Ostatni post z poprzedniej strony:
Nie mogę znaleźć, ale kiedyś coś czytałem o problemach Finów (chyba ).Tam był problem z wodą polodowcową która była tak miękka, że w dłuższym czasie powodowała problemy.
Ostatni post z poprzedniej strony:
Nie mogę znaleźć, ale kiedyś coś czytałem o problemach Finów (chyba ).Kiedyś myłem moją Finkę wodą ze strumienia i mi zardzewiała.pkucaba pisze:Nie mogę znaleźć, ale kiedyś coś czytałem o problemach Finów (chyba ).
Tam był problem z wodą polodowcową która była tak miękka, że w dłuższym czasie powodowała problemy.
To albo ja mam niedziałający filtr RO, albo jest to kwestia gustu. Mi smakuje o wiele bardziej kawa i herbata na bazie RO niż na kranówie.ROGATEK pisze:Aż dziw, że nikt nie poruszył podstawowej kwestii, że np. herbata na wodzie RO smakuje paskudnie.
Wiesz może co konkretnie daje Wam mineralizator? Jakie pierwiastki w jakich dawkach i przez jak długo?piterpan_tm pisze:(piję RO + mineralizator)
Rogatku, czy Ty mnie namawiałeś na taką wodę? Czy raczej chciałeś zniechęcić?ROGATEK pisze:Podawałem przykład wody lodowcowej w Skandynwii, ale Lechu i tak pozostał niewzruszony.
Albo jest to kwestia tego, że masz podłą kranówkę.bory pisze:To albo ja mam niedziałający filtr RO, albo jest to kwestia gustu. Mi smakuje o wiele bardziej kawa i herbata na bazie RO niż na kranówie.
Ziabak mogło coś być... Ale nie szkodzi porozmawiać znowu. Dune mnie przypomniała...ziabak pisze:Jeśli kiedyś to już było poruszane, to ja musiałam przeoczyć ten wątek, albo nie pamiętam po prostu.
Oj nie, ja nie w tym sensieziabak pisze:Jeśli kiedyś to już było poruszane, to ja musiałam przeoczyć ten wątek, albo nie pamiętam po prostu.
Wcale nie piję RO... może nadmiar minerałów odkłada mi się w mózguLech-u pisze:Ziabak, bo pijesz za mało RO. Albo za dużo.
Wiem dlatego używam, wierzysz we wszystko co na butelkach piszą? Mam wymienione pierwiastki jakie są dodawane do RO i ilość litrów jakie mogę uzyskać więc dlaczego miałbym się obawiać. Swoją drogą o wodach butelkowanych też się nasłuchałem więc różnicy praktycznie nie ma... ...no jest ekonomiczna.Lech-u pisze:Wiesz może co konkretnie daje Wam mineralizator? Jakie pierwiastki w jakich dawkach i przez jak długo?
To "słodkiego" dodawałem kranowit 1/4 + nawozy z suchych soli, do morszczaka tylko RO + Sólas400 pisze:Mineralizujecie RO przed wlaniem do akwa czy nie ?
Sól w morszczaku chyba załatwia mineralizację, prawda ?piterpan_tm pisze:To "słodkiego" dodawałem kranowit 1/4 + nawozy z suchych soli, do morszczaka tylko RO + Sól
Czyli rozumiem, że jedynym problemem, który miałeś na czystym RO były marniejące rośliny ? Pytam bo zastanawiam się nad szkodliwością czystego RO dla ryb. Zdania są mocno podzielone na ten temat.bory pisze:Zacząłem dawać więc 100% RO + mineralizator akwarystyczny i od tamtej pory akwarium jest stabilne, rośliny rosną, glonów prawie w ogóle nie ma. Nie dodaję już nic więcej za wyjątkiem azotu.
Nie całkowicie, ale to już odrębny temat.as400 pisze:Sól w morszczaku chyba załatwia mineralizację, prawda ?
U ryb nie zaobserwowałem żadnych niepokojących objawów, aczkolwiek pamiętajmy, że na czystym RO moje akwarium nie działało długo. Być może po dłuższym czasie jakieś objawy by się pojawiły, nie mniej jednak szybciej widać było wpływ na rośliny niż ryby.as400 pisze:Czyli rozumiem, że jedynym problemem, który miałeś na czystym RO były marniejące rośliny ? Pytam bo zastanawiam się nad szkodliwością czystego RO dla ryb. Zdania są mocno podzielone na ten temat.bory pisze:Zacząłem dawać więc 100% RO + mineralizator akwarystyczny i od tamtej pory akwarium jest stabilne, rośliny rosną, glonów prawie w ogóle nie ma. Nie dodaję już nic więcej za wyjątkiem azotu.
A mogę wiedzieć od jak dawna lejesz czyste RO ? I co na to ryby ?cinek1916 pisze:Do 540l BW leję czyste RO, do krewetkariów RO+ minerały.