Klasyfikacja akwarystów - na wesoło

W tym dziale możesz poruszać różne sprawy, niekoniecznie związane z akwarystyką. Pisz o wszystkim i o niczym.
ODPOWIEDZ

Autor
Rrrrogaty

Klasyfikacja akwarystów - na wesoło

#1

Post autor: Rrrrogaty »

akwarysta-magik: Często spotykany wśród sprzedawców akwarystycznych. Na pytanie co robi, że coś mu tak ładnie rośnie, albo jak rozmnożył jakąś rybę zawsze odpowiada tak samo: nic nie robię, samo tak wychodzi. Nieważne czy zapytamy o wyjątkowy egzemplarz pięknej rośliny czy o przepis na jakąś eLkę, zawsze usłyszymy to samo. Ten akwarysta nie potrzebuje nawozów, specjalnych świetlówek - wystarczy cotygodniowa podmiana wody i wszystko robi się samo. Nawet wtedy, kiedy z każdej możliwej szafki wysypują się testy wody i butelki z nawozami i uszlachetniaczami.

akwarysta-perfekcjonista: To ten co musi mieć w akwarium zawsze wszystko idealnie. Kupił najdroższe podłoże, najdroższe nawozy, testy i komputery sterujące. Każdy aspekt życia w akwarium musi być pod kontrolą. Prawie zawsze jest nieszczęśliwy. Bo, a to rośliny nie rosną, albo rosną za szybko. A no i rybki jakoś tak krzywo pływają i nie chcą się trzymać w ławicy. Budzi się po nocach z krzykiem, kiedy przyśni mu się zatoczek albo krasnorost. Na ścianie ma portret T. Amano.

akwarysta-chemik:
To pewien podtyp perfekcjonisty. Często spotykany również wśród początkujących. Cechą rozpoznawczą jest to, że obudzony w środku nocy będzie w stanie wyrecytować parametry wody w każdym baniaku z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku. Lubuje się w tworzeniu różnych roztworów nawozów i innych magicznych specyfików. Najbardziej boi się, że ktoś mu zrobi test wody i otrzyma inne wyniki niż on. Po cichu, w tajemnicy przed żoną odkłada na spektrometr masowy. Marzy mu się stworzenie własnej linii nawozów i preparatów do akwarium.

akwarysta-maniak:
Zapytany o metraż mieszkania, podaje jego kubaturę w litrach. Chwile pomiędzy opieką nad kolejnymi zbiornikami poświęca na kombinowanie z których elementów wyposażenia można zrezygnować i jaki baniak tam da się upchnąć. Przeciętny majster budownictwa blednie po wizycie u niego w mieszkaniu na 8 piętrze i zaczyna bardziej pilnować zbrojarzy i betoniarzy przy robocie.

akwarysta-kucharz:
Jego ryby jedzą lepiej niż on sam. Sam może żyć o zimnej pizzy i herbacie, podczas gdy jego podopieczni mają dostępne 34 karmy premium, 8 pokarmów DIY oraz specjalny wybór pokarmów żywych po badaniach weterynaryjnych. Akwarystyczna książkę kucharską zna na pamięć. Jego ryby mają ustalone harmonogramy żywieniowe i wyliczone tabele kaloryczności.

akwarysta-mcgyver: Czy to z oszczędności, czy z chęci wyżycia się technicznie, a może na przekór wielkim koncernom, akwarysta-mcgyver uwielbia ciągle coś budować na potrzeby swoich zbiorników. Korzystanie z gotowych rozwiązań to dla niego dyshonor nawet jeżeli jego własne pomysły sugerują, że warto się przeżegnać przed włożeniem ręki do akwarium. Jeden z tych akwarystów, który potrafi znaleźć zastosowanie dla gąbki tapicerskiej, przełącznika wysokich napięć i parasola.

akwarysta-kolekcjoner: Akwarysta za punkt honoru stawiający sobie zgromadzenie wszystkich pokemonów za wszelką cenę w swoim akwarium. Występuje w kilku odmianach jak, np. "muszę mieć wszystkie kiryski, po 2 sztuki", "muszę mieć każdy kolor gupika jaki macie w sklepie" lub "muszę mieć każdą niebieską rybkę jaka istnieje, po 2 sztuki". Kolekcjoner potrafi poświęcić sporo czasu, energii i pieniędzy, by jego kolekcja stała się kompletna.

akwarysta-panikarz:
Przy skoku temperatury o 1 stopień w akwarium potrafi odchodzić od zmysłów i zakłada wątki na forum prosząc o ogólnokrajową mobilizację w celu naprawy sytuacji. Jak zobaczy uszkodzoną łuskę na rybce, gotów jest wykupić połowę
preparatów leczniczych w najbliższym sklepie, by ją w nich zamarynować. Swoimi działaniami niejednokrotnie pogarsza sytuację.

akwarysta-zbawiciel:
Skupuje bojowniki z lokalnych sklepów, bo nie może patrzeć na trzymanie ich w kubeczkach. Wykupi również dany gatunek do ostatniej sztuki, bo 'przecież nie zostawię tych 2 rybek samych". Akwarysta o dobrym sercu. Robi pogrzeby swoim rybkom.

akwarysta-erotoman: Zawsze wykazuje jakieś niezdrowe zainteresowanie podziałem płci wśród ryb. Akwarium pełne gupików? "Co?! Same samce?! Pedały takie?!" Czasem rzuci nietypową prośbą: "Dwa neonki proszę, tylko parkę!" lub po prostu puści szelmowskie oko prosząc o dodatkową samiczkę do mieczyków. Jak dwóch takich zaczynie ze sobą rozmawiać, to człowiek się zaczyna czerwienić po minucie.

akwarysta-łowca egzotyki: Nie ważne co, ważne, by było rzadkie i mało spotykane. Cena nie gra roli. W wydaniu lajtowym będzie się kierował rzadkością występowania wśród ogólnodostępnych gatunków, w wydaniu hardcorowym nie spojrzy na nic co nie jest w czerwonej księdze lub co najmniej na liście CITES. Jeżeli jakiś rolnik z Mozambiku wyłowi jakąś rybkę z kałuży to jest duża szansa, że łowca wyskoczy na niego z pierwszej kępy krzaków z plikiem banknotów. Najgorszą rzeczą jaką może mu się przytrafić jest sytuacja, kiedy sąsiad będzie miał takie ryby jak on sam i to kupione w Kakadu.

akwarysta-bajarz:
Kieeeedyś to były ryby paaaaanie. Miecze, o taaaaakie panie, jak moja ręka. A rośliny? Wtedy to nic nie mieliśmy, a wszystko rosło. Nie to co teraz. Wiadrami wywalałem i nie nadążałem, bo tak rosło. TO?! To ma być mieczyk?

akwarysta-ortodoks:
Jeśli akwarium to tylko jednogatunkowe, oczywiście biotopowe, najlepiej odwzorowujące jeden konkretny meander rzeki, gdzieś w Ameryce południowej. Przyłapany znienacka może właśnie zamawiać transport mułu z wymarzonego biotopu lub kombinować jak odtworzyć nurt Amazonki w M4. Do białej gorączki doprowadza go sąsiad, który rozmnożył jego rybki na kranówce.

akwarysta-skromniś:
Mówiąc o swoich zbiornikach lubuje się w zdrobnieniach. Akwarium 240L? "Co? Masz na myśli tą szklankę, ten naparstek z wodą. Oj to taka tam kałuża." Z rybami podobnie. Nawet jeśli właśnie widzimy największe neony wielkości małych serdelków to i tak się dowiemy, że to zabiedzone na wpół zagłodzone maleństwa. No i jeszcze dzisiaj nie jadły przecież!

akwarysta-panXL: Dla niego każdy zbiornik poniżej 1000l to kotnik. A każda ryba mniejsza od karpia nie jest godna uwagi. W którymś z jego basenów zapewne kręci się arowana lub płaszczka. Po nocach śnią mu się tuńczyki. Kolejne zbiorniki są planowane w kategoriach: "demontaż dachu, wybijanie ścian i znalezienie firmy z dźwigiem 8x8".

akwarysta-rodzic:
"Tak, kochanie, ten najnowszy filtr hiperduperultratec3000 jest potrzebny do akwarium Krzysia. Przecież musimy zadbać, by jego rybki były zdrowe i ładne. Chyba nie chcesz, by mu rybki u-m-a-r-ł-y." Koniecznie wypowiedziane w taki sposób, by małżonka nie miała wątpliwości, że ewentualne zatwardzenie rybki zniszczy dzieciństwo Krzysiowi.

akwarysta-rodzic2:
"Zakładamy akwarium dla naszego Brajanka. ma być ładne i kolorowe, by sobie popatrzył na rybki. Brajanku wybierz sobie rybki jakie Ci się podobają." No i co z tego, że ma 4 latka, dzieci teraz są takie mądre przecież.

akwarysta-pantoflarz:
To taki niedoszły maniak lub panXL tyle tylko, że mu żona nie pozwala. Cechuje go rozmarzony, zamglony wzrok, kiedy opowiada o tym co on kiedyś będzie miał. Niestety bardzo często zostaje strącony na ziemie przez surowe spojrzenie żony i musi się zadowolić swoją 60tką.

akwarysta-sadysta: Jeśli rybki to tylko drapieżniki. Im rybka jest lepszym killerem tym większa szansa, ze trafi do zbiornika sadysty. Nożowce, arowany, piranie i inne monsterfishe to jest to. Jeśli dałoby radę połączyć czarną wdowę, anakondę, tygrysa i żarłacza białego to on, by to coś miał. I karmiłby białymi gołąbkami...

akwarysta-niecierpliwiec: Ciągle coś zmienia w akwarium, przesadza rośliny, wymienia skały i korzenie. Dąży do bycia perfekcjonistą, ale jest zbyt niecierpliwy. Potrafi robić częściej restarty niż co poniektórzy robią podmianki wody. Jego obsady nawet nie zdążą poznać nowego lokalu, a już je gania siatą, by wymienić na coś innego. (wpis zainspirowany postem Miro).

akwarysta-pacyfista: Nie przyjmuje do wiadomości, ze ryby to drapieżniki. Jedyną formą agresji jaką dopuszcza w swoim zbiorniku jest fakt, że rybki pływają w różne strony. Jeśli tylko przeczyta, że jakaś rybka może byc dominująca lub charakterna to automatycznie ją skreśla ze swojej obsady. Rybki mogą wcinać tylko płatki. Gdyby zobaczył akwarium sadysty zapewne, by zemdlał.

akwarysta-impulsowiec: Mimo, że wielokrotnie już sobie przyrzekał, że obsada w zbiorniku jest zamknięta, nie potrafi się oprzeć i po kolejnej wizycie w sklepie wychodzi z 3 workami. Cierpi potem na straszne wyrzuty sumienia i obdarowuje połowę znajomych nadliczbowymi rybkami.



Podobieństwo do prawdziwych osób, historii i wydarzeń nieprzypadkowe. Powyższy tekst nie ma na celu nikogo obrażać, urażać, ani piętnować i służy wyłącznie celom humorystycznym.
Ostatnio zmieniony czw sie 13, 2015 7:35 pm przez Rrrrogaty, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika

ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Różni rodzaje akwarystów - na wesoło

#2

Post autor: ziabak »

:) odnajduję w sobie cechy co najmniej trzech rodzajów akwarystow...
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

bory
Maniak
Posty: 775
Rejestracja: pn mar 16, 2015 2:52 pm
Lokalizacja: Józefów k. Otwocka
Na imię mam: Borys
Płeć:

Różni rodzaje akwarystów - na wesoło

#3

Post autor: bory »

Przyznaj się Rogatku, że pierwowzorem dla "akwarysta-rodzic" i "akwarysta-rodzic2" są niektórzy klienci Twojego sklepu na końcu świata?
Moje 215L: viewtopic.php?f=15&t=28099&start=90#p248162" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja robalownia: viewtopic.php?f=15&t=28627&start=30#p248522" onclick="window.open(this.href);return false;
Zagraj w moje warcaby na iOS: http://www.bfdraughts.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)

Autor
Rrrrogaty

Różni rodzaje akwarystów - na wesoło

#4

Post autor: Rrrrogaty »

Inspiracje są czerpane zewsząd ;).
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4939
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Różni rodzaje akwarystów - na wesoło

#5

Post autor: Miro »

Są jeszcze z ADHD akwarystycznym. Cały czas muszą grzebać w akwarium Nie mogą wytrzymać dnia żeby nie wsadzić łap do akwarium. Non stop coś w środku " udoskonalają " przesadzają, przesuwają wymieniają podłoże. Co miesiąc restart. :razz:
Mam jeden zbiornik w którym nic nie zmieniałem od paru lat.Rośliny rosną powoli. Nie zależy mi na tempie wzrostu a na tym jak ryby się w akwa czują. Po prostu żywe TV . :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy "Nie na temat"”