Preparowanie korzenia

Zaczynasz przygodę z akwarystyką? Koniecznie przeczytaj ten dział :!:
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Lilek
Zapaleniec
Posty: 497
Rejestracja: wt wrz 30, 2014 9:43 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wawer
Płeć:

Preparowanie korzenia

#1

Post autor: Lilek »

Zapewne było takich tematów mnóstwo, ale mam nadzieje że oprócz mnie jeszcze komuś się przyda. W zeszłym miesiącu wykopałem w ogródku korzeń "preukowca" ściętego chyba w zeszłym roku, na korzeniu jest kora. Pytania mam następujące:
1. Jak długo korzeń ma czekać po wykopaniu
2. Czy muszę obierać korzeń z kory
Z góry dzięki za odpowiedzi.

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Preparowanie korzenia

#2

Post autor: Zbyszek »

1. Jak długo korzeń ma czekać po wykopaniu
2. Czy muszę obierać korzeń z kory

Ad.1 To zależy na co ma czekać ? Jeśli na preparowanie w celu umieszczenia go w akwarium to możesz zająć się tym od razu.
Ad.2 Tak, koniecznie. Jeśli tego nie zrobisz, korzeń będzie gnił.
Awatar użytkownika

Christo
Fanatyk
Posty: 1198
Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
Lokalizacja: Zegrze
Płeć:

Preparowanie korzenia

#3

Post autor: Christo »

Lilek. zdaje się że masz czarnowodne zapędy. Nie prościej by Ci było wynaleźć jakąś miejscówkę nad rzeką/wodą i stamtąd pozyskiwać. Na prawdę można znaleźć dużo fajnego gotowego drewna. Ciągle widzę, że zamiast wyławiać lub zbierać wyrzucone przez wodę ludzie wolą wykopywać. Można znaleźć spreparowane i nie trzeba przy nim żadnej roboty. Ostatnio wpakowałem do akwa nawet bez czyszczenia (z kaczą kupą) i musiałem tylko zaczekać miesiąc na zatonięcie. Już nie mówiąc o tym że wygląda o niebo lepiej. Widać. że drewno z wody, a nie świeżynka..
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.

Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l

…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Awatar użytkownika

Autor
Lilek
Zapaleniec
Posty: 497
Rejestracja: wt wrz 30, 2014 9:43 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wawer
Płeć:

Preparowanie korzenia

#4

Post autor: Lilek »

Zbyszek dzięki za odpowiedzi. Christo jak będę miał chwile wolnego to podjadę nad wodę, ale póki co brak czasu i sezon ogrodowy więc chcę połączyć przyjemne z pożytecznym. Tak jak napisałem korzeń wykopany z ogródka, mam jeszcze kilka innych do wykopania w tym jeden z drzewa liściastego. Szkoda mi było by wyrzucać(spalić) fajne korzenie do ogniska mam sporo innych badyli. Wiem że lubujesz się w czarnych wodach i masz dużo większe doświadczenie niż ja, i może próbowałeś korzeni iglaków(mam kilka do wykopania), bo wszędzie piszą że nie można ale bez podawania wyrażnych powodów, rzekomo z powodu żywicy(ale czy zmieniają parametry wody), z tego samego powodu mówi się że nie powinno się palić w kominku drzewem iglastym bo zapycha komin, moje doświadczenie tego nie potwierdza stąd moje pytanie.
Awatar użytkownika

Christo
Fanatyk
Posty: 1198
Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
Lokalizacja: Zegrze
Płeć:

Preparowanie korzenia

#5

Post autor: Christo »

Iglaste mam, ale też wyłowione. Nie mam pewności czy to iglaste, bo jest już dość mocno zmienione, ale ma dziwny czerwony kolor. Mogę tylko powiedzieć, że po jakimś czasie leżakowania w piwnicy zaczęło się "pocić" żywicą. Liściaste wyłowione tak nie robią. Nie wiem czy to może być szkodliwe, nie będę udawał że się znam. Z rybami nie mam na razie żadnych doświadczeń. Czekam.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.

Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l

…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kącik Początkującego Akwarysty”