Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

W tym dziale możesz poruszać różne sprawy, niekoniecznie związane z akwarystyką. Pisz o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika

Autor
SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#1

Post autor: SHARK »

Hej,

mam do Was pytanie jako, że nie znalazłem na nie odpowiedzi szukając na forum. Jak radzicie sobie z sytuacją np. zmywacie naczynia, umyliście ręce czy myliście łazienkę i za 10 minut okazuje się, że macie chwilę czasu, żeby zrobić coś w akwarium i co wtedy?

Chodzi mi o to czy macie jakieś patenty na to aby nie „wnosić” chemii (mydła, płynu do mycia naczyń itp) do akwarium.

Jak sobie z tym radzicie?

Sorry za może głupie pytanie ale strasznie mnie to nurtuje.

Pozdrawiam
Borys
obrazek

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#2

Post autor: cinek1916 »

Tak, wypłukanie rąk.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#3

Post autor: Lech-u »

Wystarczy wypłukać i to wszystko.

Kiedyś miałem "schizę" na punkcie "nie wnoszenia" brudu do akwarium. I przed każdym włożeniem rąk do akwarium myłem je prawie z chirurgiczną dokładnością.
Ale to naprawdę gruba przesada.
Bo nawet jeśli masz małe akwarium i nawet na rękach zostanie ci mikrowarstewka mydła, to i tak po włożeniu tych rąk do wody otrzymasz mikrostężenie mydła w wodzie.
Żadnemu stworowi w akwarium to nie zaszkodzi.

Teraz już nie myję rąk przed włożeniem do akwarium.

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#4

Post autor: cinek1916 »

Lech-u pisze: ndz sty 07, 2018 3:55 pm Teraz już nie myję rąk przed włożeniem do akwarium.
No chyba, że przy samochodzie coś robię :D

A teraz poważnie.
Akwaria przy restartach czy po kupieniu od kogoś myję środkami do czyszczenia łazienek, różne odkamieniacze, cif do kuchenek (nie ma granulek i nie porysuje szkła) a nawet jakimiś mocno skoncentrowanymi profesjonalnymi środkami. Po umyciu wypłukuję i jeszcze nigdy nic złego się nie stało.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#5

Post autor: Lech-u »

cinek1916 pisze: ndz sty 07, 2018 4:03 pmNo chyba, że przy samochodzie coś robię
No to ja sprostuję to co pisałem: brudnych rąk nie wkładam do akwarium. A że ręce myję tak mniej więcej 20-30 razy na dobę to zakładam, że w większości wypadków mam czyste ręce.
Takich po naprawianiu łańcucha w rowerze nie traktuję jako czyste. Te najpierw musiałbym wymyć.

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#6

Post autor: cinek1916 »

Lech-u pisze: ndz sty 07, 2018 4:10 pmNo to ja sprostuję to co pisałem
Po tym co czytam na grupach na FB nie zdziwiło by mnie to :D
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#7

Post autor: Lech-u »

cinek1916 pisze: ndz sty 07, 2018 4:13 pmPo tym co czytam na grupach na FB nie zdziwiło by mnie to
Nie wiem co masz na myśli. Ja nie mam FB.
Awatar użytkownika

Winter
Noble
Posty: 1455
Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:38 am
Lokalizacja: Sadyba
Na imię mam: Magda
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#8

Post autor: Winter »

Ja mam raczej odwrotną obsesję: po grzebaniu w akwarium, myję ręce niczym chirurg do operacji. Zwłaszcza, jak mam w planach przygotowywanie jedzenia. Ale nawet jeśli nie, to i tak boję się, że np. zatrę oko. Wychodzę z założenia, że nie bardzo wiem, co tam w akwarium siedzi i skąd się przypałętało.
Magda
----------------------------------
200L - roślinne, neony czerwone, bystrzyki, błyszczyki brylantowe, kiryski i glonojad
topics15/6898.htm
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#9

Post autor: marcinzabki29 »

To i ja się wypowiem.
Po prostu myję ręce mydłem i już.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#10

Post autor: Lech-u »

winter pisze: ndz sty 07, 2018 4:17 pm po grzebaniu w akwarium, myję ręce niczym chirurg do operacji. Zwłaszcza, jak mam w planach przygotowywanie jedzenia.
Hehe.

Ja myję ręce po grzebaniu w akwarium, bo mi zapach nie odpowiada. Szczególnie jak zahaczę o podłoże.
Awatar użytkownika

Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#11

Post autor: Alishia »

Zawsze jak wracam z dworu, myję ręce, jak jestem w domu wychodzę z założenia, że są one czyste, więc wkładam je do akwarium bez dodatkowego mycia. Czasem się zdarza, że wkładam je do wody po tym jak dotykałam psa, nigdy nic złego się nie stało. Natomiast jak wyjmę to myje dokładnie :)
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#12

Post autor: marcinzabki29 »

No to ja jestem inny, nie myję rąk po grzebaniu w akwarium.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#13

Post autor: Lech-u »

marcinzabki29 pisze: ndz sty 07, 2018 5:45 pmNo to ja jestem inny, nie myję rąk po grzebaniu w akwarium.
Myślę, że co jakiś czas każdy akwarysta "zaciągnął" się wodą z akwarium w czasie podmianki. I co? I nic.
Więc woda z akwarium wcale nie koniecznie jest mega trucizną dla nas.
Awatar użytkownika

Autor
SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#14

Post autor: SHARK »

Hehe ja też myję ręce żeby nie było :D ale dzięki za informacje, uspokoiły mnie i teraz wiem, że nie muszę mieć schizy...
obrazek
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#15

Post autor: marcinzabki29 »

Owszem, nie raz się jej napiłem.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#16

Post autor: Alishia »

Tak, też się nie raz napiłam wody z akwarium, teraz mam odmulacz z pompką ;)
Awatar użytkownika

mariom222
Moderator
Posty: 1208
Rejestracja: pn lis 14, 2016 4:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Włochy
Na imię mam: Mariusz
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#17

Post autor: mariom222 »

mój autorski pomysł z samych początków akwarystyki do ,,zaciągnięcia,, węża wodą , nie zniósł bym tego łykania :x
a mycie rąk u mnie przypominałoby nerwicę natręctw więc się nie wypowiadam :)

Obrazek
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#18

Post autor: sum »

O ile myje łapska przed włożeniem do akwarium to używam do tego soli, taki stary nawyk.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.

inerkoma
Uzależniony
Posty: 646
Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#19

Post autor: inerkoma »

Ja z kolei jeśli przed włożeniem rąk do akwarium miałem styczność z jakimiś mydlinami bardzo dokładnie opłukuje je wodą i w zasadzie tyle.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#20

Post autor: Lech-u »

mariom222 pisze: ndz sty 07, 2018 6:32 pmmój autorski pomysł z samych początków akwarystyki do ,,zaciągnięcia,,
To taka gruszka do wyciągania gili z nosa? Z apteki?
Awatar użytkownika

mariom222
Moderator
Posty: 1208
Rejestracja: pn lis 14, 2016 4:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Włochy
Na imię mam: Mariusz
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#21

Post autor: mariom222 »

dokładnie taka , świetnie się sprawdza ,jedno naciśnięcie i woda leci już sama
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#22

Post autor: Lech-u »

mariom222 pisze: ndz sty 07, 2018 9:24 pmjedno naciśnięcie i woda leci już sama
Tylko gdzie ten smak akwarium w ustach...

Ech, ta nowoczesność... Już nawet się nie ściąga paliwa z baku samochodu służbowego, żeby zatankować syrenkę teścia. A smaczek też był, że hoho!
Awatar użytkownika

Virtus
Zapaleniec
Posty: 279
Rejestracja: sob lut 20, 2010 7:30 pm
Lokalizacja: Warszawa Bielany
Na imię mam: Paweł
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#23

Post autor: Virtus »

SHARK pisze: ndz sty 07, 2018 3:44 pmChodzi mi o to czy macie jakieś patenty na to aby nie „wnosić” chemii (mydła, płynu do mycia naczyń itp) do akwarium.
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Ale raczej mydło/płyn spłukujesz więc to co zostaje to jakieś szczątkowe ilości i raczej nie mogą zaszkodzić :DD
A w drugą stronę to chyba nigdy nie myłem rąk po grzebaniu w akwarium :P Wycieram ręcznikiem i tyle :mrgreen:

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#24

Post autor: cinek1916 »

mariom222 pisze: ndz sty 07, 2018 6:32 pmmój autorski pomysł z samych początków akwarystyki do ,,zaciągnięcia,, węża wodą , nie zniósł bym tego łykania :x
a mycie rąk u mnie przypominałoby nerwicę natręctw więc się nie wypowiadam :)

obrazek z gruchami
Kubełki też tak zalewasz? :D
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

mariom222
Moderator
Posty: 1208
Rejestracja: pn lis 14, 2016 4:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Włochy
Na imię mam: Mariusz
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#25

Post autor: mariom222 »

uwierz że próbowałem, słabo to wychodziło, ale jak Pan Kleks kiedyś udowodnił ta gilowata pompka nadaje się także do pompowania kurczaków :)

edit:
przepraszam to chyba o kaczkę wtedy chodziło
Ostatnio zmieniony ndz sty 07, 2018 10:44 pm przez mariom222, łącznie zmieniany 1 raz.

MagdaK
Gaduła
Posty: 134
Rejestracja: pn paź 10, 2016 9:13 pm
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Na imię mam: Magda
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#26

Post autor: MagdaK »

Ja właśnie też mam odwrotnie.. mam jakąś obsesję że czymś z akwarium się zarażę.. jedno akwarium mam np. w kuchni i jak coś przy nim robię, nachlapię to potem obsesyjnie wycieram szafki bo może coś jeszcze zostało.. ręce po grzebaniu w akwarium też myję ale mimo to potem się boję jak coś np. jem ręką. To od niedawna tak mam, chyba coś mi się z głową zrobiło
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#27

Post autor: marcinzabki29 »

MagdaK pisze: czw lut 01, 2018 3:31 pmTo od niedawna tak mam, chyba coś mi się z głową zrobiło
Chyba nie jest aż tak źle, po prostu - każdy ma "swojego konika" :wink:
Ja akurat po pracach w akwarium w ogóle nie myję rąk, nawet gdy od razu biorę jedzenie do ręki.
Pozdrawiam Marcin

Psyho

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#28

Post autor: Psyho »

MagdaK pisze: czw lut 01, 2018 3:31 pma właśnie też mam odwrotnie.. mam jakąś obsesję że czymś z akwarium się zarażę.. jedno akwarium mam np. w kuchni i jak coś przy nim robię, nachlapię to potem obsesyjnie wycieram szafki bo może coś jeszcze zostało.. ręce po grzebaniu w akwarium też myję ale mimo to potem się boję jak coś np. jem ręką. To od niedawna tak mam, chyba coś mi się z głową zrobiło
To się nazywa w języku medycznym nerwica natręctw :) A tak na serio ta jakoś nigdy specjalnie nie przykładałem uwagi do tego co robię przed i po moczeniu łap w akwarium. Łapska zazwyczaj przed jedzeniem myję jednak nie jest to ściśle związane z grzebaniem w akwarium .

MagdaK
Gaduła
Posty: 134
Rejestracja: pn paź 10, 2016 9:13 pm
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Na imię mam: Magda
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#29

Post autor: MagdaK »

Wiem że takie zachowania się tak nazywa ale myślę że jeszcze nie jest to na tyle silne żeby nazwać to nerwicą lub obsesją a bardziej "fiołem" ;) tym bardziej że to pojawiło się nagle i myślę że zniknie, czasem mam takie "fazy" na dziwne zachowania jak mi się coś ubzdura ;D
Awatar użytkownika

Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

Mycie rąk, zmywanie a prace w akwarium.

#30

Post autor: Alishia »

Ja ostatnio zrobiłam coś gorszego :!: a też uważam, że jak coś z akwarium dotknie reszty to tamto jest brudne, jednak tylko tą rzecz przecieram a nie obsesyjnie myję ;)
Wyciągałam nadmiar zatoczków ze zbiorników i na noc w woreczku foliowym zostawiłam je otwarte (co by się nie podusiły) przy zlewie w kuchni. W nocy ów woreczek się przechylił i spora część zawartości wylała się do zlewu, a tak się złożyło, że tego dnia nie chciało mi się zmywać :? (na szczęście była to tylko jedna miska). Nazajutrz wchodząc do kuchni zastałam większość zatoczków w zlewie i na misce, w której jadam zupy!!! Miska wyparzona, a zatoczki wylądowały w łazience w małym wiaderku po sałatce :)
Ale aby nie było, opieprz od narzeczonego zebrałam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy "Nie na temat"”