Strona 1 z 2

Wędkarze

: wt maja 06, 2014 9:42 am
autor: probielany
Jako, że po dłuższej przerwie znowu mam ochotę na zabawę w łapanie ryb, chciałem się dowiedzieć czy są tutaj jacyś wędkarze (oczywiście z uprawnieniami)? :)

Wędkarze

: wt maja 06, 2014 10:12 am
autor: jgoluch
Ja swego czasu trochę łowiłem.
Niesety od kilku lat nie mam czasu na to, stąd i nie opłacałem karty.
Łowiłem głównie na rzece Wieprz oraz jej pradolinach, a także na naturalnych rozlewiskach.
Preferuję spining, ale ze spławikiem też jest frajda :)

Wędkarze

: wt maja 06, 2014 10:37 am
autor: tkmsledz
Ja czasem łowie :D

Wędkarze

: wt maja 06, 2014 11:10 am
autor: tzw79
Nie ma to jak ujrzeć nadwiślański świt. Jestem zapisany do PZW od bodajże 1996 roku. Wędkuję jeszcze dłużej. Zdecydowanie preferuję feeder i picker choć kilka razy w roku spininguję.

Wędkarze

: wt maja 06, 2014 3:16 pm
autor: kloner11
Od 2008 chcąc nie chcąc połączony z PZW :D Głównie Park Moczydło i Jezioro Zdworskie (ok. Płocka). Spławik, grunt ale spinningówki też mam.

Wędkarze

: czw maja 08, 2014 9:38 pm
autor: cinek1916
Też uprawiam ten wspaniały sport. Chociaż ostatnio rzadko bo czasu mało.
Głównie spinning nad Bugiem i Narwią oraz mniejszymi rzeczkami na Mazowszu, do tego Łojewek zaraz za Łomżą.
Poza spinerem łowię na tyczkę, 9,4m+ dopalacz. Kiedyś, w czasach juniorskich, brałem udział w zawodach spławikowych, nawet udało się coś tam wygrać.
Feeder mniej ale swego czasu połapało się ładnych leszczy na Narwi.

Najlepszy w tym sporcie jest kontakt z naturą oraz możliwość wyciszenia się.

Co więcej, moja przygoda z akwarystyką zaczęła się od wędkarstwa.

Wędkarze

: czw maja 08, 2014 10:04 pm
autor: probielany
Spinning też jest fajny o ile jest ryba:-) U teściów nad Wkrą można ładnego szczupaka czy klenia wyciągnąć. Tyle, że trzeba się sporo nachodzić. Jakieś 20 lat temu, może mniej jak jeździłem z rodzicami w okolice Piły nad jezioro Łosickie, to leszcze same pchały się na haczyk. Problem był taki, że okazy na patelnie trzeba było na miejscu filetować, bo tasiemców miały mnóstwo. Części nie jadalne wyrzucało sie wieczorkiem przy samym brzegu di wody, żeby po godzinie czy dwóch iść łapać raki. Chyba tak naprawdę to wlaśnie tam zacząłem łapać korzystając z uprzejmości tamtejszego PZW.

Wędkarze

: pt maja 09, 2014 12:32 pm
autor: Kot-k1
Witam Was
Też wędkuje od kilkunastu lat. Ostatnimi czasy tylko woblerki i troczek ale nie gardzę gruncikiem i splawikiem.
Ja osobiście chodzę na Kanałek Żerański ale i Zegrze Wisła Narew Liwiec też odwiedzam jak tylko czas pozwoli.
Pozdrawiam wszystkich Wędkarzy.

Wędkarze

: pt maja 09, 2014 1:58 pm
autor: probielany
To może nad Zalewem Zegrzyńskim się kiedyś spotkamy, bo wybieram sięna łódkę popływać, popić i powędkować :)

Wędkarze

: pt maja 09, 2014 2:16 pm
autor: Drottnar
probielany pisze: wybieram sięna łódkę popływać, popić i powędkować
Bolsem pływasz?

Wędkarze

: pt maja 09, 2014 2:50 pm
autor: probielany
Troszke mniejszym, ale 6 osób spokojnie pod pokładem może spać.

Wędkarze

: pt maja 09, 2014 4:57 pm
autor: Kot-k1
Jak coś to jestem chętny tylko w racie co to z dłuższym wyprzedzeniem czasowym. :)

Wędkarze

: pt maja 09, 2014 6:50 pm
autor: probielany
Będę pamiętał. Wszystko zależy od pogody.

Wędkarze

: ndz maja 18, 2014 11:48 am
autor: Lech-u
Uwaga!
Temat został uporządkowany przeze mnie.
Posty "nie na temat" (według autora wątku oraz według moderatora) zostały wydzielone i przeniesione do tego wątku:
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=43&t=23895" onclick="window.open(this.href);return false;

Tam proszę kontynuować (ewentualnie) dyskusję na tematy Wędkarskie, ale nie związane z tym, co zapoczątkował probielany w tym wątku.

Wędkarze

: ndz maja 18, 2014 8:00 pm
autor: probielany
Możecie mi w sposób łopatologiczny wyjaśnić różnicę między metodą gruntową a feeder-em. Tak czytam i czytam i dla mnie to to samo :)

Wędkarze

: ndz maja 18, 2014 8:50 pm
autor: Lech-u
Pozwól, że powiem Ci łopatologicznie, co wiem na ten temat:
Otóż metoda gruntowa jest sposobem łowienia ryb polegająca na tym, że cały zestaw wraz z przynętą, po zarzuceniu leży na dnie. Można do niego stosować różne ciężarki ołowiane, lub ostre jak hak haczyki w kształcie kotwicy, albo koszyczki zanętowe. W połowie na grunt nie ma spławika (zwykle) ani innego "sygnalizatora, że biedna rybka się już dała złapać.


A "feeder" to rodzaj wędziska (lub po prostu wędki) używanego do połowu metodą gruntową. Są to najczęściej wędziska długości od 3,5 do czterech metrów.
Feeder jest bardzo popularną metodą i powszechną. Nie może być jednak stosowany za każdym razem. Ważny jest typ dna zbiornika- jeśli jest porośnięte gęsto roślinnością to z metody gruntowej musisz zrezygnować na rzecz innych haków ze spławikiem. No i także jak w jeziorze pływają nurki butlowe, to też nie koniecznie trzeba wrzucać "feederem" kotwicę z ostrymi jak hak haczykami w postaci kotwicy.
Feeder pozwala na łowienie na dalekich odległościach metodą gruntową. Chyba najciekawsza metoda w łowieniu na hak ostry jak haczyk. Jakbym miał bawić się w wędkowanie to właśnie taką metodą.

Tyle wiem jako laik w tej dziedzinie.

Wędkarze

: ndz maja 18, 2014 9:04 pm
autor: probielany
Mam nadzieję, że piszesz to ze swojego doświadczenia, bo jak nie, to powinieneś użyć znaku interpunkcyjnego ".
Czyli określenie metody "łowienia feeder" używaną przez wędkarzy jest metodą łowienia na wędkę ? A łowienie na grunt na dalekie odległości nie jest możliwe ?

Wędkarze

: ndz maja 18, 2014 9:12 pm
autor: Lech-u
probielany pisze:Mam nadzieję, że piszesz to ze swojego doświadczenia, bo jak nie, to powinieneś użyć znaku interpunkcyjnego ".
Czyli określenie metody "łowienia feeder" używaną przez wędkarzy jest metodą łowienia na wędkę ? A łowienie na grunt na dalekie odległości nie jest możliwe ?

Piszę na podstawie wiedzy z podstawówki.
Metoda gruntowa = metoda łowienia ryb.
"Feeder" to rodzaj wędki z hakiem ostrym jak haczyk w postaci kotwicy (czasami). Czyli narzędzie.

Wędkarze

: ndz maja 18, 2014 9:34 pm
autor: probielany
Pozostaje mi pozazdrościć szkoły podstawowej, w której uczyli takich rzeczy i podziękować za błyskawiczne wyjaśnienie, kogoś kto uważa wędkarstwo za barbarzyństwo. Chapeau bas !

Wędkarze

: ndz maja 18, 2014 9:38 pm
autor: Lech-u
probielany pisze:Chapeau bas !
Dziękuję.
Lubię pomagać!

PS. To koledzy-wędkarze mnie uświadomili. Nie szkoła jako instytucja.

Wędkarze

: śr cze 04, 2014 9:35 am
autor: probielany
Jako, że wybieram się nad morze zamierzam skorzystać z dobrodziejswta jakim jest wyprawa całodniowa na dorsza. Może ktoś z Was był we Władysławowie i jest w stanie polecić jakąś łajbę.
Sporo kutrów się ogłasza, każdy to czym innym się chwali, ale wolałbym płynąć z godnym polecenia szyprem.

Wędkarze

: śr cze 04, 2014 10:02 am
autor: sylwekw
Sentyment wzbiera. Trafiłem na ten wątek, przypomniały się dobre czasy. Dobre bo i ryb było więcej i czasu było więcej jak się było młodym .... teraz wędki tylko leżą i sie kurzą na strychu. Od czasu do czasu przychodzi chęć powrotu ale zaraz potem refleksja, jak ja znajdę czas jeszcze na to .... choć kto wie, jak się znajdą odpowiednie bodźce :-) ...
W każdym razie ja preferowałem metody spławikowe. W czasach juniorskich też nawet w jakichś zawodach startowałem ale karta już od dawna nieważna :-(

-- Śr cze 04, 2014 10:01 am --
Lech-u pisze:.....
Piszę na podstawie wiedzy z podstawówki.
Metoda gruntowa = metoda łowienia ryb.
"Feeder" to rodzaj wędki z hakiem ostrym jak haczyk w postaci kotwicy (czasami). Czyli narzędzie.
A mnie intryguje co to znaczy: "...hak ostry jak haczyk... " i jeszcze w "... hak w postaci kotwicy..." :-)

Re: Wędkarze

: śr cze 04, 2014 11:09 am
autor: falco
probielany pisze:Jako, że wybieram się nad morze zamierzam skorzystać z dobrodziejswta jakim jest wyprawa całodniowa na dorsza.
Zazdroszczę! Kumple wiele razy chcieli mnie wyciągnąć, ale zawsze jakieś "ale" blokowało mi wyjazd. Wiem, że zawsze chwalili, ale teraz nie jestem w stanie sprawdzić konkretnej oferty.

Spławik, to jest to, zawsze go wolałem od spiningu czy gruntu. Mam jeszcze prawdziwe bambusy z tamtej epoki, 1 po Dziadku, 2, który dostałem za małolata. Zachował się też (chyba) czechosłowacki spining kupiony za PRL-u w... Składnicy Harcerskiej (albo komisie na Marszałkowskiej). Były tu i tu, a różniły się tylko ceną (2x). 8)

Wędkarze

: śr cze 04, 2014 12:10 pm
autor: probielany
sylwekw pisze: mnie intryguje co to znaczy: "...hak ostry jak haczyk... " i jeszcze w "... hak w postaci kotwicy..."
Dłuuuuuuga historia, przeniesiona do wydzielonego wątku :)
falco pisze:Kumple wiele razy chcieli mnie wyciągnąć, ale zawsze jakieś "ale" blokowało mi wyjazd. Wiem, że zawsze chwalili, ale teraz nie jestem w stanie sprawdzić konkretnej oferty.
Ja akurat jadę na 3 tygodnie do Władka i głupotą byłoby nie skorzystać z takiego wyjazdu. Sprzętu własnego opza pilkerami nie mam, a wyporzyczenie na kutrze to wydatek 20 pln. Muszę jeszcze tylko jakieś "kalosze" kupić i sztormiak i będę gotowy.

Wieczorem, jak wracają do przystani przyjrzę się na których łodziach ludzie wynoszą najwięcej ryb i u nich będę się dopytywał w takim razie. No chyba, że przypadkowo, ktoś na forum był we Władku czy okolicach "na dorszu".

Wędkarze

: śr cze 04, 2014 12:16 pm
autor: Lech-u
probielany pisze:Może ktoś z Was był we Władysławowie i jest w stanie polecić jakąś łajbę.
Polecam Ci łajbę o nazwie Kaszubski Brzeg.
Duża, przestronna łajba. Pływałem na niej przez tydzień po Bałtyku. Wprawdzie w innym celu niż wędkowanie (nurkowanie), ale też takie zabawy prowadzą (prowadzili). Było to parę lat temu. Może jeszcze istnieją.
Na dorsza na pewno się wybierali!

Wędkarze

: śr cze 04, 2014 2:19 pm
autor: Rysiek
Jestem wędkarzem. W PZW około 30-lat. Preferuję gruntówkę i feeder. Jesienią spining z bocznym trokiem. Przeważnie to Zalew (Skubianka, Jachranka). Wisła, a Mazury to jez. Bełdany i tu oczywiście spławik.

Wędkarze

: pt cze 06, 2014 1:31 pm
autor: ClariasPL
Ja takze staram się "aktywnie" wędkować, a w sezonie tylko zasiadki- uwielbiam ten klimat wraz z towarzyszami i całonocne oczekiwania na karpia,znawcy tematu na pewno wiedzą o czym piszę:)

Wędkarze

: pt cze 06, 2014 2:52 pm
autor: probielany
A na karpia można czekać i czekać :-)
Łajbę już wybrałem, szyper wydaje sięw porządku. Jak pogoda dopisze to płynę i pochwalę się fotkami po powrocie.

Wędkarze

: pt cze 06, 2014 2:56 pm
autor: Lech-u
probielany pisze:Łajbę już wybrałem, szyper wydaje sięw porządku. Jak pogoda dopisze to płynę i pochwalę się fotkami po powrocie.
Sprawdzałeś tę łajbę, którą Ci podpowiedziałem?

Tak z ciekawości: ile teraz kosztuje wynajęcie łajby na dorsza?

Wędkarze

: sob cze 07, 2014 9:08 am
autor: probielany
Lech-u , szukałem informacji w internecie, ale nie znalazłem. Jeśli jeszcze pływa po Władku to będzie w porcie.
Raczej zdecyduje się na usługi http://www.wla65.pl. Ma 4 jednostki i prawie codziennie wypływają. Opinie z innych for są ok.
Wyprawa całodniowa 160pln + kompletna wędka 20 pln + ewentualne filetowanie na miejscu 1 pln/szt.
W cenie jest obiad, kawa, herbata, napoje do znudzenia i 10h rejs.