45l i nauka na własnych błędach
45l i nauka na własnych błędach
Witam,
Dostałam w spadku akwarium i od kilu dni wertuję to forum. Niestety, już widzę, że zaczęłam do błędów. Bardzo proszę o pomoc i wskazówki.
Akwarium jest maleńkie - 45l, owalne, 30cm(w najszerszym miejscu)x30cmx60cm.
Oświetlenie też marniutkie 1x15W
Filtr wewnętrzny gąbkowy
Ponieważ "firmowe" światło jest zdecydowanie za słabe, tył obłożyłam folią aluminiową, żeby choć trochę jaśniej było.
Od kilku dni dodawałam rośliny i przesadziłam z ilością. Okazało się też, że rozplanowanie nie jest tak łatwe, jak mi się wydawało.
Rośliny wybierałam na podstawie wiadomości z netu, rad jednej z tutejszych forumek i podpowiedzi sprzedawców w sklepie. Szukałam mało światłolubnych i chętnie, (ale nie koniecznie) szybko rosnących.
Mam więc:
z przodu:
- nie wiem co (taka mała kępka na zdjęciu)
- dwie gałęzatki
w środku:
-saggitarię (chyba)
- bacopę
- rotalę indicę (brzydal, pomyliłam z bacopą)
- anubiasa
- mikrozorium
z tyłu:
- kryptokorynę balansae
- moczarkę
+ subwassertang na korzeniach
Korzenie poprzyciskane kubkami i mam nadzieję, że się nieco rozluźni, jak odzyskam zastawę.
Na razie jedyni mieszkańcy to trzy ampularki.
Ponieważ okropnie mi się nie podoba to, co mi wyszło, to planuję jeszcze jedno przesadzanie - i teraz pytanie: poczekać ze 2-3 tygodnie, jak już się całość trochę ustoi i rośliny zaczną rosnąć czy lepiej od razu?
czy dobrze rozumiem, że cotygodniowe podmiany wody mam robić także teraz, kiedy nie ma jeszcze ryb?
Chciałabym kolorowo i radośnie. Poruszam trochę jak dziecko we mgle... Wstępnie planowana obsada:
- bojownik + dwie panienki
- kiryski pstre (5 sztuk?)
- neon simulans (7 sztuk?)
- i jak każdy "świeżak" coś jeszcze...
chciałam gupiki, ale boję się przerybienia
chciałam mieczyki lub molinezje, ale już wiem, że są za duże
podobają mi się: danio, rodostomusy, brzanki purpurowe, żałobniczki, kosiarki, ramirezki - to żeby pokazać Wam na co ew. coś można wymieniać.
Chwilowo wygląda to tak:
z przodu (prezentacja srebrnych pleców):
i bez flesza:
Będę wdzięczna za pomoc,
Maliniak
Dostałam w spadku akwarium i od kilu dni wertuję to forum. Niestety, już widzę, że zaczęłam do błędów. Bardzo proszę o pomoc i wskazówki.
Akwarium jest maleńkie - 45l, owalne, 30cm(w najszerszym miejscu)x30cmx60cm.
Oświetlenie też marniutkie 1x15W
Filtr wewnętrzny gąbkowy
Ponieważ "firmowe" światło jest zdecydowanie za słabe, tył obłożyłam folią aluminiową, żeby choć trochę jaśniej było.
Od kilku dni dodawałam rośliny i przesadziłam z ilością. Okazało się też, że rozplanowanie nie jest tak łatwe, jak mi się wydawało.
Rośliny wybierałam na podstawie wiadomości z netu, rad jednej z tutejszych forumek i podpowiedzi sprzedawców w sklepie. Szukałam mało światłolubnych i chętnie, (ale nie koniecznie) szybko rosnących.
Mam więc:
z przodu:
- nie wiem co (taka mała kępka na zdjęciu)
- dwie gałęzatki
w środku:
-saggitarię (chyba)
- bacopę
- rotalę indicę (brzydal, pomyliłam z bacopą)
- anubiasa
- mikrozorium
z tyłu:
- kryptokorynę balansae
- moczarkę
+ subwassertang na korzeniach
Korzenie poprzyciskane kubkami i mam nadzieję, że się nieco rozluźni, jak odzyskam zastawę.
Na razie jedyni mieszkańcy to trzy ampularki.
Ponieważ okropnie mi się nie podoba to, co mi wyszło, to planuję jeszcze jedno przesadzanie - i teraz pytanie: poczekać ze 2-3 tygodnie, jak już się całość trochę ustoi i rośliny zaczną rosnąć czy lepiej od razu?
czy dobrze rozumiem, że cotygodniowe podmiany wody mam robić także teraz, kiedy nie ma jeszcze ryb?
Chciałabym kolorowo i radośnie. Poruszam trochę jak dziecko we mgle... Wstępnie planowana obsada:
- bojownik + dwie panienki
- kiryski pstre (5 sztuk?)
- neon simulans (7 sztuk?)
- i jak każdy "świeżak" coś jeszcze...
chciałam gupiki, ale boję się przerybienia
chciałam mieczyki lub molinezje, ale już wiem, że są za duże
podobają mi się: danio, rodostomusy, brzanki purpurowe, żałobniczki, kosiarki, ramirezki - to żeby pokazać Wam na co ew. coś można wymieniać.
Chwilowo wygląda to tak:
z przodu (prezentacja srebrnych pleców):
i bez flesza:
Będę wdzięczna za pomoc,
Maliniak
-
- Uzależniony
- Posty: 693
- Rejestracja: wt wrz 08, 2009 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
boże kochany -kto ci tak nadoradzał - rośliny to masz dostosowane do akwarium o wys 60cm a nie 30cm -gałęzatka sigitaria rogatek ,mech ok -nawet ten anubias to z wyższych jest chyba-balanse to i z metr u mnie ma - moczarka
rotala indica jest swiatłolubna -kto ci doradzał
do tych dobrych roslinek wystarczy jak dołożysz np mikrozorium thin- leaf na korzen ,mini ,kawałek kokosa
z rybek to tylko para p. ramireza -do tego np bystrzyk amandy ,neony innesa [15-20góra ] otoski 6
simulansy niebardzo -chyba że ro bedziesz dawać i zakwaszać do przynajmniej ph 6,5
przy dobarze rybek kieruj sie też ich wymaganiami
ja polecę ci p BOŻENKA z naszego forum -ma doświadczenie z takimi akwariami --ja to gabarytowca mam -a moje rady tak tylko na początek
[ Dodano: Czw Gru 09, 2010 11:39 pm ]
a tak może to wyglądać - prosto a jak ładnie
http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=21534
rotala indica jest swiatłolubna -kto ci doradzał
do tych dobrych roslinek wystarczy jak dołożysz np mikrozorium thin- leaf na korzen ,mini ,kawałek kokosa
z rybek to tylko para p. ramireza -do tego np bystrzyk amandy ,neony innesa [15-20góra ] otoski 6
simulansy niebardzo -chyba że ro bedziesz dawać i zakwaszać do przynajmniej ph 6,5
przy dobarze rybek kieruj sie też ich wymaganiami
ja polecę ci p BOŻENKA z naszego forum -ma doświadczenie z takimi akwariami --ja to gabarytowca mam -a moje rady tak tylko na początek
[ Dodano: Czw Gru 09, 2010 11:39 pm ]
a tak może to wyglądać - prosto a jak ładnie
http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=21534
Ostatnio zmieniony czw gru 09, 2010 11:29 pm przez grazdar1, łącznie zmieniany 3 razy.
grazdar1
Re: 45l i nauka na własnych błędach
dziękuję za odpowiedź, ale trochę się pogubiłam przez brak kropek.
Anubias to sama widzę, że jakby z innej bajki. Dopiero w domu zobaczyłam jaki jest wielki, jak go wsadziłam do akwarium...
Pomagał mi sprzedawca w sklepie polecanym tutaj, na forum...
- te wszystkie ok? czy tylko mech?-gałęzatka sigitaria rogatek ,mech ok
Anubias to sama widzę, że jakby z innej bajki. Dopiero w domu zobaczyłam jaki jest wielki, jak go wsadziłam do akwarium...
Pomagał mi sprzedawca w sklepie polecanym tutaj, na forum...
-
- Uzależniony
- Posty: 693
- Rejestracja: wt wrz 08, 2009 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
pochwal się co to za sklep
przyjedz do mnie yo dam ci thin leafa
przyjedz do mnie yo dam ci thin leafa
Ostatnio zmieniony czw gru 09, 2010 11:41 pm przez grazdar1, łącznie zmieniany 1 raz.
grazdar1
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Sklep to pabemia na Tarchominie, w galerii pod dębami. Kupiłam tam dziś anubiasa bartrei, rotalę indica i kryptokorynę. I gałęzatkę, ale to sama wiedziałam, że jest ok. Ale nie zwalałabym wszystkiego na sprzedawcę. Sama też mogłam się lepiej dokształcić. Tyle, że jestem na etapie, kiedy w domu wydaje mi się, że już dokładnie wiem, a w sklepie głupieję i się upewniam u sprzedawcy.
he, he - to co "pochwaliłeś" wybrał mi sprzedawca w kakadu koło Jyska na Głębockiej. Dokładnie te. Znaczy dobrze mi się wydawało, że rozsądny jest.
Thin leafa chętnie przyjmę, ale jeszcze za chwilę. Jak ogarnę ten bajzel, który sobie zrobiłam.
dziękuję.
Zdjęcie, które wkleiłeś ładne, ale widać, że ten człowiek wie dobrze, co robi. Dłuuga droga przede mną.
he, he - to co "pochwaliłeś" wybrał mi sprzedawca w kakadu koło Jyska na Głębockiej. Dokładnie te. Znaczy dobrze mi się wydawało, że rozsądny jest.
Thin leafa chętnie przyjmę, ale jeszcze za chwilę. Jak ogarnę ten bajzel, który sobie zrobiłam.
dziękuję.
Zdjęcie, które wkleiłeś ładne, ale widać, że ten człowiek wie dobrze, co robi. Dłuuga droga przede mną.
Ostatnio zmieniony czw gru 09, 2010 11:52 pm przez Maliniak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Fanatyk
- Posty: 1770
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Rembertów
- Na imię mam: Asia
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Maliniak, twój nick jest taki... męski
początek bardzo fajny, dość przemyślany i wiem że poważnie podchodzisz do sprawy
simulansów dałabym ok 15-20, są malusie
początek bardzo fajny, dość przemyślany i wiem że poważnie podchodzisz do sprawy
simulansów dałabym ok 15-20, są malusie
Come back
-
- Zapaleniec
- Posty: 439
- Rejestracja: śr kwie 14, 2010 9:01 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Nie wiem czy akurat ja CI doradzalem roslinki ale musisz zdac sobie sprawe ze nikt nie wie jakie ktos ma akwarium, a czesto jest tak ze sie klientowi cos podoba i nie ma znaczenia jakie to bedzie. Jednak chce Ci powiedziec ze prawie kazda nawet duze rosliny mozna przycinac i utrzymywac jako niska rosline. Nie wiem jaka masz koncepcje na akwarium bo jak narazie nie widac jakiej uloznej koncepcji, zastanow sie nad tym. Ogolnie radze wymienic filtr i wrzucac troszke bakterii(jesli tego nie robisz) poniewaz widac ze filterek nie daje rady. Najlepiej poszukaj po fotkach na necie jakie akwarium chcesz i probuj isc w ta strone. Czy ja widze tam jakies biale muszelki? jesli tak to do wyrzucenia bo wode zatwardzaja.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Witaj. Początki zawsze są trudne. Ale zaczynasz z głową - a to bardzo dobrze. Na dobór obsady jeszcze masz czas. Najpierw niech Ci się koncepcja wyklaruje, potem wszystko ruszy i akwarium dojrzeje. Bierz pod uwagę - jak wspomniał grazdar wymagania ryb. Zastanów się co jesteś w stanie dla nich robić - czy chesz mieć filtr ro, czy wolisz na początek nie komplikować sprawy.
Co do doboru roślin, czasem trudno sobie wyobrazić jak będą w szkle wyglądały - ale na szczęście można się wymienić. Przy tym świetle rotala to zły pomysł. Moczrka jest całkiem ok - przecież można ją przycinać spokojnie. Anubias zupełnie nie z tej bajki. Na start dobrze jest dać więcej rogatka. Kryptokorynka może zostać, ale trzeba dać ją bardziej na tył. Gałęzatki fajne, jeśli znudzą Ci się postaci kulki, można z nich zrobić np. dywan na dnie.
Jeśli chodzi o folię aluminiową, to ogranizyłabym się do wyklejenia nią pokrywy, a na tło dała czarny brystol, czy worek śmieciowy.
Muszelki zdecydowanie do wyjęcia.
Podmiany rób już teraz, moim zdaniem wystarczy 10% co tydzień, ale różne są szkoły.
Jeśli bardzo chcesz kirysy, to wybierz mniejszy gatunek, pstrym przydałoby się troszkę więcej litrów.
Czy woda jest zmętniała, czy to tylko na zdjęciu tak wyszło?
Co do doboru roślin, czasem trudno sobie wyobrazić jak będą w szkle wyglądały - ale na szczęście można się wymienić. Przy tym świetle rotala to zły pomysł. Moczrka jest całkiem ok - przecież można ją przycinać spokojnie. Anubias zupełnie nie z tej bajki. Na start dobrze jest dać więcej rogatka. Kryptokorynka może zostać, ale trzeba dać ją bardziej na tył. Gałęzatki fajne, jeśli znudzą Ci się postaci kulki, można z nich zrobić np. dywan na dnie.
Jeśli chodzi o folię aluminiową, to ogranizyłabym się do wyklejenia nią pokrywy, a na tło dała czarny brystol, czy worek śmieciowy.
Muszelki zdecydowanie do wyjęcia.
Podmiany rób już teraz, moim zdaniem wystarczy 10% co tydzień, ale różne są szkoły.
Jeśli bardzo chcesz kirysy, to wybierz mniejszy gatunek, pstrym przydałoby się troszkę więcej litrów.
Czy woda jest zmętniała, czy to tylko na zdjęciu tak wyszło?
-
- Zapaleniec
- Posty: 439
- Rejestracja: śr kwie 14, 2010 9:01 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Ja bym jednak doradzal podmiany okolo 50% daje to mniejsze szanse ze cos sie bedzie dzialo zlego jesli sie jest poczatkujacym, tym bardziej ze najczesicej poczatkujacy ( nie personalnie do Ciebie ) lubia przerybiac zbiorniki.
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Tomekm, ja też nie wiem czy to Ty mi doradzałeś. Mówiłam, że się nie znam i jakie to akwarium i prosiłam o porady. Ale - tak jak napisałam w poście powyżej - nie zwalam na Sprzedawcę winy, bo sama powinnam bardziej pilnować tego, co kupuję.
Jeśli wymiana filtra, to na jaki? Bakterii żadnych nie dodaję.
Muszelek nie ma i wiem, że nie może być. To białe kamyczki, które były w roślinkach, więc na pewno się nadają.
Fajerka, bo ja męski typ jestem.
Grazdar mi odradza simulansy (jako laik lekko boję się na razie kombinowania z kwasowością wody), Ty piszesz, że jest ok, to jak w końcu?
Santpaulia, dziękuję za porady roślinne. Na zdjęciu woda jest mętna, bo to było kilka dni po rozruchu akwarium i uczyłam się jeszcze jaka moc filtra jest potrzebna. Teraz jest już ok.
jakim kirysom byłoby dobrze w takim litrażu? Jak pstre się mają męczyć, to nie ma sensu.
Ponieważ radzicie podmianę między 10, a 50% to zrobię dziś podmianę 30%.
Pytanie dodatkowe: korzeń (red moor) pokrywa mi się takim przezroczystym glutem. To normalne? Wyciągam go co dwa-trzy dni i myję, ale na razie nic to nie daje.
Jeśli wymiana filtra, to na jaki? Bakterii żadnych nie dodaję.
Muszelek nie ma i wiem, że nie może być. To białe kamyczki, które były w roślinkach, więc na pewno się nadają.
Fajerka, bo ja męski typ jestem.
Grazdar mi odradza simulansy (jako laik lekko boję się na razie kombinowania z kwasowością wody), Ty piszesz, że jest ok, to jak w końcu?
Santpaulia, dziękuję za porady roślinne. Na zdjęciu woda jest mętna, bo to było kilka dni po rozruchu akwarium i uczyłam się jeszcze jaka moc filtra jest potrzebna. Teraz jest już ok.
jakim kirysom byłoby dobrze w takim litrażu? Jak pstre się mają męczyć, to nie ma sensu.
Ponieważ radzicie podmianę między 10, a 50% to zrobię dziś podmianę 30%.
Pytanie dodatkowe: korzeń (red moor) pokrywa mi się takim przezroczystym glutem. To normalne? Wyciągam go co dwa-trzy dni i myję, ale na razie nic to nie daje.
-
- Zapaleniec
- Posty: 439
- Rejestracja: śr kwie 14, 2010 9:01 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Skoro piszesz ze woda sie juz wyklarowala to dobrze, napisz najlepiej jaki masz model tego filtra bo moze jednak nie trzeba bedzie nic zmieniac choc ja i tak jestem za filtrami kaskadowymi/kubelkowymi. Co do simulansow ja nie widze problemow poniewaz wszystkie ktore sa w sprzedazy sa trzymane na kranowie, jak akwarium juz porzadnie dojrzeje to mozesz je wpuscic. Co do podamian to moze byc 30%, wazne zeby byly regularne. Glutem na korzeniach sie nie martw sam minie albo ryby zjedza, jest to plesn ktora nie zagraza ryba, niewyjmuj go.
-
- Uzależniony
- Posty: 693
- Rejestracja: wt wrz 08, 2009 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
moze byc normalne --jak go wysiągniesz polewaj go wodą utlenioną po oczyszczeniu
kiryski -są pigmejki --ale trzeba ostroznie z nimi tez -sprawdz parametry wody i obsade dla nich-
rybki wpuszcza się po ok 3 tygodniach przy normalnym starcie jak parametry wody sa ok
i zaczyna sie od ryb czyszczących
kiryski -są pigmejki --ale trzeba ostroznie z nimi tez -sprawdz parametry wody i obsade dla nich-
rybki wpuszcza się po ok 3 tygodniach przy normalnym starcie jak parametry wody sa ok
i zaczyna sie od ryb czyszczących
grazdar1
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Ja bym ten korzeń jeszcze raz wygotowała w soli - potem trzeba go dobrze wypłukać. Pojawianie się takiego gluta - jeśli to glut a nie jakaś pleśń jest typowe przy nowych korzonkach.
Może - kirysy panda? Nie są ani duże, ani szczególnie wymagające.
Nie sądzę, by filtr wymagał wymiany.
Dokładnie zaplanuj obsadę, podziel planowane zakupy na etapy. I nie wpuszczaj niczego spoza listy i oczywiście nie wcześniej niż akwarium osiągnie stabilność. Jeśli chcesz kolorowo - to może któreś z mniejszych proporczykowców? Np. Cap lopez.
Może - kirysy panda? Nie są ani duże, ani szczególnie wymagające.
Nie sądzę, by filtr wymagał wymiany.
Dokładnie zaplanuj obsadę, podziel planowane zakupy na etapy. I nie wpuszczaj niczego spoza listy i oczywiście nie wcześniej niż akwarium osiągnie stabilność. Jeśli chcesz kolorowo - to może któreś z mniejszych proporczykowców? Np. Cap lopez.
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Nie znam, muszę posprawdzać te nazwy rybek. Dzięki.
Pytanie zasadnicze: skąd mam wiedzieć, że akwarium "osiągnęło stabilność"? Założyłam, że czekam od 2 do 5 tygodni z rybkami. Tylko jak poznać, że się doczekałam?
Fitr to aquael uni filter 500. Pewnie z czasem będę go zmieniać, ale to dopiero jak się nauczę co i jak.
Pytanie zasadnicze: skąd mam wiedzieć, że akwarium "osiągnęło stabilność"? Założyłam, że czekam od 2 do 5 tygodni z rybkami. Tylko jak poznać, że się doczekałam?
Fitr to aquael uni filter 500. Pewnie z czasem będę go zmieniać, ale to dopiero jak się nauczę co i jak.
Ostatnio zmieniony czw gru 16, 2010 1:53 pm przez Maliniak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Naocznie - np. po tym czy rośliny rosną, nie wychodzą jakieś dzikie glony.
Warto zrobić test na No2 - jego jedyny słuszny wynik to zero.
Warto zrobić test na No2 - jego jedyny słuszny wynik to zero.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Oj nie, gotowanie red moor wood to nie jest dobry pomysł,
najlepiej po prostu przeczekać, glut zejdzie sam.
najlepiej po prostu przeczekać, glut zejdzie sam.
450l + 112l
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Dlaczego niedobry? Mój dopiero po gotowaniu zatonął.
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Mój przestał dziś wypływać. Nie jest jeszcze zupełnie zatonięty, ale mało mu brakuje.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Bo RMW od gotowania mocniej glutem zachodzą. Jak się nie wygotuje to jest szansa, że w ogóle gluta nie będzie
Ale to tylko z moich obserwacji. A że lubię RMW to mam ich dość sporo i różne przygody z nimi związane także
Ale to tylko z moich obserwacji. A że lubię RMW to mam ich dość sporo i różne przygody z nimi związane także
450l + 112l
Re: 45l i nauka na własnych błędach
nie gotowałam wcale.
Podmieniłam 1/3wody - wlewałam delikatnie - rurką i po ścianie. Zmasakrowałam przy okazji połowę roślinek. Powypływały na wierzch, a przy ponownym sadzeniu widziałam jak uszkadzam im świeżutkie korzenie.
Podmieniłam 1/3wody - wlewałam delikatnie - rurką i po ścianie. Zmasakrowałam przy okazji połowę roślinek. Powypływały na wierzch, a przy ponownym sadzeniu widziałam jak uszkadzam im świeżutkie korzenie.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
To następnym razem kieruj strumień wody na dłoń, wtedy niczego nie uszkodzi/wyrwie.
450l + 112l
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Tak robiłam - rurką na dłoń, z dłoni na szkło. Fajerka mnie pocieszyła, że będzie łatwiej jak się ukorzenią.
Znalazłam jednego małego ślimaka wczoraj, ale "zginął mi" zanim go wyjęłam. Dziś urządzam polowanie.
Znalazłam jednego małego ślimaka wczoraj, ale "zginął mi" zanim go wyjęłam. Dziś urządzam polowanie.
-
- Fanatyk
- Posty: 1770
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Rembertów
- Na imię mam: Asia
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
hmm mozesz ślimaczka do słoiczka i jak nazbierasz więcej chetnie wezmę, helenki bedą zadowolone
Come back
-
- Gaduła
- Posty: 149
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 8:08 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Ja takiego gluta miałem na uszczelce od grzałki z 3 razy ją wyjmowałem i nawet spirytusem przecierałem i nic nie dało pewnego dnia przyszedł ślimak i to zjadł (no dobra zajęło mu to z tydzień)saintpaulia pisze:Ja bym ten korzeń jeszcze raz wygotowała w soli - potem trzeba go dobrze wypłukać. Pojawianie się takiego gluta - jeśli to glut a nie jakaś pleśń jest typowe przy nowych korzonkach.
Low-Tech 96L
Pyszczki 10
Małe coś w paski mieszka przy dnie szt 1
Gupiki (niepoliczalnie wiele)
Neonki 2szt.
Bojownik
Zbrojnik
Pyszczki 10
Małe coś w paski mieszka przy dnie szt 1
Gupiki (niepoliczalnie wiele)
Neonki 2szt.
Bojownik
Zbrojnik
Re: 45l i nauka na własnych błędach
złapałam i się pozbyłam. Dziś znalazłam drugiego, więc jest szansa, że szanowne helenki będą miały używanie. Dostaniesz w prezencie świątecznym.fajerka pisze:hmm mozesz ślimaczka do słoiczka i jak nazbierasz więcej chetnie wezmę, helenki bedą zadowolone
Jak się wyrobię z gotowaniem, to jutro zarybiamy. Wyczytałam, że powinno się dodawać po kilka rybek co parę dni - to prawda?
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
Tak, bakterie mają wtedy czas, żeby stopniowo zwiększać swoją populację.Maliniak pisze:Wyczytałam, że powinno się dodawać po kilka rybek co parę dni - to prawda?
450l + 112l
-
- Fanatyk
- Posty: 1770
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Rembertów
- Na imię mam: Asia
- Płeć:
Re: 45l i nauka na własnych błędach
bojownika i dwie panienki
neonki (ale w końcu nie jestem pewna które powinnam) szt. 7
kiryski (chyba panda) szt. 5
i chyba dziś kupiłabym neonki.
neonki (ale w końcu nie jestem pewna które powinnam) szt. 7
kiryski (chyba panda) szt. 5
i chyba dziś kupiłabym neonki.