[84L] LT + proporczykowce = mała pomoc z obsadą.

[Limak86]

Cześć

W tym miesiącu w końcu ruszam z zakładaniem zbiornik 84L (60x35x40) z szybą nakrywkową zamiast pokrywy, który prowadzony będzie mniej więcej jako typowy Low-Tech, czyli ziemia ogrodowa+piasek, mocno zarośnięte, oświetlenie wychodzi ok 0,37W/L (ale będą rośliny pływające + szyba, więc wyjdzie mniej), zero nawozów ani CO2.
Długo szukałem ciekawej obsady i wpadłem na pomysł proporczykowców. Poczytałem na forach wszystko co o nich napisano, mam jednak jeszcze niewielkie wątpliwości.
Mimo że ma być typowy LT, to mam filtr RO więc zejście z parametrami nie będzie problemem. Trochę gorzej z temperaturą, bo w takie upały jak teraz woda osiąga 26-27 stopni w mojej 160tce przykrytej pokrywą i w nasłonecznionym pokoju, nie wiem czy w nowym baniaku bez pokrywy a tylko z szybą i w niesłonecznym pokoju byłoby niżej (ostatecznie jakoś mogę ochładzać w te kilka dni upałów letnich).

Trzonem obsady miałyby być Aphyosemion australe (2+3) a do nich na przykład Chromaphyosemion sp. aff. melanogaster (2+3).
Kap Lopezy popularne, pięknie ubarwione i jak można wyczytać stosunkowo odporne.
Z kolei melanogaster bardziej "dziki", w naturalnym ubarwieniu, ale martwi mnie czy nie będzie zbyt delikatny dla takiego proporczykowego amatora jak ja (ale mają ten plus, że jeden z forumowiczów ma je na sprzedaż więc łatwy dostęp by był)?

Kolejna pytania to:
1) Czy takie 2 gatunki mogą żyć razem bez ryzyka krzyżowania oraz czy ilości obu gatunków to nie za dużo na taki litraż?
2) Czy są jakieś rybki "towarzyszące" które mógłbym dodać do takiej obsady?
Czytałem o lśniącooczkach jako bardziej biotopowych, ale generalnie nie musi być biotopowo - co można by dodać co by się odnalazło w parametrach pod proporce - jakieś bystrzyki, razbory, itp? Albo coś co by zajęło przydenną strefę - miniaturowe gatunki kirysków albo piskorki??

A może do tych Kap Lopezów (które będą na pewno) zamiast Chromaphyosemion sp. aff. melanogaster pójść w coś innego:
Gardnery (1+2 lub 2+3) albo
Fundulopanchax marmoratus (jest w jednej ofercie na Allegro obecnie, ich dać 2+2) albo
Chromaphyosemion bitaeniatum (ma je jedne ze sklepów w W-wie, ich dać ze 3+4)??

Będę wdzięczny za podpowiedzi, bo tematów o proporczykowcach jest mało (a dedykowane im polskie forum raczej nie funkcjonuje najprężniej ).

[Kirice]

Ze swoich doświadczeń mogę się wypowiedzieć tylko w sprawie rozważanych potencjalnie Gardnerów i Dwupręgich.

U mnie harem Gardnerów (1+2; odmiana złota) współdzieli 54l z samiczką proporczykowca dwupręgiego (Aphyosemion/Chromaphyosemion bitaeniatum). Raz ustalona obsada w przypadku moich Gardnerów jest nie do zmiany - próba wprowadzenia innych ryb, albo nawet powiększenia haremu o kolejną samicę kończy się zamęczeniem nowych lokatorów... Jednak p. dwupręgie, które mieszkały z nimi od początku zupełnie im nie przeszkadzają.
Nie wiem, czy uda się pokojowo połączyć Gardnery z Kap Lopezami, bo samce mogą taktować się jako potencjalnych rywali (podobny wygląd).

Co do temp. - przy obecnych upałach niestety mam duży problem ze zbijaniem temp. w tym akwarium, ale na razie dzielnie znoszą nawet 27-28*C.

Jestem ciekawa jak Ci to wyjdzie i będę śledziła ewentualne wątki - faktycznie informacji o proporczykach nie jest zbyt wiele, więc każda nowa informacja jest ciekawa

P.S. Gdzie w Warszawie można dostać jeszcze proporczykoce dwupręgie? Usilnie poszukiwałam i niestety nigdzie nie mogłam ich dostać...

[Limak86]

Kirice, dzięki za Twój głos
Taki sam temat założyłem jeszcze na kilku forach, w tym specjalistycznym o proporcach i zbieram wszystkie pozyskane rady.
Na razie co do obsady klaruje mi się coś w ten deseń:
2+2 (lub 2+3) A. australe (Kap Lopez)
2+2 (lub 2+3) Ch. melanogaster (chyba że dostanę bitaeniatum)
1+1 Nanochromis transvestitus (jeden z najmniejszych barwniaków)

estem ciekawa jak Ci to wyjdzie i będę śledziła ewentualne wątki - faktycznie informacji o proporczykach nie jest zbyt wiele, więc każda nowa informacja jest ciekawa

Prawdopodobnie będę w miarę regularnie wrzucał aktualki jak tylko baniak stanie

P.S. Gdzie w Warszawie można dostać jeszcze proporczykoce dwupręgie? Usilnie poszukiwałam i niestety nigdzie nie mogłam ich dostać...

Są w ofercie sklepu Tapajos. Pisałem z nimi i napisali, że teraz ich nie ma bo są wakacje ale mam się dowiadywać po wakacjach w kwestii ich sprowadzenia.

[saintpaulia]

Nie łączyłabym gardnerów z Kap Lopez. Te pierwsze sa zdecydowanie ekspansywniejsze, potrafią dać w kosc. Lopezki chyba nie byłyby w stanie sobie wsród nich poradzić. Miałam przez krótką chwilę połączone te gatunki w 240 litrach i szybko je rozdzieliłam. Gardnery za to chętnie obdarowywały mnie kolejnymi pokoleniami, przy czym młode samczyki były tępione przez "tatusiów".
Ciekawa jestem ostatecznego wyboru obsady.
Ze względu na charakter samczyków dałabym ciut większą przewagę samiczek - własciwie w przypadku każdego gatunku proporczykowców.

[Limak86]

Nie łączyłabym gardnerów z Kap Lopez. Te pierwsze sa zdecydowanie ekspansywniejsze, potrafią dać w kosc. Lopezki chyba nie byłyby w stanie sobie wsród nich poradzić. Miałam przez krótką chwilę połączone te gatunki w 240 litrach i szybko je rozdzieliłam. Gardnery za to chętnie obdarowywały mnie kolejnymi pokoleniami, przy czym młode samczyki były tępione przez "tatusiów".

Gardnery już sobie odpuściłem, miałem je jako opcję pod rozwagę ale wszędzie piszą żeby ich nie łączyć z innymi więc wypadły już całkowicie z kręgu zainteresowania.

Ciekawa jestem ostatecznego wyboru obsady.

Najbliższą prawdopodobną obsadą będzie ta z mojego poprzedniego postu - tylko kwestia czy Ch. melanogaster czy bitaeniatum ale to zależy które będą dostępne

Ze względu na charakter samczyków dałabym ciut większą przewagę samiczek - własciwie w przypadku każdego gatunku proporczykowców.

Zdaję sobie sprawę, ale myślałem w ten sposób: Lepiej dać po 2 samce każdego żeby była rywalizacja i samce rozłożyły agresję między siebie i po trochu na samiczki no i wiadomo, że samce są bardziej okazałe . Z kolei jak są 2 samce z dwóch gatunków to też w tym litrażu tych samiczek nie mogę dać zbyt wiele (tym bardziej że chciałbym dać jeszcze parkę Nanochromisów na dno), dlatego dałem minimalny nadmiar czyli n+1 względem samców, myślałem że wystarczy.

[saintpaulia]

Cóż, mam nadzieję, że się uda. Moje samczyki strasznie dawały w kosc samicom. Samice żyły dużo krócej od partnerów, do czasu, aż nie wpadłam na to, by dawać im wakacje od samców w innym zbiorniku.

[Limak86]

Dajesz mi do myślenia...
Niestety muszę chyba zrezygnować z parki Nanochromisów jako że dowiedziałem się o ich dużej skłonności do kopania. W akwarium na ziemi jakie planuje może to kopanie się źle skończyć (nawet gdybym dał siatkę nad ziemią), nie chciałbym żeby mi wylazła ta ziemia bo będzie konieczny restart. Tak więc marzenie o Nanochromisach pozostanie niespełnione.
Tak więc skoro nie ma Nano, to może dałoby się tu wrzucić 2+4 A. australe + 2+4 któryś z Chromaphyosemion (nadal nie mogę się zdecydować który wybrać z 4 możliwych!!! - bo mam do wyboru bitaeniatum, melanogaster, splendopleure i poliaki - wszystkie piękne ).

[Kirice]

Tak więc skoro nie ma Nano, to może dałoby się tu wrzucić 2+4 A. australe + 2+4 któryś z Chromaphyosemion (nadal nie mogę się zdecydować który wybrać z 4 możliwych!!! - bo mam do wyboru bitaeniatum, melanogaster, splendopleure i poliaki - wszystkie piękne ).

to prawda - wszystkie są wspaniałe - jedynym ograniczeniem w doborze może się okazać dostępność...
Po śmierci samczyka bitaeniatum samiczka została samotnie i nigdzie nie mogłam dokupić jej towarzystwa... Stąd moje dociekanie w którym sklepie w Wawie jest szansa upolować takiego "białego kruka"

[saintpaulia]

Ja wybralabym bitaeniatum - ale każdy jest piękny i rozumiem, że jest ciężko.

[Limak86]

No niestety z bitaeniatum będzie właśnie największy kłopot, więc chyba odpadną z puli wyboru
Jeden ze znajomych forumowiczów ma melanogaster i splendopleure do sprzedania - obejrzę u Niego i jak któreś mnie zauroczą to je wezmę, a jak nie to zamówię poliaki od pewnego prywatnego hodowcy.
Póki co czekam na zbiornik, bo sklep dał ciała i przysłali nie te wymiary co zamówiłem (pomylili szerokość z wysokością ).

-- So sie 29, 2015 10:40 am --

Od dawna chorowałem na głowaczyka barwnego, ale do tanganiki nie ma możliwości go dołożyć
Mam więc pytanie czy do proporców mógłbym tu dać właśnie 1+1 lub 1+2 Głowaczyka barwnego, bo mam akurat rzadką możliwość zakupienia tej rybki.
Głowaczyk uchodzi za łagodną rybę dobrą do akwariów towarzyskich, ma zakres parametrów wody zbieżny z proporczykowcami które planuję mieć.
Czy poza zachowaniem czystości biotopu widzicie jakieś przeciwwskazania do hodowania głowaczyka wraz z proporcami???