Naleśniki
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
Z białym serem/fetą i szpinakiem, z jajkiem na twardo, podsmażoną cebulką i tartą bułką, z szynką i żółtym serem.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
Ja gotuję na oko
Tak mniej więcej to 2 jajka, szklanka mleka, szklanka wody, mąka i sól. Mąki to nie wiem ile, bo dosypuję stopniowo do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Można też robić na samym mleku, ale wtedy są mniej elastyczne. Można i na samej wodzie, ale te z kolei bardziej się kurczą przy smażeniu. Dobrze jest po wymieszaniu ciasta odstawić je na ok. pół godziny, bo ono gęstnieje, i może się okazać, że trzeba dolać trochę wody. Ciasto powinno być dosyć rzadkie, żeby się szybko rozlewało na patelni. Przy smażeniu najlepiej jest smarować patelnię tłuszczem, idealny do tego jest kawałek słoniny, ale może być też olej, tylko ważne jest, żeby go nie nalewać na patelnię, a smarować ją jakimś pędzelkiem czy czymś w tym rodzaju.
Tak mniej więcej to 2 jajka, szklanka mleka, szklanka wody, mąka i sól. Mąki to nie wiem ile, bo dosypuję stopniowo do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Można też robić na samym mleku, ale wtedy są mniej elastyczne. Można i na samej wodzie, ale te z kolei bardziej się kurczą przy smażeniu. Dobrze jest po wymieszaniu ciasta odstawić je na ok. pół godziny, bo ono gęstnieje, i może się okazać, że trzeba dolać trochę wody. Ciasto powinno być dosyć rzadkie, żeby się szybko rozlewało na patelni. Przy smażeniu najlepiej jest smarować patelnię tłuszczem, idealny do tego jest kawałek słoniny, ale może być też olej, tylko ważne jest, żeby go nie nalewać na patelnię, a smarować ją jakimś pędzelkiem czy czymś w tym rodzaju.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Uzależniony
- Posty: 522
- Rejestracja: pt paź 30, 2009 12:23 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
I w tym tkwi cały problemmatka siedzi z tyłu pisze:Ja gotuję na oko
Tak mniej więcej to 2 jajka, szklanka mleka, szklanka wody, mąka i sól. Mąki to nie wiem ile, bo dosypuję stopniowo do uzyskania odpowiedniej konsystencji. ...
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
chyba na to każdy ma własny przepis
Ja daję na pół kg mąki jedno jako, szczyptę soli, szczyptę proszku do pieczenia i dolewam mleko do uzyskania rzadkiego ciasta. Na koniec dolewam trochę ojeju-tak ze trzy-cztery łyżki stołowe. Wtedy juz nie trzeba smarować patelni a w samku go nie czuć.
U mnie najlepiej idą z kremem czekoladowym
Smacznego
Ps: jakbyś nie wiedział co to jest szczypta.
to tyle ile się mieści w trzech palcach i żeby nie mylić :kciuk/wskazujący/środkowy
Ja daję na pół kg mąki jedno jako, szczyptę soli, szczyptę proszku do pieczenia i dolewam mleko do uzyskania rzadkiego ciasta. Na koniec dolewam trochę ojeju-tak ze trzy-cztery łyżki stołowe. Wtedy juz nie trzeba smarować patelni a w samku go nie czuć.
U mnie najlepiej idą z kremem czekoladowym
Smacznego
Ps: jakbyś nie wiedział co to jest szczypta.
to tyle ile się mieści w trzech palcach i żeby nie mylić :kciuk/wskazujący/środkowy
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
Bożena pisze:proszku do pieczenia
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
No nie, ale jakoś mi się to nie widzi.
Przecież na proszku to one rosną, to są już prawie bliny
Przecież na proszku to one rosną, to są już prawie bliny
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
przy tej ilości nie rosną, zapewniam, za to się nie kurszą i są o wiele lepsze wpierw jadlam u kogoś i odkąd sprobowalam sama tak je robię
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
Re: Naleśniki
Szczypta lub na oko No właśnie nigdzie nie ma konkretnego przepisu czego ile dodać
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
W książce kucharskiej na pewno jest
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: wt cze 16, 2009 10:02 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
1/4 litra mleka
2 jajka
7 łyżek mąki
2 łyżki cukru
szczypta soli
olej (tu leję na oko)
Wszystko wymieszać - najlepiej mikserem.
Daję olej do ciasta, żeby sie nie stresować smarowaniem patelni. Smażę na jednej stronie. Potem robię serek biały (kostka sera, cukier waniliowy, cukier zwykły do smaku - wymieszać). Ser położyć na stronie juz usmażonej naleśnika, zwinąć (rulonik, koperta, lub ćwiartka koła), obsmażyć na patelni z odrobiną masła. Podawać na ciepło.
W wersji na elegancko, można je ułozyć w naczyniu żaroodpornym, posypać startymi orzechami i czekoladą, lekko zapiec i podać z bitą śmietaną
Smacznego
P.S. jakbyś nie znalazł ksiazki kucharskiej, to moja w spisie treści posiada również następujace pozycje:
naleśniki grójeckie, jubileuszowe, klasyczne, piątkowe, piwne, wigilijne, z miodem i oorzchami, z serem i bakaliami, żoliborskie, różowe, cygańskie, codzienne Karola....
Swoją drogą nie podejrzewałam, że przepis na naleśniki znajdę w książce kucharskiej...sądziłam, ze to wiedza tajemna przekazywana z matki na córkę
2 jajka
7 łyżek mąki
2 łyżki cukru
szczypta soli
olej (tu leję na oko)
Wszystko wymieszać - najlepiej mikserem.
Daję olej do ciasta, żeby sie nie stresować smarowaniem patelni. Smażę na jednej stronie. Potem robię serek biały (kostka sera, cukier waniliowy, cukier zwykły do smaku - wymieszać). Ser położyć na stronie juz usmażonej naleśnika, zwinąć (rulonik, koperta, lub ćwiartka koła), obsmażyć na patelni z odrobiną masła. Podawać na ciepło.
W wersji na elegancko, można je ułozyć w naczyniu żaroodpornym, posypać startymi orzechami i czekoladą, lekko zapiec i podać z bitą śmietaną
Smacznego
P.S. jakbyś nie znalazł ksiazki kucharskiej, to moja w spisie treści posiada również następujace pozycje:
naleśniki grójeckie, jubileuszowe, klasyczne, piątkowe, piwne, wigilijne, z miodem i oorzchami, z serem i bakaliami, żoliborskie, różowe, cygańskie, codzienne Karola....
Swoją drogą nie podejrzewałam, że przepis na naleśniki znajdę w książce kucharskiej...sądziłam, ze to wiedza tajemna przekazywana z matki na córkę
Ostatnio zmieniony ndz maja 16, 2010 9:33 pm przez gusiek1, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: wt sty 20, 2009 1:49 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
Ja robię jak jak i Mszt. Z tym że hurtowo, z litra pół litra mleka i wody. I mój synuś woli na słodko, czyli zamiast soli cukier, w smaku takie gofropodobne wychodzą.
200+112+63+54+25+20+20+27 OW w drodze;)=521l
Re: Naleśniki
Kiedyś próbowałem zrobić naleśniki i wydawało mi się, że wszystko poszło dobrze, aż do momentu, kiedy pierwszy naleśnik wziął i przywarł i nie mogłem go odwrócić, bo się rwał. Wtedy wyszedłem z kuchni i zakończyłem przygodę z naleśnikami.
Ale np. do pikantnego farszu z grzybkami, kapustą albo mięsem, to lubię ciasto z dodatkiem piwa (piwo wlane do ciasta, nie na popitkę). A moja mamunia to w ogóle dawała do wszystkich naleśniorów (do ciasta) wodę gazowaną.
Ale nie wiem, co to miało na celu.
Ale np. do pikantnego farszu z grzybkami, kapustą albo mięsem, to lubię ciasto z dodatkiem piwa (piwo wlane do ciasta, nie na popitkę). A moja mamunia to w ogóle dawała do wszystkich naleśniorów (do ciasta) wodę gazowaną.
Ale nie wiem, co to miało na celu.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
Dein to samo co proszek do pieczenia
Linf-napisalam Ci ile to jest szczypta, bo w książkach kucharskich też używają tego sformułowania
Linf-napisalam Ci ile to jest szczypta, bo w książkach kucharskich też używają tego sformułowania
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Naleśniki
Jeśli chcesz to mogę spróbować (kolejny na oko ) przepis na pancake, czyli takie tradycyjne, amerykańskie naleśniki. Grubość 1,5-2cm, bardzo puszyste
Tradycyjne, doskonałe do syropu klonowego lub miodu, bądź też czekoladowe
Tradycyjne, doskonałe do syropu klonowego lub miodu, bądź też czekoladowe
450l + 112l
Re: Naleśniki
Kuba dzięki ale ja chcę zwykłe naleśniki nie amerykańskie,hiszpańskie czy wietnamskie zwykłe polskie . Dzięki za pomoc i wszelakie przepisy. Przetestuje. Ale przepisik podaj przetestuje tylko nie na oko i szczypty.
Ostatnio zmieniony ndz maja 16, 2010 10:19 pm przez Linf, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Naleśniki
Ojej, ale zwykłe naleśniki nie mają przepisu Mają zawierać jaja, mąkę, mleko i szczyptę soli, ew. kapkę oleju, a konsystencję mieć płynną. Ot i tyle
Aha, podstawa to bardzo dobrze rozgrzana patelnia. Ma aż dymić.
Aha, podstawa to bardzo dobrze rozgrzana patelnia. Ma aż dymić.
450l + 112l
Re: Naleśniki
To są złe naleśniki, bo nie da się w nie zawinąć grzybków z kapustką. Jedynie słusznego farszu.Misquamacus pisze:Jeśli chcesz to mogę spróbować (kolejny na oko ) przepis na pancake, czyli takie tradycyjne, amerykańskie naleśniki. Grubość 1,5-2cm, bardzo puszyste
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Naleśniki
No generalnie to nic w nie nie da się zawinąć
Najlepiej maznąć bitą śmietaną na wierzchu
Najlepiej maznąć bitą śmietaną na wierzchu
450l + 112l
Re: Naleśniki
A gdyby tak usmażyć dwa i zrobić z nich kanapkę z kapustą i grzybami...
Bita śmietana to dla kobiet i dzieci została wymyślona.
Bita śmietana to dla kobiet i dzieci została wymyślona.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Naleśniki
No nie wiem ... Chyba że lubisz połączenie słodkiego ciasta z kapustą i grzybami
Zawsze zamiast bitej może być sos piwny
Zawsze zamiast bitej może być sos piwny
450l + 112l
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 249
- Rejestracja: pt kwie 02, 2010 5:03 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
Zróbcie sobie ciasto z prodiża i będzie spokój szybko tanio i oczywiscie czasem fajny zakalec może wyjść
Re: Naleśniki
Ciastem też można się załatwić. Teraz już się trochę naprawiłem, w Wielkanoc doznałem olśnienia i zacząłem piec dobre rzeczy, ale wcześniej, przez prawie 9 lat samodzielności, byłem ciastowym analfabetą. Jedyne ciasto, które zrobiłem przez ten czas, było z ananasem i krwią z palca, bo wybiłem zbyt gwałtownie jajo za pomocą noża. Krew powoduje zakalec, jeśli ktoś lubi zakalca, a nie wie, jak go zrobić.
Naleśnik idealny nie powinien zawierać jajek. Mo chyba, ze w proszku.
Naleśnik idealny nie powinien zawierać jajek. Mo chyba, ze w proszku.
-
- Początkujący
- Posty: 16
- Rejestracja: sob kwie 17, 2010 9:43 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Naleśniki
naleśniki to kwestia wprawy, za pierwszym razem chyba rzadko wychodzą dobrze
trzeba po prostu trenować
ja robię tak jak mszt tyle że do ciasta dodaję olej potem nie trzeba tłuszczu na patelnię
po każdym naleśniku przecieram patelnię papierem z resztek jakichś
btw olej jest najlepszy do przyklejania tła. najpierw przykleiłem na wodę (bąble) potem na płyn do mycia naczyń (bąble) no i wreszcie na olej.. jest idealnie teraz siedzę i cieszę oczy super przylegającym tłem
a naleśniki jeżeli mają być na słodko to daję szczyptę soli (tak naprawdę bardzo mało) a jeśli nie na słodko to trochę więcej
z solą jest tak że zawsze można dosolić jak ktoś lubi a w ogóle to dużo soli jest niezdrowe itd
trzeba po prostu trenować
ja robię tak jak mszt tyle że do ciasta dodaję olej potem nie trzeba tłuszczu na patelnię
po każdym naleśniku przecieram patelnię papierem z resztek jakichś
btw olej jest najlepszy do przyklejania tła. najpierw przykleiłem na wodę (bąble) potem na płyn do mycia naczyń (bąble) no i wreszcie na olej.. jest idealnie teraz siedzę i cieszę oczy super przylegającym tłem
a naleśniki jeżeli mają być na słodko to daję szczyptę soli (tak naprawdę bardzo mało) a jeśli nie na słodko to trochę więcej
z solą jest tak że zawsze można dosolić jak ktoś lubi a w ogóle to dużo soli jest niezdrowe itd