Nasze inne zwierzaki

[JPK]

Ostatni post z poprzedniej strony:

A jak teraz się kształtują ceny ?

[matka siedzi z tyłu]

Około stówy

[JPK]

A za ile byś kupiła ? (użyty może z raz przez 10min )

[matka siedzi z tyłu]

Więcej niż 50 za używany nie dam.

[Ender]

No to troszkę mojego zwierzyńca
srebrny to Benek (ku pamięci Bennego Hill'a)
czarno srebrny to Veron uratowany przed uśpieniem.
obydwa są wspaniałe i przyjacielskie.

[matka siedzi z tyłu]

Fajne koty, zwłaszcza Vernon

[etna]

piekne oba. dlaczego przed uspieniem?

[Ender]

Fajne koty, zwłaszcza Vernon

VERON

historia uśpienia.
pewnego pięknego piątkowego popołudnia całą ekipą postanowiliśmy pomóc naszemu koledze i jego babci uprzątnąć piwnicę.
kiedy juz robota nam się rozkręciła między naszymi nogami zaczęły się plątać piękne słodkie kocięta. na uboczu widziałem matkę kociąt (płochliwa była) więc wszystko było ok. po jakimś czasie wszedł cieć i coś zaczął sypać do podstawionych misek. zapytałem się od niechcenia czym je pan karmi. odpowiedź "wsypuję im trutkę mi brak z nich pożytku". okazało się, że plącząca się kotka to jakiś samiec a kocięta nie miały matki. cieć nie chciał ich utrzymywać a one już zaczęły chrupać trutkę (była pomieszana z suchym żarciem). postanowiłem wszystkie 5 kociąt zabrać. 4 udało mi się jaszcze tego samego dnia oddac w dobre ręce, a Veron przez swój charakter mnie zauroczył i wziąłem go do siebie
ot taka historia.

[etna]

podobny do brytyjczyka zwislouchego

[Ender]

dokładnie to jest szkocko-brytyjski zwisłouchy

[Dein]

uratowany przed uśpieniem.

Przed śmiercią w męczarniach, nie uśpieniem. Skutek ten sam, różnica kolosalna.
Dymne kociaki są debeściarskie.

[matka siedzi z tyłu]

Moja bazyliszka przechodzi właśnie wylinkę. Na zdjęciu widać granicę między starą skórką (na ogonie) i nową (na tułowiu).

[JPK]

Świetna jest
Gryzie ?

[matka siedzi z tyłu]

Jak ją czasem muszę złapać, to próbuje. Ale jeszcze jej się nie udało

P.S. Nie wiedziałam, że fogger świeci

[JPK]

Wogóle ona sama jest jakaś taka ... nie wiem jaka
Nie obraź się, ale ona mi truposza przypomina
P.S. Potraktuj to jako gratis

[matka siedzi z tyłu]

Sam jesteś jakiś taki <foch>

Bazyliszka ogląda rybki w akwarium

[Linf]

Już nie gryzie

[matka siedzi z tyłu]

O, jakby mogła, to by gryzła, ale ja ją umiem trzymać tak, żeby nie mogła

Natomiast "przystawiona" do akwarium z modrookami zamiera w bezruchu i rozdziawia paszczę

[Linf]

i czeka aż coś do niej wpłynie

[etna]

super wyglada z ta otwarta buzia.faktycznie jak by czekala na male co nieco

[Władek Pompka]

O moim jest w stopce, niestety nie udało mi się jeszcze zrobić mu zdjęcia...

[Dein]

Natomiast "przystawiona" do akwarium z modrookami zamiera w bezruchu i rozdziawia paszczę

Mówisz, że nie ściskasz, a jednak zwierzę aż rozdziawia paszczę, żeby złapać trochę tlenu.

[Władek Pompka]

Natomiast "przystawiona" do akwarium z modrookami zamiera w bezruchu i rozdziawia paszczę

Mówisz, że nie ściskasz, a jednak zwierzę aż rozdziawia paszczę, żeby złapać trochę tlenu.

Chyba nie ściska, tylko szczuje...

[Dein]

Naogląda się Godzilli i potem się bawi Bogu ducha winnym zwierzęciem, próbując inscenizować bitwy "potworów" w domowych warunkach.

[Władek Pompka]

Tak, tak. Masz rację...

Według mnie to historia korzeniami sięga do Wojowniczych Żółwi Nińdża III, tak wskazują inspiracje...

Tak...tak...

[matka siedzi z tyłu]

Naogląda się Godzilli

No fakt, sporo Godzilli ostatnio oglądałam

historia korzeniami sięga do Wojowniczych Żółwi Nińdża

No a tu związku nie widzę

[Dein]

Wiesz co? Tak sobie pomyślałem, że w sumie są wakacje, zwierzęta też potrzebują jakichś tam atrakcji życiowych. I ten... Może potrzebujesz sparing partnerów dla Godzilli? Ja mam chyba Baragona i Kinga Seesara, ale nie jestem na 100% pewien.

[Mehi]

Gekon lamparci sunglow mloda samica

[matka siedzi z tyłu]

A pokaż całą

[Mehi]

Mowisz, masz

[matka siedzi z tyłu]

O rany, jakie śliczności Jakiej jest wielkości? Można ją brać na ręce?