50 no może nieco mniej.... ale cenki nie pamiętam :)

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 15, 2010 1:03 am
autor: Majszczur
eee no to może jakieś niewybarwione były :x :-P
... ale żeby niebieskawa rybka z czerwonym ryjkiem umknęła mojej uwadze... źle już ze mną :roll:

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 15, 2010 1:06 am
autor: Egzofarmer
hihihih no comments... :P

ale fakt mamy młodziusieńkie i mogły ujść uwadze dlatego zawsze powtarzam rozmawiać ... pytać.... prosimy :)

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 15, 2010 8:34 am
autor: etna
Majszczur ty już tylko bojki wszędzie widzisz nawet jak szukasz innych rybci :hah:

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 22, 2010 12:34 am
autor: Maksus
Ostatnio bylem w tym sklepie, zaznaczam, że pierwszy raz.
Nie spodobało mi się:
sklepu dziwnie dzielony na pół
Zbyt dużo rzeczy ściśniętych na tak małej powierzchni
Ilośc interesujących mnie rzeczy do kupna dość znikoma
Obsługa mimo, iż jest ich 4 osoby nie jest zainteresowana pomocą klientowi w doborze odpowiednich dla niego rzeczy.
Na pytania odpowiadają zdawkowo i tak jak by się im przeszkadzało w pracy.
Wiem, że po jednej wizycie nie powinno się oceniać danego sklepu ale byłem już w wielu sklepach i tam, gdzie zainteresowanie sprzedawców jest wyższe chętniej je odwiedzam. Zbiorników mało, ale zadbanie. Spodobała mi się lodówka z mroźonkami dla ryb gdzie było napisane - samoobsluga - powinno być to wprowadzone w większej ilości sklepów.
Na plus - ciekawe gatunki ryb.
Na minus - olewczy stosunek do klienta.

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 22, 2010 9:07 am
autor: matka siedzi z tyłu
Maksus pisze:olewczy stosunek do klienta
To chyba musiałes mieć pecha, bo ja się z tym nie spotkałam.

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 22, 2010 9:15 am
autor: Majszczur
Jestem zaskoczona... :razz: ... :???: ... :sad:
Dobrze znając ten sklep, kompletnie nie potrafię sobie tego wyobrazić...

Re: Sklep AMUSTELA

: pn lis 22, 2010 11:19 am
autor: Maksus
Może miałem pecha....

Re: Sklep AMUSTELA

: wt lis 30, 2010 10:48 pm
autor: PlayazZ
Byłem ostatnio w tym sklepie kupiłem parke ramirezek. Obsługa jak dla takiego amatora jak ja rewelacja Pan który mi pomagał wytłumaczył mi wszystko. A i jeszcze jedno jak powiedziałem że od nas z forum dowiedziałem sie o sklpie to jeszcze zniżke na rybki dostałem. Jak dla mnie rewelka.

Re: Sklep AMUSTELA

: śr gru 01, 2010 10:26 pm
autor: DdarekR
Moje doświadczenie z AMUSTELĄ :(
W dniu dzisiejszym 01.12.2010 byłem w sklepie AMUSTELI w Centrum Leclerca przy ul. Ciszewskiego. Zrobiło się mroźno, moje dwa yorki kiepsko znoszą duże mrozy, postanowiłem zafundować im żwirek i spróbować nauczyć je robić do kuwety. Kupiłem żwirek- koci żwirek niestety za moment (ale już po zapłaceniu) zauważyłem, że jest to żwirek o zapachu lawendowym. Dla psów to kiepski raczej pomysł :oops:. Zwróciłem się do kasjerki z prośbą o zamianę na żwirek bezzapachowy. Okazało się, że w tym sklepie jest to niemożliwe. Pomijając to, że sklep, ma prawo odmówić wymiany towaru, to jest to całkowicie przeciw klientom ale w tym sklepie to normalka. Po całym zdarzeniu żona poprosiła telefon do kierownika bądź właściciela sklepu. Pani kasjerka podała numer telefonu. Jak się za chwilę okazało podała numer do siebie. Przynajmniej ona odebrała mój telefon wykonany już z samochodu. Na moje pytanie o kierownika lub właściciela, nie chciała podać namiarów na nich, mówiąc, że te informacje są prywatne. W tym momencie nie wytrzymałem (poniosło mnie) i powiedziałem, że chyba ją po.....ło. Niezapomniany doktor Sztrosmayer ujął by to inaczej i może bardziej parlamentarnie, zacytuję tutaj (może niedokładnie): " Gdyby głupota potrafiła się unosić to pani by fruwała jak gołębica". Być może 13.90 to nie jest duża kwota, żwirek oddam jakiemuś zaprzyjaźnionemu kotu ale w tym sklepie więcej moja noga nie stanie. A państwo też uważajcie na swoje zakupy w tym miejscu, bo czy będziecie mieć rację czy nie to jedyną wyrocznią będzie pani kasjerka, która w tym momencie oddaje się swej ulubionej czynności czyli unosi się nad ziemią... NIGDY WIĘCEJ AMUSTELA. Dariusz Rasiński

Re: Sklep AMUSTELA

: czw gru 02, 2010 12:16 am
autor: MishaMish0wsky
z tymi zamianami to nie takie proste jak wszystkim się wydaje, system, kody, stany sklepowe, to nie bazarek:P wizyta u księgowej z opcją zwrot towaru kosztowała by pewnie więcej niż sam żwirek,dla tego tak często się prosi o przemyślane zakupy:P:P

Re: Sklep AMUSTELA

: czw gru 02, 2010 5:54 am
autor: etna
MishaMish0wsky na bazarkach też są kasy fiskalne :wink:
klient który nie odszedł od kasy a nawet nie wyszedł ze sklepu ma prawo zwrócić towar
a tym bardziej go zamienić
to jest chwila i nic tej pani nie tłumaczy ,miała lenia albo nie potrafi kasy obsługiwać tak jak potrzeba :roll:

tak na marginesie to więcej zachodu z księgową ma pan,pani z bazarku niż jakaś sieciówka :wink:

Re: Sklep AMUSTELA

: pt gru 03, 2010 12:11 am
autor: Egzofarmer
DdarekR pisze:W tym momencie nie wytrzymałem (poniosło mnie) i powiedziałem, że chyba ją po.....ło.
to świadczy tylko o "wysokiej" kulturze osobistej a info o tel do właściciela jest sprawą jak najbardziej prywatną jak i wszelkie namiary pracowników.
DdarekR pisze:czy będziecie mieć rację czy nie to jedyną wyrocznią będzie pani kasjerka
czasem są odgórne zalecenia ale to najwyraźniej niektórym z trudnością przychodzi zrozumieć no cóż myślenie czasem boli...
DdarekR pisze:ale w tym sklepie więcej moja noga nie stanie.
Cóż z jednej strony nam przykro bo staramy się spełnić oczekiwania klientów i co miłe od naszych Stałych Bywalców słyszeć pozytywne opinie, a takich co to tylko wyzywać i niesłusznie się wykłócać potrafią cóż oby jak najmniej... :)

[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 12:16 am ]
etna pisze:to jest chwila i nic tej pani nie tłumaczy ,miała lenia albo nie potrafi kasy obsługiwać tak jak potrzeba :roll:
czasem nie ma kasy tylko program fiskalny który albo ma pewne funkcje albo nie ... no a może miała z własnej pensji odkupić ten żwirek żeby Pan który nie potrafi przeczytać jaki rodzaj bierze był zadowolony ?

[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 12:18 am ]
etna pisze:tak na marginesie to więcej zachodu z księgową ma pan,pani z bazarku niż jakaś sieciówka :wink:
pewnie tak z tą malutką różnicą, że My na całe szczęście nie jesteśmy żadną sieciówką :)

Re: Sklep AMUSTELA

: pt gru 03, 2010 12:32 am
autor: fajerka
to kwestia życzliwości sprzedawcy żeby wymienił towar zanim klient opuscił sklep. Pomijając zachowanie "kulturalnego inaczej " klienta też bym nie była wierną klientką sklepu mało życzliwego. W małym osiedlowym sklepie nigdy nie miałam problemu z wycofaniem zakupu.

Nie można już się pomylić, nie doczytać? tak samo jak mylą się sprzedawcy to mylą sie i klienci. Klient też człowiek.

A już idąć dalej, nie można anulować zakupu? co w sytuacji gdy klient nie ma przy sobie kasy i okazuje się to już po nabiciu towaru? Jest zatrzymany w sklepie do czasu aż rodzina nie dostarczy 11zł? :razz:

Re: Sklep AMUSTELA

: pt gru 03, 2010 2:12 pm
autor: DdarekR
Szanowny Panie Arturze Łasica (mam nadzieję, że to Pan nie pańska kasjerka)
Rzeczywiście "poniosło mnie", rozumiem, że Pan nie przeklina i nigdy się to Panu nie zdarza, GRATULUJĘ. Niestety mi się to zdarza, dowodzi to tylko temu, że jestem osobą niedoskonałą ale pracuję nad tym. Jeżeli jednak ktoś podaje mi do siebie numer telefonu jako numer do właściciela to między innymi wtedy mnie ponosi ale nie tylko w takich sytuacjach, no ale jeżeli Panu nigdy nie zdarzy się przekląć to na tej płaszczyźnie nie znajdziemy porozumienia. Co do info o numerze właściciela, to szkoda, że to jest informacja tajna tylko dla klientów pańskiego sklepu, bo już przy innej swojej działalności bardzo chętnie się Pan tą informacją dzieli. W źródłach ogólnie dostępnych, pański numer telefonu można znaleźć 501 180 606.
Niestety pewnych rzeczy nie mogę zrozumieć i rzeczywiście sprawiają mi intelektualny ból (następna moja niedoskonałość). Do wizyty w pańskim sklepie pewne sprawy wydawały mi się naturalne i mieszczące się w ramach zwykłej życzliwości, no ale niestety wpierw pańscy pracownicy, a następnie Pan wyprowadził mnie z tego założenia. Pamiętam czasy kiedy ten sklep znajdował się jeszcze w bloku od ul. Rosoła (nie wiem czy Pan był wtedy właścicielem) i wielokrotnie korzystałem z usług sklepu i porad jego pracowników. Niejednokrotnie bywał u mnie z poradami akwarystycznymi ś.p. Pan Paweł i zawsze mogłem liczyć na pomoc z jego strony, no ale to już zamierzchłe czasy. To se ne wrati.
Cieszy się Pan, że "nie jesteśmy żadną sieciówką", a ja coraz bardziej doceniam sieciowe sklepy czy usługi. Weźmy taki Leclerc w którego Centrum znajduje się pański sklep. Mogę kupić iść do domu rozmyślić się i odnieść zakupiony wcześniej towar. W IKEA-i mogę kupić np. materac pospać na nim miesiąc powiedzieć, że chciałbym inny i bez problemów dostanę. Tak więc zanim nasi handlowcy zaczną wyrzekać, że ich duże sieci wykańczają, zastanowią się czy sami tego nie prowokują. Dla mnie jest to jeszcze jeden powód aby z usług pańskiego sklepu nie korzystać.
Z wyrazami szacunku przeklinający (czasami)
Dariusz Rasiński
wraz z obdarowanym żwirkiem, zaprzyjaźnionym kotem

Re: Sklep AMUSTELA

: ndz gru 05, 2010 7:52 pm
autor: Egzofarmer
Nie wiedzieć czemu odczułem, że szacowny Klient do mnie Pije...i pomimo ze nasi Szacowni Stali Bywalcy zalecali mi zakończyć tę żenadę muszę wyprostować dwie kwestie...
Pierwsza to EGZOFARMER to NIE właściciel niestety "ARTUR ŁASICA" a jedynie jego wierny współpracownik i ten mail wydrukowany oczywiście zostanie przekazany do zapoznania...
Druga natomiast to taka że szkoda że nie kojarzę szacownego Klienta ale popytam i zapoznam się z tym jak wygląda żeby "odpowiednio" mu "pomóc" gdyby nie daj Boże jednak znów nas chciał "Zaszczycić " swoją osobowością...

... a co do przeklinania co Pan sobie tak wziął do serca to owszem ja sam nieraz nadużywam ale po pierwsze nigdy jako klient szanując pracę innych a po drugie inaczej do kobiet szanując Je.. i tu niech się Pan głupio raczy nie tłumaczyć przed forumowiczami...

Re: Sklep AMUSTELA

: pn gru 06, 2010 8:20 pm
autor: DdarekR
Wierny Pretorianinie, Gantleman-ie w każdym calu.
Egzofarmer pisze:Druga natomiast to taka że szkoda że nie kojarzę szacownego Klienta ale popytam i zapoznam się z tym jak wygląda żeby "odpowiednio" mu "pomóc" gdyby nie daj Boże jednak znów nas chciał "Zaszczycić " swoją osobowością...
Aby pomóc nieco w identyfikacji mojej osoby dodałem swój wizerunek do swojego profilu. Jeśli chodzi o pewne rozwiązania na wypadek wizyty mojej osoby to proszę obejrzeć ten krótki fragment filmu Barei Tam są gotowe wzorce nie trzeba nic wymyślać. Jak już mój wizerunek umieścisz Wierny Pretorianinie na swej tablicy- p.t. "TYCH KLIENTÓW NIE OBSŁUGUJEMY", sprawdzaj także wszystkie osoby wchodzące czy przypadkiem nie chcę przemknąć z doklejoną brodą, tudzież wąsami, a może powinieneś dokładniej sprawdzać, gdybym w stroju niewieścim chciał się dostać do sklepu.
Egzofarmer pisze:... a co do przeklinania co Pan sobie tak wziął do serca to owszem ja sam nieraz nadużywam
To już niewielkie zbliżenie stanowisk, mała rzecz, a cieszy.
Jeszcze jedno jeśli chodzi o kulturę, to zawsze wydawało mi się, że jeżeli adwersarz się przedstawia to drugiej stronie też to przystoi ale drogi Gantleman-ie traktujesz dobre wychowanie dość wyrywkowo i albo się schowasz za kieckę kasjerki albo za awatarem.
Wymiana postów na tym forum to rzeczywiście wielka przyjemność, aż serce mi się raduje i pomyśleć, że to tylko za jeden żwirek. Gdybym o tym wiedział przy zakupie, jak miło nasza konwersacja będzie się rozwijać, to kupiłbym dwa, a tak już przeniosłem się do ANIMALIA.PL, do czego zachęcam wszystkich. Ceny dużo niższe, a i warunki zakupu bardziej przystępne.
Dariusz Rasiński

Re: Sklep AMUSTELA

: czw sty 13, 2011 1:35 pm
autor: Samotny77
Czy ktoś wie czy w tym sklepie dostanę jakieś szafki choćby np. pod krewetkarium?

Re: Sklep AMUSTELA

: pn sty 31, 2011 10:02 pm
autor: dunaj
Czy dostanę u Was Pielęgniczki Boliwijskie - Microgeophagus Altispinosa ?

Re: Sklep AMUSTELA

: ndz gru 04, 2011 9:55 pm
autor: Kidzio
i cisza,....pytania klienta zostały olane,...
ja dzisiaj zakupiłem wodę z filtra ro, i ..nie dostałem paragonu !! i wydawało mi się że kasjerka blondyna schowała je gdzieś na bok. bez komentarza i złośliwości to zostawię.

Re: Sklep AMUSTELA

: ndz gru 04, 2011 10:46 pm
autor: kfabisiak1
Odgrzebujesz posty z przed roku, czy warto?
A jak chcesz paragon za wodę, to wystarczy po prostu poprosić a nie narzekać. Nie ma się co dziwić, że za takie drobiazgi paragonu nie dają, bo bardzo wiele osób i tak je zostawia na ladzie, więc sprzedawcy niemal z przyzwyczajenia ich już nie podają.

Re: Sklep AMUSTELA

: pn gru 05, 2011 2:34 pm
autor: Kidzio
miało być bez złośliwości, ale kasjerka widocznie ociągała się :) nie moja sprawa

Re: Sklep AMUSTELA

: wt gru 06, 2011 11:55 am
autor: tompoz
Nie wiem skąd te narzekania na Amustelę. Nigdy się na nich nie zawiodłem i jest to mój drugi ulubiony sklep w W-wie po Akwarium Hobby na Al. Solidarności.

Re: Sklep AMUSTELA

: wt gru 06, 2011 8:18 pm
autor: Kidzio
ja nie narzekam tylko się czepiam :)

Sklep AMUSTELA

: ndz gru 30, 2012 6:57 pm
autor: zorbek
Sklep fajny rybki i roślinki żyją. Jedyna rzecz która mnie razi to to że sprzedając na allegro jako ten sam sklep ceny mają czasami kilkanaście procent wyższe.
No i weźcie to suche żarcie dla czworonogów schowajcie do zamykanych pojemników. :twisted:

Sklep AMUSTELA

: ndz gru 30, 2012 7:12 pm
autor: jgoluch
Na allegro, cena nie tylko jest kilka-kilkanaście procent niższa, ale i teraz nie można odebrać osobiście w KEN Center.
Niby tłumaczą się, że to z innej hurtowni jest etc.
Co do ryb, to wielokrotnie widziałem u nich ospę jak i padnięte osobniki w zbiornikach (w szczególności tych przerybionych).
Jednak żebym tylko nie narzekał, to dodam, że jest tam taki lekko starszy Pan, z którym czasem warto wdać się w rozmowę bo ma sporą wiedzę, na mnie bynajmniej już nie raz wywarł pozytywne wrażenie :)

Re: Odp: Sklep AMUSTELA

: ndz gru 30, 2012 7:21 pm
autor: Drottnar
jgoluch pisze:na mnie bynajmniej już nie raz wywarł pozytywne wrażenie:)
Przynajmniej! Przynajmniej a nie bynajmniej. To nie są synonimy!

A żeby nie był sam trolling, to dodam, że niedawno tam kupowałem testy przez allegro. Niestety, nie było możliwości odbioru osobistego - jakaś porażka w ogóle. Czas wysyłki też był długi, chociaż mieścił się niestety w ich regulaminie. Kupowałem we wtorek a towar dostałem dokładnie w następny wtorek. Jaja normalnie. Więcej z tego sklepu nie skorzystam. Zwłaszcza, że już wiem, że bliżej mam dwa fajne sklepy z dobrymi cenami.

___
Wysłane z telefonu. Za ewentualne błędy przepraszam.

Re: Sklep AMUSTELA

: ndz gru 30, 2012 10:40 pm
autor: jgoluch
Dzięki za wyprowadzenie z błędu : )
Podobną sytuację miałem gdy kupowałem grzałkę...
Wtedy też pierwszy raz się naciąłem.
Na allegro stała po 30zł (Elite, 100W), u Nich w sklepie już 52,-.

Swoją drogą wygooglowałem co nieco i ot pierwszy link:
Bynajmniej to nie przynajmniej!
Najważniejsze przesłanie bloga: słowo „bynajmniej” nie jest alternatywą dla słowa „przynajmniej„. Nigdy nie było i nie będzie.
Słowo „bynajmniej” ma zupełnie inne znaczenie niż słowo „przynajmniej” więc jeśli używasz ich zamiennie, to jesteś imbecylem.
Tak.
Jesteś.
_______________
bynajmniej ‚wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie)
"Głos miał donośny, ale bynajmniej nie przykry."
"Z miłością bynajmniej się nie taił."

Sklep AMUSTELA

: ndz gru 30, 2012 11:24 pm
autor: Drottnar
jgoluch pisze:Słowo „bynajmniej” ma zupełnie inne znaczenie niż słowo „przynajmniej” więc jeśli używasz ich zamiennie, to jesteś imbecylem.Tak.Jesteś.
Kiedyś ten tekst też znalazłem, jak koleżankę próbowałem oduczyć używania tych dwóch słów zamiennie :) Bezskutecznie, niestety.

Wracając znowu do tematu: test, który kupowałem u nich był w tamtym momencie taniej niż w FAUNAZOO w wyprzedaży. I chyba był naprawdę atrakcyjny cenowo. Jeżeliby wysłali przesyłkę w środę, czyli dzień po zakupie, to w piątek bym już miał, a tak się przeciągnęło do kolejnego tygodnia i niesmak pozostał.

Re: Odp: Sklep AMUSTELA

: pn gru 31, 2012 8:18 am
autor: probielany
Drottnar pisze:
jgoluch pisze:na mnie bynajmniej już nie raz wywarł pozytywne wrażenie:)
Przynajmniej! Przynajmniej a nie bynajmniej. To nie są synonimy!

A żeby nie był sam trolling, to dodam, że niedawno tam kupowałem testy przez allegro. Niestety, nie było możliwości odbioru osobistego - jakaś porażka w ogóle. Czas wysyłki też był długi, chociaż mieścił się niestety w ich regulaminie. Kupowałem we wtorek a towar dostałem dokładnie w następny wtorek. Jaja normalnie. Więcej z tego sklepu nie skorzystam. Zwłaszcza, że już wiem, że bliżej mam dwa fajne sklepy z dobrymi cenami.

___
Wysłane z telefonu. Za ewentualne błędy przepraszam.

Jeśli chodzi o zakup testów u nich to ja jestem zadowolony. Zamówione w poniedziałek - doszły w środę. Owszem, nie można ich było odebrać osobiście, bo były w promocyjnej cenie i wysyłane bezpośrednio z magazynu. Jak na razie sklep na +. Kupowałem też zestaw naprawczy do napowietrzacza Tetry, ale okazało się ,że nie ma go fizycznie na stanie. Po kilku godzinach od zamówienia telefon ze sklepu z pytaniem czy chce czekać ok 7 dni roboczych na wysyłkę. Tutaj kolejny + za dobry kontakt. Jeszcze na pewno do nich zajrzę.