Kącik gnębionego akwarysty

W tym dziale możesz poruszać różne sprawy, niekoniecznie związane z akwarystyką. Pisz o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#31

Post autor: Lech-u »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Drottnar pisze:że to miska do moczenia nóg
U mnie musiałaby uznać, że to wanna, do moczenia tyłka.

Całe szczęście moja Żona nie ma nic naprzeciw moim hobby (no, może za wyjątkiem jednego, ale to nie akwarystyka)
Awatar użytkownika

Autor
Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#32

Post autor: Miro »

Moj znajomy rozwiazal problem wielkosci zbiornika w nst.sposob; postawil wszystkie buty zony na podlodze,zobaczyl jaka zajmuja powierzchnie i zamowil akwa z takim dnem jak powierzchnia zajmowana przez zony buty. :D
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#33

Post autor: Lech-u »

miro pisze:Moj znajomy rozwiazal problem wielkosci zbiornika w nst.sposob; postawil wszystkie buty zony na podlodze,zobaczyl jaka zajmuja powierzchnie i zamowil akwa z takim dnem jak powierzchnia zajmowana przez zony buty.

SUPER pomysł.
Miałbym gdzieś około 5000 litrów jak nic!!!

Tylko... gdzie wtedy byty trzymać???
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#34

Post autor: Drottnar »

W szafce z butami ;)

Dein

Kącik gnębionego akwarysty

#35

Post autor: Dein »

Nie mój problem, ale koniecznie powinien powstać na forum dział matrymonialny.
Łzy mi bowiem napływają do oczu, kiedy widzę mężczyzn stających przed dramatycznym wyborem: piąte akwarium czy żona, która się czepia i pewnie żebrze o kasę czy jakiś tam razem spędzony czas, który można byłoby przeznaczyć wiadomo na co.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#36

Post autor: Lech-u »

Dein pisze:Łzy mi bowiem napływają do oczu, kiedy widzę mężczyzn stających przed dramatycznym wyborem: piąte akwarium czy żona, która się czepia i pewnie żebrze o kasę czy jakiś tam razem spędzony czas, który można byłoby przeznaczyć wiadomo na co.

Właściwie powinniśmy mówić o partnerach życiowych. Kto powiedział, że ma być o żonach? Nie każdy musi mieć żonę.

Jednak wystarczy, że ktoś ma bliską osobę (faceta, kobietę - nie robi różnicy dla sprawy) i już się trzeba czasami dopasowywać.

Można też wieźć samotniczy tryb życia i wtedy ani rybki, ani buty, ani inne "ani" nam nie przeszkadzają... Czy na pewno?

Dein

Re: Kącik gnębionego akwarysty

#37

Post autor: Dein »

Lech-u pisze:Można też wieźć samotniczy tryb życia
Można też wieźć ziemniaki.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#38

Post autor: Lech-u »

Dein pisze: Lech-u napisał(a):Można też wieźć samotniczy tryb życia


Można też wieźć ziemniaki.

Liternęło mi się. Hehehe.

pkucaba
Miszcz
Posty: 3741
Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
Lokalizacja: Witolin
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Re: Kacik gnebionego akwarysty

#39

Post autor: pkucaba »

as400 pisze:
manek888 pisze: Ale nie nazwałbym swojej żony wilkiem :)
Wilczycą...
A owieczka stawia czoła... :-P
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#40

Post autor: saintpaulia »

A jednak czasem się przydaje taki ogranicznik hobby w postaci partnera/ki. Inaczej można całkiem popłynąć. Byle bez przesady.
Awatar użytkownika

Autor
Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#41

Post autor: Miro »

robertwawa pisze:Tragedia- chodziło mi o walkę z żoną dziś nawet licznik spisałem żeby jej udowodnić ale jak to kobieta Ona wie lepiej i jeszcze mnie bije
:shock:
Awatar użytkownika

jashiu2
Zapaleniec
Posty: 368
Rejestracja: czw gru 05, 2013 7:05 pm
Lokalizacja: Warszawa, Józefów 05-119
Na imię mam: Przemek
Płeć:

Re: Kącik gnębionego akwarysty

#42

Post autor: jashiu2 »

Ja mam rozwiązanie albo 2 ;)

Jedno nie mieszkać razem (ja je stosuje, jest bardzo dobre pozwala żyć i nie wchodzić sobie na głowy)

Drugie zmienić żonę (też zastosowałem , ale akurat moja poprzednia podzielała moje hobby ;) )
Awatar użytkownika

Autor
Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#43

Post autor: Miro »

Jashiu2, widzę że nie lubisz wyzwań ! :D
Awatar użytkownika

jashiu2
Zapaleniec
Posty: 368
Rejestracja: czw gru 05, 2013 7:05 pm
Lokalizacja: Warszawa, Józefów 05-119
Na imię mam: Przemek
Płeć:

Re: Kącik gnębionego akwarysty

#44

Post autor: jashiu2 »

miro pisze:Jashiu2, widzę że nie lubisz wyzwań ! :D
Masz rację , po co się męczyć :-)

tunele
Zapaleniec
Posty: 207
Rejestracja: ndz lip 27, 2014 4:15 pm
Lokalizacja: praga płd
Na imię mam: placek
Płeć:

Re: Kącik gnębionego akwarysty

#45

Post autor: tunele »

saintpaulia pisze:A jednak czasem się przydaje taki ogranicznik hobby w postaci partnera/ki. Inaczej można całkiem popłynąć. Byle bez przesady.
To chyba powinno być na odwrót;

poplynąć z hobby to nic złego...

popłynąć z partnerką....




chyba nie musze komentować ?

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Re: Kącik gnębionego akwarysty

#46

Post autor: cinek1916 »

Ja wybieram opcję "popłynąć w hobby z partnerką" :)
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#47

Post autor: saintpaulia »

Chodziło mi o to, że czasem jest potrzebne spojrzenie z boku, czy aby nie przeginamy z hobby. Mój maż swietnie się w tej roli sprawdza.
Awatar użytkownika

Autor
Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#48

Post autor: Miro »

robertwawa pisze:Cholera żona mnie bije ni nie puszcza mnie z domu
-- Pt maja 29, 2015 12:14 pm --
bory pisze:moja druga połowa będzie płakać, że nie ma miejsca na: komputer, torebkę, ubranie na jutro dla dzieci, kosmetyczkę, krem jeden i drugi i trzeci,
:shock: Twoja " połówka " zdecydowanie przegina ! :keep:
Awatar użytkownika

Autor
Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#49

Post autor: Miro »

striXu pisze:
Źródło postu Niestety zony nie przegadam wiec sie poddalem :p
:keep:
Awatar użytkownika

brenda
Zapaleniec
Posty: 379
Rejestracja: wt sty 31, 2017 10:42 pm
Lokalizacja: Wielkopolska
Na imię mam: Agata
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#50

Post autor: brenda »

mnie mąż wspiera całkowicie. Pojechał w mrozie ze mną na torfowisko wykopywać z ziemi korzenie. Spocił się biedak jak cholera a i tak okazały się za duże do mojego akwarium. Jak gdzieś znajdzie olchę to dzwoni, czy nie chcę szyszek. Ale też ja jestem początkująca i jeszcze nie wydaję na to większości naszych pieniędzy, więc nie ma co marudzić
Albo to wraca do mnie karma. Za te wszystkie koncerty ska na które z nim chodziłam, chociaż nie lubię i popieranie całkowite tego, że kupuje sobie winylowe wersje płyt, które już ma na CD. Tak że moje doświadczenie mówi: bądźcie dobrzy dla małżonków a małżonkowie będą dobrzy dla was :D
Awatar użytkownika

Tygrys
Guru
Posty: 2422
Rejestracja: pn kwie 06, 2015 3:12 pm
Lokalizacja: malopolska
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#51

Post autor: Tygrys »

Lech-u pisze:
Drottnar pisze:że to miska do moczenia nóg
U mnie musiałaby uznać, że to wanna, do moczenia tyłka.

Całe szczęście moja Żona nie ma nic naprzeciw moim hobby (no, może za wyjątkiem jednego, ale to nie akwarystyka)
A co takiego lechu :?: moja zona jak bym ja miał to musie tak samo kochać rybki jak i naczej kopa .... dostanie i niech szuka se innego :twisted:
zawieszony profil
Awatar użytkownika

fajerka
Fanatyk
Posty: 1770
Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Na imię mam: Asia
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#52

Post autor: fajerka »

fajnie Was czytać :what:
Come back :oklaski:
Awatar użytkownika

Autor
Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#53

Post autor: Miro »

TYGRYS -ek , ty to jesteś macho ! :razz:
Powinienes zgłość sie do serialu " Chłopaki do wzięcia " :-D
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#54

Post autor: marcinzabki29 »

Swojej żonie postawiłem akwarium.
Oczywiście tylko czekałem jak powie - chcę akwarium, ale z Tęczankami.
Zaczęło się od tego - jak zlikwidujesz akwarium - 45 - to możesz postawić drugie duże.
Ale syn chciał u je siebie w pokoju, więc i tak jestem wygrany.
W ten sposób mam dwie 240 - stki i resztę które były.
Tym samym przestała marudzić i nie słyszę komentarzy typu: znowu zmieniasz wodę, znowu coś grzebiesz przy akwarium.
Teraz słyszę: ja też chcę taką roślinkę, itp. I jeszcze - za bardzo mi przyciąłeś roślinki - i tak co dwa tygodnie.
Nie ma to jak zarazić współmałżonka / współmałżonkę akwarystyką.
Jeszcze muszę uzyskać zgodę na piąte akwarium i będę zadowolony - na razie :wink:
Ostatnio zmieniony wt lut 07, 2017 11:34 pm przez marcinzabki29, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Autor
Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#55

Post autor: Miro »

brenda pisze: ndz sty 07, 2018 7:09 pm Mieszkam u teściów i wciąz muszę słuchać "po co Ci to, czemu chcesz nam zalać dom, zniszczysz wszystkie meble i podłogi jak coś przecieknie"
:keep:
Awatar użytkownika

Keysi
Uzależniony
Posty: 586
Rejestracja: ndz sty 17, 2016 11:06 pm
Telefon: 695664059
Lokalizacja: Warszawa- Ursus
Na imię mam: Katarzyna
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#56

Post autor: Keysi »

Postawcie większe akwarium a jak się teściowa będzie burzyć to po prostu ją w nim utopcie, a jak by się policja pytała to ,,mamusi pierścionek wpadł ...i pomagałem znaleźć "
Awatar użytkownika

brenda
Zapaleniec
Posty: 379
Rejestracja: wt sty 31, 2017 10:42 pm
Lokalizacja: Wielkopolska
Na imię mam: Agata
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#57

Post autor: brenda »

Nie no, bo ona ogólnie kochana. Tylko rybek nie lubi. Bo im więcej czasu niż dzieciom ponoć poświęcam. I zalewają dom. I wcale nie są ładne. A jak córka przyjeżdża to nie ma gdzie spać, bo boi się, że ampularia wejdzie jej do łóżka (czyli na nieprzesuwalny tapczan). Czyli to ja tu jestem dręczycielem
Jest:
20l - Dolina Krewetek
112l towarzyskie
W planach: 112l BW i ok 300l towarzyskiego
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#58

Post autor: Lech-u »

marcinzabki29 pisze: wt lut 07, 2017 11:33 pmJeszcze muszę uzyskać zgodę na piąte akwarium i będę zadowolony - na razie
Poproś o zgodę na kotnik. Kotnik powinien się udać bez problemu.
U mnie tak powstało drugie akwarium 500 l. Pierwsze to akwarium 500 l a drugie to kotnik 500 l.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#59

Post autor: marcinzabki29 »

Lech-u to już nieaktualne, piąte stoi już od jakiegoś czasu.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

MarioM
Zapaleniec
Posty: 301
Rejestracja: czw mar 29, 2012 9:17 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wawer
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#60

Post autor: MarioM »

Wydaje mi się, że problem z naszym hobby może pojawić się wówczas, kiedy mąż/żona/partner/partnerka nie mają własnego hobby i nie rozumie potrzeby posiadania takowego. Takie osoby wręcz traktują hobby jako fanaberię i to często kosztowną. Nie jest to sytuacja do pozazdroszczenia.

Oczywiście można sobie poszukać na drugą połówkę akwarystę lub akwarystkę, ale wystarczy po prostu znaleźć kogoś ciekawego świata lub kogoś kto sam ma jakieś hobby. Wtedy albo da się takiej osobie zaszczepić bakcyla akwarystyki albo po prostu on/ona zaakceptuje nasze, bo doskonale wie jak ważne w życiu jest posiadanie hobby.
---------------------------
pozdrawiam
Mariusz
Awatar użytkownika

radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Kącik gnębionego akwarysty

#61

Post autor: radmac »

daaawno temu padło hasło - "znajdź sobie hobby a nie tylko ten komputer i komputer"
po jakimś czasie padło hasło "po co Ci ten filtr za pierdyliard cebulionów!?!"
po szybkiej ripoście nie padają już takie pytania :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy "Nie na temat"”