Jakie minimum musi spełnić filtracja?

[aquilamp]

Przed świętami wziąłem się za porządki w akwariach.

W 126 litrowym zachciało mi się czyścić kubełek. Z racji że filtr pracował rok bez zaglądania uznałem że go zrestartuje.

Ale po wszystkich zabiegach leży wyczyszczony i czeka.

W akwarium mam jeszcze filtr wewnętrzny taki z wydatkiem 500l/h .Który czyszczę regularnie co 2-3 tygodnie.
Po dwóch tygodniach bez kubełka zmierzyłem parametry, wartości jakie uzyskałem (azotany 20, azotyny 0) utrzymywały się przez miniony rok z pracującym kubełkiem.

Nasunęło mi się pytanie po co?. Dodatkowy filtr, wyszukane media filtracyjne, zużycie energii.

Dodam że moje akwaria prezentują poziom lt. I taki mi w zupełności wystarczy.

Ryby i roślinki też nie należą do wyszukanych. Typowa klasyka.

[robertwawa]

Wszystko zależy jakie akwarium jakie ryby i ile tych ryb. Przykładowo akwarium z paletami na samym mechaniku to daleko nie pojedzie tutaj jest potrzebny zewnętrzny i wewnętrzny filtr i co najmniej 3 krotna nad filtracja.

[Christo]

Filtracja musi co najmniej zapewnić
NH4 (amoniak) - 0
NO2 (azotyny) - 0

NO3 (azotany) nie leżą w gestii filtracji, chyba że są jakieś bajeroskie media w filtrze i na prawdę, a nie tylko w zapewnieniach producenta działają.

Z racji że filtr pracował rok bez zaglądania uznałem że go zrestartuje.
Ale po wszystkich zabiegach leży wyczyszczony i czeka.

Nie wiem co się kryje pod tymi zabiegami, ale generalnie nie powinno się "restartować" czyścić całego filtra na raz wymieniać wkładu w całości itp (wszystko lepiej robić po kawałku). Tak jak nie powinno sie restartować akwarium.

Po dwóch tygodniach bez kubełka

To już raczej jest "zrestartowany".

[aquilamp]

Nie wiem co się kryje pod tymi zabiegami,

Szorowanie pod gorąca wodą.
Po takim czasie ciężko usunąć naloty, szczególnie węże trzeba było wyszorować.


Wracając do tematu , jakie minimum trzeba spełnić.

Czy przy zmierzonych dwóch parametrach, mogę uznać że filtracja jest wystarczająca?
Czy jednak kubełek stanowi obowiązkowe wyposażenie?

[fivb77]

Nie, kubełek nie jest obowiązkowy. Jeśli umiesz dbać o akwarium z należytą starannością to nie ma znaczenia rodzaj filtra. Ty najwyraźniej umiesz, albo Ci się udało ustabilizować baniak

Pamiętam jakieś +/- 20 lat temu, że kubełków raczej się nie używało. Jakieś filtry przelewowe, gąbkowe na brzęczyk itp. Często nie były to jakieś powalające widokiem akwa, ale takie a'la LT i wszystko żyło, mnożyło, rosło.

W tamtym tygodniu czytałem świetny artykuł/eksperyment jednego z rodzimych akwarystów na temat filtracji. Z naukową pomocą dowiódł jak kubełek, a dokładnie wkłady w nim dają nam niewiele powierzchni do zasiedlania bakterii w stosunku do tego co oferuje wnętrze akwarium. Prowadził akwaria roślinne HT, na czas eksperymentu jedynie cyrkulatorami, bez jakiegokolwiek medium filtracyjnego. No i udało mu się. Gdy wszyscy rośliniarze głowią się ile kubełków zainstalować, że nadfiltracja, że przepływ, że wielkie złoża dodatkowe itp. tak on w swoich akwariach po eksperymencie używa wewnętrznych Eheimów. I wiecie co, przekonał mnie. Natomiast trzeba wziąć poprawkę, że tamten Pan zna się na rzeczy.

[sylwekw]

Zna się na rzeczy to jedno .. ale jak sam piszesz eksperyment w roślinniaku (a jeśli to typowy roślinniak to rybek tam pewnie wiele nie ma) więc kubełek prawie niepotrzebny bo jak tu już wcześniej wspomniano nie ma tego co kubełek ma za zadanie eliminować (NH4, NO2).

Ale wracając do tematu
aquilamp ... oczywiście, że kubełek jako taki nie jest obowiązkowy (przecież wiele akwariów działa bez kubełków ). Jeżeli zmierzysz jeszcze NH4 i też będzie 0 i taki stan będzie się utrzymywał dłużej (dwa tygodnie to jeszcze chyba nie wyrocznia) to będzie dla Ciebie wskaźnik, że ten wewnętrzny który masz jest u Ciebie wystarczający.

[aquilamp]

czytałem świetny artykuł/eksperyment

Czy mógłbyś podać namiar , chętnie bym przeczytał.

Obecnie chciałbym zrezygnować z kubełka, gdyż ten rodzaj filtracji ma jedną podstawową wadę.
Jak dla mnie to możliwość zalania .

Mam grasującego trzylatka po mieszkaniu i nieraz stawało mi serce jak widziałem jego kombinację przy filtrze.

[fivb77]

To z innego forum, komercyjnego więc nie chciałbym robić problemów sobie, ani mojemu ulubionemu forum
Jak odnajdę to dostaniesz na pw.

Skoro akwarium jest stabilne, no i przecież ma filtrację to ja bym się nie wahał, tym bardziej przy wszędobylskim szkrabie ale to tylko moja opinia

-- Cz sty 08, 2015 1:49 pm --

Zna się na rzeczy to jedno .. ale jak sam piszesz eksperyment w roślinniaku (a jeśli to typowy roślinniak to rybek tam pewnie wiele nie ma) więc kubełek prawie niepotrzebny bo jak tu już wcześniej wspomniano nie ma tego co kubełek ma za zadanie eliminować (NH4, NO2).

Przecież w HT walczymy z tym samym. Tzn. zapobiegamy, bo są ryby, zgniłe szczątki roślin, podłoża aktywne, które same wydzielają NH4, poza tym nawozy.

[pkucaba]

Z naukową pomocą dowiódł jak kubełek, a dokładnie wkłady w nim dają nam niewiele powierzchni do zasiedlania bakterii w stosunku do tego co oferuje wnętrze akwarium.

Nic, a nic nowego nie dowiódł.

-- 8 sty 2015, o 14:12 --

To z innego forum, komercyjnego więc nie chciałbym robić problemów sobie, ani mojemu ulubionemu forum
Jak odnajdę to dostaniesz na pw.

Też poproszę

[rhino]

Tak żeby zasiać jeszcze trochę wątpliwości, zamieszczam fragment wywiadu z dość znanym akwarystą.
Mała zagadka, kto to mówi ?

X: Nawiasem mówiąc filtry zewnętrzne uważane są za najlepsze jeśli chodzi akwaria roślinne.
Dlaczego tak się dzieje ?
Y: To rzeczywiście ogólnie przyjęta opinia, ale ostatnio nie jestem tak do końca przekonany, że to prawda.
X: Doprawdy ? Ty nie jesteś przekonany ?
Y: Kiedy zawartość tlenu w wodzie jest niska, stan mikroorganizmów wewnątrz zamkniętego systemu jest mało stabilny. Natomiast wraz ze wzrostem poziomu CO2 w filtrze, spada ilość mikroorganizmów. Mam wrażenie że wraz z tymi wahaniami pojawiają się i znikają glony. Obawiam się że ogranicza to funkcjonowanie filtrów zewnętrznych. Choć nadal ich zaletą pozostaje utrzymywanie poziomu CO2 w wodzie.

[aquilamp]

Takashi Amano

[don_Vall]

Wg mnie zewnętrzny filtr jest zupełnie zbędny w akwarium.
Konieczna jest tylko stabilizacja cyklu azotowego. Tylko w przypadkach gdy nie jesteśmy w stanie zapewnić wystarczającej ilości bakterii nitryfikacyjnych (mieszkają głównie w podłożu), a konieczne jest ich natlenianie (dostarczenie tlenu do łączenia z azotem). Niezbędna jest tylko dobra cyrkulacja tleny w całym systemie.
Filtry zewnętrzne powiększają znacząco powierzchnie dla osadzenia bakterii tylko przy małych zbiornikach lub gdy faktycznie mają wkład filtracyjny o dużej powierzchni.