Ostatni post z poprzedniej strony:
Mateusz chciałbym żeby roślinki ładnie rosłyTesty oszalały
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
-
- Fanatyk
- Posty: 1165
- Rejestracja: pt wrz 17, 2010 7:51 pm
- Lokalizacja: Białołęka Warszawa
- Na imię mam: Michał
- Płeć:
Testy oszalały
Powtarzam opisz zbiornik, bez tego ciezko pomoc.
mysle ze bedzie lepszy, ale bez opisu banki nie wiadomo czy warto lac jakikolwiek nawoz.marcinzabki29 pisze:To co warto kupić jakiś nawóz gotowy, ale może z serii PG,
pewnie będzie lepszy niż micro i macro Blue Line
nawoz dla roslin a mikro i makro to to samo.marcinzabki29 pisze:Tylko jak rozumiem to nie ma być macro i nicro, tylko nawóz do roślin
wg mnie lepiej lac mniejsze ilosci a codziennie, ale nie podawac na raz mikro i makro.marcinzabki29 pisze:Ten nawóz to lać przy podmianach, czy co dziennie i czy nadal lać EC
100x40x50 JUWEL RIO 180
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Testy oszalały
Rośliny to: Kryptokoryna - że tak napiszę ciemno zielona i zielona - widać je w Galerii - moje akwarium. Rogatka, anubiasy - trzy rodzaje mały, sredni i duży z podłużnymi liściami. Nurzaniec i nawódkę wielonasienną - jeśli się nie mylę - bo nawódka to napewno.
Trochę Najasai i szczątki Bakopy drobnolistnej (resztę moje zbóje wykopały).
Ja rozumiem że macro i micro to nawozy - ale miałem na myśli jakiś gotowy uniwersalny nawóz - widziałem je na aukcjach,
tylko pytanie czy się nadają, i czy warto je podawać.
Mam CO2 - nie wiem czy wspominałem.
Trochę Najasai i szczątki Bakopy drobnolistnej (resztę moje zbóje wykopały).
Ja rozumiem że macro i micro to nawozy - ale miałem na myśli jakiś gotowy uniwersalny nawóz - widziałem je na aukcjach,
tylko pytanie czy się nadają, i czy warto je podawać.
Mam CO2 - nie wiem czy wspominałem.
Pozdrawiam Marcin
Testy oszalały
Dobrze. To napisz nam jeszcze jakie masz podłoże i ile masz wat światła (zakładam, że jarzeniowego).
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Testy oszalały
Podłoże żwir - zwykły - warstwa około 6 cm, granulacja 4-5 mm, ciemno - jasny (z przewagą jasnego)
Oświetlenie 2x36 W nazwy nie pamiętam, ale jedna dla roślin - druga dla wybarwienia ryb,
1x30 W dla roślin. Na 36 W odbłyśniki
30 wat świece od 9 do 20, 2x36 wat od 9,30 do 19.
akwarium ma około trzech lat.
Oświetlenie 2x36 W nazwy nie pamiętam, ale jedna dla roślin - druga dla wybarwienia ryb,
1x30 W dla roślin. Na 36 W odbłyśniki
30 wat świece od 9 do 20, 2x36 wat od 9,30 do 19.
akwarium ma około trzech lat.
Pozdrawiam Marcin
Testy oszalały
No widzisz. I w końcu na końcu napisałeś to co jest chyba najważniejsze. Twoje akwarium jest po prostu stare i przypuszczam, że podłoże nagromadziło już takie ilości produktów przemiany materii, że to ono właśnie generuje Ci wysoki poziom NO3. Dbałeś o to by je regularnie odmulać?
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Testy oszalały
Tak. Kupiłem rurę z odmulaczem i zawsze przy podmianie wody
- przyznam że na początku robiłem podmiany raz na miesiąc- a od ponad roku
podmieniam co tydzień. Grzebie w podłożu przy podmianie porządnie, pierwsze dwa wiadra to woda
jest - no może nie czarna - ale baaaaaaardzo brudna, chociaż ostatnio jak trochę zmniejszyłem "racje żywnościowe"
dla moich pociech, to była dużo czyściejsza - a nawet powiedział bym że specjalnie syfu na dnie nie było.
Oczywiście jest ciemniejsza woda, ale mniej.
Ja te akwarium kupiłem z pracy i wszystko już było - żwir i cały sprzęt.
Ja dokupiłem filtry wewnętrzne i skimer.
Stało bez wody z tym żwirem około roku, chciałem go wyrzucić, bo zaczął pleśnieć,
ale powiedzieli mi w kakadu........... że wystarczy jak go porządnie wypłuczę, a ja go jeszcze wygotowałem.
Teraz mi się przypomniało co jest na pewno bardzo ważne.
W zeszłym roku - jakoś na początku - zmieniłem samo szkło. Stare chyba chciało pękać, pojawiła
się taka wielka rysa że wolałem nie czekać. Wymieniłem szkło w jeden dzień.
Miałem dwa małe akwa i tam były ryby a wody ile mi się udało przetrzymać to wpuściłem do pożyczonej metalowej wanny i jakieś wiadra. Ale przynajmniej połowa była świeża. Żwiru nie płukałem wtedy za bardzo.
Tylko nie mówcie że najlepiej zrestartować akwa - chociaż ja raczej chętnie (gorzej z małżonką)
A najlepiej to kupić takie 450 litrów - to ryby bym mógł spokojnie wszystkie zostawić.
To co teraz należało by zrobić.
- przyznam że na początku robiłem podmiany raz na miesiąc- a od ponad roku
podmieniam co tydzień. Grzebie w podłożu przy podmianie porządnie, pierwsze dwa wiadra to woda
jest - no może nie czarna - ale baaaaaaardzo brudna, chociaż ostatnio jak trochę zmniejszyłem "racje żywnościowe"
dla moich pociech, to była dużo czyściejsza - a nawet powiedział bym że specjalnie syfu na dnie nie było.
Oczywiście jest ciemniejsza woda, ale mniej.
Ja te akwarium kupiłem z pracy i wszystko już było - żwir i cały sprzęt.
Ja dokupiłem filtry wewnętrzne i skimer.
Stało bez wody z tym żwirem około roku, chciałem go wyrzucić, bo zaczął pleśnieć,
ale powiedzieli mi w kakadu........... że wystarczy jak go porządnie wypłuczę, a ja go jeszcze wygotowałem.
Teraz mi się przypomniało co jest na pewno bardzo ważne.
W zeszłym roku - jakoś na początku - zmieniłem samo szkło. Stare chyba chciało pękać, pojawiła
się taka wielka rysa że wolałem nie czekać. Wymieniłem szkło w jeden dzień.
Miałem dwa małe akwa i tam były ryby a wody ile mi się udało przetrzymać to wpuściłem do pożyczonej metalowej wanny i jakieś wiadra. Ale przynajmniej połowa była świeża. Żwiru nie płukałem wtedy za bardzo.
Tylko nie mówcie że najlepiej zrestartować akwa - chociaż ja raczej chętnie (gorzej z małżonką)
A najlepiej to kupić takie 450 litrów - to ryby bym mógł spokojnie wszystkie zostawić.
To co teraz należało by zrobić.
Pozdrawiam Marcin
Testy oszalały
Ja bym Ci napisał co bym zrobił. A zrobilbym restart i podszedł do tematu systemowo. Do wyboru standard:
susbtrat podżwirowy i ok 1/3 żwiru co juz masz
ziemia i ok 1/3 żwiru co już masz
substrat jednoskładnikowy na całość (ze żwiru rezygnujesz)
Każde z tych rozwiązań pozwoli Ci uniknąć dotychczasowych problemów i sprawi, ze rośliny będą chciały rosnąć. Zabawa z solami w takiej sytuacji jak teraz to może być udręka, zwłaszcza, że jesteś raczej początkujący.
Restart to prosta sprawa. Wystarczy Ci nawet wiadro 40l by tam przechować ryby przez parę godzin.
susbtrat podżwirowy i ok 1/3 żwiru co juz masz
ziemia i ok 1/3 żwiru co już masz
substrat jednoskładnikowy na całość (ze żwiru rezygnujesz)
Każde z tych rozwiązań pozwoli Ci uniknąć dotychczasowych problemów i sprawi, ze rośliny będą chciały rosnąć. Zabawa z solami w takiej sytuacji jak teraz to może być udręka, zwłaszcza, że jesteś raczej początkujący.
Restart to prosta sprawa. Wystarczy Ci nawet wiadro 40l by tam przechować ryby przez parę godzin.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Testy oszalały
Czyli wina leży w podłożu - w życiu bym się nie domyślił.
Dziękuje za wszystkie rady. Pomyślę nad restartem, ale muszę trochę poczekać - względy finansowe.
Póki co - mam nadzieję że nie jest to głupi pomysł - przejdę na gotowe nawozy JBL FERROPOL i FERROPOL 24.
Co Ty na to
Jak będę chciał zrobić restart to zapytam o rady.
Dziękuje za wszystkie rady. Pomyślę nad restartem, ale muszę trochę poczekać - względy finansowe.
Póki co - mam nadzieję że nie jest to głupi pomysł - przejdę na gotowe nawozy JBL FERROPOL i FERROPOL 24.
Co Ty na to
Jak będę chciał zrobić restart to zapytam o rady.
Pozdrawiam Marcin
Testy oszalały
Na chwilę obecną, na podstawie tego co napisałeś stawiałbym, że wysoki poziom NO3 wziął się z akumulacji syfu w żwirze.
Ja jestem zwolennikiem podejścia, że najpierw trzeba mieć dobre (czyt. żyżne) podłoże, a potem się martwić dopiero nawozami. Jak weźmiesz jakieś porządny substrat albo ziemie to rośliny będą miały w bród substancji odżywczych i nie będziesz musiał nic specjalnie dolewać, a jeśli już to w ilościach minimalnych.
Ja jestem zwolennikiem podejścia, że najpierw trzeba mieć dobre (czyt. żyżne) podłoże, a potem się martwić dopiero nawozami. Jak weźmiesz jakieś porządny substrat albo ziemie to rośliny będą miały w bród substancji odżywczych i nie będziesz musiał nic specjalnie dolewać, a jeśli już to w ilościach minimalnych.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Testy oszalały
Mateusz skłaniam się do restartu, chociaż boję się o ryby na ten czas. Co powiesz o podłożu AquaBasis Plus
Pozdrawiam Marcin
Testy oszalały
Ja nie chce Ci nic konkretnego polecać. Jakiekolwiek podłoże markowe albo ziemia będzie lepsze dla Ciebie niż stary żwir i eksperymenty z solami. To czy się zdecydujesz na aquabasis, ade, aquasubstrate, floran czy cokolwiek innego to już sprawa drugorzędna i raczej zależna od głębokości Twojej kieszeni.
O ryby się nie martw. Wrzucasz je do dużego wiadra z wodą, dajesz napowietrzanie, ewentualnie grzałkę i bierzesz się za restart. W takich warunkach wytrzymają jak trzeba nawet dwa dni.
O ryby się nie martw. Wrzucasz je do dużego wiadra z wodą, dajesz napowietrzanie, ewentualnie grzałkę i bierzesz się za restart. W takich warunkach wytrzymają jak trzeba nawet dwa dni.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Testy oszalały
Mateusz zapraszam do nowego wątku w kąciku początkującego akwarysty.
Oczywiście chodzi o restart.
Oczywiście chodzi o restart.
Pozdrawiam Marcin