Jaka lustrzanka?

[bory]

Ostatnio pobawiłem się trochę 10-cio letnią cyfrową lustrzanką Konica Minolta i jestem w szoku jak piękne robi zdjęcia. Mój kompaktowy Olympus kupiony w zeszłym roku (tani nie był!) to jakaś patologia się okazuje Nigdy nie lubiłem specjalnie robić zdjęć bo jakoś "nie wychodziły" a teraz przeżyłem chyba wewnętrzną przemianę i chciałbym się zainteresować fotografią. Wobec tego na fali mojego zapału rozglądam się za sensowną lustrzanką, dobrą dla początkującego i później zaawansowanego użytkownika. Nie mam pojęcia jaki budżet zaplanować, ale sądzę, że mogę dać max 2.5 - 3K na aparat, który będzie tego wart i będzie służył wiele lat. Co polecacie? Np czy taki Nikon jest wart uwagi czy szukać czegoś lepszego: http://allegro.pl/nikon-d3200-18-105-vr ... 89239.html" onclick="window.open(this.href);return false; albo http://allegro.pl/nikon-d5200-af-s-18-1 ... 70507.html" onclick="window.open(this.href);return false; ? Poza fotografiami ma nagrywać wideo i fajnie by było, gdyby nie nagrywał się dźwięk mechanizmu autofokusa.

[Lech-u]

Są dwie szkoły: Nikony i Canony.

Ja bym polecił na początek Canon 1100D.

Ma możliwości i nie kosztuje dużo. Na pierwszy milion zdjęć wystarczy.

[Tomasz3k]

Doprecyzuj , czy w grę wchodzi tylko nowy sprzęt ??

Ja bym np. polecił Nikon D300S , sam się do niego przymierzam

[sylwekw]

O rany, temat stary jak świat i wałkowany tysiące razy na wszystkich forach fotograficznych. Nie da się tak jednym zdaniem wskazać "najlepszy" aparat.
Jest zbyt dużo czynników determinujących wybór aby jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie typu: który aparat wybrać.
No chyba, ze chcesz zrobić ankietę z kilkoma modelami i nie zastanawiać się nad argumentami tylko zliczyć głosy użytkowników i taki wybrać.

Ja mógłbym dać tylko jedna główna radę: bardziej bym się skupił na dobrym obiektywie niż na samym body - w pewnych granicach cenowych prawie każdy model korpusu ma prawie takie same funkcje i możliwości. Za jakość zdjęć obiektyw odpowiada znacznie bardziej niż korpus.

[bory]

Myślałem raczej o nowym. W takim razie co powinienem wiedzieć aby wybrać dobry obiektyw? Ewentualnie jaki aparat ma na "dzień dobry" taki obiektyw w zestawie?

[sylwekw]

...... W takim razie co powinienem wiedzieć aby wybrać dobry obiektyw? Ewentualnie jaki aparat ma na "dzień dobry" taki obiektyw w zestawie?

Powinieneś wiedzieć:
1 - co przede wszystkim chcesz fotografować
2 - co jest dla ciebie ważniejsze uniwersalność obiektywu czy jakość zdjęć
3 - jak bardzo chcesz "wsiąknąć" w fotografowanie - co mniej więcej oznacza ile jesteś gotów wydać na sprzęt (jak ktoś bierze aparat tylko na wycieczki to kupi sobie za 1000 zł i będzie zadowolony a jak ktoś np leży godzinami w błocie, żeby zrobić jedną jedyną fotkę czapli bo to jego pasja to kupi sprzęt za 5000, żeby ta jedna jedyna fotka była na pewno dobra albo jak ktoś będzie robił foldery reklamowe z krewetkami akwariowymi to też wyda więcej na sprzęt aby te foldery wyglądały naprawdę na reklamowe.

W zestawach obiektywy (tzw kitowe) są z reguły "uniwersalne" ale nieco słabszej jakości.
Nie jestem na bieżąco z konkretnymi modelami i cenami więc raczej nie udzielę ci wskazówek dokładnie, który model aparatu czy obiektywu ma jakie konkretnie własności. Mogę mówić o ogólnych zasadach.

Dla formalności, ja od lat używam Nikona (obecnie D90) z różnymi obiektywami (w tej chwili tylko dwa - ale czasowo używałem kilku innych). Nie powiem jednak że Nikon jest najlepszy i tylko jego kupować - ma swoje wady i zalety.

Naprawdę albo poczytaj gdzieś (dużo) na jakichś foto forach (jesli chesz podjąć przemyślaną decyzję) albo po prostu "ankieta" i wybór na podstawie ilości głosów

[bory]

W takim razie potrzebuję obiektywu ogólnego zastosowania bo nie będę na pewno leżał w błocie i polował na czaplę Ta Konica, którą miałem okazję się bawić, ma obiektyw Konica Minolta AF DT 18-70 i jak dla mnie - zdjęcia są zachwycające. Czy mógłbyś poświęcić chwilę by polecić mi jakiegoś Nikona / Canona, z podobnym lub lepszym obiektywem? Ja się na tym jeszcze nie bardzo znam

[sylwekw]

Napisałeś limit ceny 2500 ??
W weekend popatrzę na obecne oferty ale sądzę, że jak piszesz, iż chcesz aparat do "ogólnego" zastosowania to pewnie w znacznie niższej cenie się znajdzie zestaw. Od razu zaznaczam, że popatrzę na jakieś "kity" z obiektywem o trochę większej rozpiętości ogniskowych - moim zdaniem dla ogólnego zastosowania (wycieczki, imprezy, akwarium itd) - 70mm górna granica to trochę mało.

Odezwij się na PW

[bory]

Super, będę wdzięczny

[Lech-u]

Ja się na tym jeszcze nie bardzo znam

Szczerze mówiąc lepiej zrobisz wybierając się do jakiegoś elektro marketu i pooglądaj co tam mają.
Pobaw się w sklepie. Zobacz jak Ci w dłoni leży.
Sprawdź, czy ogarniasz menu.
Zwróć uwagę na wagę.
Popytaj sprzedawcę.
Zrób zdjęcie z bliska, z daleka.
Zobacz czy ma jakieś gadżety: bluetoofa, usb (mogą mieć dla Ciebie znaczenie).

Jeśli nie chcesz zostać profesjonalistą, to każdy aparat z tego zakresu cenowego będzie i tak "lekko" na wyrost.

[Rrrrogaty]

I powiedz mi Lechu co on sprawdzi w tym markecie z tego co jest najważniejsze - czyli jakie foty z tego wychodzą? Chyba nie myślisz, że oceni jakość po miniaturkach na ekraniku. Z tego co wiem, żadne elektromarket chyba nie pozwala zrobić zdjęć i potem ich obejrzeć na jakimś komputerze. Specyfikacje i takie pierdółki to sobie spokojnie można sprawdzić w necie. Porównać zdjęcia można na optyczne.pl chociaż od razu mówię, ze od tego portalu szybko może rozboleć głowa, bo malkontenci-eksperci tam wszystko zmieszają z błotem.

Ja zwrócę uwagę na jedną rzecz. Szukaj aparatu, który ma dużo przycisków wyprowadzonych. Dużo lepiej się to obsługuje niż szukając po menu (nawet najlepiej zaprojektowanym).

-- Pt cze 05, 2015 9:15 am --

I jeszcze mały update:

Jeśli rozważasz zakup nowego aparatu to zajrzyj na cameraparadise.com. Sprowadzając aparat z HK jesteś w stanie oszczędzić od 500 do 800zł spokojnie, które można lepiej spożytkować . Ja 2 lata temutak kupiłem sobie topowego lumixa i wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Jak masz znajomych w UK, którzy mogą Ci pośredniczyć to nawet większe oszczędności powinieneś mieć, a i będziesz mial 100% pewności, ze unikniesz opłat celnych. (mi to się udało, ale to podobno nie jest regułą). Pamiętaj, by sprawdzać ceny w różnych walutach, bo czasem po przewalutowaniu wychodzi dużo korzystniej.

Co do procedury zakupu to ja postępowałem tak: ustaliłem budżet (szerokie widełki), ustaliłem twarde cechy, które chce mieć (ruchomy ekran, możliwość nagrywania hd i slowmo, wielkość matrycy, zoom). Biorąc pod uwagę powyższe, zacząłem oglądać recenzje aparatów na portalach specjalistycznych (polskich i zachodnich) kładąc główny nacisk na oglądanie zdjęć i dokonując subiektywnej oceny czy mi się podobają. Potem pozostało tylko znalezienie odpowiedniego modelu w sklepie. Unikaj jak ognia czytania opinii i recenzji fotografów - oni potrafią się żreć ze sobą o jakieś pierdóły, których przeciętny człowiek nawet nie zauważy. Poza tym momentalnie dojdzie do wniosku, ze bez 6k na body i 8k na szkło to nawet nie masz co zaczynać . Zachowaj zdrowy dystans po prostu i pamiętaj, że kupujesz pod siebie, a nie pod internetowych ekspertów.

[Lech-u]

i pamiętaj, że kupujesz pod siebie

Dlatego radziłem wizytę w rzeczywistym sklepie.
Pomacać, pobawić się itp. - bezcenne!

[sylwekw]

Do waszych ostatnich uwag od siebie dorzucę, że w moim odczuciu wizyta w takim "elektro-markecie" to jedynie się może przydać w kwestii sprawdzenia jak aparat pasuje do naszych dłoni, co w gruncie rzeczy jest dość ważne.

Na żadne testy czy "fachową" opinię sprzedawcy to bym nie liczył (podobnie jak w przypadku wielu sprzedawców w sklepach akwarystycznych.

Popieram również Wasze tezy, że aparat trzeba kupić pod siebie.

Co do innych fragmentów to nie wchodzę w dalsze dyskusje bo to temat rzeka i nie to forum.

bory poprosił więc mogę to dla niego zrobić (przy okazji sobie zobaczę co tam akurat jest na rynku) ale wyraźnie zaznaczam, że to będzie "mój wybór-propozycja" i to sucha bez wnikania w szczegóły. Choć żadnym zawodowcem nie jestem i zdjęć też nie robię idealnych (ba nawet dobrych nie robię to fotografią interesuję się trochę więcej niż "u cioci na imieninach" od wielu lat (to tak że skromności piszę )

[bory]

Dzięki wszystkim za rady Myślę, że jak mam wydać parę kilo złotych to wolę zapoznać się z ofertą na własną rękę zaczerpując opinii bardziej ogarniętych ode mnie (np. sylwekw) niż iść i poradzić się "pana Miecia" z marketu, który i tak wie tyle ile przeczyta sobie na ściądze.

Raczej nie zostanę profesjonalistą w pełnym tego słowa znaczeniu, ale lepiej zawsze mieć jakiś "zapas mocy" niż żałować, że się przyoszczędziło i nie spełnia już rosnących wymagań w miarę jak będę się umiał coraz więcej. Dlatego wolę kupić sprzęt, który obecnie będzie "na wyrost".

Dziś byłem w górach i na szlaku obserwowałem jakie ludzie mają lustrzanki. Naliczyłem kilkadziesiąt osób, a na oko wśród nich: 80% Nikon, 19% Canon, 1% Pentax.

[Rrrrogaty]

Na szlak to moim zdaniem lustro to jest mordęga tylko. Samo w sobie waży, a jeszcze by się przydała torba z obiektywami dla przeciwwagi. Dlatego ja sobie kupiłem superzooma. Mały, poręczny i jakby go nie było. A jak trzeba to i panoramkę zrobię, i macro strzele, a i ptaka z drzewa 'zdejmę'. Chociaż nie ma co ukrywać, że jakość się nie umywa lustra. Dla mnie jednak priorytetem była poręczność i mobilność.

[bory]

Mi to nie przeszkadzałoby zbytnio. Wychowałem się w górach i nie takie rzeczy się na szlak nosiło Też mam kompakt Olympusa, ale nie jestem specjalnie zadowolony.

[Rrrrogaty]

Wiesz... są kompakty i kompakty. Ja mam lumixa fz-200. Wcześniej miałem takiego klasycznego kieszonkowca i nie ma co porównywać.

Ale jak Ci nie przeszkadza targanie cegły ze sobą to czemu nie . Ja raz pochodziłem z pożyczoną armatą Fuji, niby też tylko superzoom (ale poprzednia generacja), ale ciążył mi bardzo. Pamiętaj również, że zmiana obiektywów to może być utrapienie w warunkach polowych...

[kukula]

Może warto jeszcze zwrócić uwagę na inne typy aparatów niż lustrzanka.Dość dobrą alternatywą dla lustrzanek są aparaty w systemie micro 4/3.Nie będę ukrywał że sam posiadam tego typu aparat chociaż kiedyś też się narajałem na lustro i jestem mega zadowolony.Małe body z wymienna optyką i dużymi możliwościami.Uważam że warto się tym zainteresować.Zresztą jak się nie umie robić zdjęć to i najlepszy sprzęt nie pomoże a z autopsji wiem że po jakimś czasie większość zdjęć się jedzie na auto bo zazwyczaj nie ma czasu na ustawianie.Bieganie po górach,mieście i tym podobnych wycieczkach z lustrzanką jest dla mnie uciążliwe i mało poręczne.Ale to tylko moje spostrzeżenia...
Dołączę wyjęta z Google pierwszą z brzegu recenzje jednego z aparatów tego systemu http://antyweb.pl/recenzja-panasonic-lu ... atryca-43/" onclick="window.open(this.href);return false;

[bory]

Przez moje ręce przewinęły się już dwa lumixy i oba niestety padły. Mój Olympus jest ok (nie należy do tanich), ale to też nie jest to. Mi targanie cegły nie przeszkadza jeśli zdjęcia to wynagrodzą. Będę jednak rozglądał się za lustrzanką

[Rrrrogaty]

Jakie to były lumixy bory?

[bory]

Nie pamiętam, ale jak wpisałem w googlach to pokazało tyle róznych modeli, że pewnie nie mówimy o tym samym

[jgoluch]

Jesli chcesz dobre zdjęcia/filmy, to skup sie na szkłach, a nie na samym body z kitem.
18-55 w zestawie sobie odpuść, 18-105 jest spoko, ale zaraz sam zobaczysz, ze ciemny.
Wybrac Nikona, czy Canona, czy cos innego?
Wybierz to, co maja np dobrzy znajom czy rodzina.
Dlaczego? Bo moze będziesz miał okazje pożyczy jakies fajne szkła od nich.
Jesli chodzi o parametry techniczne lustrzanki, to uwierz, ze na początek i tak wszystkiego nie ogarniesz albo nie będziesz potrzebował/wykorzystywał.
Dlatego lepiej kupić tańszy korpus, a zainwestować w obiektywy (czy później lampę).
Wybierają np Nd3200/Nd5200 kupilbym samo body i osobno np Sigme 17-50 2.8, Nikkor 50 1.4/1.8 albo Nikkor 35 1.8.
Sa to bardzo uniwersalne szkła, a z czasem sam zobaczysz co Ci tak naprawde brakuje lub będzie potrzebne.

Ja swój zestaw zaczynałem od Nd3100 + 18-55, gdy dokupilem N35 1.8, to obiektywu kitowego juz nawet nie podpinałem.
________________
Patapatalknięte

[bory]

W takim razie czy taki zestaw byłby OK biorąc pod uwagę body, obiektyw (18-105) i do tego cenę? http://allegro.pl/nikon-d3200-18-105-vr ... 70859.html" onclick="window.open(this.href);return false;

-- So cze 06, 2015 7:36 am --

Czy może lepiej dołożyć 300zł i kupić http://allegro.pl/nikon-d5100-18-105-vr ... 45499.html" onclick="window.open(this.href);return false; ?

[sylwekw]

Jgoluch - bardzo mądrze pisze ... i to pewnie wyjdzie w granicach założonego przez ciebie limitu cenowego.

Co do opinii, że "targanie cegły" itd itp ... trzeba przyznać, że jest w tym trochę racji, jeśli ktoś aparat chce nieść tak tylko przy okazji to lustrzanka na pewno w opisanych sytuacjach nie jest zbyt wygodna ... ale jeśli ktoś idzie z myślą o zrobieniu fajnych zdjęć to wtedy aparat (a nawet statyw) przestają ciążyć .

[bory]

Właśnie po to chcę kupić lustrzankę - dla zdjęć, a nie dla noszenia byle tylko nosić bo faktycznie to nie miałoby sensu.

[jgoluch]

Ja bym chyba zrobił tak... (skupię się na nikonach, ale może być też inna marka, jednak ich nie znam, więc się nie wypowiem).

Kupił samo body D3200/D5200 - porównanie.
Do tego Sigma 17-50 (1400zł) lub może gdzieś taniej Tamron 17-50 2.8 (ok 1000zl).
Chyba, że zdecydujesz się na używany sprzęt, wtedy wyjdzie taniej.
Ew kup body z 18-105 + np N35 1.8 lub N50 1.8 (lub 1.4, ale droższy).
Ważne, aby obiektywy miały wbudowany silnik autofokusa, ponieważ żadne z w/w body nie mają swojego silnika od autofokusa.

Z takiego zestawu na 100% będziesz zadowolony i wystarczy Ci na długie lata a w przyszłości z pewnością już będziesz już wiedział czego chcesz.

[Lech-u]

Możesz też przymierzyć się do czegoś, co posłuży Ci przez długi czas i na pewno nie będzie za słabym sprzętem, nawet jak się podszkolisz w robieniu zdjęć..
Np. Hasselblad H4D-40 może spełnić te kryteria.

Wprawdzie trochę droższy, ale za to wystarczy na dłużej.

[bory]

No rześ Lechu poleciał... "Cena za Hasselblada H4D-40 z jednym obiektywem wynosi niecałe 20 000 dolarów." Taki brzydki, że nic dziwnego, że tak tani Mogę dołożyć drugie tyle za nieco ładniejszy sprzęt

A tak serio: rozważam raczej bardziej przyziemne opcje jak np. zaproponowane przez jgoluch

[Lech-u]

A tak serio: rozważam raczej bardziej przyziemne opcje jak np. zaproponowane przez jgoluch

A trzymałeś kiedyś w rękach Hasselblada?
Naprawdę warto spróbować.

[bory]

Nie lubię takiej taniej chińszczyzny