Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
-
- Admin
- Posty: 21839
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Jak podajemy żywy pokarm? Płuczemy? Od razu z woreczka? Sparzyć wrzątkiem? Jaki jest najlepszy sposób? Kwarantanna?
Powiedz dlaczego taki sposób jest najlepszy!
Dyskusja w postach, głosowanie w ankiecie.
Powiedz dlaczego taki sposób jest najlepszy!
Dyskusja w postach, głosowanie w ankiecie.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
PURESTORY.PL - naturalne kosmeceutyki
Płyn pielęgnacyjny antybakteryjny do rąk.
Business Card
Lech-u
PURESTORY.PL - naturalne kosmeceutyki
Płyn pielęgnacyjny antybakteryjny do rąk.
Business Card
-
- Gaduła
- Posty: 148
- Rejestracja: śr paź 15, 2014 2:34 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Mrożona kostka długo pływa i ryby spokojnie wyłapią to co rozmrożone odpadnie.
Żywy pluczę raz dziennie, więc zazwyczaj podaję zawsze po przepłukaniu, unikam wtedy np. białego nalotu na tafli wody
Żywy pluczę raz dziennie, więc zazwyczaj podaję zawsze po przepłukaniu, unikam wtedy np. białego nalotu na tafli wody
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Mrożona kostka na sitko, rozpuścić lód, przepłukać i do akwarium.
Żywy pokarm, odcedzić, przepłukać i do akwarium.
Żywy pokarm, odcedzić, przepłukać i do akwarium.
Bo Taak!Lech-u pisze:Powiedz dlaczego taki sposób jest najlepszy!
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Żywe płuczę na sitku, wrzucam do słoika z czystą kranówką i podaję porcjami, resztę trzymam w lodówce w tym słoiku z wodą.
Kostkę najpierw spłukuję z najbardziej zewnętrznej warstwy*. Resztę rozmrażam, płucząc letnią wodą na sitku.
* tyle mam ryb, że całej kostki i tak nie dam, a ta zewnętrzna warstwa najprawdopodobniej bywała już wcześniej odrobinę rozmrażana podczas transportu i ponownie mrożona. To w środku kostki ma bardziej stabilne warunki i mniejsze ryzyko, że trafi się zepsuty fragment.
Kostkę najpierw spłukuję z najbardziej zewnętrznej warstwy*. Resztę rozmrażam, płucząc letnią wodą na sitku.
* tyle mam ryb, że całej kostki i tak nie dam, a ta zewnętrzna warstwa najprawdopodobniej bywała już wcześniej odrobinę rozmrażana podczas transportu i ponownie mrożona. To w środku kostki ma bardziej stabilne warunki i mniejsze ryzyko, że trafi się zepsuty fragment.
-
- Gość
- Posty: 7
- Rejestracja: śr maja 07, 2014 8:54 pm
- Lokalizacja: Wawa,praska strona miasta
- Na imię mam: Sylwek
Re: Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Żywe z torebki do sitka, same mięso z sitka przelewem do słoika z czystą zimną kranową chlorowaną wodą z taki zabieg dezynfekcyjny.
Mrożone wrzucam do kubeczka, zalewam zimną kranówą, mieszam, po rozmrożeniu odcedzam przez sitko w sitku pod bieżącą wodę na chwile i małymi porcjami do podwodnego świata.
Po takich zabiegach jeszcze niczego nie przywlokłem do akwarium no poza rzęsą wodną >:)
Mrożone wrzucam do kubeczka, zalewam zimną kranówą, mieszam, po rozmrożeniu odcedzam przez sitko w sitku pod bieżącą wodę na chwile i małymi porcjami do podwodnego świata.
Po takich zabiegach jeszcze niczego nie przywlokłem do akwarium no poza rzęsą wodną >:)
-
- Zapaleniec
- Posty: 339
- Rejestracja: wt maja 21, 2013 8:26 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
- Na imię mam: Maciek
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Mrożone rozpuszczam w pojemniczku napełnionym wodą ze zbiornika stawiając go na belce oświetleniowej. Żywego nie zdażyło mi się jakoś podawać.
-- Śr gru 10, 2014 9:33 am --
Mrożone rozpuszczam w pojemniczku napełnionym wodą ze zbiornika stawiając go na belce oświetleniowej. Żywego nie zdażyło mi się jakoś podawać.
-- Śr gru 10, 2014 9:33 am --
Mrożone rozpuszczam w pojemniczku napełnionym wodą ze zbiornika stawiając go na belce oświetleniowej. Żywego nie zdażyło mi się jakoś podawać.
-
- Uzależniony
- Posty: 673
- Rejestracja: śr wrz 07, 2011 10:06 am
- Lokalizacja: Białołęka - Derby
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Żywy przelewam na sitko. Następnie do kubeczka. Płuczę 2 lub 3 razy w RO. Zalewam wodą i kilka razy dozuję do akwarium.
Dlatego tak bo ciecz w której są "robaki" znacząco podnosi przewodność wody i trochę ją zatwardza. Dodatkowym powodem jest jeszcze to, że na rurecznik, ochotka, doniczkowiec - brudzą wodę. W kilku porcjach bu wszystko zostało zjedzone i jak najmniej poszło do filtra.
Mrożony rozpuszczam w RO. Dalsze czynności jak dla żywego. Powody te same.
Dlatego tak bo ciecz w której są "robaki" znacząco podnosi przewodność wody i trochę ją zatwardza. Dodatkowym powodem jest jeszcze to, że na rurecznik, ochotka, doniczkowiec - brudzą wodę. W kilku porcjach bu wszystko zostało zjedzone i jak najmniej poszło do filtra.
Mrożony rozpuszczam w RO. Dalsze czynności jak dla żywego. Powody te same.
300l Tanganiki: 2+3 Paracyprichromis brieni "Katete", kolonia Julidochromis ornatus, 1+1 Lamprologus meleagris + ślimaki
-
- Bywalec
- Posty: 96
- Rejestracja: wt wrz 30, 2014 6:19 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Rafal
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
I mrożony i żywy płuczę pod kranem na sitku i prosto z sitka podaję do akwarium. Płuczę po to aby nie dostawały jakieś niepotrzebne syfki.
-- Śr gru 10, 2014 2:33 pm --
I mrożony i żywy płuczę pod kranem na sitku i prosto z sitka podaję do akwarium
-- Śr gru 10, 2014 2:33 pm --
I mrożony i żywy płuczę pod kranem na sitku i prosto z sitka podaję do akwarium
-- Śr gru 10, 2014 2:33 pm --
I mrożony i żywy płuczę pod kranem na sitku i prosto z sitka podaję do akwarium
-- Śr gru 10, 2014 2:33 pm --
I mrożony i żywy płuczę pod kranem na sitku i prosto z sitka podaję do akwarium
-- Śr gru 10, 2014 2:33 pm --
I mrożony i żywy płuczę pod kranem na sitku i prosto z sitka podaję do akwarium
-- Śr gru 10, 2014 2:33 pm --
I mrożony i żywy płuczę pod kranem na sitku i prosto z sitka podaję do akwarium
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Odpowiedziałem na ankietę ale nie na pytanie jak należy (bo nie mi rozstrzygać a dyskusja pewnie byłaby długa) ale jak ja to robię (co wcale nie oznacza, że tak należy).
-
- Admin
- Posty: 21839
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
A jak robisz?
-- 10 gru 2014, o 14:52 --
A jak robisz?
-- 10 gru 2014, o 14:52 --
A jak robisz?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
PURESTORY.PL - naturalne kosmeceutyki
Płyn pielęgnacyjny antybakteryjny do rąk.
Business Card
Lech-u
PURESTORY.PL - naturalne kosmeceutyki
Płyn pielęgnacyjny antybakteryjny do rąk.
Business Card
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Mrożona kostka prosto do akwarium - z wygody.
Żywy odcedzam na sitku, potem płuczę na sitku i do akwarium.
P.S. A co Ty Lechu ostatnio tyle ankiet zapuszczasz? Badania socjologiczne robisz?
Żywy odcedzam na sitku, potem płuczę na sitku i do akwarium.
P.S. A co Ty Lechu ostatnio tyle ankiet zapuszczasz? Badania socjologiczne robisz?
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Nikt nie ogłusza ochotki przed podaniem?
Stado nieczułych barbarzyńców.
Stado nieczułych barbarzyńców.
-
- Gaduła
- Posty: 191
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 3:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Ursus
- Na imię mam: Rafal
Re: Odp: Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Mrożona kostka dla skalarów i paletek to chyba cichy zabójca, tak mnie uczyli jak miałem dyski. Najpierw kostka do wody aż rozmarznie i potem do akwarium, nigdy nie płukałem po rozmrażaniu.sylwekw pisze:Mrożona kostka prosto do akwarium - z wygody.
Żywy odcedzam na sitku, potem płuczę na sitku i do akwarium.
P.S. A co Ty Lechu ostatnio tyle ankiet zapuszczasz? Badania socjologiczne robisz?
-
- Arcymistrz
- Posty: 4938
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
A ja rozmrażam następnie wypłukuje pod silnym strumieniem z szufla,suszę w piecyku w tęp 150 st C. Po wysuszeniu [wyparzeniu ]wkładam do kuchenki mikrofalowej na 3 min. Na noc moczę w spirytusie.Kiedy wiem że spirytus odparował,po sprawdzeniu alkomatem podaje rybką . Wszystkie te czynności wykonuję w białych rękawiczkach i masce na twarzy.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Re: Odp: Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Nie wiem co masz na myśli ... czy to, że łapią lód?? Akurat ja podaję w takim koszyczku jak dla żywego, zatem w zasadzie ryby nie skubią bezpośrednio z kostki tylko łapią to co powoli się uwalnia rozpuszczając od temperatury wody.rafalwienio pisze: Mrożona kostka dla skalarów i paletek to chyba cichy zabójca, tak mnie uczyli jak miałem dyski. Najpierw kostka do wody aż rozmarznie i potem do akwarium, nigdy nie płukałem po rozmrażaniu.
Jeśli masz na myśli jakieś zanieczyszczenia zawarte w mrożonce ... no cóż ... nie będę ich karmił w sterylnych warunkach ... być może ryzykuję .. ale zawsze gdzieś trzeba znaleźć ten kompromis między paranoją a wygodą.
-
- Gaduła
- Posty: 191
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 3:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Ursus
- Na imię mam: Rafal
Re: Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Nie chodzi mi o zanieczyszczenia bo jak pisałem sam nawet nie płukałem, tylko o temperaturę. Zawsze mi powtarzali, że nie można dawać mrożonek skalarom i paletkom i chodzi tylko o niską temperaturę i wrażliwy i bardzo krótki przewód pokarmowy.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
No to choć mój sposób trochę ten problem rozwiązuje to może jednak powinienem zrewidować metodę. ??
-
- Noble
- Posty: 1455
- Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:38 am
- Lokalizacja: Sadyba
- Na imię mam: Magda
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
A ja po prostu dłoń z kostką wkładam do wody i w miarę jak się rozmraża, to z ręki "ucieka". Samo
Więc właściwie nie wiem, którą opcję powinnam zaznaczyć.
Więc właściwie nie wiem, którą opcję powinnam zaznaczyć.
Magda
----------------------------------
200L - roślinne, neony czerwone, bystrzyki, błyszczyki brylantowe, kiryski i glonojad
topics15/6898.htm
----------------------------------
200L - roślinne, neony czerwone, bystrzyki, błyszczyki brylantowe, kiryski i glonojad
topics15/6898.htm
-
- Admin
- Posty: 21839
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
"Inne"?winter pisze:Więc właściwie nie wiem, którą opcję powinnam zaznaczyć.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
PURESTORY.PL - naturalne kosmeceutyki
Płyn pielęgnacyjny antybakteryjny do rąk.
Business Card
Lech-u
PURESTORY.PL - naturalne kosmeceutyki
Płyn pielęgnacyjny antybakteryjny do rąk.
Business Card
Re: Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Wrzucam kostkę do kieliszka, zalewam wodą z akwarium ( jakieś 2 ml ) czekam na rozmrozenie. Po rozmrozeniu daję to do strzykawki i podaje małymi porcjami do akwarium . Żywego jeszcze nie dawałem.
-
- Uzależniony
- Posty: 575
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 3:48 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
U mnie kilka neonów zdechło na zapalenie gardła albo migdałów jak dostały szklarkę prosto z lodówki....
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
A moje miały katar i chrypkę, ale się jakoś wylizały.
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Kostki do szklaneczki, zalewam ciepłą wodą z kranu, po rozpuszczeniu zawartość na sitko, przepłukuję zimną wodą z kranu i... łyżeczką skarmiam rybcie.
Kieeedyś bezpośrednio wrzucałem zamrożone kostki, ale to na pewno zła metoda, długi czas też nie płukałem po rozmrożeniu w szklance, ale w obawie przed ogólno panującym syfem robię jak w 1 zdaniu.
Żywy - wielokrotne płukanie i nigdy nie wlewam z zawartością (!!) tylko zbieram łyżeczką z sitka/pudełeczka (w zależności od żywca).
Kieeedyś bezpośrednio wrzucałem zamrożone kostki, ale to na pewno zła metoda, długi czas też nie płukałem po rozmrożeniu w szklance, ale w obawie przed ogólno panującym syfem robię jak w 1 zdaniu.
Żywy - wielokrotne płukanie i nigdy nie wlewam z zawartością (!!) tylko zbieram łyżeczką z sitka/pudełeczka (w zależności od żywca).
Ostatnio zmieniony wt lut 10, 2015 3:57 pm przez falco, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
-
- Admin
- Posty: 21839
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
W sumie to mi się podoba ten sposób.falco pisze:Kostki do szklaneczki, zalewa ciepłą wodą z kranu, po rozpuszczeniu zawartość na sitko, przepłukuję zimną wodą z kranu i... łyżeczką skarmiam rybcie.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
PURESTORY.PL - naturalne kosmeceutyki
Płyn pielęgnacyjny antybakteryjny do rąk.
Business Card
Lech-u
PURESTORY.PL - naturalne kosmeceutyki
Płyn pielęgnacyjny antybakteryjny do rąk.
Business Card
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Jakich wy sitek używacie? Gdzie kupiliście o tak małych oczkach?
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Http://sklepik123.pl/678-mini-sitko-mal ... fi-60.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Sum mnie ubiegł, ja mam też siatkę na ryby o super ciasnych hmm... dziurkach.
-- 10 lut 2015, o 16:06 --
Przypomniało mi się jeszcze jedno, że od czasu do czasu moczę mrożonki (kilkadziesiąt minut przed podaniem) w roztworze z rozpuszczalną multiwitaminą (lub innymi witaminami).
W ankiecie zaznaczyłem "inny".
-- 10 lut 2015, o 16:06 --
Przypomniało mi się jeszcze jedno, że od czasu do czasu moczę mrożonki (kilkadziesiąt minut przed podaniem) w roztworze z rozpuszczalną multiwitaminą (lub innymi witaminami).
W ankiecie zaznaczyłem "inny".
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
-
- Arcymistrz
- Posty: 4316
- Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
- Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Mrożonek nie podaję, żywy doniczkowiec po wypłukaniu ląduje w małej siatce na ryby (drobne oczka). Ryby kojarzą ją z jedzeniem i podpływają "masowo", łatwo wtedy odławiać jak jest taka potrzeba. Szklarkę i artemię puszczam wolno
Doniczkowca i szklarkę, często moczę kilkadziesiąt minut w Fishtamin lub czosnku.
Doniczkowca i szklarkę, często moczę kilkadziesiąt minut w Fishtamin lub czosnku.
Ratel
-
- Zapaleniec
- Posty: 225
- Rejestracja: pt sie 06, 2010 10:02 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Jak podajemy żywy pokarm? A jak mrożony?
Żywy na sitko, przepłukać pod kranówką i z sitka do zbiornika
Mrożony - to zależy:
dla ryb - do kubeczka z wodą akwariową, jak się rozpuści i ociepli to wlewam do zbiornika
dla krewetek (zielona kostka), bezpośrednio do zbiornika i rozpuszczam wkładając paluchy i rozcierając aby się rozlazło po całym zbiorniku by wszędzie było jedzonko.
Mrożony - to zależy:
dla ryb - do kubeczka z wodą akwariową, jak się rozpuści i ociepli to wlewam do zbiornika
dla krewetek (zielona kostka), bezpośrednio do zbiornika i rozpuszczam wkładając paluchy i rozcierając aby się rozlazło po całym zbiorniku by wszędzie było jedzonko.
Pozdrawiam,
Grzegorz
180L towarzyskie, 30L krewetki
Grzegorz
180L towarzyskie, 30L krewetki