Picie wody z filtra RO

W tym dziale możesz poruszać różne sprawy, niekoniecznie związane z akwarystyką. Pisz o wszystkim i o niczym.

Picie wody z RO

1. Posiadam filtr RO - nie piję z niego wody
14
41%
2. Posiadam filtr RO - piję z niego wodę
9
26%
3. Nie posiadam filtra RO
6
18%
Uważam, że picie czystej wody RO jest niebezpieczne.
4
12%
Nie interesuje mnie temat.
1
3%
 
Liczba głosów: 34

Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#1

Post autor: ziabak »

Jeśli to czysta woda RO - czyli filtr nie posiada mineralizatora - to bardzo źle, wypłukuje sobie minerały z organizmu. Nie wolno pić wody RO bez mineralizacji.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.

pkucaba
Miszcz
Posty: 3741
Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
Lokalizacja: Witolin
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Jak zostać hydraulikiem... (podłączenie filtra RO)

#2

Post autor: pkucaba »

Pozwolę sobie wydzielić tematu Jak zostać hydraulikiem... (podłączenie filtra RO).

Czy naprawdę to tak niebezpieczne? Przecież spożywamy minerały w innej postaci.

-- 12 paź 2015, o 08:41 --

Dodałem też ankietę. Co o tym myślicie?
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#3

Post autor: ziabak »

Tak, spożywamy minerały w innej postaci, ale to nie o to chodzi. Najprościej to określić tak - woda z filtra RO bez mineralizatora dąży do "zmineralizowania się", więc te minerały które mamy w organizmie będą przez nią wypłukiwane. Organizm odda do takiej wody spożytej jakąś ilość minerałów tym samym zubażając o nie nasz organizm. Do filtrów RO mających na celu przygotowanie wody pitnej powinien być dołączony mineralizator, który w odpowiednich proporcjach wzbogaci tą wodę w związki mineralne.
Ważne jest jaką wodę się pije, w jedną i w drugą stronę nie należy przesadzać. Woda do picia to obszerny temat, jest masa informacji o tym. Nawet wybór wody butelkowej wart jest zastanowienia, bo jak wiadomo są wody mineralne, wysoko i nisko zmineralizowane, wody źródlane i wody prozdrowotne.
Ostatnio zmieniony pn paź 12, 2015 10:06 am przez ziabak, łącznie zmieniany 1 raz.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#4

Post autor: Lech-u »

ziabak pisze:Nie wolno pić wody RO bez mineralizacji.
Niby dlaczego nie wolno?

Woda to woda. Minerały to minerały.
Niekoniecznie należy je podawać w jednej porcji.

Minerały dostarczamy przede wszystkim z pokarmami. Zwykle to wystarczy.

Piję wodę RO od dawna. Raczej nie mam problemów z brakiem minerałów. Przynajmniej tak wynika z badań laboratoryjnych.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

pkucaba
Miszcz
Posty: 3741
Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
Lokalizacja: Witolin
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#5

Post autor: pkucaba »

ziabak pisze:Do filtrów RO mających na celu przygotowanie wody pitnej powinien być dołączony mineralizator, który w odpowiednich proporcjach wzbogaci tą wodę w związki mineralne.
Czyli nie każdy filtr RO jest zły?

-- 12 paź 2015, o 09:04 --

Lech-u, jaki masz filtr?
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#6

Post autor: Lech-u »

pkucaba pisze:Czyli nie każdy filtr RO jest zły?
Według mnie każdy RO jest dobry.
Bo oczyszcza wodę z niepotrzebnych związków (a czasami szkodliwych), mikroorganizmów i osadów.
ziabak pisze:więc te minerały które mamy w organizmie będą przez nią wypłukiwane.
A dokąd te minerały się wypłuczą? I na jakim poziomie naszego organizmu dochodzi do takiej "mineralizacji" wody niezmineralizowanej? W jelicie? W nerkach? We krwi? Gdzie?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#7

Post autor: ziabak »

Jak będę przy kompie przytoczę odpowiednie artykuły na ten temat, teraz z komórki pisząc to słabo...
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#8

Post autor: Lech-u »

pkucaba pisze:Lech-u, jaki masz filtr?
Bez mineralizatora.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: Picie wody z filtra RO

#9

Post autor: ziabak »

Lech-u pisze:
A dokąd te minerały się wypłuczą? I na jakim poziomie naszego organizmu dochodzi do takiej "mineralizacji" wody niezmineralizowanej? W jelicie? W nerkach? We krwi? Gdzie?
Wisikasz :)
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#10

Post autor: Lech-u »

ziabak pisze:Wisikasz
Jeśli Twoje nerki działają prawidłowo, to wysikasz tylko tyle ile organizmowi będzie zbędne w danym momencie.
I czy wypijesz wodę mineralną czy nie, to i tak nerki zwoje zrobią. Zanim woda niemineralizowana dojdzie do nerek zdąży już dawno ulec odpowiednim "przemianom".

Większość naszych minerałów pobieramy z pokarmem.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#11

Post autor: ziabak »

Wszystko zależy od tego ile jakiej wody się pije, jeśli wypijasz dziennie 2,5-3 litry wody demineralizowanej to nie jest dobrze. Tak samo jeśli wypijasz jedynie wodę wysokozmineralizowaną - to też nie jest dobrze.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Rafik
Fanatyk
Posty: 1302
Rejestracja: pt mar 08, 2013 6:15 pm
Telefon: 884 163 088
Lokalizacja: Radzymin
Na imię mam: Rafal
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#12

Post autor: Rafik »

Ja u siebie mam kranik z 2 wyjściami.
Generalnie przed jednym wyjściem mam założony filtr demineralizacyjny aktywowany a pod drugim wężykiem jest wkład węglowy. Tak było w komplecie i tak wymieniam co jakiś czas + 3 te wkłady w pionowych tubach.
Obrazek
Tu jest Twoje oświetlenie, belki LED standardowe i na wymiar.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#13

Post autor: Lech-u »

ziabak pisze:jeśli wypijasz dziennie 2,5-3 litry wody demineralizowanej to nie jest dobrze. Tak samo jeśli wypijasz jedynie wodę wysokozmineralizowaną - to też nie jest dobrze.
Dlaczego?
Najważniejsze, to dostarczać do organizmu tyle ile potrzeba. Tak jak ze wszystkim.
I ten proces odbywa się głównie w czasie pobierania pokarmu. Woda jest jedynie uzupełnieniem. Może zawierać minerały lub nie.
Oczywiście jeśli wykonuje się intensywny wysiłek fizyczny, to tracimy niektóre minerały w intensywny sposób. Wtedy warto dostarczyć trochę minerałów w postaci wody. Ale nie ma takiej potrzeby, przy odpowiednio zbilansowanej diecie.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

bory
Maniak
Posty: 775
Rejestracja: pn mar 16, 2015 2:52 pm
Lokalizacja: Józefów k. Otwocka
Na imię mam: Borys
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#14

Post autor: bory »

Ja mam filtr bez mineralizatora i robię sobie z tej wody wyśmienitą kawę :) Przy czym jestem także zwolennikiem picia wody wysoko zmineralizowanej (cechini muszyna) więc o braki się nie martwię.
Moje 215L: viewtopic.php?f=15&t=28099&start=90#p248162" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja robalownia: viewtopic.php?f=15&t=28627&start=30#p248522" onclick="window.open(this.href);return false;
Zagraj w moje warcaby na iOS: http://www.bfdraughts.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#15

Post autor: saintpaulia »

Znajomy pije od lat wodę ro, bez mineralizacji. Wyłącznie taką wodę. Zalecono mu to, bo jest w grupie ryzyka kamieni nerkowych - czy jakos tak.
Awatar użytkownika

Conrad
Gaduła
Posty: 136
Rejestracja: pn sty 13, 2014 10:13 pm
Lokalizacja: Warszawa, Mokotów

Picie wody z filtra RO

#16

Post autor: Conrad »

Ktoś wie, ile % dziennego zapotrzebowania "minerałów" przyswajamy pijąc wodę kranową lub mineralną ?

don_Vall
Uzależniony
Posty: 673
Rejestracja: śr wrz 07, 2011 10:06 am
Lokalizacja: Białołęka - Derby
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#17

Post autor: don_Vall »

Chyba z wody to raczej tych minerałów jest niewiele przyswajanych. Większość jest w pokarmach. A zjawisko osmozy zachodzi na poziomie komórkowym gdzie już woda z RO nie dopływa. Zjawisko osmozy może zachodzić w ustach, przełyku i na skórze.
Nie są mi znane przypadki by ludzie z dorzecza Amazonki i innych dużych rzek masowo chorowali z powodu braku minerałów a wody mają tam zerowe mineralizacje. Rośliny rosnące w przy wodach kwaśnych (słabo zmineralizowanych) mineralizują się poprzez łapanie owadów lub korzystają z minerałów pozostawionych przez martwe rośliny.

Były nawet jakieś badania o wpływie RO na organizm człowieka i konkluzją ich było to, ze zdrowy człowiek nie powinien odczuwać różnicy. Wg mnie nie ma to wpływu na organizm. Pije się tylko wodę bez zanieczyszczeń.
300l Tanganiki: 2+3 Paracyprichromis brieni "Katete", kolonia Julidochromis ornatus, 1+1 Lamprologus meleagris + ślimaki
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#18

Post autor: ziabak »

saintpaulia pisze:Znajomy pije od lat wodę ro, bez mineralizacji. Wyłącznie taką wodę. Zalecono mu to, bo jest w grupie ryzyka kamieni nerkowych - czy jakos tak.
Otóż to - woda to nie jest tylko uzupełnienie, pełni różne role w utrzymaniu zdrowia w zależności od tego jaką ma zawartość minerałów i jaki jest stan zdrowia pijącego.

Dla człowieka chorującego na nerki, albo z tendencjami do powstawania kamieni nerkowych woda wysoko zmineralizowana będzie szkodziła, bo sprzyja rozwojowi kamicy nerkowej. Dla człowieka uprawiającego sport, aktywnego - woda z filtra RO jest pozbawiona wszelkich dóbr, które mógłby sobie dostarczać pijąc wodę zmineralizowaną. Dla każdego zdrowego człowieka picie wody jedynie demineralizowanej jest po prostu ubogie, a dokładając do tego jeszcze wszelkie niedobory, które człowiek może mieć nawet o tym nie wiedząc, wzmaga tą ubogość.

Zdrowy (potencjalnie zdrowy - taki, który nie wykazuje objawów chorobowych) człowiek nie powinien pić cały czas wody demineralizowanej, czy też destylowanej bo woda taka pozbawia organizm elektrolitów. Bardzo często słyszy się teraz o niedoborach magnezu i potasu (najczęściej) - producenci farmaceutyków prześcigają się reklamowaniu super mega suplementów te dwa pierwiastki dostarczających. Szczególnie magnez jest takim pierwiastkiem, którego niedobory są odczuwalne.

O tym można by cały referat napisać, ale w sumie po co? Są publikowane artykuły poparte badaniami jak różne rodzaje wody wpływają na organizmy i jakie mają właściwości. Ja się akurat tym mocno interesowałam swego czasu, bo zarówno moja babcia jak i ojciec mieli problemy z nerkami i był to powód ich śmierci, więc sama czując się w grupie ryzyka (jakieś geny mogą to warunkować) szukałam możliwie wiarygodnych informacji na temat wody. Nie przytoczę ich wszystkich oczywiście, bo ani tego nie notowałam, ani nie znam na pamięć, jedynie wnioski jakie wysnułam na podstawie tych informacji jednoznacznie wskazują na to, iż najbezpieczniej jest pić wodę nisko zmineralizowaną (czyli po prostu źródlaną) - jeśli mowa tu o spożywaniu wody jako podstawowego płynu, bo nie każdy pija zwykłą wodę :) Ja akurat pijam niemal jedynie wodę i wypijam jej dość dużo w ciągu doby, a jak biegam - to jeszcze więcej.

Taki na szybko tekst podlinkuję, mniej więcej wyjaśnia w skrócie o co chodzi:
http://www.bioflowtest.com/uploads/6/1/ ... lowana.pdf
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

bory
Maniak
Posty: 775
Rejestracja: pn mar 16, 2015 2:52 pm
Lokalizacja: Józefów k. Otwocka
Na imię mam: Borys
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#19

Post autor: bory »

Podobno niewielki dodatek soli himalajskiej do wody RO jest wystarczającym jej zmineralizowaniem. Słyszałem tak od osoby, która pije przeważnie tylko RO i ma się bardzo dobrze.
Moje 215L: viewtopic.php?f=15&t=28099&start=90#p248162" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja robalownia: viewtopic.php?f=15&t=28627&start=30#p248522" onclick="window.open(this.href);return false;
Zagraj w moje warcaby na iOS: http://www.bfdraughts.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: Picie wody z filtra RO

#20

Post autor: ziabak »

bory pisze:Podobno niewielki dodatek soli himalajskiej do wody RO jest wystarczającym jej zmineralizowaniem. Słyszałem tak od osoby, która pije przeważnie tylko RO i ma się bardzo dobrze.
Tak :) Można robić w zależności od potrzeb w danym momencie świetne domowe izotoniki, hipertoniki i hipotoniki z wody, soku cytrusów, miodu lub glukozy i własnie soli himalajskiej. Ale to już jest oczywiście produkt przez nas specjalnie przetworzony na bazie wody z RO, a nie czysta, jałowa woda demineralizowana.

Ja nie twierdzę w żadnym wypadku, że woda filtrowana jest toksyczna, zła i trująca :) Jest po prostu czystą wodą, ale też jednocześnie ubogą wodą, która nie nadaje się do picia w sposób ciągły i w dużej ilości w takiej postaci. Z tej wody można robić napoje, zupy gotować, itd - ale to już nie jest jałowa woda, tylko potrawa na bazie tej wody - a to różnica.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

bory
Maniak
Posty: 775
Rejestracja: pn mar 16, 2015 2:52 pm
Lokalizacja: Józefów k. Otwocka
Na imię mam: Borys
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#21

Post autor: bory »

ziabak pisze:Można robić w zależności od potrzeb w danym momencie świetne domowe izotoniki, hipertoniki i hipotoniki z wody, soku cytrusów, miodu lub glukozy i własnie soli himalajskiej.
A ja tam wolę te zwykłe toniki, z ginem na przykład :D
ziabak pisze:Z tej wody można robić napoje, zupy gotować, itd - ale to już nie jest jałowa woda, tylko potrawa na bazie tej wody - a to różnica.
Ja robię generalnie tak, że kawę i herbatę robię sobie na czystej RO. Zupy również gotujemy na czystej RO. Czasem pijemy też samą RO, ale obok tego spożywamy jeszcze wodę bogatą w minerały więc uważam, że tak zbilansowana "wodna dieta" jest racjonalna i niczym złym nie grozi.
Moje 215L: viewtopic.php?f=15&t=28099&start=90#p248162" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja robalownia: viewtopic.php?f=15&t=28627&start=30#p248522" onclick="window.open(this.href);return false;
Zagraj w moje warcaby na iOS: http://www.bfdraughts.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#22

Post autor: Lech-u »

ziabak pisze:Nie wolno pić wody RO bez mineralizacji.
ziabak pisze:iż najbezpieczniej jest pić wodę nisko zmineralizowaną
ziabak,
Ja się głównie czepiam określeń typu "nie wolno", "szkodzi" itp.

W ostatnim swoim poście zmieniłaś "wymowę" i siłę nacisku i teraz jest OK.


Myślę, że umiar jest wskazany we wszystkim, także w piciu wody.
Bo nawet woda w niewłaściwych ilościach może być szkodliwa. Niezależnie od jej składu.

Można by przytoczyć wiele przykładów, że ktoś pije tylko RO i żyje i ma się całkiem dobrze. Takie same przykłady mogłyby dotyczyć osób, które piją tylko kranówkę lub tylko mineralna z butelki ze sklepu. I każda z tych osób może się czuć wyśmienicie.

Lepiej nie używać określeń "radykalnych" (typu "nie wolno" "szkodzi" "zawsze" itp.) bo to po prostu nie prawda. Zwykle... :-D

PS. A nie zastanawia Was "paranoja" akwarystów? Najpierw usuwają w filtrze RO wszelkie minerały, a potem leją z uporem maniaka jakieś sole, żeby uzupełnić braki w wodzie. To jest niezły paradoks!
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#23

Post autor: ziabak »

Tak, jeśli pijecie różne wody - to jest dobrze, byleby zachować sensowne proporcje. Ja ubiegnę pytanie - nie wiem jaka jest sensowna proporcja spożycia wody RO ;) Sama nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo z miejsca wykluczyłam u siebie takie zjawisko jak picie wody RO :) ale przypuszczam, że można to sobie jakoś ustalić.

W tym artykule chyba, co przytoczyłam link jest takie zdanie, cytuję: "Gotowanie żywności w wodzie destylowanej wyciąga z nich minerały i obniża ich wartości odżywcze" - obniża, więc zapewne nie eliminuje całkowicie a jedynie w jakimś stopniu, więc to może nie taki ból...

-- 12 paź 2015, o 13:32 --
Lech-u pisze:
ziabak pisze:Nie wolno pić wody RO bez mineralizacji.
ziabak pisze:iż najbezpieczniej jest pić wodę nisko zmineralizowaną
ziabak,
Ja się głównie czepiam określeń typu "nie wolno", "szkodzi" itp.

W ostatnim swoim poście zmieniłaś "wymowę" i siłę nacisku i teraz jest OK.


Myślę, że umiar jest wskazany we wszystkim, także w piciu wody.
Bo nawet woda w niewłaściwych ilościach może być szkodliwa. Niezależnie od jej składu.

Można by przytoczyć wiele przykładów, że ktoś pije tylko RO i żyje i ma się całkiem dobrze. Takie same przykłady mogłyby dotyczyć osób, które piją tylko kranówkę lub tylko mineralna z butelki ze sklepu. I każda z tych osób może się czuć wyśmienicie.

Lepiej nie używać określeń "radykalnych" (typu "nie wolno" "szkodzi" "zawsze" itp.) bo to po prostu nie prawda. Zwykle... :-D

PS. A nie zastanawia Was "paranoja" akwarystów? Najpierw usuwają w filtrze RO wszelkie minerały, a potem leją z uporem maniaka jakieś sole, żeby uzupełnić braki w wodzie. To jest niezły paradoks!
Masz rację :) ale wiesz z czego to wynikało, te moje pierwsze wypowiedzi - z tego, że pisałam na komórce i wtedy staram się skracać wypowiedź do minimum zrozumiałego, źle to określiłam, masz rację. Pośpiech przed pracą, a chciałam zwrócić uwagę na to picie wody, takie emocje zadziałały. Wyrzucę komórkę, będę się jaśniej wyrażać ;)
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

bory
Maniak
Posty: 775
Rejestracja: pn mar 16, 2015 2:52 pm
Lokalizacja: Józefów k. Otwocka
Na imię mam: Borys
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#24

Post autor: bory »

ziabak pisze:"Gotowanie żywności w wodzie destylowanej wyciąga z nich minerały i obniża ich wartości odżywcze"
Uwaga - nie dotyczy zup / sosów. Jak gotujesz zupę to i tak wszystko zostaje w zupie.
Lech-u pisze:PS. A nie zastanawia Was "paranoja" akwarystów? Najpierw usuwają w filtrze RO wszelkie minerały, a potem leją z uporem maniaka jakieś sole, żeby uzupełnić braki w wodzie. To jest niezły paradoks!
Mój paradoksalny umysł każe mi tak właśnie postępować ;)
Moje 215L: viewtopic.php?f=15&t=28099&start=90#p248162" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja robalownia: viewtopic.php?f=15&t=28627&start=30#p248522" onclick="window.open(this.href);return false;
Zagraj w moje warcaby na iOS: http://www.bfdraughts.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#25

Post autor: ziabak »

Z tymi przykładami, że ktoś coś je, albo pije co powinno mu zaszkodzić, a żyje i ma się dobrze to jest mega niewymierny przykład. Nic nie można stwierdzić na pewno, jeśli się tego dogłębnie nie zbada na konkretnym przykładzie. To jak z alkoholikiem, który pije wódkę przez 30 lat i żyje a wydaje się, że powinien już nie żyć... przepraszam, za takie brutalne porównanie, ale tak to jest - przejaskrawiłam specjalnie.
Może ktoś kto pije 20 lat wodę RO w dużych ilościach będzie miał objawy w wieku lat 60? albo 70? Może to wpłynie na jego zdrowie ale tak naprawdę nikt nie powiąże tych faktów ze sobą, że udział w danej chorobie czy niedomaganiu mogła mieć woda RO? Wiesz, tego zwykły zjadacz chleba nie stwierdzi ;)

Ale ja w ramach usprawiedliwienia muszę jeszcze napisać, że to fakt - mam trochę fioła na punkcie zdrowia, jedzenia działającego korzystnie i niekorzystnie w tym i napojów działających korzystnie i niekorzystnie. Bardzo mnie interesują zależności między ogólnym stanem zdrowia, kondycją a spożywanymi produktami :) Wiele rzeczy sama stosuję i testuję na sobie, wiele szukam informacji itd.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#26

Post autor: Lech-u »

ziabak pisze:Bardzo mnie interesują zależności między ogólnym stanem zdrowia, kondycją a spożywanymi produktami
Taaa. . .

Mnie też interesuje jak to jest, że wcinam głównie karkówkę z grilla, zapijam wodą RO lub innym alkoholem i jeszcze nie posypały mi się zęby.

Był już kiedyś temat o napowietrzaniu i napowietrzaczach. Otóż, żeby dobrze napowietrzać akwarium wcale nie potrzeba mieć napowietrzacza.

Tak jest też z minerałami: żeby je dostarczać do naszego organizmu niekoniecznie musimy to robić z wodą. Można innymi sposobami.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: Picie wody z filtra RO

#27

Post autor: ziabak »

Lech-u pisze:
ziabak pisze:Bardzo mnie interesują zależności między ogólnym stanem zdrowia, kondycją a spożywanymi produktami
Tak jest też z minerałami: żeby je dostarczać do naszego organizmu niekoniecznie musimy to robić z wodą. Można innymi sposobami.
Oczywiście - ale ja nigdzie nie twierdziłam, że nie można dostarczyć minerałów z innym produktem poza wodą :) Ja tylko zwróciłam uwagę, że woda z filtra RO, czy też destylowana bierze udział w usuwaniu minerałów z organizmu, więc to trochę tak, że dostarczasz sobie dobra i odbierasz sobie dobro - nie zrozum źle - nie całe dobro na pewno, ale część tego dobra poleci do wc z wodą RO, i jak zrozumiałam z mądrych artykułów - całkiem nie mała część, jeśli się tą wodę żłopie dużo i w długim czasie.

...l i nasuwa się pytanie - to po co tą wodę z RO (piszę o wodzie bez użycia mineralizatora) pić, jeśli nie ma się wskazań prozdrowotnych (np. żeby pomóc usunąć kamienie z nerek)? Dla samej świadomości tego, że się "wyczyściło" swoją wodę kranową i ma się teraz mega super hiper czystą? Czy dlatego, że jest taka pyszna? Dla walorów smakowych?
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.

Dein

Re: Picie wody z filtra RO

#28

Post autor: Dein »

Lech-u pisze:(...)i jeszcze nie posypały mi się zęby. (...) Tak jest też z minerałami: żeby je dostarczać do naszego organizmu niekoniecznie musimy to robić z wodą. Można innymi sposobami.
Jestem prawie pewien, że masz na mysli podjadanie pasty do zębów.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#29

Post autor: Lech-u »

ziabak pisze:że się "wyczyściło" swoją wodę kranową i ma się teraz mega super hiper czystą? Czy dlatego, że jest taka pyszna? Dla walorów smakowych?
Dla mnie i to i to.
Lubię czystą wodę za to że jest czysta i za to, ze mi smakuje.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

pkucaba
Miszcz
Posty: 3741
Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
Lokalizacja: Witolin
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Picie wody z filtra RO

#30

Post autor: pkucaba »

Nie mogę znaleźć, ale kiedyś coś czytałem o problemach Finów (chyba :?).
Tam był problem z wodą polodowcową która była tak miękka, że w dłuższym czasie powodowała problemy.
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy "Nie na temat"”