Uzupełnienie obsady 90L
: sob mar 04, 2017 5:25 pm
Witam, akwarium funkcjonuje od niespełna 2 miesięcy.
Obsada "stała" to: 10x neon czerwony, 6x bystrzyk ozdobny, 5x kirysek, 2x otosek, 2x krewetka amano, 2x ampularia.
Obsada chowała się dobrze, przez 2 miesiące zero zgonów. Mimo to mały niedosyt czegos odrobinę większego. Ostatecznie "wbrew zasadom" zdecydowałem się eksperymentalnie na parkę młodych skalarów, po tygodniu wrocily do sklepu (agresja względem neonow, podgryzanie ślimaków, straszenie krewetek), Teraz postanowiłem spróbować z parką ramirezek. Mam je od wczoraj i niestety samiec jest piekielnie agresywny , podczas karmienia dostaje szału i goni za wszystkim co się rusza uniemożliwiając innym rybom konsumpcje (odgania od jedzenia). Jedynie Gustaw , najpotężniejszy wśród bystrzyków czasami stawia mu czoło. Zdecydowanie nie lubię gonitw w akwarium (bystrzyki trochę się gonią ale "po dżentelmeńsku", bezdotykowo). Czy jest szansa ze samiec ramirezy się opanuje ? Jeśli będzie tak dalej będę musiał zrezygnować z tej parki. Czy polecilibyście coś nieławicowego co w ilości 1-2 osobników mógłbym dodać do "stałej obsady" w miejsce ramirezek? Coś co nie będzie straszyć ryb ani krewetek amano, ani tez podgryzać ślimaków ? Coś co lubi wodę o twardości ogólnej 7... Może pojedynczy bojek ?
Obsada "stała" to: 10x neon czerwony, 6x bystrzyk ozdobny, 5x kirysek, 2x otosek, 2x krewetka amano, 2x ampularia.
Obsada chowała się dobrze, przez 2 miesiące zero zgonów. Mimo to mały niedosyt czegos odrobinę większego. Ostatecznie "wbrew zasadom" zdecydowałem się eksperymentalnie na parkę młodych skalarów, po tygodniu wrocily do sklepu (agresja względem neonow, podgryzanie ślimaków, straszenie krewetek), Teraz postanowiłem spróbować z parką ramirezek. Mam je od wczoraj i niestety samiec jest piekielnie agresywny , podczas karmienia dostaje szału i goni za wszystkim co się rusza uniemożliwiając innym rybom konsumpcje (odgania od jedzenia). Jedynie Gustaw , najpotężniejszy wśród bystrzyków czasami stawia mu czoło. Zdecydowanie nie lubię gonitw w akwarium (bystrzyki trochę się gonią ale "po dżentelmeńsku", bezdotykowo). Czy jest szansa ze samiec ramirezy się opanuje ? Jeśli będzie tak dalej będę musiał zrezygnować z tej parki. Czy polecilibyście coś nieławicowego co w ilości 1-2 osobników mógłbym dodać do "stałej obsady" w miejsce ramirezek? Coś co nie będzie straszyć ryb ani krewetek amano, ani tez podgryzać ślimaków ? Coś co lubi wodę o twardości ogólnej 7... Może pojedynczy bojek ?