FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Jestem na NIE.
Wyobraźmy sobie te biedne zwierzaki w schroniskach, nad którymi żadna kochająca osoba się nie rozczuli i nie ukoi starganych nerwów.
Pomyślmy o przerażeniu ptaków, które o zmroku zaspane nagle zbombardowane zostają diabelskim hukiem.
Po prostu pomyślmy! Zanim zaczniemy strzelać. Jest tyle innych metod na świętowanie, petardy możemy sobie odpuścić.

Przyznam, że jestem zaskoczony w tym roku.
Nie widziałem do tej pory żadnej petardy w mojej okolicy, a to zaledwie 4 dni do Nowego Roku.

Wiem, wiem... muszę sobie zbadać wzrok. OK.
Ale słuch mam wyśmienity i nie słyszałem petard.

BRAWO!!!
Oby tak dalej!

Ja już widziałem, rzadziej słyszałem - były dosyć daleko.
Ale nie łudzę się, w sylwestra będzie jak zwykle - błysk i huk.

Jeśli to miałby być tylko Sylwester, to niech będzie.
Byleby to nie był cały miesiąc strzelania.

Jak wiemy sylwester miejski ma być na pl Bankowym.
Ale jakiś debil wymyślił a drugi debil dał pozwolenie na ustawienie baterii z fajerwerkami w Ogrodzie Saskim
Dzisiaj panowie na dużej polanie ustawiali baterie. W ogrodzie jest dużo ptaków. Kruki, wrony itp. które latają w nocy pewnie dadzą sobie rade ale jest mnóstwo małego ptactwa które przebudzone w środku nocy westrzałami na pewno spanikują i ...

Petardom mowię stanowcze nie

Zamiast wrzucać kase w ogień wolę popatrzeć na darmowy coroczny sylwestrowy miejski pokaz pirotechniki a zaoszczędzona kasa zawsze się przyda na rowerowe akcesoria lub akwarystyczne to i owo albo końskie wyroby jak kto woli

Gaber pisze: ↑sob gru 30, 2017 2:31 pmZamiast wrzucać kase w ogień wolę popatrzeć na darmowy coroczny sylwestrowy miejski pokaz pirotechniki a zaoszczędzona kasa zawsze się przyda na rowerowe akcesoria lub akwarystyczne to i owo albo końskie wyroby jak kto woli

Ale przetos cholernych pirotechników i petardy mój piesio cały sie częsie,własnie łachudra juz szczelaja, domu jest spokojny,GDZIE ISC PIESKIEM NA DELEGACJE JAK WSZEDZIE WALĄ PETARDY

Gaber, to bardzo zabrzmiało egoistycznie

u mnie już się zaczęło, strzelają z każdej strony a psy trzęsą zadkami i protestują jak chcę je wypuścić

jestem za to pod wrażeniem kilkumiesięcznej labradorki którą dostałem do wtorku na przechowanie
ta ma to wszystko zupełnie gdzieś
podobno ukończyła z wyróżnieniem swoje psie przedszkole ,może jednak da się oduczyć pieska strachu przed strzelaniem

Teoretycznie się da. Choć mój doberman najchętniej przeczekiwaał strzały w szafie

Wojtekxxx9 pisze: ↑sob gru 30, 2017 8:38 pm Choć mój doberman najchętniej przedawkował strzały w szafie

Nie rozumiem...

Jak by można było psa oswoić z wystrzałami to policja przy naborze psów nie zwracała by uwagi na to.

Lech-u pisze: ↑sob gru 30, 2017 8:46 pmWojtekxxx9 pisze: ↑sob gru 30, 2017 8:38 pm Choć mój doberman najchętniej przedawkował strzały w szafie
Nie rozumiem...

A myślałem, że tylko ja nie zrozumiałem.

Lech-u, już poprawiłem. Telefon wie lepiej co chcesz napisać.
Właśnie psy do policji nie moga bać się wystrzałów. I tak są szkolone. Tylko nie zawsze się udaje

Wojtekxxx9 pisze: ↑sob gru 30, 2017 8:54 pmWłaśnie psy do policji nie moga bać się wystrzałów.

No, właśnie to napisałem

Wojtekxxx9 pisze: ↑sob gru 30, 2017 8:54 pm I tak są szkolone. Tylko nie zawsze się udaje

Przy naborze te co się boja to odpadają, ich już się na siłę nie szkoli

Moje psiaki totalnie nie boją się wystrzałów ale od dawien dawna mówię NIE petardom.

Dobrym sposobem na pieska, który się boi petard - jest na czas strzelania zamknąć się z nim w pomieszczeniu bez okien (łazienka w większosci mieszkań)... tam huk będzie ograniczony, a i błysków nie widać.

miro pisze: ↑sob gru 30, 2017 8:48 pmJak by można było psa oswoić z wystrzałami to policja przy naborze psów nie zwracała by uwagi na to.
Na górę

mam znajomego ,Frank (dziwne imię jak na wschodnie niemcy )ciekawy gość który mimo braku nogi zajmuje się psami,
pochodzi z Fuldy ( to tam gdzie robią opony)
zaprosił mnie kiedyś na oficjalny pokaz/konkurs owczarków niemieckich ,i pamiętam dwa wymagane punkty dla nich,
w pierwszym chodziło chyba o to że ludzie robili sztuczny tłum ,tzn kręcili się wokół psa a on nie mógł zareagować
w drugim pies szedł obok właściciela a z tyłu sędzia strzelał pistoletem hukowym ,pies w tym teście nie powinien nawet odwrócić głowy
z tego co Frank opowiadał niewiele ras tak potrafi
te moje rasy na pewno nie
te jego dwa wilczury nie były policyjne

Generalnie można przeprowadzić takie "odczulanie" u psa, ale to trzeba pracować od małego i nie z każdym się da. Moje psy i koty są wystrzałami lekko podekscytowane, ale nie przerażone. Jedna kotka jest zmęczona, bo u nas strzelają od kilku dni, a to jednak u zwierzaka wzmaga czujność.
Ale koty wolnożyjące przestały przychodzić na osiedlową stołówkę. Psy w schroniskach nie mają przy sobie kogoś kto może im poświęcić 100% uwagi by reagować na ich stres. To o tych zwierzakach powinni ludzie myśleć. O ptakach itp.

Ostatnio spotkałam fajnych ludzi w swojej firmie przeprowadzili taką inicjatywę uświadamiającą powiązaną ze zbiórka pieniążków na karmę dla schroniska. Ludzie, których udało im się przekonać, zamiast wydać kasę na fajerwerki dorzucili do puszki. Zebrano ponad 2 tys. zł. co przełożyło się na kilkadziesiąt kilo karmy.

Lądowalam dzis ok 18.30 i w szoku bylam ile bylo juz nad Warszawa fajerwerków na niebie

Ja właśnie że spaceru z psem wróciłem. Więcej czasu pod kurtka mi spędził jak biegając

Wojtekxxx9 pisze: ↑ndz gru 31, 2017 8:13 pmWięcej czasu pod kurtka mi spędził jak biegając

Oj tam pies od razu, jakieś kieszonkowe coś chyba.

Ciężko by było owczarka kaukaskiego pod kurtkę schować.
Mały kundelek zabrany od kogoś ze wsi z łańcucha

Moją leciwą sukę od szczenięcia huki petard nie ruszają, zupełnie głucha na spacerze robi klocki i do domu.

O rany!
Jak to możliwe?
Dzisiaj w mojej okolicy waliły petardy.
Już?
Przecież to za wcześnie!

Mam nadzieję, że to jakiś ślub lub inna jednorazowa impreza, nie próba przed Sylwestrem.

Mieszkam przy Forcie Bema
Mieszkanie w tej okolicy obfituje w tego typu atrakcje przez cały rok.

Huuuuuuuurrrrraaaaa!

Podobno nowy Prezydent Warszawy wydał zakaz używania fajerwerków i petard w okresie Sylwestra.

Jeśli to prawda, to uważam, że to naprawdę genialna decyzja i nasze pisanie w "Petardom mówimy NIE" przyniosło skutek!

Psy i koty (i pewnie inne zwierzęta) będą miały spokojniejszy czas!

Osobiście nie mam nic przeciwko petardom - ale jak strzelają TYLKO w Sylwestra i Nowy Rok. W mojej okolicy przy

!

SPAM

generalnie panuje spokój, ale te fajerwerki od początku grudnia do końca stycznia uważam za przegięcie. Przydałoby się, żeby ktoś zajął się staranniejszym egzekwowaniem obowiązującyhc przepisów!

Zanim odpalisz petardy to policz na palcach do 10.
Masz jeszcze 10 palców?

Tak trzymaj!

No to w tym roku mamy szansę na spokój petardowy w Sylwestra.

Może nasze zwierzęta to poczują, jako dobrą zmianę w 2020?

Lech-u pisze: ↑czw gru 06, 2018 2:06 pm Podobno nowy Prezydent Warszawy wydał zakaz używania fajerwerków i petard w okresie Sylwestra.

Wydaje mi się że nie może wydać takiego zakazu. To jedynie apel o nie strzelanie.