Czyszczenie filtra - zalewanie.

Sposoby na filtrację akwarium.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#1

Post autor: marcinzabki29 »

Przyszedł czas na czyszczenie jednego z filtrów.
I tak sobie pomyślałem, ze zrobię małą fotolerację z tego, a nóż się komuś przyda.
Zdaje sobie sprawę z tego, że dla wielu z Was jest to rzecz bardzo prosta i nie ma co się na ten temat rozpisywać,
ale jeżeli chociaż jednej osobie to pomoże, to znaczy, że warto.

Przepływ wody jakoś nie zmalał, ale mimo wszystko stwierdziłem, że czas go umyć.
A czemu, ano temu, że patrząc na roślinki znajdujące się przy wylocie, stwierdziłem, że już czas do niego zajrzeć.
Przy okazji zmieniłem miejsce podwójnych zaworów na wężu. Miałem je za szafką co nie ułatwiało zadania, obecnie założyłem je zaraz za filtrem, tak aby były w szafce.

Po kolei.
Obrazek
Jak widać mam na wylocie z filtra zamontowany atomizer narurowy.
Od razu mała uwaga - nie próbujmy zdejmować wężyka od CO2 z atomizera, czemu - po prostu te trzpienie na których on siedzi lubią się łamać,
już raz to mi się zdarzyło, więc nauczony doświadczeniem już tego nie robię.

Na początek wyłączamy filtr z prądu.
Zamykamy zawory - są za szafką, więc musicie mi uwierzyć na słowo.
Obrazek
filtr wyjęty, wężyk od CO2 odłączyłem od szybkozłączki.

Przenosimy się do łazienki i kontynuujemy "operację"

Zamykamy zawory na filtrze, możemy to zrobić od razu po wyłączeniu filtra,
Ale ponieważ mam podwójne zawory, mogłem ich nie zamykać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Następnie uwalniamy węże od głowicy razem z zaworem odcinającym.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Odpinamy zatrzaski - pomimo tego, że to porządny filtr - chodzi mi o jakość plastików - róbmy to w miarę delikatnie
Obrazek

Podnosimy głowicę
Obrazek

I ukazuje nam się - po prostu syf, przez duże "S"
Obrazek

Na pierwszy ogień do czyszczenia idzie głowica
Obrazek

Mamy tutaj klapkę - zamknięcie - wirnika
Obrazek

Przekręcamy ją w lewo i zdejmujemy
Obrazek

W ten sposób dostaliśmy się do wirnika
Obrazek

Wyjmujemy go
Obrazek

Trzeba uważać aby nie zgubić gumek znajdujących się na końcach ośki
Obrazek

Od razu też zdejmujemy uszczelkę
Obrazek
jest ona dosyć ważna, zapobiega przedostawaniu się nieoczyszczonej, nie przefiltrowanej wody do wylotu

Komplet wyciorków przygotowany, przechodzimy do mycia
Obrazek

Obrazek

Głowica umyta
Obrazek

Zdejmujemy gumki i wyjmujemy ośkę
Obrazek

Ostroznie myjemy wirnik, ośkę i gumki
Obrazek

Wszystko czyste, przechodzimy do składania.
Są dwie szkoły składania,
pierwsza - składamy całość i umieszczamy w komorze wirnika
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Druga szkoła składania.
Zakładamy gumkę na ośkę, umieszczamy to w komorze wirnika, zakładamy wirnik, a następnie drugą gumkę.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zakładamy klapkę i przekręcamy w prawo do momentu, aż usłyszymy, poczujemy, ze się domknęło
Obrazek
Obrazek

Czas na tą brudniejszą robotę
Wyjmujemy gąbki i myju, myju, myju....
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak pewnie zauważyliście ja to myje pod bieżącą wodą
Pewnie wielu z Was w tym momencie się zastanowi czumu pod bieżącą wodą, przecież wszystkie wkłady powinno się myć - płukać - w wodzie z akwarium.
Owszem, ale....
Ja mam w dużych akwariach po dwa filtry, więc wypłukanie jednego do czysta nic nie spowoduje,
po za tym, akwarium już ma kilka lat i większość bakterii - jak Wszyscy pewnie wiedzą - znajduje się w podłożu.
Więc naprawdę nie ma się co bawić z wodą z akwarium.
Co innego gdyby akwarium miało dwa, trzy miesiące.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na wierzchu górnego kosza mam fizelinę, jej nigdy nie myję, po prostu ją wyrzucam i wkładam nową
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wszystko umyte, czyściutkie, chociaż nie pachnące.
Możemy składać nasze kosze z mediami.
Jak widać kosze są dwa, na spodzie każdego jest jakieś tam medium, a na wierzchu gąbka, dokładnie mówiąc po dwie gąbki.
Dla mnie ważniejsza jest gradacja - gęstość - gąbek.
Do dolnego kosza wkładam najpierw najrzadszą gąbkę, czyli o najmniejszej gradacji, na nią kładę gąbkę o większej gradacji - gęstszą.
Obrazek
Obrazek

Górny kosz, na spodzie też media, na wierzch gąbka jeszcze gęstsza, następnie najgęstsza, czyli o największej gradacji i fizelina.
Obrazek
Obrazek

Fizelinę przycinamy z lekkim naddatkiem,
Obrazek

Wkładamy do kosza, robimy otwór po prostu rozrywając ją delikatnie, upychamy przy brzegach i gotowe
Obrazek

Ważne i chyba oczywiste jest to, aby górny kosz umieścić tak samo jak dolny, chodzi oczywiście o otwór w koszach
Obrazek
Obrazek

Nie zapomnijmy o uszczelce
Obrazek
Obrazek

Zakładamy głowicę, również pamiętając aby rurka z niej wystająca znalazła się w otworze, a dokładniej mówiąc, w uszczelce
Obrazek

Tylko, zanim założymy głowicę trzeba ją nasmarować.
Co odważniejsi mogą ten krok pominąć, ale....
Po pierwsze - dbamy w ten sposób o uszczelkę,
po drugie - śpimy spokojnie.
Ja do tego celu używam wazeliny z apteki.
Oczywiście można użyć innych środków, chociażby CX80
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nasmarowane więc dociskamy głowicę i zamykamy zatrzaskami
Ja to robię zawsze w takiej kolejności
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Smarujemy też zawór odcinający
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Umieszczamy go w głowicy
Obrazek
Obrazek

Dociskamy zapadkę i gotowe.
Nasz filtr jest gotowy do użytku
Obrazek

Jak pewnie wiele osób zauważyło do filtra w ogóle nie wlewałem wody.
Ale wiecie jak to jest, dźwigać napełniony filtr po schodach....
No dobra, a tak poważnie - w ten sposób jest go łatwiej uruchomić.
Ten model nie posiada pompki ułatwiającej zalewanie filtra, ale nawet w filtrze który ją posiada - to i tak jej nie używam.
Teraz spróbuje napisać jak ja to robię.
Zawory już założone bliżej filtra, tym samym musiałem wyjąć zasys i deszczownicę.
Więc węże mamy zupełnie puste - bez wody - czyli tak jak byśmy podłączali nowy filtr.
Podłączamy wlot do filtra przy pomocy zaworów.
Obrazek

Drugi zawór jest od strony filtra zamknięty, od strony deszczownicy otwarty - i tak tam nie ma wody.
Otwieramy zawory na filtrze - warto o tym pamiętać, na WDA Kolega mnie chciał sprawdzić czy dam radę zassać wodę przy zamkniętym zaworze,
no cóż, przynajmniej było wesoło - i zasysamy, ja to robię po prostu ustami - ale może ktoś ma lepszy sposób - i woda zaczyna nam się wlewać do filtra. Czekamy aż się napełni i woda pokaże nam się wężu wylotowym. Gdy już się pokaże zamykamy zawór, skręcamy go i uruchamiamy filtr.
Zawsze na początku troszkę syfku z deszczownicy nam poleci, nie należy z tego powodu rwać włosów z głowy.
Obrazek

Napisana przeze mnie instrukcja dotyczyła filtra Eheim 2224, ale myślę, że spokojnie można ją wykorzystać przy myciu i uruchamianiu innych filtrów.
Ostatnio zmieniony pt lut 23, 2018 11:52 pm przez marcinzabki29, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Marcin

Psyho

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#2

Post autor: Psyho »

Świetna fotorelacja. Bardzo pomocna szczególnie z etapu czyszczenia wirnika i zalewania. Chociaż nie do końca rozumiem etap zalewania. Czy obydwa zawory masz otwarte jak za przeproszeniem ciągniesz ustami . Filtr wyłączony rozumiem wtedy jest?

Wysłane z mojego MYA-L41 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#3

Post autor: Lech-u »

Super relacja.
Niby czyszczenie filtra to rzecz oczywista, ale jak się to rozbierze na tyle etapów i wyjaśni jak to zrobić, to sprawa będzie prosta nawet dla początkującego akwarysty. Zdjęcia bardzo dobrze obrazują kolejne etapy.

Zalewanie taką metodą jest według mnie najskuteczniejszym i najlepszym sposobem na pozbycie się zbędnego powietrza w filtrze.

A więc: podłączyć pusty filtr to rur w akwarium. Wyjąć "wylewkę" z akwarium (tam gdzie deszczownia lub inna końcówka do wlewania wody z filtra do akwarium) i tam zassać aż woda przeleje się przez rurkę zasysającą wodę do filtra.
Potem poczekać aż woda metodą siły grawitacji przeleci przez cały filtr i pojawi się w rurze, którą normalnie woda wylatuje z filtra do akwarium.
Wtedy należy włączyć filtr.

Bezproblemowa metoda.

Bardzo mi się ten poradnik podoba.
Brawo Marcin!
Awatar użytkownika

Autor
marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#4

Post autor: marcinzabki29 »

Dzięki Lechu
psyho39, dokladnie tak, na filtrze oba zawory są otwarte,
inaczej po prostu nie da się zassać wody.
Inaczej się dzieje, gdy odłączamy filtr do mycia.
Wtedy po podłączeniu węża - wlotu do filtra - otwieramy zawór wlotowy, następnie wylot. Woda zaczyna wypełniać filtr bez zasysania.
Czasami dobrze jest aby Nasz wylot w akwarium - np. deszczownica - była wyjęta nad taflę wody.
W takim układzie w obydwu wężach jest woda, a nam zależy na całkowitym wypełnieniem filtra wodą, zapowietrzenia zawsze próbujemy uniknąć - każdy chyba przechodził terkotanie zapowietrzonego filtra.
Więc wody z węża wylotowego musimy się po prostu pozbyć.
Przy użyciu podwójnych zaworów - które każdemu polecam - nie musimy kombinować z deszczownicą, po prostu na tym wężu skręcamy zawór po zalaniu filtra i jest ok. Ta odrobina powietrza która w nim zostanie, jest od razu wypchnięta.
Mam nadzieję, że nie pogmatwałem za bardzo.
Pozdrawiam Marcin

Psyho

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#5

Post autor: Psyho »

Jeszcze pytanie . Co ile wymieniasz ta fizelinę, jak bardzo wpływa ona na częstotliwość otwierania filtra ?

Wysłane z mojego MYA-L41 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika

Autor
marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#6

Post autor: marcinzabki29 »

Odpowiem lakonicznie - wymieniam gdy się zabrudzi.
A teraz tak bardziej normalnie.
Fizelinę wymieniam przy każdym otwarciu filtra,
chyba, że jest to jakieś "awaryjne" otwarcie czystego - w miarę - filtra.
Z pewnością stosując fizelinę zwiększam częstotliwość zaglądania, ale mam wszędzie założone prefiltry, co z kolei wydłuża częstotliwość.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

JJP2
Noble
Posty: 642
Rejestracja: ndz sty 07, 2018 12:56 am
Lokalizacja: Ciupagi
Na imię mam: Piotr

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#7

Post autor: JJP2 »

marcinzabki29 pisze: sob lut 24, 2018 2:49 pmwydłuża częstotliwość.
tzn.? Zwiększa czy zmniejsza częstotliwość. :razz:
Awatar użytkownika

Autor
marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#8

Post autor: marcinzabki29 »

Skoro wydłuża, to znaczy, że zwiększa ;]
Czyli zaglądamy rzadziej do filtra.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

JJP2
Noble
Posty: 642
Rejestracja: ndz sty 07, 2018 12:56 am
Lokalizacja: Ciupagi
Na imię mam: Piotr

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#9

Post autor: JJP2 »

marcinzabki29 pisze: sob lut 24, 2018 5:13 pmzwiększa
to "okres" a nie "częstotliwość" ;]
Ostatnio zmieniony sob lut 24, 2018 5:19 pm przez JJP2, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

lwica79
Zapaleniec
Posty: 206
Rejestracja: ndz lis 29, 2009 11:37 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska
Na imię mam: Edyta
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#10

Post autor: lwica79 »

bardzo fajna relacja.. przydatna i dla mnie.
Podpowiem tylko, że przed puszczeniem wody w ruch warto wziąć np. cienki kawałek fizeliny , watę lub gazę, założyć na rurkę wylotową filtra , przymocować gumką recepturką tak by nie bardzo blokowała odpływ (prościej oczywiście i pewniej poprosić kogoś innego by przytrzymał to to ) .. i pozwolić by pierwsza woda i syfki z rur poszły przez to. Jak się ma deszczownicę to można na chwilę zdjąć.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#11

Post autor: Lech-u »

Ryby lubią jeść ten syfek z pierwszego "dmuchu".
Awatar użytkownika

JJP2
Noble
Posty: 642
Rejestracja: ndz sty 07, 2018 12:56 am
Lokalizacja: Ciupagi
Na imię mam: Piotr

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#12

Post autor: JJP2 »

Lech-u pisze: sob lut 24, 2018 7:33 pmRyby lubią jeść ten syfek z pierwszego "dmuchu".
amano też :mrgreen:
Awatar użytkownika

Autor
marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#13

Post autor: marcinzabki29 »

Kiedyś próbowałem wyłapywać ten "pierwszy" syfek,
ale z czasem dałem sobie spokój.
Pozdrawiam Marcin

krasnal
Guru
Posty: 2602
Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
Telefon: 537543206
Lokalizacja: Urlychów
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#14

Post autor: krasnal »

Dobrze (przejrzyście) napisana instrukcja

marcinzabki29 pisze: pt lut 23, 2018 11:42 pm chciał sprawdzić czy dam radę zassać wodę przy zamkniętym zaworze
Dałeś radę :?:
Żartowniś z niego = ja bym go nie lubił po czymś takim
marcinzabki29 pisze: pt lut 23, 2018 11:42 pmna spodzie każdego jest jakieś tam medium, a na wierzchu gąbka
:?: :idea: :?:
Czemu nie odwrotnie ?
Awatar użytkownika

Autor
marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Czyszczenie filtra - zalewanie.

#15

Post autor: marcinzabki29 »

Czemu nie odwrotnie? Ciężko mi to wytłumaczyć.
Chociaż mam też w filtrach medium na gąbce.
Pozdrawiam Marcin
ODPOWIEDZ