Zatrucie ochotką z Kakadu

Wszystkie sprawy dotyczące żywienia, sposobu przyrządzania pokarmu, własne oryginalne przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Kostek
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: ndz paź 04, 2015 9:02 pm
Lokalizacja: Muranów
Na imię mam: Rafal

Zatrucie ochotką z Kakadu

#1

Post autor: Kostek »

Czy możliwe, że ochotka z Kakadu mogła podtruć ryby?

Od jakiegoś czasu ryby zaczęły się dziwnie zachowywać, pływać przy tafli wody, jakby woda nie była odpowiednio dotleniona. Sporo się nagłowiłem, parametry wody w porządku, była trochę za twarda więc podmieniałem codziennie przez 4 dni 25%, do filtra zewnętrznego dołożyłem węgiel aktywny. Po kilku dniach ryby zaczęły się zachowywać normalnie, to ja im znowu tej ochotki wrzucałem i znowu zachowywały się dziwnie, aż w końcu wpadłem na to, że to chyba pokarm (wcześniej sprawdziłem już chyba wszystko). Jeden neon padł, reszta w ciągu jednego dnia ozdrowiała, gupiki ozdrowiały, a 8 bystrzyków nadal pływa przy tafli wody i łapie powietrze, straciły kolory. Jeden bystrzyk pływa normalnie i jest normalnie wybarwiony (to potwierdzałoby moje przypuszczenia - pewnie ten jeden nie zjadł wystarczająco dużo). Otoski od początku zachowują się normalnie, wiadomo nie jadłu ochotki (jest nawet co raz lepiej, bo trafiły do mnie w kiepskim stanie, całe pogryzione).

Czy przydarzyła wam się kiedyś taka sytuacja? Czy możliwe, że coś z tą ochotką było nie tak? :?
Ostatnio zmieniony pn paź 26, 2015 9:18 pm przez Kostek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Zatrucie ochotką

#2

Post autor: Władek Pompka »

Ochotka jest z tego co się orientuję tłusta i ciężkostrawna...
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#3

Post autor: marcinzabki29 »

Szczerze to u swoich ryb nie zauważyłem nic niepokojącego,
a zdarza mi się kupować ochotkę w Kakadu.
Chociaż dostawcy mogą być różni.
Kostek pisze:Czy możliwe, że coś z tą ochotką było nie tak?
Słyszałem o takich przypadkach, dotyczyły również tubifeksu

Sprostowanie.
Miałem na myśli żywy pokarm.
Ostatnio zmieniony pn paź 26, 2015 10:12 pm przez marcinzabki29, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Marcin

Grehu
Uczestnik
Posty: 23
Rejestracja: ndz paź 11, 2015 6:40 pm
Lokalizacja: Kraków, Warszawa
Na imię mam: Grzesiek
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#4

Post autor: Grehu »

Ochotka ogólnie jest niebezpiecznym pokarmem. Nie dość, że jest ciężko strawna to jeszcze pancerzyk larw może uszkadzać przewód pokarmowy ryby. Ponadto podobnie jak tubifeks ma tendencję do akumulowania zanieczyszczeń. Dlatego dla własnego spokoju i dobra ryb lepiej odstawić ochotę i kupić wodzienia, solowca itp pokarmy.

Gaber

Zatrucie ochotką z Kakadu

#5

Post autor: Gaber »

W dużych ilościach żywa, czy mrożona ochotka bywa toksyczna i jest bardzo kaloryczna.
Z mrożonek zaopatruję się tylko z firmy http://www.ichthyotrophic.pl/frozen_pl.html" onclick="window.open(this.href);return false; które mają znaczącą przewagę jakościową oferowanego produktu.
Czasem bywa tak, że podczas zaopatrzenia z hurtowni mrożonka ulega rozmrożeniu i traci na wartości z winy dostawcy.
Przed podaniem należy ochotkę dobrze wypłukać oraz unikać przekarmiania do tego podawać bardziej urozmaicony pokarm jak wodzień, dafnia, oczlik zamiast codziennego ładowania niestrawnej ochotki.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#6

Post autor: rhino »

Gaber pisze:mają znaczącą przewagę jakościową oferowanego produktu.
Mógłbyś coś więcej o tym napisać?
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#7

Post autor: marcinzabki29 »

Kiedyś byłem u kolegi i wyciągnął z lodówki ochotkę mrożoną.
Ona po prostu śmierdziała, zasugerowałem żeby ją wyrzucił. Nie była to akurat marka IT,
co nie znaczy, że IT musi być najlepsze. Kupił ją właśnie w Kakadu.
Ja zawsze kupuję mrożonki IT, nie dlatego, że specjalnie ich szukam, po prostu na takie trafiam,
czy w Discusie, czy w Clariasie i w Kakadu.
Nie wiem jak podajesz mrożonki, ale ja zawsze wkładam do sitka, a całość do kuwetki z wodą.
Czekam aż się rozpuści, a później płucze pod bieżącą wodą.
Do małej szklaneczki wlewam zimnej wody i wkładam pokarm.
Po troszku wlewam do akwarium.
Żywy też płuczę.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Christo
Fanatyk
Posty: 1198
Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
Lokalizacja: Zegrze
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#8

Post autor: Christo »

Ochotka to zawsze pokarm ciężkostrawny i kaloryczny, a tylko czasem niebezpieczny. Jest wyłącznie do okazjonalnego karmienia. Z tego co napisałeś to przekarmiasz ryby "to ja im znowu tej ochotki..." stąd takie zachowanie ryb. Jak już stosować to małe porcje i w odstępach 1-2 tygodniowych. Ten pokarm zawsze śmierdzi nawet świeży i jakiego by nie był producenta.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.

Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l

…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Awatar użytkownika

Autor
Kostek
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: ndz paź 04, 2015 9:02 pm
Lokalizacja: Muranów
Na imię mam: Rafal

Zatrucie ochotką z Kakadu

#9

Post autor: Kostek »

Dziękuję Panowie, ochotka ląduje w kiblu.

Jestem trochę zawiedziony sprzedawcą, bo wydawał się bardzo fachowy. W ciągu ostatnich 3 tygodni rozmawiałem z nim, że wracam do akwarystyki po długiej przerwie, że muszę jeszcze wiele rzeczy sobie przypomnieć, wielu się dowiedzieć... i niestety nic o tej ochotce nie mówił. A ja jak to świeżak, ambitny i z dobrymi intencjami... przez kilka dni, po dwa razy dziennie, od serca chlust ochotki do akwarium.

No cóż, miejmy nadzieję, że nie skończy się tragicznie i do góry brzuchem. Dzięki i trzymajcie kciuki
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#10

Post autor: marcinzabki29 »

Kostek pisze:Jestem trochę zawiedziony sprzedawcą, bo wydawał się bardzo fachowy.
Ja bym go aż tak nie winił, w końcu to nie jego wina, że dostawca przywiózł "zły" towar.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#11

Post autor: rudy1986 »

Od siebie dodam ze mrozony pokarm zaleca sie trzymac w temp -20 stopni. Oczywiscie nie rozmrazac. Ja jak pracowalem to nigdy sie nie zdarzylo zeby przyjechalo do nas rozmrozone. Ryby pozatym tez karmilismy mrozonym i to czesto. Poprostu ochotka jest "ciezkim" pokarmem i najlepiej stosowac go jako urozmaicenie. Warto do diety zastosowac solowca, wodzien taj jak wyzej napisali koledzy i kolezanki. Ja na ta chwile mam kolcobrzuchy karlowate i codziennie dostaja zywy pokarm, codzien inny i nie mam zadnych problemow z rybami. Kwestia trzymania sie "procedur" i nic sie ryba nie stanie
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4939
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#12

Post autor: Miro »

Kostek pisze: ochotka ląduje w kiblu.
Dlaczego, przecież to nie wina ochotki że ryby zile się czują !
Kostek pisze: przez kilka dni, po dwa razy dziennie, od serca chlust ochotki do akwarium.
No i tu masz winowajcę !
Ochotkę można podawać ale trzeba pamiętać o tym że ;
Christo pisze:Ochotka to zawsze pokarm ciężkostrawny i kaloryczny, a tylko czasem niebezpieczny. Jest wyłącznie do okazjonalnego karmienia.
Można podawać w mniejszych ilościach np. kostkę przekroić na pół mieszając z innymi robalami .
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Zatrucie ochotką z Kakadu

#13

Post autor: marcinzabki29 »

Christo pisze:Ten pokarm zawsze śmierdzi nawet świeży i jakiego by nie był producenta.
Może i tak, ale tamta (u kolegi) to był niemalże fetor.
Tylko dał mi tabliczkę do ręki i od razu poczułem smród.
Pozdrawiam Marcin
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pokarmy/Żywienie/Przepisy”