Strona 1 z 3

Kącik gnębionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 6:58 pm
autor: Miro
Kolega w dziale Sprzedam napisal " byłem zmuszony (żona :lol: ) do powrotu do mojej kostki..." Panowie tak nie moze byc !!! Kobiety nas gnebia ! :( A mialo byc tak pieknie :(

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 7:06 pm
autor: asheka
Ciekawe...
Dotyczy to tylko akwarystyki, czy każdego hobby?

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 7:07 pm
autor: bartek
Też się 'zadumałem' jak przeczytałem ten fragment o żonie. Na szczęście moja (żona) akceptuje moje hobby - a nawet je popiera :)

Re: Odp: Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 7:18 pm
autor: aquilamp
Też długo walczyłem o większe akwarium. Ale na wszystko jest sposób.

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 7:34 pm
autor: Ferest
asheka pisze:Dotyczy to tylko akwarystyki, czy każdego hobby?
Każdego hobby, w szczególności jak trzeba na nie wyłożyć parę ładnych złotych i poświęcić czas.

Choć chwila, o czym piszę? Przecież nie mam żony, a tym bardziej nie zapowiada się bym miał w przeciągu 2 dekad. :hah:

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 7:40 pm
autor: asheka
Ferest, z takim podejściem Twoje słowa prawdopodobnie ciałem się staną ;)

Re: Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 7:41 pm
autor: Miro500
Ferest pisze: Każdego hobby, w szczególności jak trzeba na nie wyłożyć parę ładnych złotych i poświęcić czas.

Choć chwila, o czym piszę? Przecież nie mam żony, a tym bardziej nie zapowiada się bym miał w przeciągu 2 dekad. :hah:
Szczęśliwy człowiek. :D

Re: Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 7:55 pm
autor: Ferest
asheka pisze:Ferest, z takim podejściem Twoje słowa prawdopodobnie ciałem się staną ;)
Aaaammeeennn! :twisted: W sumie, która niewiasta chciałaby leniwego chłopa mającego dwie lewe ręce, który myśli, że potrafi coś z dziedziny informatyki oraz jest urodzonym kierowcą - mechanikiem (mimo, że stanowi śmiertelne zagrożenie dla otaczającego środowiska jak zbliży się choćby na 5 metrów do samochodu). Do tego dorzućmy jeszcze akwaria i parę innych dziwnych hobby to mamy 3 razy nie. :wink:
Miro500 pisze:Szczęśliwy człowiek. :D
Czy taki pod tym względem szczęśliwy. :roll:

Re: Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 8:04 pm
autor: as400
Na wszystko jest jakieś wyjaśnienie.
Na to akurat sądzę, że takie, iż ludzie wiążą się z niewłaściwymi osobami.

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 8:32 pm
autor: manek888
Ja uważam, że hobby super sprawa, ale jak we wszystkim trzeba mieć jakiś umiar wtedy i wilk i owca(żona) cała :) :)
hihihi

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 8:42 pm
autor: as400
manek888 pisze:Ja uważam, że hobby super sprawa, ale jak we wszystkim trzeba mieć jakiś umiar wtedy i wilk(żona ) i owca cała
Bardzo słuszna uwaga i zgadzam się.
Ale nie nazwałbym swojej żony wilkiem :)

Teraz ustalmy do jakiego litrażu umiar jest zachowany ? 500, 1000 ? :)
A może umiar mierzymy stosunkiem powierzchni mieszkania do powierzchni dna akwarium ? :)
Tak sobie spekuluję :)

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 9:31 pm
autor: manek888
Myślę że powierzchnia mieszkania, domu ma tu duże znaczenie , ale pewnie największym wyznacznikiem jest CZAS, który posiadamy , lub który nam zostaje i który możemy jeszcze przeznaczyć na pasje .

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 9:41 pm
autor: Lech-u
as400 pisze:Na wszystko jest jakieś wyjaśnienie.Na to akurat sądzę, że takie, iż ludzie wiążą się z niewłaściwymi osobami.
To chyba nie aż tak. Ludzie się różnią.
Jeśli Ty masz akwarium, a Twoja żona jeździ czołgiem, bo lubi, to znaczy, że się źle dobraliście?
Chyba nie.
Jest wiele innych rzeczy, które mogą łączyć.

Według mnie we wszystkim jest złoty środek (i wcale nie myślę o złotym pierścionku jako forma przekupstwa, żeby żona przymknęło oko na akwarystykę).

Poza tym jedni chcą, żeby ich coś łączyło a inni wręcz przeciwnie - szukają różnic.

Ogólnie - tolerancja (obustronna). To dobry sposób na życie.

I jeszcze jedno: wątek o nazwie "Kącik gnębiącego akwarysty" też mógłby mieć sporo wpisów (może na innym forum).

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 9:46 pm
autor: tzw79
Fajny temat :D Moja żona też nie zgadza się na drugie akwarium. Chciałem sobie sprawić 200 w dużym pokoju, nie rezygnując z mniejszego w małym. Jak w sezonie chodzę powędkować to też marudzi, że cały dzień bym tam siedział. Co ja poradzę, że jedno i drugie hobby mnie najbardziej relaksuje, po trudach codzienności.

Kacik gnebionego akwarysty

: pn sty 06, 2014 9:58 pm
autor: Miro
Faceci sa z Marsa-kobiety z Wenus.Im dluzej zyje tym bardziej to widze

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 8:27 am
autor: Czeresniak
Wy to macie dziwne żony. Moja jeździ ze mną na ryby i nawet nieźle łowi (tylko robaka trzeba jej nakładać na haczyk) :) A co do akwarium to marudzi, że powinniśmy mieć większe i więcej.... :) Co ja poradzę, że na razie w wynajmowanym mieszkaniu możemy mieć tylko 2 malutkie. Jak pójdziemy na swoje (mam nadzieje, że w tym roku) to sama obiecała zaaranżować zbiornik (i jak twierdzi im większy tym lepszy). Ehh ja to z nią mam ;)

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 8:30 am
autor: Lech-u
Czeresniak pisze:to sama obiecała zaaranżować zbiornik (i jak twierdzi im większy tym lepszy)
To kupcie odpowiednio duże mieszkanie lub dom.

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 9:34 am
autor: Akwamaniak.pl
Czeresniak uważaj z takimi postami bo chłopaki z forum się rzucą na małżonkę ;)
as400 pisze:
manek888 pisze:Ja uważam, że hobby super sprawa, ale jak we wszystkim trzeba mieć jakiś umiar wtedy i wilk(żona ) i owca cała
Bardzo słuszna uwaga i zgadzam się.
Ale nie nazwałbym swojej żony wilkiem :)

Teraz ustalmy do jakiego litrażu umiar jest zachowany ? 500, 1000 ? :)
A może umiar mierzymy stosunkiem powierzchni mieszkania do powierzchni dna akwarium ? :)
Tak sobie spekuluję :)
Umiar to jest posiadać w domu:
1000l morskie (+ oczywiście skromne 500l szczepkarium i 500l zbiornik na kwarantanne)
1000l roślinne (najlepiej otwarte z częścią podwodną i nadwodną :P )
1000l biotopowe (wg. gustów)
+ oczywiście inne zwierzaki typu pytonki tygrysie i siatkowane, kilka morphów boa, warana stepowego i w ostateczności kajmanka. Pies też musi być :)

hmmm ... chyba zostanę kawalerem

edit: wróóóóćć !! ... 4000l morskie bo w 1000l nie zmieściłbym wszystkich pokolcy, które mi się podobają :(

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:08 am
autor: falco
Coś w tym jest... gdy 1 z Forumowiczów wszedł do pokoju gdzie mam 3 baniaczki, to pierwsze co spytał: "czy Ty masz żonę...?" :twisted: :hah:

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:18 am
autor: Lech-u
falco pisze:to pierwsze co spytał: "czy Ty masz żonę...?

Może masz rybki nieatrakcyjne i chciał zawiesić oko na czymś (kimś) ładnym ???

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:21 am
autor: falco
Ja jestem ładny, to powinno wystarczyć. 8)

Re: Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:23 am
autor: Czeresniak
Lech-u pisze:
falco pisze:to pierwsze co spytał: "czy Ty masz żonę...?

Może masz rybki nieatrakcyjne i chciał zawiesić oko na czymś (kimś) ładnym ???
Albo coś w tym kierunku:
Przychodzi Kowalski do księgarni:
- Dzień dobry, chciałbym kupić jakąś książkę
Sprzedawca: hmmm... mogę panu polecić książkę o logice.
- Logika? A co to jest?
- Hmmm... Jakby to panu wyjaśnić... Ma pan rybki?
- Mam.
- No... to jak ma pan rybki, to ma pan dzieci.
- No tak, mam, rybki były kupione dla dzieci.
- A jak ma pan dzieci to ma pan żonę.
- No tak, mam, oczywista sprawa.
- No widzi pan, to jak ma pan żonę to nie jest pan gejem.
- No tak nie jestem, oczywiste,
- No i to jest właśnie logika.
- To ja poproszę tę książkę.
Zadowolony Kowalski wychodzi z księgarni i po drodze spotyka kumpla:
- Cześć co tam niesiesz?
- Kupiłem sobie właśnie książkę o logice.
- Logika? A co to takiego?
- Hmmm... Jakby ci to wyjaśnić... Masz rybki?
- Nie.
- To Ty pedał jesteś!


Mieszkanie ma być duże by pomieściły się te wszystkie planowane baniaki no i oczywiście kot, pies i mamusia ;P
1000 litrów to może być dużo ale kilka po te 300l to i owszem.

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:26 am
autor: Lech-u
falco pisze:Ja jestem ładny, to powinno wystarczyć.

Ja pierdziu, Pani Frau, jak to możliwe?

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:31 am
autor: falco
"...nie idźcie tą drogą..." 8)

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:33 am
autor: Drottnar
Przeniosłem Wam wątek do właściwego działu ;)

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:35 am
autor: Lech-u
Drottnar, chcesz, żebym się zgubił???

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 11:37 am
autor: Drottnar
Dasz sobie radę :) Wcześniej czy później każdy temat ma szansę tutaj trafić ;)

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 12:52 pm
autor: kleeb
Ja to swojej kupiłem akwarium na urodziny i problem z głowy :)

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 12:55 pm
autor: Drottnar
U Twojej z głowy. U innego może zaistnieć sytuacja, że żona uzna, że to miska do moczenia nóg. Tylko czemu taka ciężka?

Kącik gnębionego akwarysty

: wt sty 07, 2014 12:57 pm
autor: Lech-u
Drottnar pisze:że to miska do moczenia nóg
U mnie musiałaby uznać, że to wanna, do moczenia tyłka.

Całe szczęście moja Żona nie ma nic naprzeciw moim hobby (no, może za wyjątkiem jednego, ale to nie akwarystyka)