Fanpage Tetry (lol)

[rhino]

Ostatni post z poprzedniej strony:

Skąd wiesz, że producent ryb nie należy do tego samego koncernu?
Uruchamianie całej linii produktów dla niezależnej firmy, byłoby co najmniej ryzykowne.

[Rrrrogaty]

Skąd wiesz, że producent ryb nie należy do tego samego koncernu?

No i to miałem na myśli mówiąc o cichym dealu . Z jednej mańki jest Tetra profeszynal-aj-waj, a z drugiej malują i natrzykują rybki w jakimś bangladeszu.

[Dab]

Ręki sobie za to nie dam uciąć, ale wydaje mi się, że nie są to nastrzykiwane barwnikiem ryby lecz ryby z wprowadzonym genem białka zielonej fluorescencji (różne jego modyfikacje obecnie dają prawie wszystkie kolory tęczy). W Europie nie uświadczysz takich rybek bo mamy zdecydowanie bardziej restrykcyjne prawo dotyczące GMO.

[rhino]

Wstrzykiwanie farby (np. przeźroczkom indyjskim) było modne w latach 90*. , obecnie gmeranie w żywych organizmach zaszło dużo dalej.
Niestety...

* niestety myliłem się co do "było", ten barbarzyński proceder trwa nadal http://www.akwarium.info.pl/index.php/a ... -nie-kupuj" onclick="window.open(this.href);return false;

[pkucaba]

plastikowy kucyk-

Wypraszam sobie, kucyki są bardzo gustowne... Nawet plastikowe...

-- 29 lut 2016, o 23:51 --

Niestety tetra nie podąża zbyt dobrą drogą.
Dopóki jednak towar się sprzedaje, karawana jedzie dalej...

-- 29 lut 2016, o 23:51 --

Niestety tetra nie podąża zbyt dobrą drogą.
Dopóki jednak towar się sprzedaje, karawana jedzie dalej...

[12dot12]

Dla ścisłości. Fluorescencyjny gen wszczepiany jest do ikry przed wykluciem - to dotyczy danio, brzanek i żałobniczek - albo do jajników samic skalara / innych pielęgnicowatych, nad którymi właśnie azjatyccy naukowcy od niedawna pracują (glo angelfish, glo cichlid). W wyniku tego RODZĄ SIĘ już zmodyfikowane ryby, które przekazują potem te geny dalej. Na YT są filmiki amerykańskich akwarystów, którzy rozmnożyli swoje "Glofish" i chwalą się małym fluo narybkiem.
O gustach się ponoć nie dyskutuje, niektórzy twierdzą że czemu nie. Mi tam się nawet podobają takie rybki i gdyby były dostępne, kupiłabym. Kocham zjawisko fluorescencji, jest magiczne - i jak się okazuje, występuje naprawdę często w naturze (zwierzęta morskie, głębinowe, choć nie tylko). Kwestia etyczności takich eksperymentów to już inna broszka. Tu by się można zastanowić i pewnie nie doszlibyśmy do jednego wniosku.

[Rrrrogaty]

Ja jeszcze nie widziałem prawdziwego fluofisza na żywo. Tylko malowane/nastrzykiwane przeźroczki .

Za to mogliby wymyśleć skalary miniaturowe. To byłby hit . Takie nie większe niż 5cm.

[12dot12]

Ja jeszcze nie widziałem prawdziwego fluofisza na żywo. Tylko malowane/nastrzykiwane przeźroczki .

U nas się fluo-rybek nie spotka, Unia zabroniła. Wg mnie to trochę dziwne, bo ryba urodzona w ten sposób nie cierpi - już taka jest, od początku, natomiast barwione przeźroczki są tymi kąpielami torturowane - dlaczego ich sprzedaży nie zakażą?...

Za to mogliby wymyśleć skalary miniaturowe. To byłby hit . Takie nie większe niż 5cm.

Popieram ale by się ludzie rzucili do sklepów. Mało kto ma miejsce w domu na baniak powyżej 120 cm długości, a to minimum dla grupki skalarów, jeżeli chcemy być humanitarni.

[Miro]

występuje naprawdę często w naturze

Jeżeli występuje tak naturalnie to ok , ale sztucznie farbowane ryby to już NIE !

Za to mogliby wymyśleć skalary miniaturowe.

Ponoć ; Nie pij [alkoholu] bo nie urośniesz !
Kiedyś się zastanawiałem; jak piękny byłby świat gdyby smród miał kolor ? [np. fluorescencyjny]

[12dot12]

Haha, a'propos smrodu - no właśnie "glofish" pierwotnie zostały wymyślone do wykrywania zanieczyszczeń Naukowcy początkowo wszczepiali fluo-gen danio pręgowanemu, robiąc eksperymenty ze świeceniem ryb w skażonej wodzie. Cosik im to nie wyszło, za to handel & marketing się pożywił nową ideą

[Dab]

Haha, a'propos smrodu - no właśnie "glofish" pierwotnie zostały wymyślone do wykrywania zanieczyszczeń Naukowcy początkowo wszczepiali fluo-gen danio pręgowanemu, robiąc eksperymenty ze świeceniem ryb w skażonej wodzie. Cosik im to nie wyszło, za to handel & marketing się pożywił nową ideą

GFP jest genem reporterowym wykorzystywanym w nauce na szeroką skalę. Wielkim plusem tego białka jest to, że jest względnie małe (ok. 240aa) i do tego świeci po mimo tego, że jest połączone z białkiem, które ma wskazywać. I nie jest to nieudany eksperyment tylko tetra uznała, że może na tym zarobić i po prostu kupiła patent/licencje na tę modyfikacje. W USA można patentować życie, gen, białko co tylko chcesz.
Danio pręgowane jest organizmem modelowym wykorzystywanym przy poznawaniu funkcji wiele genów.

[Rrrrogaty]

A swoją drogą to w przysżłym tygodniu mają być dostępne takie danio. Ktoś zainteresowany? Podobno ma być fluo pomarańcz i fluo zieleń.

[12dot12]

Kupiłabym, tylko parametry wody mam nie te danio lubią silny prąd wody, niższą temperaturę i wyższy odczyn, niż ramirezy
Gdybyś miał fluo żałobniczki, brałabym - mają bardziej zbliżone wymagania do moich głównych mieszkańców dużego baniaka (w małym już nie upchnę, obsada full).
Fota poglądowa:
http://minimart.iftf.org/wp-content/upl ... 4x1024.jpg