larwy komarów

[peater]

Tak jak w tytule - czy ktoś ma praktyczne doświadczenia w łapaniu tych żyjątek? Będę wdzięczny za rady jak i gdzie je łapać - dla dobra nas wszystkich i oczywiście moich ryb


Dotychczasowe doświadczenia mam raczej kiepskie:
Wczoraj wybrałem się na "polowanie" do Kampinosu - znalazłem ładną kałużę pośród drzew i próbowałem kilka razy "przeczesać" wodę prowizoryczną siatką z pończochy. Efekt - 10 : 0 dla komarów czyli bąbli po ukąszeniach na gęsto a larwy komara żadnej

Podobne wyniki dała próba hodowli we wiadrach z deszczówką i gałęziami. Ustawione na działce w miejscu gdzie roi się od komarów, po miesiącu we wiadrach nie było ani jednej larwy (a może nie zauważam ich ? powinny unosić się przy powierzchni? )

[ziabak]

Poczytaj o cyklu rozwojowym, może przegapiasz po prostu okres larwalny i poczwarki? http://www.um.wroc.pl/m3508/p67017.aspx

[Variatus]

Peater, W Warszawie larwy komara łowiłem na odcinku od Gwiażdzistej do Uroczyska Młociny w dołkach i kałużach rozlewiska wiślanego. To miejsca zadrzewione, zarośnięte i zakrzaczone, wiosną zalewane. Tam wiosną na początku czerwca wszędzie gdzie jest woda stojąca w mniejszych lub większych płytkich kałużach roi się od larw komarów. Natomiast nie wiem jak jest teraz w sierpniu. Obawiam się że larw komara może być mało albo nie ma wcale ale jak mi wiadomo długość cyklu rozwojowego komarów uzależniona jest ściśle od temperatury otoczenia. Optymalna dla rozwoju komarów temperatura waha się w granicach 20 – 25°C. Wówczas cykl rozwojowy komarów trwa około 10 - 14 dni, a wiec komary mogą mieć w ciągu jednego letniego miesiąca co najmniej 2 następujące po sobie pokolenia.
Do połowu używam dużej siatki akwariowej. Pończocha się nie nadaje. Trudność polega na tym, że larwy natychmiast chowają się głębiej jak dotkniesz siatką lub butem powierzchni wody albo jak mocniej tupniesz. Trzeba stać w gumowcach jak czapla nad kałużą i czekać aż wypłyną zaczerpnąć powietrza. Wtedy szybkim ruchem siatki zbieramy larwy z powierzchni wody. Dlatego im większa siatka tym więcej ich poławiasz. Łowię wiosną, łowię więcej, zamrażam i mam na dłużej.
Chyba się tam wybiorę sprawdzić czy są larwy.

[peater]

Dzięki za odpowiedzi

Variatus - myślę że w piątek, najdalej w weekend wybiorę się nad Wisłę - dam znać jak się udało polowanie.

A jeszcze pytanie o siatkę do łowienia ryb której używasz - rozumiem że to jakaś wyjątkowo gęsta siatka? W mojej (i większości które widziałem ) oczka są na tyle duże że larwy przechodziły by chyba bez problemu

[selenewolf]

Poniżej jest napisane, że można je hodować wkładając do stojącego na dworze wiadra skarpetę napełnioną warzywami (brzmi dziwnie).
Gdzieś pod koniec tej strony jest artykulik pod tytułem "Larwy komarów w delikatnej zalewie".
http://strony.aster.pl/elem/akk/artykuly/robale.html

[Variatus]

Peater, Używam zwykłej akwariowej siatki o wymiarach 21 x 15 cm. Zostają w niej nawet drobne larwy. Foto:





Spróbuj, taka jest skuteczna.

[ Dodano: Czw Sie 25, 2011 11:16 am ]
selenewolf, Przeczytałem artykuł o komarach w zalewie. Oczywiście to dobry sposób na pozyskanie larw. Zwłaszcza że, uzyskujemy wtedy pokarm czysty i nie skażony drobnoustrojami chorobotwórczymi. Pozyskiwanie larw komarów w zbiornikach naturalnych niesie ze sobą ryzyko zawleczenia do akwarium chorób rybich, pasożytów, pierwotniaków czy też grzybów chorobotwórczych. Mając cenne gatunki trochę ryzykujemy podając taki pokarm. Najlepiej byłoby łowić larwy komarów w wodach gdzie na pewno nie ma ryb nawet tych najdrobniejszych jak np: cierniki. Ograniczamy wtedy praktycznie do minimum ryzyko skażenia naszego akwarium.
Kilka lat tumu eksperymentowałem z pokarmem dla paletek. Znalazłem w lesie długi i płytki rów wypełniony wodą gdzie na pewno nie pływały żadne ryby. W tym leśnym rowie woda była gęsta od dorodnych i "czystych" larw komarów.
Larwy łowione w okolicach Wisły zawsze na jakiś czas zamrażam do -22"C. Ten zabieg teoretycznie likwiduje drobnoustroje chorobotwórcze ale pewności nie ma i ryzyko pozostaje.