Ostatni post z poprzedniej strony:
Gdzieś wewnętrznie czułem, że trzeba unikać tego miejsca...ROGATEK pisze: I można dostać pałą w łeb.
Ostatni post z poprzedniej strony:
Gdzieś wewnętrznie czułem, że trzeba unikać tego miejsca...ROGATEK pisze: I można dostać pałą w łeb.
Brakuje fosy z buldogami.Dein pisze:Warownia jaka jest, każdy widzi.
Nie bądź banalny. Lech-u a nie Lech!miro pisze:napisem Lech
OK,niech będzie z chu !Lech-u pisze:ch-u
Buldogi lepiej adaptują się w wodnym środowisku ale to jamnika można obwiązać szalikiem więc nie zdziwiłaby mnie jamnicza sfora za fosą.ROGATEK pisze:W fosie jest woda, a buldogi jak sama nazwa wskazuje robią bul bul bul.
ubik pisze:Biorę urlop i jadę Ursus zwiedzać!
Asheka coś w tym jest;)asheka pisze:czy lepiej mieć oczy błękitne, czy zapisać się do chóru
Co na tej fotce jest męskim gadżetem ?ubik pisze:dygresja w temacie męskich gadżetów)
Praktyczne ciepłe kalesony na rower i niepogodę pod gacie wierzchnie!miro pisze:Co na tej fotce jest męskim gadżetem ?
Cóż... im większe oczekiwania, tym większe rozczarowaniaubik pisze:Kalesony z push Nudny ten mój wątek...-em. Przedmiot powszechnego pożądania?
Te kalesony to zemsta. Lub sprawiedliwość dziejowarhino pisze:Cóż... im większe oczekiwania, tym większe rozczarowaniaubik pisze:Kalesony z push Nudny ten mój wątek...-em. Przedmiot powszechnego pożądania?
I materializacja powiedzenia "Krowa, która dużo ryczy..."asheka pisze:Te kalesony to zemsta.
Jeśli miałbym w tym jeździć na rowerze to tylko w różowych.ubik pisze:Praktyczne ciepłe kalesony na rower
To zdejmij to żelowe które masz i nie kupuj "Brooksa"Lech-u pisze:Jeśli miałbym w tym jeździć na rowerze to tylko w różowych.
Niestety nie mam nigdzie żelu. Nawet na żel we włosach mnie nie stać.rhino pisze:To zdejmij to żelowe które masz
Bielizna pokryta kevlarem to byłby czad! Odporna na wszelkie urazy mechaniczne. Żadne grube udo rowerzysty nie przetrze takiej bielizny. A i mogą być stópki w takich rajtuzach. Pazur się nie przedrze przez warstwę kevlaru.Dein pisze:Albo kevlarem.