FAWA.pl

Witam szanownych kolegów,

Od dawna nurtuje mnie pytanie czy paletki można trzymać na naszej kranówie bez dodawania RO ???

Zastanawiałem się czy dadzą radę w dojrzałym zbiorniku.

I ja też sie nad tym zastanawiałem. Podpinam się pod pytanie zatem

Oczywiscie ze mozna. Zalezy jaka kranowe masz:P tak na serio to bardzo duzo osob trzyma na kranowce i sa bez problemu rozmnazane.

wyslane prawdopodobnie z pracy:D przy czyszczeniu zbiornikow
tapatalkniete

Można trzeba tylko częściej wodę podmieniać ze względu na możliwość powstawania amoniaku w twardej wodzie jak się nie dba. U mnie wyglądało to tak że jak były maluchy ok 7-9cm karmione ok 8 razy dziennie(typowe futrowanie mięsem) wodę podmieniałem co dziennie w ilości 40% zbiornika. Z czasem jak już były dorosłe i dostawały 3-4 razy dziennie w większości granulat to podmiana była co 3-4 dni ok 30%. Parametry jakie były i są w moim kranie to Ph 7,5 Kh 6 Gh 16. Paletki trzymałem ok 5-6 lat i żadnej nie straciłem a tuczniki miały po 19-21cm spore kabany. A i najważniejsze paletki kupujemy z bardzo dobrego źródła i na początek przygody trzymamy je same w akwa bo potem kwiatki wychodzą i akwa najlepiej gołe szkło można jakiś korzeń wsadzić żeby miały gdzie się schować na początku a i korzonek puści trochę garbników to też na korzyść będzie.

robertwawa pisze:Można trzeba tylko częściej wodę podmieniać ze względu na możliwość powstawania amoniaku w twardej wodzie jak się nie dba.

Amoniak powstaje w wodzie zasadowej, nie twardej

Dokładnie źle sprecyzowałem.

U mnie wyglądało to tak że jak były maluchy ok 7-9cm karmione ok 8 razy dziennie(typowe futrowanie mięsem) wodę podmieniałem co dziennie w ilości 40% zbiornika.
Qrcze żeby tak często je karmić to trzeba by nie pracować , ale podmiany codziennie 40% ło matko

Ale podmieniane na taką kranowkę prosto z kranu? A co z chlorem itp? Toz to po kilku dniach bedzie czysta kranówka w akwarium...

mieciu pisze:Ale podmieniane na taką kranowkę prosto z kranu? A co z chlorem itp? Toz to po kilku dniach bedzie czysta kranówka w akwarium...

No właśnie dobra uwaga

Po podmianie wlewałem i teraz też wlewam uzdatniacz i ogień. Teraz jest lepiej bo woda jest ozonowana. Owszem pływały w kranówce ale żadnych negatywnych skutków nie widziałem przez te lata trzymania. Obsadę którą miałem oddałem znajomemu on trzymał je jakieś 2 lata po czym zaczął karmić ochotką, szklarką i rybska mu się posypały. Czyli wychodzi na to że żyły coś ok 7 lat i kranówka ich nie zabiła.

Robertwawa i o takie wiadomości mi chodziło dzięki za informacje

PONYX tylko jak chcesz zacząć to tak jak pisałem gołe szkło jeżeli były w nim inne ryby to do odkażenia szkło, filtry, węże, pokrywa, grzałka wszystko co miało styczność z inną obsadą to już 50% będzie sukcesu do tego zakup od prawilnego hodowcy i same palety w akwa bez innych ryb. Roślinki ewentualnie w doniczkach ale też takie które nie znają innych ryb korzeń wyparzony i temperatura na poziomie 30 stopni i nie kombinować tylko tuczyć, podmieniać wodę, czyścić dno z syfu i cieszyć się rybskami.

Warunki dość "ortodoksyjne" nie wiem czy podjąłbym się aż takiego poświęcenia.
Ale dlaczego trzeba wszystko dezynfekować po innej osadzie ?
mam teraz ziemiojady i klika spokojnych pielęgnic a paletki to też pielęgnica.
Czy taka duża troska nie jest zbyt przesadzona ?
Ja rozumiem choroby ale............ u mnie rybska w świetnej kondycji żadnych chorób itd.
Nie raz widziałem połączenia paletki+ziemki i np. + severum

No właśnie a jak długo funkcjonuje takie połączenie? Niestety palety nie za bardzo radzą sobie z robalami nicienie,wiciowce tasiemiec, przywry są dużo bardziej podatne niż inne ryby. Po takich połączeniach 95% kończy się w działach choroby dlaczego paletki nie jedzą dlaczego ciemnieją dlaczego chowają się po kątach ale każdy robi jak uważa nić na siłę. Można łączyć np ze skalarami jakimiś ławicowymi ekipą sprzątającą ale najpierw trzeba tą obsadę przygotować pod palety czyli walka z robactwem i tutaj pojawia się temat wody gdyż wszystkie lekarstwa trzeba stosować w wodzie kwaśnej czyli najlepiej po niżej ph6.8. I nie mówię tu o lekach na pryszcze które są dostępne z zoologicznych sklepach.

Jakiś czas temu też chciałem mieć dyskowce no ale... jak trzeba podmieniać codziennie wodę to ja dziękuję
Rozumiem nawet 2x w tygodniu ale codziennie to albo trzeba nie pracować albo kompletnie nie mieć żadnych obowiązków w domu żeby cały czas moczyć łapska
Jedynie plusem jest to że przy karmieniu długo się nie schodzi.
Przy zbiorniku 375l podmieniać codziennie wodę to przecież horror

Rafik pisze:Rozumiem nawet 2x w tygodniu ale codziennie to albo trzeba nie pracować albo kompletnie nie mieć żadnych obowiązków w domu żeby cały czas moczyć łapska

Może jeszcze nie powinienem się wypowiadać, bo ma je od miesiąca w ilości 18szt. młodych (urodzone z początku grudnia i końcu stycznia) i to z pewnego źródła!! ale jeszcze za świeżak jestem żeby się tu wypowiadać, lecz ja podmieniam ok 70-80L w tym 2/3 RO (zaraz ktoś powie TEMAT o kranówce!)+ reszta odstana kranówka raz w tygodniu do baniaka 350L (PH 6,80 wg kompa) i wszystkie palety są w świetnej formie!!
Oczywiście przed przygotowaniem pod nie było pełne !! LABORATORIUM!! tzn. szkło, grzałki filtry itp. tak jak wyżej powiedział kolega ja potraktowałem perhydrolem (same gąbki i piach wygotowałem) a roślinki roztworem nadmanganianu potraktowałem.. w/w to skrót mojego przygotowania pod Dyskowce, ale ja bym się tym nie przerażał, bo jak na nie teraz patrzę to... ohh

Możesz się wypowiadać każdy może poczekam na dalszy rozwój sytuacji jak będą ryby wyglądały.

Ja kiedyś trzymałem paletki w wodzie kranowej w zbiorniku ogólnym z innymi rybami, ze zwykłym podłożem (żwirek), i z roślinami. Zbiornik 300 l, podmiana około 80 l co tydzień (kranówka odstała 24 h). Z tego co pamiętam to miałem je około 4 lata, potem wyjechałem na kilka dni i w tym czasie była awaria prądu, niestety żle to się skończyło dla ryb .