Wpływ cyrkulacji wody na kondycję roślin - moje spostrzeżenia.
: sob mar 19, 2016 1:02 pm
Posiadam dwa akwaria 240 litrów, które są prowadzone identycznie.
Jednakowy substrat pod żwir, jednakowe nawożenie, w obu jest CO2 (podawane za pomocą atomizera na wężu) oświetlenie może się troszkę różni.
Filtracja: W jednym 2224 i 2028, w drugim 2224 JBL e901.
I myślę, że w wydajności filtrów jest problem.
W akwarium gdzie pracują dwa eheimy, cyrkulacja wody jest wyraźna. Roślinki które są posadzone po przeciwnej stronie co deszczownice, wyraźnie falują. Nie jest to jakiś duży ruch, ale widoczny. Na tafli wody też widać ruch. I tutaj nie ma problemów w kondycji roślin. Wszystkie roślinki - bez względu na to gdzie są posadzone - są zdrowe (nie biorę pod uwagę odosobnionych przypadków), rosną jednakowo. Pomimo dość gęsto zarośniętego akwarium. Roślinki od strony deszczownicy, te które doszły już do tafli wody, kładą się, a mimo wszystko nie zmniejszają cyrkulacji.
W drugim akwarium, przy filtracji 2224 i JBL e901, nie jest tak ładnie. Cyrkulacja wody jest wyraźnie mniejsza - w końcu są słabsze filtry, więc jaka miała by być. Woda przy tafli już nie faluje tak wyraźnie i w takiej odległości od deszczownic - deszczownice ustawione identycznie. Wyraźnie z prawej strony widać - a raczej nie widać ruchu wody. Jak wrzucę pokarm i zapomnę wyłączyć filtry (rzadko, ale się zdarzy), to owszem, delikatnie jest one zabierane przez ruch wody, ale w porównaniu z drugim, różnica jest duża. Gdy się przyglądam roślinkom z prawej strony, to nie widać żadnego ruchu - nawet najmniejszego falowania listków. Cały czas sądziłem, że to nie ma większego wpływu na roślinki, ale po paru miesiącach życia akwarium, coraz bardziej winie za kondycję roślin, właśnie słabszą cyrkulację. Tutaj roślinki z lewej strony, przy deszczownicach, rosną zdrowo, nie mają specjalnych braków, owszem zdarzają się pojedyncze zaglonione listki, ale ogólnie jest OK. Natomiast z prawej strony jest dużo gorzej. Roślinki nie rosną już takie zdrowe, owszem czubki są jak najbardziej w dobrej kondycji - tak około 5 cm od czubka - ale poniżej jest po prostu źle. Dodam, że problem dotyczy takich samych roślin, które rosną w jednym i w drugim akwarium - głównie chodzi o Ludwigie Repens i Wąkrotkę Białogłową. Roślinki były przekładane z pierwszego akwarium. Jeżeli chodzi o szybkość przyrostów, jest podobnie. W jednym i drugim roślinki przycinam (muszę przycinać) co dwa tygodnie. Więc nie ma wpływu na szybkość "rośnięcia" roślin, tylko na ich kondycję.
Dlatego planuje dołożenie:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Koszt niewielki, a jeżeli może w jakiś sposób poprawić kondycję roślin, warto spróbować.
Ciekawy jestem waszych opinii wpływu cyrkulacji na kondycję akwarium - roślin.
Jednakowy substrat pod żwir, jednakowe nawożenie, w obu jest CO2 (podawane za pomocą atomizera na wężu) oświetlenie może się troszkę różni.
Filtracja: W jednym 2224 i 2028, w drugim 2224 JBL e901.
I myślę, że w wydajności filtrów jest problem.
W akwarium gdzie pracują dwa eheimy, cyrkulacja wody jest wyraźna. Roślinki które są posadzone po przeciwnej stronie co deszczownice, wyraźnie falują. Nie jest to jakiś duży ruch, ale widoczny. Na tafli wody też widać ruch. I tutaj nie ma problemów w kondycji roślin. Wszystkie roślinki - bez względu na to gdzie są posadzone - są zdrowe (nie biorę pod uwagę odosobnionych przypadków), rosną jednakowo. Pomimo dość gęsto zarośniętego akwarium. Roślinki od strony deszczownicy, te które doszły już do tafli wody, kładą się, a mimo wszystko nie zmniejszają cyrkulacji.
W drugim akwarium, przy filtracji 2224 i JBL e901, nie jest tak ładnie. Cyrkulacja wody jest wyraźnie mniejsza - w końcu są słabsze filtry, więc jaka miała by być. Woda przy tafli już nie faluje tak wyraźnie i w takiej odległości od deszczownic - deszczownice ustawione identycznie. Wyraźnie z prawej strony widać - a raczej nie widać ruchu wody. Jak wrzucę pokarm i zapomnę wyłączyć filtry (rzadko, ale się zdarzy), to owszem, delikatnie jest one zabierane przez ruch wody, ale w porównaniu z drugim, różnica jest duża. Gdy się przyglądam roślinkom z prawej strony, to nie widać żadnego ruchu - nawet najmniejszego falowania listków. Cały czas sądziłem, że to nie ma większego wpływu na roślinki, ale po paru miesiącach życia akwarium, coraz bardziej winie za kondycję roślin, właśnie słabszą cyrkulację. Tutaj roślinki z lewej strony, przy deszczownicach, rosną zdrowo, nie mają specjalnych braków, owszem zdarzają się pojedyncze zaglonione listki, ale ogólnie jest OK. Natomiast z prawej strony jest dużo gorzej. Roślinki nie rosną już takie zdrowe, owszem czubki są jak najbardziej w dobrej kondycji - tak około 5 cm od czubka - ale poniżej jest po prostu źle. Dodam, że problem dotyczy takich samych roślin, które rosną w jednym i w drugim akwarium - głównie chodzi o Ludwigie Repens i Wąkrotkę Białogłową. Roślinki były przekładane z pierwszego akwarium. Jeżeli chodzi o szybkość przyrostów, jest podobnie. W jednym i drugim roślinki przycinam (muszę przycinać) co dwa tygodnie. Więc nie ma wpływu na szybkość "rośnięcia" roślin, tylko na ich kondycję.
Dlatego planuje dołożenie:
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Koszt niewielki, a jeżeli może w jakiś sposób poprawić kondycję roślin, warto spróbować.
Ciekawy jestem waszych opinii wpływu cyrkulacji na kondycję akwarium - roślin.