FAWA.pl

Witam,

Kupiłem kilka rybek, miały być akary cętkowane. Ale po aklimatyzacji w zbiorniku i wybarwieniu coś mi nie pasują.
Dodatkowo jak na takie maluchy agresywne wobec siebie i innych współmieszkańców.

Mi wygląda na nanacara anomala. Samiczki potrafią być badzo ostre.

Zgadza się samice to żylety jakich mało. Jak duże masz akwa i co w nim masz?

Moja samiczka bije męża tylko w czasie tarła. Na co dzień sama zbiera ostre baty od męża.

Moja to nawet sama składała ikrę po to żeby mieć pretekst do naparzanki wszystkich w akwa

robertwawa pisze:Moja to nawet sama składała ikrę po to żeby mieć pretekst do naparzanki wszystkich w akwa

Czyżby krewna mojej?

Jedna krew A tak na serio są to dosyć ostre rybki choć rozmiarem nie powalają stąd też moje pytanie o wielkość akwarium i obsadę.

Akwarium 126l, 80x35x45. Obsada to miks żyworódek i zbrojników.
Z ryb jedynie ameki dają z nimi radę.Reszta dostaje wciry jak zbliży się do dna. A samic anomali jest 3 .
Tylko są taki małe maks 3 cm. Ale diabełki wcielone.

Docelowo chciałem je wpuścić do zbiornika ok 80l o podstawie 60x 35 z towarzystwem małej ławicy. Ale chyba to za mało jak na takie agresorki.

Za mało. 3 cm to już nie takie malutkie. U mnie w 375 jedna samica rozstawiała wszystkich po kątach, łącznie z samcem.
Więcej samic w zbiorniku nie próbowałam, bałam się rzeźni.
Natomiast akary centowane, czy wisniowe to zupelnie inna bajka. Spokojne, piękne.

Czyli muszę dwie oddać, i poszukać samca?
Czy lepiej sobie darować i oddać wszystkie. Dłuższego akwarium niż 80 cm raczej mieć nie będę. A jednogatunkowe akwarium jest dla mnie mało ciekawe.